japanfan - 24-01-2016, 17:03 Temat postu: Błąd zapłonu na 3 cylindrze 2.0 turbo Witam! Potrzebuję pomocy Oddałem outlandera 2.0 turbo całkowicie sprawnego do warsztatu żeby wymienili pasek rozrządu.Przy okazji wymienili pompę i reszte pasków.Po pierwszej przejażdżce zaczęło parować spod maski i zauważyłem mokre w okolicy pompy(wyparowało i przestało mechanik pewnie pochlapał) jednak na drugi dzień pojechałem w trasę a tu szarpie na wyższych obrotach (już powyżej 3,5) i wybiło check trzci cylinder problem z zapłonem. Na biegu jałowym i powolnej jeździe nic się nie dzieje.Mechanik stwierdził świece lub cewka poprzekładał to i to z myślą że po przełożeniu wyskoczy błąd na innym cylindrze ale wyskoczył ten sam 3. Moje pytanie czy jak by źle założył pasek albo zalał np.czujnik położenia wałków czy wyskoczył by inny bład czy jest prawdopodobne że może ten staszq2 - 24-01-2016, 22:01 Na pewno uszkodzony czujnik położenia wałka może powodować wypadanie zapłonów, ATW jeśli Ci mechanik coś spaprał od razu pisz reklamację do niego albo niech Ci polisę przedstawi. woojas25 - 25-01-2016, 10:44 po kiego grzyba ci pompe wymienił? japanfan - 25-01-2016, 12:32 Dzisiaj podjechałem do nich,to twierdzi że czujnik był mokry i żebym teraz sprawdził.Przejechałem się to dramat słychac jak coś wybucha w komorze(czyli z zapłonem jest dalej nie tak) a jak się rozgrzał to na jałowym odrazu gaśnie.Próbują się wykręcić że to może świece i twierdzi że pasek złożył ok.Nie wiem czy bardziej bym szukał winy czujniku czy źle założonym pasku.Warsztat w którym to robią nie jest małym warsztatem tak że liczę że jakieś pojęcie mają bo innaczej już by nie istnieli. A pompę twierdził że trochę ciekła. qba1983 - 25-01-2016, 12:50 po mojemu, rozrząd jest źle ustawiony. niech sprawdza czy na walkach wyrownazajacych jest wwszytsko dobrze. staszq2 - 25-01-2016, 13:56
Ale zrobili coś z tym? japanfan, pisz od razu reklamację do nich i nawet się nie zastanawiaj bo jak jeszcze
japanfan - 25-01-2016, 15:02 Mechanik i warsztat twierdzą że trzy razy już sprawdzali pasek i że jest założony dobrze,pokazuje mi że wszystkie znaki są ustawione tak jak mają być.Co do gaśnięcia to okazało się że wężyk (jakiś od powietrza)przy któryms rozbieraniu nie dopieli i dlatego gasł.Tak że to już nie problem tylko to wypadanie zapłonu na cylindrze 3.Stwierdził że trzeba świece i czujnik położenia wałku ten górny wymienić(dla sprawdzenia)A na dole jest czujnik położenia wału tylko z dostępnością lipa i muszę sobie go sam załatwić.Za chwile to mi pół auta wymienią.Proponował mi żebym pojechał do ASO że tam mają lepsze komputery typowe do mitsubishi bo ten może pokazywać ogólnie, a u nich wyskoczy dokładnie co jest zepsute. Tylko nie wiem czy to nie jest tylko po to bym wziął swojego złomka z ich warsztatu> Georg - 25-01-2016, 18:03 W tym przypadku sprawdzanie/wymianę czujników wałka rozrządu i wału korbowego można sobie darować - nie tu leży przyczyna wypadania jednego cylindra. Przy założeniu, że rozrząd jest na 100% pewny - szukać należy po stronie wysokiego napięcia - cewka; kabel; fajka; świeca. japanfan - 25-01-2016, 20:31 Jutro będą nowe świece a co do cewki są dwie to jeżeli cewkę zamieniliśmy do bład 3 cylindra powinien wyskoczyć na innym cylindrze a tu było to samo 3. Kable posprawdzam zobacze jutro. [ Dodano: 26-01-2016, 12:10 ] No i działa,okazało się że to tylko świece 
Zmieniam warsztat Tydzień szukać świec, pół auta chcieli wymienić. Właściciel warsztatu krzykną mi 200zł za wymiane bo biedni musieli szukać awarii. A dzień wcześniej chcieli mnie z kwitkem odesłać i żebym najlepiej pojechał do ASO Żałosne |
||||||||||
