Space Wagon Techniczne - Gaśnie na jałowych obrotach 2.4 GDI!
tworko - 28-02-2015, 09:56 Temat postu: Gaśnie na jałowych obrotach 2.4 GDI! Może coś poradzicie, bo problem jest duży (żona zaliczyła już słupek, bo w zakręcie auto jej zgasło, był lód, ABS oczywiście przestał działać itd) i żal już tyle męczyć tą maszynę (żonę zresztą też...)!
Ale od początku: silnik 2,4 GDI, rocznik 2000. Ma normalną moc podczas jazdy, nic się innego nie dzieje. Ale na jałowych obrotach dławi się, gaśnie. Przy odpaleniu (na ssaniu) ładnie trzyma nieco podniesione obroty, ale już po rozgrzaniu po paru kilometrach robi się masakra, trzeba go podgazowywać na skrzyżowaniach (człowiek się uczy rajdowego hamowania lewą nogą ). Po dłuższej jeździe czasem pracuje poprawnie, czasem po chwili normalnego trzymania obrotów znów się poddławia i gaśnie. Do tej pory nie zapalił się CHECK ENGINE (co mnie nieco dziwi), choć kontrolnie przy uruchomieniu oczywiście się zapala.
Od razu uprzedzam, że oczywiście czyściłem przepustnicę (nawet 2 razy -przy drugim czyszczeniu zająłem się także EGR-em, ale samym zaworem -bez rury dolotowej). Ale błędów kompa nie sprawdzałem.
Po czyszczeniu i uczeniu obrotów jest gitara, ...ale tylko przez 5 -10 kilometrów. Po jeździe testowej, gdzie wszystko gra, podjeżdżam pod dom i wtedy po chwili znów się zaczyna. Widać , że cały dolot jest usyfiony, ale nie bardzo mogę we własnym zakresie zdjąć cały kolektor, bo i brak czasu i nie mam garażu, a i trochę się boję. Wyczyściłem jedynie szmatą na patyku tyle, ile było w zasięgu.
Po czytaniu wielu podobnych tematów może to wcale nie jest potrzebne. Być może nawalił ten czujniczek przy przepustnicy (TPS czy jakoś tak) i stąd lipa?
Podpowiedzcie, gdzie szukać problemu. Może po prostu zaproponujecie sensownego speca w centralnej Polsce, który ogarnia temat?
cojac - 04-03-2015, 12:54
Cześć. Poczytaj forum. Po długich zmaganiach z tym samym problemem doszedłem do tego. Potencjometry możesz sobie odpuścić. Kolektor, przepustnicę i EGR jest dobrze wyczyścić, sprawdź stan świec, mogą być mocno zanagarzone (wyczyść albo wymień). Najważniejsze to wymień filterki na pompie. Musisz zregenerować pompę i regulator ciśnienia. Ten ostatni robi najwięcej problemów kiedy się przycina (efekt taki jak opisujesz). Czasem wystarczy go wykręcić tak żeby poszła benzyna i wkręcić i wyregulować wg danych z forum. Tu masz linka: http://forum.mitsumaniaki...gdi+ci%B6nienie
Potem możesz się zabrać za pompę wysokiego ciśnienia. Idzie ją zregenerować na stole w domu, trza tylko wiedzieć jak się do tego zabrać.
tworko - 04-03-2015, 16:17
Dzięki za podsuniecie tropu, bo już myślałem, ze mój problem przepadnie bez echa. Oczywiście czytam forum (znacznie częściej, niż na nim piszę), ale nie dogrzebałem się takich rozwiązać, więc dzięki za linka.
Dziś ma też przyjść przepustnica, więc przynajmniej coś się wyjaśni pod tym kątem (i tak musiałem kupić, bo przy odkręcaniu starej ukruszyłem kryzę, na którą wchodzi rura z powietrzem).
Napiszę o dalszych etapach prac.
cojac - 04-03-2015, 16:39
Przepustnica musi być bezwzględnie czysta z obu stron. Powodzenia. Jak co pytaj, postaram się pomóc.
tworko - 07-03-2015, 12:52
No i nowa przepustnica wstawiona. Autko działa, ale nauka obrotów idzie na nowej przepustnicy bardziej opornie. Obecnie jesteśmy w okolicach 1100 obr./min. Więc do końca nie wiem, jak będzie się zachowywał na nominalnych 700 -800.
Ale z kolei zapalił się CHECK, choć dopiero po odłączeniu akumulatora (po wstawieniu nowej przepustnicy odpaliłem bez zdejmowania klem, trzymał ok. 2000 obrotów, trochę pochodził, ale obroty nie spadały, nawet po przejażdżce). Zdjąłem klemy, uczyłem obrotów o ruszyłem na kolejną jazdę. Ale po drugim odpaleniu CHECK się nie zapala. Jak dotąd jest spokój, ale to mnie niepokoi, bo stara przepustnicy męczyła silnik, ale ani razu nie wywaliło CHECK ENGINE. Mam się tym niepokoić?
cojac - 21-03-2015, 18:21
Musisz zgrać ustawienia potencjometru gazu i przepustnicy. Niestety nigdzie nie podają danych regulacyjnych. Ja doszedłem do tego po wielu regulacjach i dograłem te ustawienia. Sądzę, że w każdym egzemplarzu będą inne, zależne od stopnia zużycia silnika. Od tych ustawień również zależy średnie spalanie. Mam już bardzo wyeksploatowany egzemplarz a udało mi się dojść do 9 l./100 km przy napędzie 4x4 to nieźle.
|
|
|