Forum ogólne - Prawo jazdy - za którym razem zdałem
Anonymous - 19-09-2006, 15:17
oczywiscie za pierwszym ale wiecej szczescia mialem niz umiejetnosci takie moje zdanie
JCH - 19-09-2006, 18:29
Smoczka napisał/a: | Zdawałam razem z moim ówczesnym mężem i miała dziką satysfakcję gdy egzaminator po przejeździe z mężem stwierdził, że jeżdżę pewniej od niego. | A jak się mają do tego umiejętności obecnego męża Za którym razem zdał
Anonymous - 19-09-2006, 22:29
JCH napisał/a: | Smoczka napisał/a: | Zdawałam razem z moim ówczesnym mężem i miałam dziką satysfakcję gdy egzaminator po przejeździe z mężem stwierdził, że jeżdżę pewniej od niego. | A jak się mają do tego umiejętności obecnego męża Za którym razem zdał |
No chłopak zdał wtedy również, nawet trochę jeździł. Dziś samochodu nie ma i chyba mieć nie zamierza - woli rower lub na piechotę - więc o umiejętnościach raczej nie ma co mówić.
W następnym pokoleniu też mamy dobrą tradycję - syn też zdał za pierwszym razem 1,5 roku temu. Wg mnie jeździ przyzwoicie. Wczoraj woził mnie po Warszawie i dobrze mu szło. ( sama nie lubię jazdy miejskiej, zwłaszcza warszawskiej:( )
Anonymous - 19-09-2006, 22:32
ja za 3 razem
Rafal_Szczecin - 07-12-2006, 15:32
a ja dzisiaj zdalem za 1 razem
Anonymous - 07-12-2006, 15:46
Gratulacje!
Obyło się bez manewru "koperta"?
stanik - 07-12-2006, 15:47
gratuluje
Rafal_Szczecin - 07-12-2006, 15:50
Alek napisał/a: | Obyło się bez manewru "koperta |
egzamin byl bez koperty
dzieki za gratulacje
igi - 07-12-2006, 16:15
gratulacje Rafi
Anonymous - 07-12-2006, 16:17
Gratulacja Rafal - szybkiego odbioru prawka
Anonymous - 07-12-2006, 16:35
Witam
Ja zdałem w te wakacje za pierwszym razem. Udało mi się!!! Egzaminatorzy nie są znowu tacy źli. To też ludzie!!! Jak z nimi postępujesz fear, to oni z tobą tak samo
pozdro
SebaD
Anonymous - 08-12-2006, 00:09
Ja za pierwszym razem zdałem prawko tylko na 2 kółka.
Za drugim już na 4
Adaho_krak - 08-12-2006, 00:35
Ja za drugim razem za pierwszym w 1994 roku na obowiązkowym placu manewrowym typ (czyt. egzaminator) zmierzył mi parkowanie w kopercie linijką od przedniego koła miałem 6 cm od krawężnika a z tylnego 9,5 cm i typ powiedział cyt. "sam pan widzi przykro mi". W tych czasach koperte bez koperty było ciężko zaliczyć , ale drugi raz, dwa tygodnie później, dałem rady bez koperty, nie było już typa, był egzaminator
Anonymous - 09-12-2006, 06:01
Gratulacje Rafi!!!
karol - 10-12-2006, 03:34
Mnie na pierwszym egzaminie gosc powiedzial ze z takimi umiejetnosciami szybko skoncze w szpitalu-a caly halas o to ze podobno zatrzymalem sie zbyt blisko osi jezdni
przy skrecie w lewo na skrzyzowaniu.
Na drugim jechalem tak samo i gosc tylko zagadywal o du..ie Maryny,na koniec pogratulowal i....jezdze juz pare latek
Wedlug mnie kazda ocena z egzaminu jest skrajnie subiektywna,a wszystkich dopiero weryfikuje droga.
|
|
|