Kktus - 22-10-2015, 14:06 Temat postu: Antena automatyczna - pomoc w regeneracji. Witam wszystkich. Otóż parę dni temu padła mi antena automatyczna w moim E54A 5D. Zaczęła rzęzić, nie schowała się. Po dwóch dniach "odwidziało" się damie i chowała się i wysuwała w miarę bezproblemowo, choć pod sam koniec tych czynności słychać było ten charakterystyczny chrobot. Podjechałem do zaprzyjaźnionego z Galantami warsztatu, ale powiedziano mi, żeby wymienić, bo naprawa nie ma sensu. Dzwoniłem po innych miejscach to samo. Ja nie mam takich zdolności, żeby samemu to wykonać, tym bardziej, że największy problem stanowi dostanie się do samej anteny - trzeba zdemontować kawał tapicerki bagażnika. Nie chcę również pozbywać się oryginału, gdyż przez 20 lat działał bez zarzutu 
Dostałem również "solucję" od maniaka z FB, ale tak jak wyżej pisałem, nie podejmę się tego 
W związku z powyższym mam pytanie, czy ktoś z Was mógłby w tej sprawie pomóc osobiście, lub zna kogoś, kto zna kogoś? Lub czy ktoś wie, że ktoś chce lub ma na sprzedaż taki cały mechanizm?
Nie wiem też czy te anteny są takie same w EA i E5... Już prawie się poddałem i coraz mocniej zastanawiam się nad kupnem jakiejś uniwersalnej... mastach - 13-12-2015, 11:17 Mi padła antena w Galu EA5A 2003r. Nie złożyła się do końca i stanęła w miejscu, słychać bylo rzęcholenie itd. W antenach tych pęka takie elastyczne plastikowe cięgno, jest ono zespolone na stałe z teleskopem anteny. Można to kupić jako element setrwisowy. Ja nabyłem na eBay'u, do mojego Gala jest to ten model: http://www.ebay.co.uk/itm...ME:L:OC:US:3160 Towar przyszedł pocztą i trochę własnego majsterkowania wystarczyło, antena działa jak nowa
Wcale nie jest to takie trudne, wymianę można przeprowadzić samemu
|
||||||
