Chcę kupić Lancera! - autentyczność Lancerka
dsowek - 30-07-2015, 12:56 Temat postu: autentyczność Lancerka Witam Was,
Bardzo rzadko tutaj piszę , ale dziś proszę o pomoc innych posiadaczy.
Posiadam LAncer CBO sedam 4g92, ale chce go zamienić na kombi i nie miałem z nim styczności i proszę o kogoś kto zna serię by ocenił autentyczność. Mam zastrzeżenia co do rocznika i zderzaka przedniego. Czy ktoś może zna tą wersję i powie czy części nie wyglądają na przekładańca, szczególnie karoseria.
LInk http://allegro.pl/mitsubi...5568985981.html
apg2312 - 30-07-2015, 13:27
Poproś o szwedzkie numery rejestracyjne i sprawdź historię auta tu :
https://fordonsfraga.transportstyrelsen.se/fragapaannatfordon.aspx
Tłumacz Google pewnie będzie przydatny
Czasami można się zdziwić, ale w sumie dlatego właśnie auta ze Skandynawii są przerejestrowywane na polskie tablice - co w przypadku aut sprowadzanych z Europy Zachodniej jest ostatnio rzadkością.
dsowek - 30-07-2015, 13:37
Może być problem bo auto jeździ w PL od 7 lat. a po przerejestrowaniu nigdzie chyba już nie ma histori starej SZweckiej tablicy z tego co wiem. A karoseria jest zgodna z serią według Ciebie. ??
[ Dodano: 30-07-2015, 13:40 ]
Czy ktoś wie możę czy ta wersja posiada jakiś komputer obsługiwany przez radio, tak jak ma space star GDI 99` np?
stary alfer - 30-07-2015, 13:51
dsowek napisał/a: | A karoseria jest zgodna z serią według Ciebie. ?? |
Wg. mnie zdarzak jest w porządku. To jest wersja GLI, więc nie ma halogenów. W wersji GLXI halogeny powinny być.
dsowek napisał/a: | Czy ktoś wie możę czy ta wersja posiada jakiś komputer obsługiwany przez radio, tak jak ma space star GDI 99` np? |
Jeśli masz na myśli komputer pokładowy, to takiego tam nie ma.
[ Dodano: 30-07-2015, 13:54 ]
Na pierwszy rzut oka wygląda obiecująco.
Koniecznie sprawdź podwozie pod kątem poziomu biodegradacji
Tak wygladał mój z tego samego rocznika:
apg2312 - 30-07-2015, 14:05
Auto wygląda (środek i bagażnik) na wypucowane do sprzedaży. Ale w sumie, za 4400 to cudów spodziewać się nie można, dobrze będzie, jak opis jest zgodny ze stanem faktycznym.
Zresztą z opisu idzie wywnioskować, że to niekoniecznie właściciel, a handlarz.
mkm - 30-07-2015, 15:32
dsowek, co znaczy "przekładaniec"?
Poproś o zdjęcia podwozia zwłąszcza okolice tyłu, bo przód już widać, że jest zaatakowany przez rudą.
Ciężko Ci będzie kupić listwę dachową.
Wersja dość uboga.
Hornet - 30-07-2015, 19:46
mkm napisał/a: | Wersja dość uboga. |
Bo to GLi. Mój GLi z 94 nie miał takich bajerów jak ABS, Imo, klima czy SRS, ale te lancery przeszły jakiś lifting w 96 lub 97 i były produkowane chyba do 2000, ale tylko jako kombi.
mkm - 30-07-2015, 21:35
I własnie dlatego, że GLi napisałem , że golas.
Co z tego, że lotka, klima, jak halo brak, obrotomierza brak, elektryki szyb brak, felga mała...
Ten z linku to jakas "speszyl edyszyn" jak Tango, Avance lub jakies inne - było ich troche w krótkich seriach, wiec tym bardziej szkoda, że "golas".
Zawsze można dozbroić
Jeszcze widze, że nie ma materiału na drzwiach (mógł odpasc w praniu, bo "speszyl edyszyn" miały wzór z siedzeń z reguły).
dsowek - 30-07-2015, 21:42
mkm napisał/a: | dsowek, co znaczy "przekładaniec"?
Poproś o zdjęcia podwozia zwłąszcza okolice tyłu, bo przód już widać, że jest zaatakowany przez rudą.
Ciężko Ci będzie kupić listwę dachową.
Wersja dość uboga. |
Gdzie na przodzie widzisz rdze??:)
Dobrze, że skumałeś brak obrotomierza, bo nie wpadłbym na to,że może go nie być.
Troche golas, ale najbardziej klima mi potrzebna jednak na trase, a szybki el. mogę sobie darować.
CZyli jak wkońcu jest z tą wersj gli - czy to jakas special edution tamtych czasów czy golas, bo jest poduszka i abs a nie ma elektrycznych szyb, co mnie dziwi. W CBO 94` mam szyber , szyby elek. podgrzewane lustra itp, ale za to nie mam poduszek ani abs :]
mkm - 30-07-2015, 21:52
dsowek, GL, GLi, GLXi to oznaczenia stosowane przez cały okres produkcji modelu.
Mówią o głównym wyposażeniu auta.
"Speszyl edyszyn" to krótkie serie - inne wzory tapicerek, inne materiały, inne kolory, felgi, konfiguracja dodatków (szyber, lotki itp)
Rdze masz w typowym miejscu. Łaczenie kielicha pod masą uszczelniającą - niestety idzie od spodu.
dsowek - 30-07-2015, 22:01
Fakt, masz jakieś pomysły co z tym zrobić aby to nie szło dalej, albo czy da sie coś wymienić aby sie pozbyć rdzy na kilka lat:)
mkm - 30-07-2015, 22:08
Nie zwracać uwagi - to akurat to Pikuś
Jednak wskazuje, że auto jest już zainfekowane rudzielcem, wiec trzeba się dokladnie przyglądnąć reszcie nadwozia/podwozia.
Tylna uszczelka jest zniekształcona, wiec tam tez może czaic się zło.
Kolejne miejsca do sprawdzenia to wewnętrzne nadkola tył, podłużnice tył i łączenie podłogi "pod nogami" kierowcy/pasażera.
dsowek - 31-07-2015, 21:46
dzięki za pomoc.
Uważasz, że robienie progów i nadkoli poprzez reparaturki jest sensowne czy lepiej szukać droższego ale bez rdzy w tych miejscach. Zawsze boje się ze cennik blacharza z malowaniem to srogie ceny:)
mjsystem - 31-07-2015, 22:07
dsowek napisał/a: | robienie progów i nadkoli poprzez reparaturki jest sensowne czy lepiej szukać droższego ale bez rdzy w tych miejscach. | Z czasem będzie Cię to i tak czekać przy tym modelu/roczniku.
mkm - 31-07-2015, 23:31
dsowek, musisz mieć świadomość, że te auta mają po "naście" lat, więc każdy Lancer będzie miał większą lub mniejszą rdzę.
Każdy też chętnie przyjmie parę nowych części
Ten co podlinkowałeś (biorąc pod uwagę ceny tych Lancerów) do najtańszych nie należy.
Proś o dodatkowe zdjęcia, a jak na nich ne będzie nic niepokojącego to jedź i oglądaj.
Dodaj do ceny "serwis rozruchowy", płyny, filtry, dorzuć do tego parę złotych na jakieś drobiazgi typu sworzeń, łącznik, kable, klocki, zaciski itp. i decyduj.
Co do rdzy to, albo zaczynasz walczyć i możesz polec - jak ktoś ją skutecznie maskował, albo ją olewasz - sprawdzasz tylko podstawowe elementy tak, żeby na przeglądzie się nie czepiali, że się auto rozsypuje...
Ty nie zwracasz uwagi na pojawiające się tu i tam ogniska i zadowolony jeździsz.
|
|
|