To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Misiek został napadnięty :( (czyli moje z Miśkami przygody)

wichura1 - 09-09-2008, 21:10

Z przykrością oznajmiam, że sprzedałem mojego Lancerka. :cry: :cry: :cry: :cry: Nie wiem dlaczego, ale wcale się nie cieszę. Znałem go od 1995 roku czyli 13 lat, mój był 4 lata.
u157 - 09-09-2008, 22:02

Mam nadzieję że następny to też będzie Misiu - i na pewno lepszy. :partyman: za nowego :!:
wichura1 - 09-09-2008, 22:19

Nowy misiek już jest, Carisma z mojego podpisu. Mimo to jak Lancer odjeżdżał z pod domu, prawie zachciało mi się ryczeć. Ale wypiję z tobą za jego powodzenie. :partyman:
Hubeeert - 09-09-2008, 23:06

Sprzedałeś MitsuManiakowi?
wichura1 - 09-09-2008, 23:18

Teściowi szwagra, z tym że z Książa Wlkp. więc raczej rzadko go będę widywał :( . Ale przynajmniej go nie będzie katował.
Hubeeert - 09-09-2008, 23:28

wichura1 napisał/a:
Ale przynajmniej go nie będzie katował.
Spokojnie przeżyje tam kilka lat a potem.... go odkupisz :wink:
Hugo - 10-09-2008, 16:31

wichura1 napisał/a:
jak Lancer odjeżdżał z pod domu, prawie zachciało mi się ryczeć
Tak jak mi jak sprzedałem swoje CAO. To był moment, sprzedany dosłownie w kilka minut. Jak odjechał to czułem sie gorzej niż po rozstaniu z kobietą, z którą byłem dłużej niż z Coltem.
michalp - 10-09-2008, 20:33

A o Cari można gdzieś już coś przeczytać?
wichura1 - 11-09-2008, 09:32

Nie można nic przeczytać bo mam ją niecały tydzień. :) Dzisiaj miałem już przygodę z pewną panią, która miała nazbyt narowisty pojazd. Stała z mną w korku i nagle puściła sprzęgło (nie wiem dlaczego, nie pytajcie ja stałem i nawet nie miałem nogi na gazie). Na szczęście z lenistwa nie odkręciłem jeszcze haka holowniczego. Pomyślałem sobie , że teraz hak zostaje na stałe. Pani miała wgniecenie na zderzaku i popękany lakier, więc gdyby nie hak , to ja też bym pewnie tak miał.
Chooper - 11-09-2008, 10:49

a miałem Ci przedwczoraj napisać, co byś sie haka pozbył, bo pasuje jak świni homonto :D

tak na marginesie, dobrze widzę, że między tylną lotką a klapą nie ma prześwitu??

wichura1 - 11-09-2008, 12:14

Zgadza się nie ma prześwitu, nie mniej jednak jest to oryginalna lotka Mitsubishi, jest nawet opisana w servicemanualu. :)
Matejko - 11-09-2008, 13:28

lotka jest z msx w sedanie :)
Chooper - 11-09-2008, 13:50

już widziałem cari z taką lotką (nomen omen czerwoną :D ) i chciałem sie tylko upewnić. Dodatek bardzo nietypowy :)
rosomak1983 - 11-09-2008, 18:29

Hak spoko niech zostanie pasuje kolorem. Oby sie juz nie przydał ale niech zostanie...
wichura1 - 12-09-2008, 09:02

Dla potomnych, sposób programowania fabrycznego pilota od Carismy, po wymianie baterii. Ja znalazłem go dopiero w service manual-u.:

Wsiadasz do samochodu, wszystkie drzwi muszą być zamknięte. Wkładasz kluczyk do stacyjki przekręcasz w pozycję ACC i z powrotem na OFF ( kluczyk musi zostać w stacyjce). Po tej operacji szybko wciskasz przycisk na pilocie (obojętnie, który) i czekasz 10 sekund, po tym czasie wciskasz dwa razy przycisk na pilocie, wyciągasz kluczyk ze stacyjki. Pilot powinien działać. :D

edit:

Ten sposób nie zawsze działa nie wiem dlaczego, a poniższy działa w 95%:

MotyF napisał/a:
Potwierdzam, otwieramy pilota naciskamy guzik zamykania drzwi-trzymamy i składamy pilota. Programowałem tak już kilka razy.

PS. "Składam" - łącze dolną część (platik+płytka z układami) i gumę z guzikami. Jak już zaprogramuje dociskam górny plastik. Inaczej troche trudno.


Dla uściślenia, pilot ma być złożony od strony przycisków, wciskamy przycisk zamykania i dociskamy pilota w miejscu gdzie jest zawieszka, od razu słychać reakcję zamków. Sposób nie działa, jeżeli w samochodzie nie ma właściwego kluczyka z immobiliserem.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group