Off Topic - Kto co potrafi!!!
piotruś - 29-09-2006, 17:44
Może i ja coś dodam ........kiedyś przed laty byłem modelarzem w metalu ,narzędziowcem(wykonywanie oprzyżądowania do form wtryskowych,do pras na potrzeby zakładów metalowych -------------------potem Łódż Helenówek-naprawy przerubki i modernizacje autobusów .ale te firmy już upadły więc zajmuję się remontami wnetrz .........łazienki, gładzie ,eurokuchnie, szafydo zabudowy i inne .............. także pieniążki ale ............ rece wyciągają się do kostek na stojąco .
Anonymous - 17-11-2006, 22:42
A ja kasy fiskalne OSTREJ jaspońskiej firmy naprawiam i programy sklepowe wdrażam.
Prywatnie czasami trudne przypadki elektroniki użytkowej naprawiam i mam mocny łeb do picia bo jestem ze "wschodu"
Anonymous - 19-11-2006, 10:20
Ja opisze może co robiłem w życiu, choć nie uważam się za fachowca w żadnej z tych dziedzin:
- budowałem jachty
- pracowałem jako cieśla okrętowy- drewniane pokłady itp
- robiłem deski serfingowe takie do śmigania z żaglem po morzu.
- projektowałem zabawki drewniane - niektóre mimo upływu wielu lat jeszcze czasami mażna spotkać na Jarku Dominikańskim.
- Pracowałem w Stoczni Gdańskiej tej od Wałensy - rządziłem brygadą piaskarzy i malarzy.
- dalej w/w stoczni jako technolog od w/w.
- obecnie pracuje jako zaopatrzeniowiec w sporej firmie pogłębiarskiej ( kopiemy dziury w wodzie) zaopatruje we wszystko co jest potrzebne do funkcjonowania: pogłębiarek, holownikOw, motorówek, szaland.
W razie potrzeby potrafie się zmusić aby wykonać jakiś mały remoncik w mieszkanku (ścianki kartonowo gipsowe, podwieszane sufity, kafelki, malowanie) sklecić mebelek, zrobić zabudowe, namalować obrazek.
Ipewnie jeszcze wiele innych żeczy które mi teraz nie przychodzą do głowy.
saphire - 19-11-2006, 17:32
A ja robię w IT prawie wszystko co ma cokolwiek wspólnego z szerokopojętą informatyką, sieciami, programowaniem, bazami danych SQL, Unixami, firewallami itp. itd.
kordiank2 - 26-11-2006, 22:45
doszła mi nowa umiejętność:
obsługa internetowej platformy wyborczej i w ogóle wyborów samorządowych w gminie do 20 000 mieszkańców ze znajomością ordynacji wyborczej, kalkulatora wyborczego komisji obwodowych i terenowej (gminnej). sam w nockę wklepuję 37 protokołów wyborczych drukując przy tym dwie i pół ryzy A4, na koniec wysyłam wszystko gdzie trzeba... jakby dobrze pogadać, to możnaby ustalić jakiś konkretny wynik wyborów... to do zobaczenia za cztery lata
Anonymous - 26-11-2006, 23:59
Potrafie napisac moze ze dwa posty na miesiac z przyczyn czasowo-pracowo-organizacyjnych.
Moze to nie wyczyn ale z Wembley do Olawy zajechac w 17h.
Z zajec przydatnych w zyciu zrobie wycene , zorganizuje , poprowadze budowe pod klucz a jak trzeba to sam wybuduje dom(obecnie na wyspach).
Moja specjalnosc to plytki glownie lazienki, im bardziej skomplikowane tym lepiej(lubie wyzwania).
Posprzatac, ugotowac i zajac sie dziecmi w sumie tez umie.
Anonymous - 03-12-2006, 22:26
No cóż to może i ja się dopiszę
Z wykształcenia: technik elektronik, jakieś tam lutowanie itp.
studiowałem informatykę stosowaną
Na codzień zajmuję się renowacją podłóg drewniany (parkiety itp) i jestem w tym naprawdę dobry, bezczelnie sie chwaląc jednym z najlepszych.
Gdyby ktoś potrzebował służę wszelaką pomocą czy to wykonaniem czy doradztwem.
Zdenerwować żonę w 5 sekund i rozładować złe emocje w 2 sekundy
czarnuch23 - 23-12-2006, 20:48
Na dziendobry potrafie zagadac kazdego prawie na smierc
Potrafie "prawie" zabic sie na rowerze lamiac kregoslup...(ale jak to sie mowi prawie robi wielka roznice)
A na serio:
-aranzacja swiatla i zaprojektowanie oswietlenia i calej kabelkologi z tym zwiazanej + ewentualna realizacja (nie posiadam sprzetu:> ani prawnien do podlaczen -ale troche doswiadczenia )
-majster klepka od spraw remontowych od instalacji elektrycznej(niestety bez uprawnien SEP) po kanalizacje przez suche tynki i inne murarskie zabawy ( konik konstrukcje drewniane)
-kierowca dla "zmeczonych" po imprezie w wawie i bliskich okolicach 24/h
-mechanik amator ale moje autka jezdza:)
-komputery zloze, rozloze dotkne, polize, powacham i czasami dzialaja
Anonymous - 23-12-2006, 21:30
Witam
A ja jestem obeznany w:
- elektronika (zawód technik elektronik), macham trochę lutownicą
- audio, kocham głośną muzę TECHNO.....
- wzmacniacze lampowe, łłłłłłłłłłooooooo
- komputery - od dawna
- notebooki - naprawiam, kompletuję itp
- samochody z lat 80' i pocz 90', piękne maszyny
- mechanika - dopiero zaczynam, ale szybko się uczę... już wiem gdzie jest silnik
- tuning optyczny - raczej na papierze, czasem na pojazdach, heheheh
- bawie się w DJ'a - dopiero zaczynam, denerwuję sąsiadów.....
- kocham przeróbki ........wszystkiego
Rozwinę się bardziej dopiero jak skończę szkołę (klasa maturalna).... zacznie się dziać....buahahah
pozdro
SebaD
maxwell61 - 11-06-2007, 20:30
dawno nieodświeżany temat...powiem tyle...jak ktoś będzie słał syna do woja do Szczecina to niech do mnie napisze i wg. życzenia: dostanie syn w woju w dupsko lub nie!!! jak nie - to znaczy że maminsynek pracuje już od 9 lat w wojsku... specjalność inżynieria (TNT nie posiadam!!!! staram się wysadzać na Drawsku ) poza tym wchodzę w świat astronomii i zamierzam kupić jakiś lepszy sprzet do focenia... w domku staram się wszystko robic sam za wyjątkiem hydrauliki, a panele, płytki, gładzie, elektrykę itp. juz opanowałem..., no i dzięki waszym radom powoli zagłębiam się w mistycyzm mechaniki Cari ...pozdrawiam
Anonymous - 01-07-2007, 01:41
jezeli gdzies cos trzeba zepsuc to mozna sie do mnie zglosic
klania sie majster klepka czyli elektoenergetyk
Anonymous - 02-07-2007, 17:28
Ja zepsuc tez moge, bardzo chetnie, ale potem juz nie naprawie. Talenty mechaniczne omijaly mnie szerokim lukiem z wzajemnoscia, w przeciwienstwie do zwierzat, ktore bez wyjatku mnie lubia. Moglbym zostac weterynarzem, albo treserem - ale juz za pozno, bo zostalem biurowym specem od psucia drukarki. (Umiem tego dokonac na 1001 roznych sposobow.) Wszystko, co uda mi sie zepsuc, naprawia moj brat - calkowicie rozminelismy sie talentem. On naprawia samochody, lutuje obwody, a ostatnio zarzadza flota pojazdow. Wiec z pytaniami o rozmiar kulek lozyskowych czy zawilosci raportow flotowych - czymkolwiek one sa - to nie do mnie, ale do niego.
Do mnie mozna sie zglosic, jezeli trzeba poprzekladac papierki z miejsca na miejsce i walnac siedem pieczatek w cztery sekundy. (Umiem!)
Anonymous - 03-07-2007, 00:02
a ja opanowalem w piatek troche hydrauliki tzn ze naprawilem winde w naczepie bo kierowca nie mogl by inaczej wrocic do domku
pozatym nauczylem sie nowej sztuki pedzenia bimbru od wujka Waldka
Anonymous - 05-07-2007, 12:02
z tym bimbrem to uzyteczna umiejetnosc
ja pedze nalewki na owocach z ogrodka. mocne jak bimber akurat dojrzewa w oczach mirabelka
Cytat: | zawilosci raportow flotowych - czymkolwiek one sa |
Tia, wdrazaja to wlasnie w firmie meza. BP Plus to sie nazywa. Nadzor nad kierowcami poprzez monitoring kart do oplacania paliwa, mam wrazenie ze odbywa sie to na podobnej zasadzie co karty platnicze w supermarketach - placi sie duzy zbiorczy rachunek raz w miesiacu zamiast oddzielnych transakcji. Moze ktos lepiej zorientowany zaprzeczy mojej analogii zanim zapedze sie za daleko, ale chyba tak to funkcjonuje
Do tego dochodzi pomoc drogowa i jakies ubezpieczenia, kompleksowa sprawa.
maxwell61 - 27-07-2007, 19:56
od niedawna potrafię wymieniać tarcze hamulcowe z klockami i amortyzatory
|
|
|