To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

MMC Car Poland & Dilerzy Mitsubishi - ASO - tu chwalimy i wieszamy psy

brodzky - 07-02-2008, 22:49

To ja krotko na temat Mitsubishi z Katowic na ul. Paderewskiego. Jako, że noszę się z zamiarem kupna Galanta 97-2001 2.5 automat udałem się do nich z pytaniem ile kosztuje diagnostyka przed zakupem. Pan generalnie zero od siebie, rozmowa z nim to jak nauczyciela z uczniem co nic nie wie a nauczyciel ciagnie za jezyk zeby tylko cos z osla wyciagnac... Ile kosztuje diagnostyka przed zakupem? 150zl KROPKA Na pytanie jaka tam jest skrzynia biegow cokolwiek nie wiem nie mam tego auta. Koszt wymiany paska? Spytal kolegi ktory ta oko strzelil 1500 na zamiennikach. Na oryginalnych? 3000zl. Dzieki... chyba nie bylem modelowym klientem co podjechal nowym Pajero i prosi o wymiane oloejow za 2000zl.
Na marginesie drugie auto ktore wchodzi w gre to Lexus GS300. Zadzwonilem wiec do jakiegos serwisu Toyoty w Krakowie (Lexus prosil o zostawienie numeru ale nie oddzwonil). Otwarcie powiedzialem ze stare auto 93/94 rok. 15 minut pan od siebie mowil jak wyglada przeglad ile kosztuje i ile trwa, ze trzeba wczesniej sie umowic, jakiego rodzaju usterki moga znalezc a co niekoniecznie mozna znalezc. W skrocie na czym polega test automatycznej skrzyni biegow i jak samemu taki test przeprowadzic. Cud obsluga

Pozdrawiam

ps. szukam istr. serwisowej o do 2.5 v6 z automatem i pytanie - automat w tych galach to jakis invecs czy stara prosta konstrukcja?

saphire - 09-02-2008, 19:45

imho invecs i to z tiptronikiem ale niech lepiej się jakiś posiadacz wypowie...
Hubeeert - 10-02-2008, 22:15

MITSUBISHI_GT napisał/a:
A chodzi o obsługe i podejście do klijenta i o wiele innych rzeczy o których nie będe pisał.
A może jednak?
Konkrety albo cisza. Tego tu wymagamy.

Anonymous - 14-02-2008, 11:33

MOTO CHAMp nigdy nie był i widze ze nadal nie jest dobrym serwisem
odsyłam do moich poprzednich postów ,oczywiscie mamy nadzieje ze MMP zainteresuje sie poczynaniami swoich fili i zacznie dbać o interes tych dzieki którym zarabiaja i nie pisze tu o serwisach a o klientach PODKREŚLAM JESZCZE RAZ TU NIE JEST WINNE AUTO ALE NIEPROFESJONALNY SERWIS KTÓRY PSUJE DOBRE IMIE MARKI
Dla informacji MMP : MOIM KOLEJNYM AUTEM JEST TOYOTA AVENSIS POWODEM MOJEJ ZDRADY JEST KARYGODNY SERWIS W BYDGOSZCZY KTORY ZMUSZA MNIE DO JEZDZENIA NA SERWIS DO TORUNIA (AUTO-PARTNER) GDZIE MOGE LICZYC NA KOMPETENTNA OBSŁUGE A MI SIE JUZ NIE CHCE JEZDZIC 50KM

Anonymous - 05-03-2008, 21:25
Temat postu: Jedyne słuszne ASO w Kujawsko Pomorskim
Tym razem WIELKI POZYTYW dla ASO Auto Parner w Toruniu

Tym razem chciałem pogratulowac MMC właściwego wyboru. Auto Partner w Toruniu to z pewnościa stacja obsługi która potrafi naprawiać samochody.

Jak juz wczesniej pisalem (wystawiajac negatywna opinie dla ASO w Bydgoszczy) ASO w Bydgoszczy trzymalo moj samochod 3 miesiace. Nie potrafili dojsc do tego co jest przyczyna awarii. Chcieli odemnie wyludzic 500,00 zl za to ze nie potrafili naprawic auta. Auto odebralem dopiero po interwencji Policji. Policjant jezdzi Space Starem i tez mial problemy z Moto Chamem z Bydgoszczy... Moglbym wymienic wiele przykladow prób oszustwa przez Moto Champ ale nie o to chodzi (post powyzej potwierdza jakosc swiadczonych uslug w Bydgoszczy). To sprawa MMC Poland. Ich dealer, ich sprawa.
W toruniu moje auto stalo prawie miesiac. Zaczeli je robic po ponad tygodniu od wstawienia. Dzien pozniej auto zostalo uruchomione. Po kilku dniach dostarczylem to co mialem, auto odczekalo swoje i znow zaczeto szukac przyczyny usterek ktore powstaly a ASO w Bydgoszczy.


ASO w Toruniu to z pewnoscia jedyny serwis kory zasluguje na pochwale.

Anonymous - 12-03-2008, 16:59

To i ja dołożę swój kwiatek. MITCAR W WARSZAWIE

Nowa eLeczka. Stuka coś za moim lewym uchem. Przyjeżdżam pierwszy raz i zgłaszam (przy okazji czegoś innego). Odbieram auto po jakimś czasie i serwis, patrząc z pobłażaniem, stwierdza, że to z powodu siekiery wsadzonej za tylne siedzenie i że już "naprawili" czyli położyli siekierkę na chodniczku. Zgłupiałem, zrobiło mi się wstyd. Wyjeżdżam i po 15 minutach znów słyszę to samo. Przy następnej wizycie zgłaszam ponownie usterkę i tym razem za frak mechanika, siada z tyłu i jedziemy a on nasłuchuje. Lokalizuje dźwięk w tylnym siedzeniu - mówi, ze trza posmarować uchwyt. Zostawiam auto i odbieram po pewnym czasie. Po kilku kilometrach znów to samo. Tym razem już nie miałem okazji podskoczyć i sprawę załatwię przy rocznym przeglądzie. Tym razem sam zlokalizowałem dźwięk - coś stuka w lewym słupku, dokładnie za lewym uchem kierowcy. Prawdopodobnie coś z pasami. Mam nadzieję, że nic poważnego...

O innych drobiazgach ASO Mitcaru następnym razem. OK, tylko krotko - ma ktoś dobrze zamontowaną konsolę pod telefon? Jak Wam się sprawuje alarm?

M

Optic - 29-03-2008, 21:47

czekoladka_1981 napisał/a:
Ja natomiast mam pozytywną opinię na temat zakupu części i wykonania usługi [...]
AUTO-CENTER SZIC
45-732 Opole,


W 200% popieram i potwierdzam!
Ja swoje pierwsze zderzenie z ASO zaliczylem wlasnie u Szica (choc Misiek byl wczesniej serwisowany w ASO, ale jeszcze za Niemca...).
Pierwsze wrazenie przyjalem na chlodno, bo pomyslalem sobie: "No w koncu to jest ASO, wiec chyba ma ten standard..." ale to dlatego, ze nie czytalem czesniej o przygodach z innymi serwisami... ;)
Chcecie konkretow? Prosz...
1. Przyjecie zlecenia przez telefon - pelna informacja: termin, czas wykonania, koszt ... Trzeba sie umawiac 2 dni wczesniej - dlugo? w innym "dobrym" serwisie mialem sie zglosic 2 tygodnie przed terminem (!).
2. Zajezdzam - Panowie Serwisanci zwarci i gotowi czekaja az Szanowny Pan Klient raczy przyjechac. Powitanie z otwartymi ramionami. Krotki komentarz co i jak bedzie zrobione. Nie mam ksiazki serwisowej? "- Zaden problem, wypiszemy."
3. Dostalem do podpisania zlecenie i uprzejmy Pan Serwisant skierowal mnie do "poczekalni". Nie wiem, czy mozna sie przygladac naprawie, bo nawet o to nie pytalem, ale sadze ze tak.
4. Poczekalnie super: dostalem kawke. Zapytalem, czy moge sie wpiac z laptopem do gniazdka - nie ma problemu. Bardzo mila Pani sprawdzala, czy nie trzeba mi jeszcze kawy itp.
5. Minelo pare godzin - przyszedl Pan Serwisant, oddal kluczyk, rachunek, ksiazke serwisowa i powiedzial co jest jeszcze do zrobienia.
Pora zaplacic rachunek...
6. Kasa - ide placic i zonk: wyskakuje z kwoty prawie o stowe mniejszej niz ustalana przed robota! Okazalo sie, ze chlopaki sie uwineli godzine wczesniej a i costam jeszcze mniej kosztowalo, niz przypuszczali. Spoko, nie? ;)
7. Na koniec test ostateczny: pytam w kasie, czy bedzie problemem, jesli jeszcze zostane z pol godziny w kawiarni/poczekalni, bo akurat jestem w trakcie pisania zestawienia do pracy. "- Nie ma zadnego problemu." Mile, prawda?

Aha, po kilkunastu minutach po zdaniu auta po robocie, przyszedl Pan Serwsant i pyta, czy cos sie stalo, ze dalej stoi auto pod garazem, czy nie moge zapalic, czy co. Mowie, ze mam jeszcze robote do skonczenia na lapsie i pytam, czy to problem: "- Nie, zaden. Szef sie tylko zaniepokoil, ze cos nie tak...". I co Wy na to? ;)

Dodam tylko, ze w ASO robilem rozrzad - zostalem oczywiscie gwarancje itd.

No, to tyle - ocena: 5/5.

Pozdrawiam,

Gunner - 30-03-2008, 23:05

To i ja dodam cos od siebie.....
Margo Gdansk,srednio z obsluga klijenta.
Ciezko wyciagnac jakies dodatkowe informacje od obslugi na temat np wymienionego oleju czy innych rzeczy,raczej drogo.Dojazd nieciekawy ,serwis slabo oznakowany.
Zadzwonilem raz do nich aby uzyskac informacje o paliwach a konkretnie o diesel zimowy,facet odpowiedzial mi ze nie jest expertem...... :roll:
To tyle o Margo.Chyba tam juz nie pojade,moje wrazenie raczej negatywne.
Agromax w Elblagu-zalozyli mi anty napad,dziala oki ,zgubilm karte jedna(jest dwie ) niedawno :( ,zadzwonila zona w tej ze sprawie do nich i uzyskala informacje ze bedzie znizka na nowa karte i przeprogramownie,termin do wyboru.Na poczatku zimy obiecali zalatwic mi zimowki,ale nie zabardzo przywiazali do tego uwagi,mowili ze beda informowac co i jak ale to ja sam musialem do nich wydzwaniac i pytac co z tymi oponami......
Finalnie opon nie zalatwili!Abstrachujac ,obsluga raczej lepsza niz w Gdansku i w dodatku taniej,sa bardzie elastyczni.Dojad na 5+,przy obwodnicy Elblaga-E7.
No i na pierwszy rzut oka wyglada to na serwis...............
Za pare dni jade do nich ponownie w sprawie bwspomnianej karty wiec niebawem znow cos o nich chyba naskrobie.Mam nadzieje ze same pozytywy beda........

Aaaa,nie polecam warsztatu naprawczego w Kielcach(folwark).Ale to juz inna bajka o ktorej nie chce wspominac teraz.Sprawa w toku...........kiedys napisze i wiekszosc z Was nie uwierzy jak mi naprawiali auto..........
pozdrawiam

Jackie - 02-04-2008, 15:37

kowzan, post nie na temat. Leci do kosza, Ty masz ostrzeżenie przed ostrzeżeniem. Działanie, eufemistycznie rzecz ujmując, nieeleganckie...
Pozdrawiam

HugoOrmo - 05-04-2008, 18:38

no to przyszla kolej na mnie...niedawno mialem mala przygode: http://www.mitsubishi-gra...=20622&start=45
...i przed dluzszym wyjazdem koniecznie chcialem zrobic auto, w/w link pokaze uszkodzenia mech, byla jeszcze wymiana uszczelki pod zabudowa, wymiana przekladek miedzy piorami oraz sprawdzeniem dziwnych dzwiekow dochodzacych gdzies z okolic deski rozdzielczej...termin prac 25-29.03...poszukiwalem wykonawcy i Margo odmowilo z braku terminow (tzn nie samo Margo ale stowarzyszony zaklad blacharski - zreszta jezeli potrzeba uzyc kompa lub podnosnika to Margo ma 2 tyg kolejke - jak NFZ :mrgreen: )...
padlo na ASO Agromax w Elblagu przy E-7. Zarzekali sie, ze zrobia wszystko i w terminie, obsluga ok, bez ekstrawagancji ale tez bez uchybien. Zostawiam samochod we wtorek po swietach i:
1. dostaje auto zastepcze na czas naprawy - oczywiscie za drobna oplata
2. telefon z serwisu: jest wiecej uszkodzen (niewidocznych podczas ogledzin), ASO samo donosi dokumenty do ubezpieczalni i zalatwia dodatkowe ogledziny
3. czwartek po ogledzinach, dzwonie i pytam sie jak postepy, odp wszystko ok ale moze byc problem z dodatkowymi zadaniami bo jednak termin napiety...prosze o tel jezeli sobota ma sie przesunac
4. tu kontakt z ASO sie urywa i dzwonie juz tylko ja...a zakres rzeczy dodatkowych coraz bardziej sie kurczy az oficjalnie nastepuje rezygnacja z dodatkowo zgloszonych problemow...
5. juz jest sobota i serwis czynny do 14.00, o 12.00 mialbyc tel z ASO ale cisza wiec dzwonie ja, no jeszcze sie robi ale zadzwonia i powiedza...w koncu po paru godz nerwowki odbior na 17.00
6. przy odbiorze auto mokre po myciu, zastrzezen do napraw mechanicznych brak wszystko cacy ale jest pare rys na nowce lakierze wiec mamy dodatkowe polerowanie...
7. wyjezdzam z serwisu i AWARIA, auto nie ma zrobionej geometri - a bylo wymagane - i ciagnie na lewa strone (to uboczny skutek stluczki)...samochod byl mi potrzebny i pojechalem dalej...
8. w pon tel do ASO, relacja problemu i pelna rehabilitacja, przeprosiny i zapraszaja na poprawke...
9. dzis w koncu geometria zrobiona, umowiony termin na nowy przeglad po 40kkm, poprawione piora w zawieszeniu - nie piszcza i ogolnie pelna rehabilitacja ASO Agromax...

Podsumowujac: duzy minus za zle prowadzenie zlecenia i nie wykonanie zleconego zadania, duzy plus za przyznanie sie do bledu i jego naprawe bez zbednych formalnosci...dodatkowy plus za propozycje usuniecia dodatkowo wykrytej usterki (powypadkowej) podczas umowionego przegladu...generalnie polecam.

P.S.
przepraszam za elaborat...

Anonymous - 06-04-2008, 00:02
Temat postu: serwisy
CZeść jestem nowy na forum ale pare spostrzezen Poznan Auto Wache.pracownicy chca lepiej niz wlasciciel.staraja sie ale nie przeskocza jednak ,nie ze zlej woli ,daja ciala informuja w procentach ze na 98,albo 95 auto bedzie do odbioru.nie biora tych 2-3 procent a okazuje
sie odwrotnie.dhl zapi.....łi nie maczesci:twisted: po co mamic nas.przyklad dostaje info;auto do odbioru w sobote ,o godz 11.00/w sobote o10,33 info ze........................we wtorek po 17
a ja ustalam wyjazd sobota 17 rezerwacje itp.chyba w stacjach powinni zarudniac psychologow
bo mozna :axe: i oczywiscie KARDIOLOGOW.a zamiast tradycyjnej kawy relka 5
pozdrawiam,ale i tak mamy lepiej niz w sluzbie zdrowia

Anonymous - 06-04-2008, 22:39
Temat postu: Moto Gabra Kraków - szkoda gadać!
Na razie tylko krótka informacja, bo na dłuższy opis sprawy muszę poświęcić trochę czasu którego akurat teraz nie mam. W każdym razie ostrzegam wszystkich przed serwisem Moto Gabra na ul. Wielickiej w Krakowie, nie są wstanie usunąć zgłaszanych przeze mnie usterek i wszystkie problemy kończą się stwierdzeniem, że "ten typ tak ma"(opisywałem to trochę w poście "¤ Stuki w okolicy kolumny kier. w Lancerku Kombi 2006"). Obsługa serwisu jest bezczelna i traktują klienta jak intruza, dodatkowo serwisanci tak zaciekle próbują mi wciskać ciemnotę, jakby co najmniej byli premiowani od ilości wygadywanych głupot, np: "że lancer ma mieć stuki w kolumnie kierowniczej, bo to jest przewidziane przez producenta" lub "auto może ściągać na prawo pod czas przyspieszania bo silnik na to wpływa".

na razie tyle

Rafal_Szczecin - 09-04-2008, 20:33

ASO WROCŁAW

ASV LIDER Sp. z. o.o.

tak wiec carisma wyladowala w ASO we wroclawiu, poniewaz ducha wyzional alternator, oraz turbina .

jedno co moge powiedziec o ASV LIDER to pelen profesionalizm, oraz dbanie o klienta ( zwlaszcze tego, ktory raczej wiecej sie u nich nie pokaze, bo tak nie zbyt podrodze ze szczecina do wroclawia ;) )
tak wiec na poczatku zostala sporzadzona "umowa" ktora mowila czym aso ma sie zajac, pozniej aso dzwonilo i informowalo jakie sa postepy z naprawa auta, oraz kiedy mozna je odebrac.
samochod dzis odebrany jezdzacy,a do tego panowie z aso naprawili cos czego nie umial szczecin, tzn naprawili nastawnik turbiny ( nie pytajcie jakiego ma teraz kopa :D )

calosc uslugi ( wyjecie i wlozenie alternatora, sprawdzenie ukladu ladowania, naprawa alternatora,oraz naprawa nastawnika turbo) po rabacie ( ktory wyniosl 20% ! na robocizne ) wyniosla 1200 zl , tak wiec do przyjecia, jak na ASO

tak wiec jeszcze raz serdecznie polecam ASV Lider we wrocławiu .

Anonymous - 16-04-2008, 14:28

ASO Alianz Auto Warszawa - omijać z daleka jeżeli chodzi o naprawy blacharskie - nie wiem czego oni używają do malowania blach - ale jak mi wymienili maskę na gwarancji w całości malowaną u nich to lakier odłazi od najmniejszego puknięcia (nie odpryskuje tylko się zwija jak guma na zdrapce lotto) - a co gorsza pojawiła sie rdza w niektórych miejscach - totalne dno. Tylna klapa tez w całości wymieniana - po 1,5 roku juz była ruda pod tablicą rej. Na nieszczęście wszystko wyszło po gwarancji - a pan w ASO powiedział że to nie perforacja tylko rdza sie wdała w wyniku mechanicznych uszkodzeń - może i prawda - ale jest to pierwszy mój samochód w którym po 1,5 roku od naprawy na nowych blach wyłazi rdza przy byle puknięciu czy otarciu. Widziałem że lakier jest mięki na MSS - ale to już jest poniżej czegokolwiek.
cns80 - 17-04-2008, 10:13

o ile mi wiadomo to gwarancja na wymieniony element leci od nowa. Faktem jest że w gwarancji do SS jest napisane że musi nastąpić perforacja (czyli przerdzewienie na wylot), ale gwarancja trwa chyba 3 lata.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group