se7en - 30-04-2016, 19:24 Temat postu: Wibracje auta Panowie mam od wczoraj problem ktory jak wydaje mi sie 'narastał' bo wczesniej biło cos w kołach lub w tym stylu, ale lekko, teraz problem sie nasilił, szukam przeczyny, z sprawdzonych rzeczy: nowe przeguby (zawiecha jest nowa z zeszłego roku, zero luzów) zbieznosc ustawiona, koncówki drazków, łacznik staba, etc wszystko nowe. tarcze 'lekko biją' niestety wjechalem w kałuze i poszło. 
ale wsadziłem jescze stare, problem bicia nadal wystepuje pojawia sie od 110 km/h najwieksze nasilenie jest przy 130 km/h do 140 jest masakra, potem juz dzieki wiekszej predkosci mniejsze ale nadal czuc ze cos bije. moj mechanik stwierdzil ze prawe przednie koło ma to bicie wg czucia. niby na winowajce wskazuje łozysko... ALE łozysko nie huczy ani nie wydaje zadnych podejrzanych dzwieków, nie wiem jak galant znosi problemy z łozyskami, także pytanie do was, co jeszcze moze byc objawem moze przekładnia kierownicza? w jedna strone chodzi troche lżej, w druga ciut gorzej (miala problem z wyciekiem, zlikwidowany nową miedzianą rurką. ale... nadal potrafi sobie na zimnym (po odpaleniu) poskrzypiec przy ruszaniu/na dziurach. pomoże ktos? 
przydałaby sie pomoc, bo za tydzien jade do chorwacji tym autem.... 
Krzyzak - 30-04-2016, 20:09 bicie przy 120-130 to najczęściej źle wyważone koła niech wulkanizator zdejmie opony i oceni czy felga ma bicie na boki i promieniowo - być może niezbędne jest prostowanie se7en - 30-04-2016, 20:12
felgi sa niedawno prostowane, wczoraj byly ponownie wywazane, , jest dobrze na 100% kamilek - 30-04-2016, 22:25 To nic - jak masz stare/słabe opony, albo felgi po przejściach, to może mieć bicie pomimo wyważenia na wyważarce. Mogą też być półosie (mało prawdopodobne) - podnosisz auto, podstawiasz jakiś klocek pod wahacz (na tyle wysoki, żeby po opuszczeniu koło zostało w powietrzu), i opuszczasz (całkowicie, tak żeby półoś była bez żadnych naprężeń), ręczny, zapinasz dwójkę i patrzysz czy półoś nie ma bicia, i czy koło idzie prosto (zarówno płaszczyzna "na boki", jak i "góra dół". No i warto poszarpać koło na boki, czy nie ma luzów (góra-dół i lewo-prawo). deejay - 30-04-2016, 22:54 Podnieś auto na kobyłki , odpal silnik , wrzuć 5-ty bieg i puść powoli sprzęgło i wtedy zaobserwuj jak zachowuje sie prawa długa półoś , predkość auta bedzie wtedy w granicach ok 50km/h jesli półoś ma bicie masz przyczynę . Drugi test jest taki : Auto na kobyłki lub podnośnik , koła przednie zdemontowane , śrubami od kół przykręć tarcze ham. i rozpędz auto do prędkości kiedy pojawiają sie wibracje , jesli ich nie ma to problem jest po stronie kół . Nie zawsze wyważenie kół daje 100% pewności ze bedzie dobrze . kamilek - 30-04-2016, 22:59 No tak, tylko pod wahacze trzeba coś podstawić i opuścić auto, żeby półosie pracowały w swoich naturalnych pozycjach 
Krzyzak - 30-04-2016, 23:04
kamilek - 30-04-2016, 23:16 Dlatego również skłaniam się ku wersji z kołami - a wiem co mówię, niejeden mi koła wyważał, i ciągle biło, dopiero ogarnięty wulkanizator powiedział mi, o co kaman 
se7en - 01-05-2016, 00:58 tylko co do kół mam 100% pewnosci, ze sa ok, wczesniej b ylo ok, problem wystapił nagle, opony są 'nowe'  (kto sledzi temat mojego auta, ten wie )
tak samo felgi, dobre porzadne, wyprostowalem je i caly czas było ok, az wymienilismy przegub (z lewej strony(przypadek losowy raczej)) i zaczeły sie problemy z wibracjami, zapomnialem o najwazniejszym - wibracje czuc nie tylko na kierownicy, wibruje 'całe' auto, wrecz trzesie, a co jest najlepsze - nie zawsze dzieje sie to od 120 km, czasami... od 100 lub 110, po prostu loteria. 
mam w planie jeszcze dac koła z tyłu na przod, ale moj mechanik mnie przekonuje, ze w poniedziałek rozbieremy piaste i zobaczymy jak wyglada łozysko (to chyba ostatnia rzecz ktora nie wymienilem w tym aucie od zakupu) bo cala reszta jest po prostu nowa, nie oszczedzam w tym aucie na niczym, i po kolei wymieniam, no ale dziwne ze łozyska nawet nie hałasują. zastanawia mnie czy tak w galancie lubi byc przypadłosc drgań. a moze to jednak układ kierowniczy? luzy na 'śrubie' ? mam zapasową sztuke i jest rozebrana, wymienie uszczelniacze i ją załoze jak wroce z podrózy. Hugo - 01-05-2016, 20:18
se7en - 01-05-2016, 21:38
półośki zewnetrzne nowe, mowisz ze wewnetrzne sa moga 'skonczyc' to co pozostaje? jak nie idzie kupic nowych (po za aso) myslisz ze to nie bedzie łozysko hm? deejay - 01-05-2016, 22:18
Szkoda waszej roboty , bo to nie jest przyczyna . kamilek - 01-05-2016, 23:36
A czy jeśli winne są przeguby wewnętrzne - to czy wtedy przy teście "koło w górę i wrzuć bieg" półoś nie będzie miała bicia przy przegubie wewnętrznym? se7en - 02-05-2016, 09:11 postaram sie dzis wrzucic auto z przodu na podnosnik i wlaczyc silnik, zobacze co sie bedzie działo Janq - 02-05-2016, 10:46 se7en, przegub wewnętrzny - na długiej półosi. Sprawdź dokładnie tulipana, czy nie ma gdzieś wytarć. |
||||||||||||||||||||||
