bastek - 26-01-2016, 17:35 Temat postu: silownia zewnetrzna tak sobie umailem. 2-3 urzadzenia. Wioslarz biegacz czy orbitrek, wyciskanie na rece. Wyslalem zapytania do kilku firm czekam na odpowiedzi. Ma ktos cos takiego? Gdzie robione? Co sadzicie? Niby mam taka w siedzibie gminy kilka km ode mnie-30 min rowerem, ale jakos sie nie moge zebrac... RalfPi - 26-01-2016, 20:50 Ja uważam, że jeżeli masz dzieci i Rodzinę to to lipa jest - lepiej sobie w ogrodzie zamipregnować 2m belę drewna i odpowiednio obrobić.. i robić wyciskanie żołnierskie+przysiady (ćwiczenia na duże partie mięśni i złożone) i pograć z dzieciakami w piłkę. No chyba, że masz 60-65lat - choć wtedy, to może z wnukami lepiej iść na spacer, więc taka siłownia też odpada. A jak już... to może coś takiego: https://www.youtube.com/watch?v=QA7zQO9WA6A https://www.youtube.com/watch?v=BGnxmagG7Q0 rosomak1983 - 26-01-2016, 23:07 zrób siłke w piwnicy badz garazu nie lepiej? kaczka81s - 26-01-2016, 23:52 bastek, a jakiś "kombajn" typu ławeczka z modlitewnikiem i ciężarkami na nogi, albo jakiś tzw. "atlasik" nie wiem czy nie lepsze efekty. Może drążek i bieganie by wystarczyły, można jeszcze przysiady i pompki dołożyć. To zależy co chcesz zyskać.
To i tutaj może być problem, choć jak jest w domu to zawsze łatwiej  niż dyndać pół godziny rowerem choć to tez sport 
eremita - 27-01-2016, 10:16 Ja przez lata zebrałem praktycznie całą siłownie, ma ona jedną zasadniczą wadę trzeba mieć miejsce, cały pokój i to nie mały, teraz siłownia stoi u dziadka się kurzy bo w bloku nie mam miejsca 
Na początku myślałem że będę dojeżdżał ale raz czas dwa dojazd też kosztuje, teraz mam benefita i praktycznie większość siłowni pod ręką, ALE dwójka bąblów skutecznie wypełnia czas i często nie mam czasu, dlatego musiałem robić coś w domu bo 1,5 roku bez ćwiczeń spowodowało wzrost wagi o 20kg 
Jak nie chcesz miejsca zajmować to proponuje kettlebell zerknij co tym można robić plusem jest też to że zimą w domu bez problemu można ćwiczyć. Jak zależy ci na aerobach to skakanka. AAA jak ktoś nie ma czasu czy mu się nie chce długo ćwiczyć to polecam Tabate 4 minutowy trening a potrafi wykończyć
Krzyzak - 27-01-2016, 12:54
mieszkam na wsi, też mam 2 synów i 2x w tygodniu znajduję czas; to tylko 4-5 godzin na tydzień! co do siłki we własnym zakresie - kup tzw. kettlebal - tak 2x10, 2x15 kg - spokojnie na barki i nogi będzie sztanga krótki gryf do tego 2x2.5, 2x5, 2x10 - będzie na biceps, barki, triceps i martwy ciąg (nogi, plecy) i jeszcze sztangielki 2x5, 2x7.5, 2x10, 2x15, 2x20 - będzie na klatę, biceps, triceps najtrudniej bez przyrządów robić plecy a jakiś balans zachować musisz brzuch czy triceps można bez przyrządów robić i polecam trening obwodowy stary alfer - 27-01-2016, 13:31
Ze wszystkim się zgadzam, oprócz częstotliwości. 4-5 razy w tygodniu po 40 minut da większe efekty. Obwody połączone z treningiem wielostawowym załatwią sprawę. Na YT do obejrzenia tysiące treningów z ketlami, bądź z obciążeniem własnego ciała. Do dzieła! 
Krzyzak - 27-01-2016, 14:30 Ja mam trenera osobistego i stąd tak a nie inaczej zorganizowane treningi. Nie o spektakularne efekty mi chodzi - bardziej coś w stylu wzmocnienia pleców (informatyk ) oraz zrzucenia tych paru kg. W tych 2 godzinach jest rozgrzewka 5-10 minut, trening do 1.5h i potem jeszcze 25 minut bieżni albo rowerka.
RalfPi - 27-01-2016, 18:47 Jak to ktoś mądry powiedział.. do biegania nie jest potrzebny zegarek, pulsomierz i GPS.. tylko buty i chęć. Myślę, że podobnie jest z treningiem.. PS obecnie mam w piwnicy ławeczkę, sztangę i czapkę  (razem ze spacerami i bieganiem wystarcza w zupełności).
bastek - 28-01-2016, 00:16 dzięki za odpowiedzi. w kwestii co - to mam. co prawda nie w piwnicy ale w łazience, ławeczka, brzuszki, i inne tam. plus rower, biegomarsze z psiakiem. nawet i czas się znajdzie. gorzej z chęciami
byłem w kilku miejscach z taką siłownią z dziećmi -całe godziny na tym czymś siedziały. wygrywało to nawet z tabletem czy komórką. a temat wypłynął przy okazji oglądania zdjęć z naszego lubelskiego spotu z Suśca tam jest taka siłownia. synio zahaczył - czy nie moglibyśmy takiego zamontować. tak też pod kątem towarzyskim myślałem... huśtawka pomału do likwidacji, trampolina dogorywa - czyli miejsce się robi
urządzenia od 1800 zł do nawet 4.000 . sporo. wszsytko to oferty firm montujących takie siłoiwnie w parkach, na skwerach. jak nie znajdę jakiś tańszych mniej pancernych zamienników, to raczej temat upadnie.... choć z drugiej strony jak mam "najazd Hunów" czyli kolegów synia, to chyba takie pancerne urządzenia będą mi potrzebne... szukam dalej piotras78 - 06-03-2017, 00:15 Pójdź na taką siłkę, zmierz wszystko. Poszukaj jakiegoś kumpla co ma spawarkę i sobie wyspawaj. Gotowce pomaluj samemu albo daj na proszek. Koszta tyle co materiały, może wziąć na poprawkę fakt, że nie będzie to mocno eksploatowany sprzęt, wiec można zrobić mniej pancernie. Jednak imho dzieciaki i tak sie chwilę pobawią i im się znudzi 
|
||||||||||||
