To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Pajero Sport - [2.5 TD] Duże zadymienie. Turbina czy jeszcze nie.

kocoor - 10-11-2014, 19:00
Temat postu: [2.5 TD] Duże zadymienie. Turbina czy jeszcze nie.
Witam.

Koledzy naprostujcie mnie jeżeli się mylę, bo na mechanice się znam jak kowal na chirurgi.

Od pewnego czasu próbuję uporać się z dymieniem auta, wykluczyłem już głowicę i uszczelkę pod nią, następna w kolejności turbina. Po ściągnięciu wszystkich przewodów okazało się,że sama turbina jest sucha,tzn. jest film olejowy ale nie jest zarzygana, luzów na wirniku nie wyczułem, choć zbyt swobodnie to on się nie obracał. W przewodzie do IC tak jak w turbinie ,jest film ,ale nadmiaru oleju jak na moje oko nie stwierdzam. Gorzej sam IC i rura do przepustnicy tam jest ciut więcej ale nie tak żeby się lało. Patrząc w otwór wylotowy z IC karby są zalane olejem tak , że nie widać krawędzi.

Próbując obalić wizję wymiany, regeneracji turbiny lub jeszcze czegoś innego wymyśliłem sobie coś takiego.
Przypomniało mi się, że jakiś czas temu przez swoją nadgorliwość, tudzież nieuwagę wlało mi się trochę za dużo oleju. Niezbyt dużo może 0.5 cm ponad maksymalny poziom.Pomyślałem nie ma tragedii zaraz to wyjeżdżę, ale jak mnie pamięć nie myli od tamtego momentu zaczął pojawiać się dym.
Czy w związku z podniesionym poziomem oleju może tworzyć się zbyt duża mgła olejowa, która poprzez odmę dociera do IC i tam się skrapla, czy jest to tylko moje pobożne życzenie?
Dodatkowo, żeby nieco rozjaśnić. Turbina nie piszczy, moc jest, jedynie przy załączaniu jej w przedziale 2000- 2300 obr wyczuwam nieprzyjemny rezonans, buczenie, wibracje sam nie wiem jak to nazwać. Być może jestem przewrażliwiony i ten odgłos jet ok.
Dymi na wolnych obrotach gdy stoję na skrzyżowaniu. Wieczorem w światłach aut stojących za mną wygląda to naprawdę strasznie. Jak stary autobus i taki sam smród.
Zadymi gdy ruszam ostro z miejsca. Ostatnio jeżdżę na krótkich odcinkach i być może olej nie ma kiedy się wypalić. Ale kilka dni temu pojeździłem więcej, troszkę go przygazowując chcąc go przepalić ale wydawało mi się ze dymu jest więcej.
Przygotowany jestem na remont ale może jednak ktoś wleje mi odrobinę nadziei. Wolałbym te parę setek wydać na co innego.

drwal - 10-11-2014, 21:24

Jaki kolor ma dym?
Jeśli dymi na wolnych obrotach raczej wykluczył bym turbinę. Ja mam luzy na wirniku widać olej w IC ale brak niebieskiego dymu, tylko czarny przy przyspieszaniu ale mam podkręconą dawkę więc to norma.
Jeśli chodzi o rezonans w takim przedziale obrotów ja też tam mam, no może pomiędzy 1500 a 2500., gdzieś wyczytałem że są to objawy kończącej się skrzyni biegów.

kocoor - 11-11-2014, 08:57

Dym jest siwo-niebieski, gryzący. Dodam jeszcze, że przy porannym rozruchu zdrowo zatelepie. Świece były zmieniane ubiegłej zimy, komplet. Podczas szybszej jazdy zadymienie jest słabo widoczne, ale to ped powietrza raczej rozwiewa, przy powolnej jeździe 20-30/h dym jest dobrze widoczny.
Heilsberg - 11-11-2014, 11:57

Wykluczyłeś głowicę w jaki sposób?
kocoor - 11-11-2014, 13:26

Heilsberg, tak jak mądre książki mówią, brak oleju w zbiorniczku, brak płynu w oleju. Co prawda jakiś czas temu temperatura mocno się podniosła, w zbiorniczku pusto, przecieków nigdzie nie widziałem a płyn po uzupełnieniu znikał. I juz prawie zrzuciłem głowicę ale kupiłem korek do chłodnicy i przestało ubywac. I było ok do dzisiaj. Przegonilem go trochę i przy wysiadaniu usłyszałem bulgotanie w zbiorniczku a lamelki w chłodnicy odsłonięte, pomimo że w zbiorniczku Max. wiec pewnie coś może być na rzeczy. Karwasz twasz.
Georg - 11-11-2014, 14:01
Temat postu: Re: Duże zadymienie. Turbina czy jeszcze nie.
kocoor napisał/a:
...zbyt swobodnie to on [wirnik] się nie obracał.[...] Patrząc w otwór wylotowy z IC karby są zalane olejem tak, że nie widać krawędzi.[...]przy załączaniu jej [turbiny] w przedziale 2000- 2300 obr wyczuwam nieprzyjemny rezonans, buczenie, wibracje sam nie wiem jak to nazwać.

Te spostrzeżenia powinny jednak skierować Twoją uwagę głównie na turbinę
- Pozdrawiam

Heilsberg - 11-11-2014, 14:50

To wymień jeszcze uszczelniacze zaworowe.

Edit
Bulgotanie po zatrzymaniu auta oznacza uszczelkę pod głowicą. Trzy razy tak miałem i trzy razy padła uszczelka. W dwóch Pajero II.
Obawiam się, że ten dym nie był z oleju a z płynu chłodniczego.

banderas40 - 11-11-2014, 21:47

Moim zdaniem niestety również możesz liczyć się z uszczelką. Telepanie przy odpalaniu i białe dymy + bulgotanie niestety świadczą o jednym ... szykuj się do roboty z głowicą.
Co do oleju w tym miejscu to nie koniecznie turbina, może ten olej jest z odmy i dostał się tam bo już są przedmuchy w silniku skoro w turbinie tylko film lekki a za inter dużo oleju to może tam trzeba szukać. Wyczyść to wszystko pojeździj trochę i obserwuj. Można by jeszcze tak zrobić że odma do butelki plastikowej i obserwuj co się dzieje na rozgrzanym motorze czy i czy w butelce pojawi się dymek oraz olej. Oczywiście wejście odmy zaślepić :-) . Ale ja stawiam na padniętą uszczelkę lub głowicę. Oby nie było jak u mnie 3 uszczelka i prawdopodobnie nadal kiszka - blok lekko wypłukany taka łezka się zrobiła i niestety ale albo wymiana bloku albo napawanie i szlifowanie mnie chyba czeka w najbliższym czasie.

kocoor - 14-11-2014, 13:40

Witam,
Po wizycie u szpecjalisty podejrzenie padło na chłodniczkę spalin zaworu EGR, podobno lubi tam puszczć uszczelnienie. Ponadto przy użyciu niezawodnego przyrządu (nosa) stwierdził, że ewidentnie spalany jest olej. W tej chwili jeżdże z BY-PASSEM na chłodniczce i obserwuję poziom płynu. Dodatkowo muszę wypróbować sposób Banderasa z butelką na odmie, bo z ciekawości rozkręciłem dolot i jest olej przed turbiną, ewidentnie z odmy (widać spory zaciek). Dodatkowo mechanik potwierdził moje pobożne życzenie wzrostu ciśnienia w skrzyni korbowej, wzrostem ciśnienia w kanałach olejowych i zwiększonym wyrzutem mgły olejowej przez odmę. Chciałem trochę upuścić ale okazało się, że w tej chwili mam poziom maksymalny. Jeszcze raz wszystko dokładnie poczyszczę, przepłuczę IC, zamontuję butelkę i dam znać co i jak.

Heilsberg - 14-11-2014, 14:03

Nie bardzo rozumiem co ma EGR do dymu i palenia oleju. EGR zaślepić i zapomnieć, że jest. Jeśli pali olej to albo uszczelniacze zaworowe albo pierścienie albo turbina albo głowica/uszczelka. W odmie zawsze jest trochę oleju i ja bym się nie czepiał. Bulgotanie mówi mi, że coś nie tak z głowicą albo uszczelką. Płyn i/lub olej idą w cylindry czasem więcej, czasem mniej, czasem wcale, zależy jak się głowica rozgrzeje. Padanie uszczelki może trwać miesiąc albo dłużej. Ja bym zwalał głowicę.
Edit.
A jeśli stwierdziliście ewidentnie przedmuchy w skrzyni korbowej to nie wiń za nic odmy tylko pierścienie sprawdź.

kocoor - 14-11-2014, 14:46

Ominięcie chłodniczki egr ma za zadnie wyeliminowanie jej w podejrzeniach ubywania płynu chłodzącego. Po niej pozostanie głowica/uszczelka, lub turbina. Mechaniora też niepokoją odgłosy turbiny. Mówi ,że mogły jednoczenie rozszczelnić się oba chłodzenia. A bulgotanie w zbiorniczku spowodowane jest tym, że w chłodnicy z powodu niepełnego stanu (znowu dolałem ok 2l.) jest poduszka powietrzna. Z powodu nadciśnienia w układzie powietrze jest wypychane do zbiorniczka. Dziwne tylko, że ubywa z chłodnicy a w zbiorniczku poziom praktycznie się nie zmienia.
Heilsberg - 14-11-2014, 15:17

To jest ciśnieniowy układ chłodzenia. Nie może nadciśnienie wypychać powietrza w otwarty zbiorniczek bo ciśnienie by spadło a wraz z nim płyn by się zagotował w całej objętości. Spaliny wypychają Ci płyn w cylindry i stąd masz dym i znikający płyn. Jak zgasisz motor to ciśnienie spada i płyn się gotuje i bulgocze. W chłodnicy a nie zbiorniczku. Uszczelka.
Poza tym masz problem z olejowym dymem i znikającym płynem na raz. To też sugeruje uszczelkę. Jak możesz zrób test na CO2 w płynie.

banderas40 - 15-11-2014, 12:44

Z tym gotowaniem nie do końca tak jest. U mnie np to objawia się bulgotaniem nie w chłodnicy a w zbiorniczku. Z odmą chodzi mi o stwierdzenie czy nie ma przedmuchów w silniku bo jeśli są to i tak silnik wiele satysfakcji nie da i po co robić uszczelkę pod głowicą jeśli silnik cały jest chory. Przed robieniem głowicy proponuję sprawdzić jakie jest ciśnienie w cylindrach bo jeśli będzie kiepskie nie ma sensu robić samej uszczelki a albo wymiana silnika albo remont. Znam taki przypadek Heilsberg gdzie właśnie z powodu uszkodzonej chłodniczki EGR ubywało płynu i silnik dymił mocno - pierwsza diagnoza uszczelka a potem wyszło że zrobiła się dziura w chłodniczce i tamtędy ze spalinami dostawał się do cylindrów płyn chłodniczy - objawy bardzo podobne do uszczelki, dlatego robi się bypas omija chłodniczkę EGR i wiesz już czy ona jest winna czy nie, tu prawidłowo zareagował mechanik bo po co koszty. Test to też dobry pomysł - jednak jeśli jest dziura w chłodnicy EGR to również tamtędy mogą się dostawać spaliny do układu - jednak tu nie jestem pewien a poza tym zrobienie bypasu również wyeliminuje ten problem. Chodzi o bypas z płynem chłodzącym oczywiście :-) .


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group