Carisma - FAQ - pomocy awaria za granica
kianek85 - 21-09-2016, 21:32 Temat postu: pomocy awaria za granica Witam, potrzebuje pomocy... Wybrałem sie moja cari do Belgii, jakies 25km przed metą rozsypalo sie lozysko wiatraka od klimy i przedziurawiło chłodnicę... Plyn uciekl i autko zaczelo tracić moc, dziwnie klepać i zgaslo Przegrzal się chyba ale wskaznik temperatury nic nie pokazał... Na szczęście jechaliśmy na dwa autka i szybka akcja na autostradzie, linka i jestem u celu... Oczywiście policja miedzy czasie się znalazła ale udobruchaliśmy ich i pozwolili ciągnąć auto dalej bo mówią ze za zostawienie auta na poboczu jest 1500€ kary... Ale do rzeczy... Chciałem odpalić auto na drugi dzień na spokojnie i nic... Kreci ladnie nic się nie tlucze lecz nie odpali... Próbowałem na plaka i odpala na chwile i gaśnie... Za dwa dni wstawiam nową chłodnicę i czujnik temp. Ale wątpię ze przez to by nie odpalal. Czy ktos miał taka opcje i może cos doradzić? Oczywiście z autkiem nie przygoda hehe nie chce jej tu zostawiać bo uwielbiam to auto...
[ Dodano: 21-09-2016, 21:34 ]
Z tego wszystkiego nie napisałem... 1.8gdi 98r
Bizi78 - 22-09-2016, 09:22
kianek85 napisał/a: | 1.8gdi 98r |
Wymrugaj błędy, może to coś podpowie.
plecho1 - 22-09-2016, 10:56
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=1981
Tu masz co i jak. W razie czego jestem w Holandi i mam kabel do diagnostyki.
kianek85 - 23-09-2016, 18:14
Dzieki Jutro po pracy albo w niedzielę poskładam wszystko i zobaczymy co będzie... Spróbuje odczytać te błędy, jak się nie uda odezwę się napewno
plecho1 - 23-09-2016, 22:18
Błędy w Twoim autku da się tylko wymrugać a interfejsem i Evoscanem da się podejrzeć parametry pracy silnika. Bez sprawdzenia błędów nie da się za wiele podpowiedzieć.
xCrashx - 27-09-2016, 16:10
Moim zdaniem odczyt błędów za wiele nie da, to ewidentne objawy przegrzanego silnika. Auto zaczęło klepać, bo temperatura wzrosła ponad normę i luzy na zaworach zmieniły się na tyle, że zawory zaczęły klepać. Auto zaczęło tracić moc i w końcu zgasło, bo tłoki się przytarły od temperatury i "napuchły". Po ostygnięciu wszystko wróciło do normy, bo i metal powrócił do swoich nominalnych wymiarów. Może się nie znam, a fachowcem nie jestem na pewno, ale moim zdaniem silnik się właśnie przytarł. To ,że odpala tylko z plakiem ,może świadczyć o zgubieniu przez silnik kompresji. Mogło upalić uszczelkę pod głowicą, ale raczej bardziej prawdopodobne jest to, że zjadło pierścienie/tuleje cylindrowe i przez to te problemy. Jak już mówiłem fachowcem nie jestem, mówię co mi mój prosty chłopski rozum podpowiada. Radzę zatem rozpocząć diagnostykęod pomiaru kompresji. Jeśli chodzi o czujnik temperatury i to ,że nic nie wskazał to nie miał czego wskazać, skoro nie było płynu.
|
|
|