Lancer Ogólne - 1299 - 1597
yrdn - 06-03-2007, 23:43 Temat postu: 1299 - 1597 Temat bardzo popularny i czesto poruszany NA PRZYKŁAD TUTAJ
Ale chyba nie koniecznie w dziale Lancera. Otóż krew mnie zalewa dlaczego w EU nie bylo modeli Lanceraw budzie '96-'98 (najladniejszej wg mnie ) silnika 1.6
Ktos dal d*** bo wieksze auto, z przeznaczeniem czestsze przejazdy wiekszej ilosci ludzi + bagaż z silnikiem 1.3?? Cos chyba nie (i tu uzyje populanego słowa, ekspresora ) HALO?!
Wszyscy, którzy zobaczą moje auto i nie sa Mitsumaniakami zaczynaja licytacje wlasnie od pojemnosci 1.6:
" - fajne auto, jaki silnik? 1.6?... " i tu zaskoczenie i niedowierzanie, ktore bez pokazania dowodu rejestracyjnego nie zniknie. Co ciekawe nikt nie jechal tym autem. Po prosu gabaryty i muskularna postura nasuwaja od razu na mysl, ze silnik po prostu NIE MOZE byc mniejszy niz 1.6. ZONK, ZONK i jeszcze raz ZONK!!! Po trzykroc!!
Tu zasadnicza mysl, tzw. przewodnia niniejszego posta.
Dane mojego auta:
- nazwa -- Lancer Mitsubishi GLX
- rocznik -- 1998
- silnik -- 4G13 poj. 1299ccm
- model auta -- CK1ASNDEL6
- transaxle (skrzynia z różnicówką) -- F5M41
Dane spisuje z tabliczki znamionowej auta, ktora de facto lezy przede mna
Dane auta dawcy:
- nazwa -- Colt Mitsubishi
- rocznik -- 1998
- silnik -- [edit]4G92[/edit] poj. 1597ccm
- model auta -- ?????
- transaxle (skrzynia z różnicówką) -- ????
Czy to bedzie pasowac?
Czy skrzynia bedzie ta sama?
Czy przeguby bedą te same?
Albo inaczej... co moze zostac z oryginalnego silnika 4G13 i bedzie dzialalo z silnikiem 4G61???
Swoja droga dzisiaj odstawilismy z Bartkiem_nkm mojego Lancerka do serwisu na KOMPLETNY przegląd. I dzieki uprzejmosci Moto Champ Bydgoszcz by Mr. Karaś sprawdzilismy przy okazji amorki. Tania usługa
Licze na Was Mitsumaniaki!! Mam zajawke, zeby stworzyc fajne , nietypowe auto- o ktorym nie pomyslala fabryka
Pozdrowienia dla wszystkich MM
Bartek - 06-03-2007, 23:50
OJJJ 4g61 w miejscu 4G13 to nie będzie proste - totalny custom, włącznie z przerabianiem WSZYSTKICH mocowań silnika i skrzyni...... jak już, to swapowałbym 4g63 DOHC - koszt i skomplikowanie identyczne, a ile radochy więcej - a można pokusić się o wersję 4g63T
Generalnie temat z gatunku Mission Impossible - czyli trudne i będzie drogie
[ Dodano: 06-03-2007, 23:52 ]
Cytat: | - nazwa -- Colt Mitsubishi
- rocznik -- 1998
- silnik -- 4G61 poj. 1597ccm |
Hmm -
albo
- nazwa -- Colt Mitsubishi
- rocznik -- 1988
- silnik -- 4G61 poj. 1597ccm
albo
- nazwa -- Colt Mitsubishi
- rocznik -- 1998
- silnik -- 4G92 poj. 1597ccm
[ Dodano: 06-03-2007, 23:54 ]
a w drugim przypadku wymieniasz i tak wszystko (silnik, skrzynia, półosie, elektronika, przepływomierz), ale masz klocki lego
[ Dodano: 06-03-2007, 23:56 ]
i też pojawia się opcja do rozważenia: 4g93 czyli 1.8 z Carismy z mocowaniami i skrzynią Colta
sla - 07-03-2007, 00:00
Miałem takiego Lancerka z silnikiem 1,3 i dosyć dzielnie się sprawował. Wcale nie uważam,że potrzebuje on innego silnika, tym bardziej, że ma on dużą zaletę, a mianowicie jest bezkolizyjny.Na dobrej benzynie niemieckiej na autostradzie można go było rozbujać do 190km/h.
Bartek - 07-03-2007, 00:07
sla napisał/a: | a mianowicie jest bezkolizyjny |
zmartwię Cię - jest kolizyjny i to mocno - 1 ząb na wale i fajnie terkoce, więcej = bliskie spotkania 3 stopnia tłoków z zaworami
yrdn - 07-03-2007, 00:22
w sumie to nie wiem jakie jest oznaczenie tego silnika ->>> O TEGO WŁASNIE <<<-
- jest z 1998r
- ma identyczny układ jak moj 4G13 tzn. rozrząd po lewej stronie patrząc od zderzaka.
- no i ma 1597ccm i 16 worków
Wiec pasuj idealnie. Mozliwe, ze jest z anglika w takim razie ekstra temat - skrzynia zostaje, mocowania zostaja... tylko komputer i wiazka ewentualnie, osprzet w wiekszosci zostaje.
Dobrze rozumiem??? POmozcie zrobic z tego Mission Possible
Bartek - 07-03-2007, 08:13
To jest 4g92, nie 4g61
sla - 07-03-2007, 08:27
Bartek napisał/a: |
zmartwię Cię - jest kolizyjny i to mocno |
To dlaczego w serwisie mówią, że jest bezkolizyjny?To już nikomu nie można wierzyć, nawet mechanikom w ASO.
Anonymous - 07-03-2007, 19:37
yrdn ja moim wycisnąłem na obwodnicy trójmiejskiej na benzynie 195km/h, wiec nie wiem czy jest tak źle. Wiadomo przyśpieszenia nie ma takiego jak 2,5 ale moim zdaniem styka.
Nie wiem też czy opłaca Ci sie pchac kase w wymiane silnika-jak chcesz coś wiekszego sprzedaj lancerka i kup Galanta jakiegoś i też bedziesz zadowolony albo EVO
Sporo zapłacisz za zmiany i przeróbki i jeszcz musisz miec gwaancje ze Ci nie zwalą czegoś
Pozdro
Anonymous - 10-03-2007, 18:27
Hehe, no cóż... wystarczajace przyspieszenie w 1.3 - kwestia gustu i zapotrzebowania na adrenaline . Ja kupilem 1.3 tylko i wylacznie z tego wzgledu, ze jest tani w eksploatacji (czesci, ubezpieczenie, paliwo) .
Temat zmiany silnika już przerabiałem i tak jak pisali przedmówcy - nie opłaca się... Lepiej sprzedaj auto i zakup jakiegoś Galanciora lub Carisme! BTW: Wlasnie jestem na tym etapie i nie chce Cie przygnebiac, ale sprzedac auto przy obecnym stanie rynku to tez nie latwe zadanie...
Anonymous - 10-03-2007, 23:43
Jakbym mieszkał w Szczecinie to tez bym nie kupił auta tylko za miedze pojechał
A co do
Cytat: | Ja kupilem 1.3 tylko i wylacznie z tego wzgledu, ze jest tani w eksploatacji (czesci, ubezpieczenie, paliwo) |
Cześci sie zgadzam, ubezpiecznie nie wiem jak różnica ale paliwo Nie do końca. Ja jeżdze na Lpg i pali mi 8,5/9 a jedna osoba ma Galana 2,5 turbo i pali mu 10 wiec nie wiem czy to wielka różnica
Karwoś - 11-03-2007, 11:57
Co do tego spalania to tak nie bardzo do końca prawda moim zdaniem - mam w 2 samochodach SGI i żeby wszystko działało tak jak trzeba mieszanka nie może być za uboga i na SGI gazu do 20% więcej zawsze spala - w silniku 2.0 lancera do 15 w mieście, w 2.3 w maździe do 18. Oczywiście w trasie do 10,5. Na pewno większy silnik więcej spali - nie ma co myśleć inaczej.
Ale za większym silnikiem przemawiają inne rzeczy - jest zdecydowanie trwalszy przy takiej samej eksploatacji jaksilnik mniejszej pojemności.
Ja się też dziwiłem czemu w samochody dość duże wkładają silniki 1.2 czy 1.3- jak dla mnie w kompakcie powinny siedzieć co najmniej 1,6, tak jak to w usa robią.
Fakt - sprzedać teraz samochód to prawdziwy cud - chyba że cene o 50% się obniży.
yrdn - 11-03-2007, 20:31
Sprzedac i kupic wieksze auto dla wiekszego silnika to jest krok do rozdarcia portfela. Galant owszem widzi mi sie nieslychanie... i pewnie bede go mial. Kwetia czasu, ale swap silnika w Lancerze, tym konkretnym modelu to wiele korzysci:
- wiekszy silnik = bardziej dynamiczna jazda = czesto bezpieczniejsza, zwlaszcza przy wyprzedzaniu
- zachowania bezawaryjnosci jak dobrze zrobią, ale jak mozna niewlasciwie połączyc klocki lego
- Ciii, ale 1.3 w dowodzie jest zdecydowanie tańsze
- pamietajcie, ze silnik mocniejszy przy niezmienionej masie to krok na przód !!! , jest mniej wysilony przy mniejszej masie ciągnionej czyli przy oszczednej jezdzie paradoksalnie moze byc bardziej oszczedny niz mniejszy silnik, ktory musi sie bardziej wysilac
- u teraz Was zaskocze skrzynie i mocowania są identyczne!!!!
- same koszty eksploatacji auta pozostaja te same!!!
i nie wiem jak Wy te 190km/h zrobiliscie
U mnie 170-175 to byl maks. ale to moze przez opony 205/60/R15
Anonymous - 11-03-2007, 22:03
Wjechałem na obwodnice i pedał w podłoge
Zgadza sie wiekszy silnik ta sama masa= wiecej koni ciągnie tą sama wage przez co maja lżej
Zrobic mozna wszystko tylko kwestia czy sie opłaca-na ile szacujesz taka zamiane
yrdn - 12-03-2007, 19:48
szacunkowo, ale SZACUNKOWO - bez bojkotu prosze
- silnik 1200-1500 (w tym przeplywomierz)
- robocizna 1000 (z regulacja i dostosowaniem)??
- ECU 500
- zegary juz mam
sla - 12-03-2007, 22:02
yrdn napisał/a: | nie wiem jak Wy te 190km/h zrobiliscie
U mnie 170-175 to byl maks. |
Na polskiej benzynie u mnie 170 też był max.,190 zrobiłem po kilku tankowaniach prawdziwej benzyny w Niemczech i miałem wrażenie ,że dałby radę jeszcze wiecej, ale dzieci były na pokładzie i nie chciałem przesadzać.
|
|
|