temen - 19-07-2015, 17:16 Temat postu: Zaufany komis? Czas sprzedaćgalanta i zamienić na coś nowszego. Bo ruda w paru miejscach, bo ekonomia, bo opłacałność leasingu. Chciałbym cośz roku 2010-2012, jako, że leasing (operacyjny), to potrzebujęfaktury vat, a nie wszędobylskiej marży. Znacie jakieś w miaręzaufane komisy w Wwie? Wiem, że pare(naście) procent zapłacę więcej, ale jak powiedziałem potrzebuje fvat, oraz liczę na jakąs gwarancję12msc. uszatek1973 - 20-07-2015, 08:58 Czesc Ja moge polecic komis w al.Wilanowskiej 370A,przy Galerii Mokotów p.Marek Kaszlikowski Kupowalem u niego ostatnie 2auta-MSS i Fiat Brava,jestem z nich zadowolony,silnikowo Fiat jezdzil super,misiek od5lat tez bez zastrzezen Ceny maja elastyczne,zawsze cos utargujesz Tomasz87 - 24-07-2015, 01:52 Temat postu: Re: Zaufany komis?
oksymoron.... Paweł W. - 21-11-2015, 21:42 Witam, Może odzywam się nie w czas, ale chcę polecić AUTOKOMIS. Znajduje o się w Białymstoku, przy ulicy I Armii Wojska Polskiego. Kupiłem tam swojego MSS, mimo że miałem 200 km, sprawę zalatwilismy podczas jednej tylko wizyty, nie licząc wcześniejszych oględzin. Oprócz mnie, znam conajmniej trzech znajomych, którzy kupili również auta w tym komisie. Jedyny komis jaki znam, gdzie słowa RZETELNOŚĆ I SOLIDNOŚĆ cokolwiek znaczą. POZDRAWIAM Paweł Tomasz87 - 23-11-2015, 11:32
Ale nie jest po rodzinie z właścicielem...? Paweł W. - 23-11-2015, 19:35 Witam, Przykro mi, że jeżeli podejrzewasz mnie o jakiekolwiek koneksje, powiązania, czy jakiekolwiek "układy" z tym komisem. Wyobraź sobie, że sam przez prawie 20 lat pracowałem w salonie- sprzedawałem zresztą długo auta MITSUBISHI. Zawsze starałem się tak pracować, tak podchodzić do swoich klientów jakbym sprzedawał swoim najbliższym, do dziś mam kontakt z wieloma swoimi klientami, ale nie o tym. W 2013 roku, kiedy kupowałem swojego SPACE STAR-a spotkałem się ze strony sprzedających, nie tylko AUTOKOMIS-ów, ale przede wszystkim z brakiem jakichkolwiek zahamowań, odrobiny uczciwości czy choćby krzty rzetelności czy wręcz zwykłej ludzkiej empatii. Dość powiedzieć, że facet wiedząc że ma szmelc w komisie a nie pod domem jak utrzymywał ściągnął mnie i żonę aż 250 km i to w jedną stronę. To jest nie do wiary, ale za Ostrowią Maz. o mało co nas nie porwali( a może i zabili?). Tak kupuje się w Polsce auta, tzn tak można kupować. W Białymstoku zaś, spotkaliśmy się z czymś zupełnie innym, o czym napisałem w poprzednim poście. żyjemy w takich czasach, że o dobrym trzeba mówić głośno. NAJSERDECZNIEJ POZDRAWIAM Paweł [ Dodano: 23-11-2015, 21:49 ] A tak na marginesie- wypraszam sobie podobnych uwag- insynuacji. Taki uwagi prosze kierowac do swoich znajomkow. P. Tomasz87 - 25-06-2016, 01:22 Paweł, dopiero przeczytałem Twój post... lepiej późno, niż wcale - sorry, no bez zamiaru urażenia Twojej osoby... trochę uśmiechu... Jeśli uraziłem, to przepraszam. 
|
||||||||||
