aircross - 02-02-2015, 20:01 Temat postu: [1.8DI-D] dziwny smród w kabinie 1.8 diesel, 4x4: nowy samochód, ledwo 4 miesiące, niecałe 15 tys km przejechane. parkowałem na zaśnieżonym parkingu, 10 cm miękkiego śniegu (żadnej zaspy, nic trudnego). postanowiłem sobie rozjeździć miejsce parkingowe, czyli kilka razy na nie wjechać i wyjechać - zawsze tak robię od 30 lat różnymi samochodami. tyłem (jeśli to ma znaczenie). no więc WYŁĄCZYŁEM kontrolę trakcji, WŁĄCZYŁEM tryb LOCK w napędzie. wjechałem i wyjechałem na stanowisko parkowania 4 razy i poczułem w kabinie smród zgniłej kapusty. wysiadłem i wsiadłem i to był jakich chemiczny smród, może klocki hamulcowe, może sprzęgło... nie wiem do końca co na zewnątrz żadnego smrodu i żadnych oznak, że to mogło być sprzęgło - żadnego obracania kołami, szarpania, duszenia silnikiem ... no NIC!!! co to mogło być? pierwsze docieranie sprzęgła w tylnym moście? (pierwszy raz włączyłem tryb LOCK)? wrzuciłem śnieg na filtr cząstek stałych, albo jakiś inny gorący element samochodu? Bart2001 - 02-02-2015, 20:06 zgniła kapusta to sprzęgło aircross - 02-02-2015, 20:11 tak to na początek zdiagnozowałem, ale .... jak można przypalić sprzęgło w sytuacji którą się trenowało setki razy w ponad 10 różnych modelach samochodów? nic, żadnych oznak że to się dzieje - komputer coś zrobił, czego nie zarejestrowałem? pojechał na pół sprzęgła, bo uznał że jest mądrzejszy ode mnie? wlodeks - 02-02-2015, 20:25 Można, można. Setki razy ćwiczyłeś tą sytuację w samochodzie z napędem na jedną oś gdzie w sytuacji rozjeżdżania śniegu gdy obciążenie na kołach napędzających narastało, te koła zrywały przyczepność i buksowały sobie, odciążając sprzęgło. W przypadku napędu 4 kół zerwanie przyczepności i buksowanie 4 kołami możliwe jest tylko na lodzie a na śniegu (w dodatku na oponach zimowych) nie ma szans na zerwanie przyczepności w czasie rozjeżdżania śniegu więc nie ma momentu odciążania sprzęgła przez buksowanie kół. Gdy robi się to na "pół sprzęgle" to smród kapusty jest wręcz gwarantowany. aircross - 02-02-2015, 20:52 ale nie robiłem tego na pól-sprzęgle. i w podobnych sytuacjach nie buksowały mi koła w samochodzie z napędem na 1 oś rozumiem, że w samochodzie 4x4 sprzęgło jest bardziej obciążone bo wtedy gdy w samochodzie z napędem na jedną oś już by zerwało przyczepność a w napędzie na 2 osie jeszcze nie zerwie. ale czy to oznacza, że można przypalić sprzęgło na płaskiej nawierzchni przy pełnym zasprzęgleniu przy niezbyt trudnych warunkach? czy to oznacza, że sprzęgło jest za słabe do możliwości oferowanych przez TEN samochód? mkm - 03-02-2015, 01:31
Ale co? Spaliłes to sprzęgło i trzeba wymieniać czy tylko poczułeś smród katując go "rozjeżdżając śnieg"? Piszesz, że auto jest nowe - pojedź do Niemiec, przejedź się ostro kilkanaście/kilkadziesiąt kilometrów, a potem "wąchaj" samochód - nie tylko kapustę poczujesz, a i coś usłyszysz 
Chwilowe i krótkotrwałe "przypalenie" sprzęgła nie jest szkodliwe
krzychu - 03-02-2015, 07:26
Wybacz, ale twierdzę, że jednak tak robiłeś. Pewnie dałeś może nawet nie za dużo gazu i kontrolowałeś jazdę/prędkość sprzęgłem a ono lekko ślizgało i grzało, grzało, grzało. A w końcu zaśmierdziało bo się przegrzało. Na sprzęgło w samochodzie 4x4 należy uważać. Bojakk - 03-02-2015, 17:15 Sprzęgło w ASXie jest raczej delikatne, i to na pewno było sprzęgło. Napęd na cztery łapy jest po to, żeby nie rozjeżdżać miejsca parkingowego, za to parkować tam, gdzie nikt nie staje 
Hubeeert - 03-02-2015, 17:33
Przypaliłeś sprzęgło. Pewnie nic się nie stało, ale - dwumasa smarowana jest wewnatrz obudowy smarem, który w temperaturze powyżej 150 stopni Celsjusza twardnieje i przestaje smarować mechanizm. Potencjalnie może to oznaczać kłopoty, jednak w Twoim przypadku nie powinny one mieć miejsca. Pozdrawiam Wedrowiec - 03-02-2015, 18:48 U mnie smród poszedł przy normalnym wyjeżdżaniu ze śniegu (3 x musiałem się bujnąć), napęd na 1 oś, samochód miał z 3 miesiące. 55 kkm dalej nic się nie dzieje (odpukać). aircross - 19-02-2015, 12:49 Może rzeczywiście ze względu na krótkie odcinki mogłem nie wysprzęglić do końca. Na szczęście przejechałem od tego czasu ze 3 tys km i nie czuję żadnych problemów ze sprzęgłem |
||||||||||||
