gzesiolek - 06-07-2009, 21:23 majcher, kwestia plynnosci ruchu... Ten nasz silniczek jest super oszczedny jak mozesz jechac plynnie predkoscia 70-120 bez zatrzyman i zbyt dlugiego trzymania silnika na obrotach powyzej 4000 rpm Jak zaczyna sie za duzo zatrzyman i ruszan w korku, albo jak wypadniesz na droge gdzie mozesz jechac caly czas 4000rpm to niestety spalanie rosnie dosc szybko... Druga dosc wazna sprawa jest rozgrzanie silnika... na krotkich trasach, do 10km bardzo ciezko zmiescic sie w 7l/100km... majcher - 06-07-2009, 22:04 gzesiolek no własnie ta płynność ruchu, w Warszawie się nie da... Tą samą drogę (ok 180 km), tylko jadąc z Warszawy pokonuje w ciagu 3h a czasami i 3,5h, a jak wracam do Warszawy to już tylko 2h z małym haczkiem. gzesiolek - 06-07-2009, 22:16 uwierz mi w Kraku nie jest wcale lepiej... w normalnym ruchu po Krakowie pali mi 8-9l/100km i to przy oszczednej, jak tylko moge, jezdzie... na szczescie na razie drog w miescie nam jeszcze zupelnie nie rozkopali jak co roku i czuc delikatny luz na drogach w czasie wakacji... w to mi graj 
majcher - 06-07-2009, 23:03 za tydzień wyjeżdżam w dłuższą trasę (nad polskie morze he he) więc zobaczymy jaki wynik osiągniemy 
Trik - 06-07-2009, 23:59 Ja planuję na zlot w Żywcu lecieć z 5-tką pasażerów i tobołkami  ciekawi mnie czy na jednym zbiorniku zrobie jedną stronę (~650km) 
10-07-2009r Trasa dzisiaj 2 osoby. Aug-Biał-Aug razem ok 240km (w tym ok 50km po mieście), 16,6km/l = 6,02l/100km  średnia prędkosć przejazdowa 80km/h 
gzesiolek - 12-07-2009, 23:18 Weekendowa jazda, razem z zonka, klima 80% czasu wlaczona, wg kompa: Sobota(10-13): Kraków-Połaniec-Łoniów-NowaDęba-Kolbuszowa-GłogówMałopolski - ok.200km, spokojna jazda, plynna, poza jakimis 4 wahadlowcami na remontach - 5,7l/100km Niedziela(15-18:30): z powrotem GłogówMłp-Rzeszów-Ropczyce-Tarnów-Kraków - ok.180km, spokojna jazda do Bochni, a później korek w Łapczycy jakieś +10min, no i jeszcze większy w Wieliczce na "obwodnicy" na światełkach jakieś +20min - 6l/100km Ogólnie mam wrazenie, ze autko pali coraz mniej przy odpowiednim traktowaniu  i dobrze...
Anonymous - 13-07-2009, 19:43 A mi ostatnio podoba się jazda dość agresywna  i nawet na trasie ciężko mi zejść poniżej 7 litrów. Chrzanić emerycką jazdę. Nauczyłem się już mieć z mojego auta frajdę. Oczywiście w granicach rozsądku (gdzie 60 to 60 na/h ). Lubię go sobie wkręcić np. na trójce powyżej 4 tys. Wtedy jest dopiero jazda!
matus-p - 13-07-2009, 19:56 Przy spokojnej jeździe (trasa bez przekraczania 120), 75%- miasto, 25%- trasa spalanie wg zbiornika (nie komputera) 7,6 l. gzesiolek - 13-07-2009, 22:34 Zorro123, a Ty myslisz ze ja poboczem 50km/h jade? jade sobie rownym tempem wg tego jak moge... czyli jak mam pusto i jak moge sie rozpedzic to sie rozpedzam szybciutko do 110-120km/h, wtedy 5teczka i sie toczymy stala predkoscia... jak wjezdzam w ograniczenia to noga z gazu wczesniej i zwalniamy... jak trzeba przyspieszyc czy wyprzedzic to wiadomo redukcja i 4-5k rpm, ale przeciez nie caly czas... im szybciej osiagne zamierzona predkosc tym szybciej przechodze na tryb eko
zobacze przy nastepnym tankowaniu ile wyjdzie rzeczywistego spalania... na ten moment jak widac spalanie srednie 7,2 z tego jakieś 30% miasto, 20% trasa szybka/autostrada, 50% trasa zwykła... ale zauwazam ze komp pokazuje coraz mniej przy takiej samej jezdzie wraz z przebiegiem... tak sadze ze juz z 0,2l/100km mniej niz bylo na poczatku... albo ja sie przyuczylem, albo jednak silnik
Trik - 13-07-2009, 23:58 Ja zauważyłem, że mimo ładnej pogody nie mam parcia na pedał gazu i jadąc płynnie te 90 do 100 po DK 8 Augustów Białystok Augustów (najczęściej), wyrabiam się przy okazji w tym samym czasie, co miałbym ciąć niemal każdy samochód do którego podjadę. Zostawiam sobie ok 100-200m od poprzedzającego auta żeby mnie nie korciło i aby miał tą 100 na liczniku, a spalanie samo spada do odpowiedniego poziomu. Jak widzę stado TIR-ów jadących te 95km/h, to za bardzo sie nie staram żeby je wyprzedzać bo i tak najczęściej na pierwszych światłach w Białym ostatniego z wyprzedzonych widzę w lusterku wstecznym. No i do tego 8 bocianów po drodze i 3-4 nieoznakowane "VR". I fajnie jest 650-700km na zbiorniku całkiem mi odpowiada.
Co innego moje kochane miasto Augustów. W łykendy to czysta desperacja jest  na szczęście w dni wolne od turystów da się żyć
robo - 14-07-2009, 15:36 Temat postu: spalanie Lancerka 1.5 Witam wszystkich od końca czerwca mam Lancerka 1.5. zalałem przy odbiorze pod korek i tankowałem po przejechaniu 750 km. Jazda "mieszana" Kraków i okolice- 500 i trasa 150 km Kraków -Dobczyce Rabka - Kraków. Do zbiornika zmieściło się 50l, a więc spalanie 6,6l. majcher - 28-07-2009, 23:30 Witam Jak wcześniej pisałem ostatnio miałem dłuższy wyjazd. Przejechałem ok 1300 km tj trasa Bełchatów - Poznań - Rewal (przejazd odcinkiem autostrady A2 Łódź - Poznań) spalanie na poziomie 6,2 l/100km. Droga powrotna Rewal - Poznań - Bełchatów (trasa Poznań - Bełchatów przez Kalisz, Sieradz) spalanie 6,2 l/100km. Oj gdyby takie spalanie było cały czas
Pozdrawiam $iwy - 29-07-2009, 12:21 Trasa Wrocław - Zurich - 1000 km w tym ok. 800 km niemieckimi autostradami - prędkość przeważnie ok. 160 km/h (GPS) do 200 km/h (rzadko) , spalanie średnie - 8 L. Droga powrotna - to samo. Anonymous - 02-08-2009, 22:43 Mój wynik 1.5 na trasie Częstochowa- Mazury - Częstochowa, łącznie 1180 km. 5 osób i klima 6.6l/100. Dla mnie to miłe. Anonymous - 09-08-2009, 20:29 Trasa nad nasze morze -łącznie nieco ponad 1000km, jazda nocą, na pokładzie 2+2berbecie i bagaże, małe natężenie ruchu, prędkośc do 110km/h, średnie spalanie 5,5l/100km. Na trasie Chłapowo - Hel w sznurku samochodów jadących z prędkością do 70km/h udało mi się zejśc do 5,3l/100km. |
||||||
