To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - PowerWagon II

Jogurt - 12-08-2011, 23:06

no to pojeździłem ...













inteligentny kierownik skody wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle. nie było by wielkiego halo jakby nie fakt że na tym skrzyżowaniu są podwójne światła. żeby wjechać na skrzyżowanie trzeba od pierwszych świateł dojechać ok 50m do drugich i skrzyżowania. zapaliło się zielone, ruszyłem, jechałem prawym pasem, srebrna mazda z lewej o pół długości auta przedemną. gdy wjeżdżałem na skrzyżowanie mazda nagle się zgubiła a przedemną z lewej strony urósł bok skody. niewiem jaką prędkością gość jechał ale po uderzeniu dachował o 360 i stanął na kołach. galant nawet nie zgasł, jaśki nie strzeliły, w niezbyt ciekawy sposób przekonałem się że ... był ... bezwypadkowy. najgorsze jest to że burak przestawił mi cały przód. jeśli wierzyć pogiętej masce to jeden błotnik jest schowany a drugi wysunięty o 3cm. poduszka silnika się rozlazła jutro zrobię więcej fotek, tutaj parę z miejsca ''akcji''.
a wogóle to właśnie wziąłem tydzień wolnego, jutro miałem pościągać dokładki progów,zderzaki i wymyć go od spodu karcherem. przyszły tydzień miał upłynąć na temacie konserwacji itp sprawach. na zlot pojedzie Colcior bo PowerWagon pewnie postoji trochę. ma ktoś doświadczenie z takim przestawionym przodem? da się do porządnie zrobić? sprawca ma ubezpieczenie w interrisk to dobrze czy źle ? teraz pierwsza złość mija i pojawia się refleksja że 2 metry dalej i gość wjechałby centralnie we mnie... tłumaczenie się że się zagapił mnie rozwaliło, gość wjechał na czerwonym kilka sekund jak już świeciło. szczęście w nieszczęściu że nikomu nic się nie stało. gal o własnych siłach dojechał do domu. colluk dzięki za eskortę. nawet pół roku się nim nie nacieszyłem. odechciało mi się wszystkiego ......

macia - 12-08-2011, 23:16

:shock: Trzymaj się chłopaku! Najważniejsze, że Tobie nic się nie stało. Szkoda auta, wiadomo; a swoją drogą ciekawe jak to możliwe, że przy takim uderzeniu nie strzelają poduszki... :roll:
Arturro-86 - 12-08-2011, 23:41

Smutna to wiadomość :cry:
Jogurt, trzymaj się - szczęście, że jesteś cały... aż mi "gule" rosną - 'zagapił' się... ja bym się tak zagapił i mu kopa w jajca za przeproszeniem zasadził - tak jak napisałeś... podwójne światła :evil:
Ale co tam... mam firmówkę, to mnie przepisy nie obowiązują 8)

Żal patrzeć - ale mam nadzieję, że uda się go doprowadzić do stanu świetności, czego oczywiście życzę :biggrin:
Powiedz mi - od której strony jechałeś na Browarze :?: Bo on Ci musiał wyskoczyć z prawej, tak :?:

I jeszcze jedno pytanie - jechałeś sam, czy w miśku ktoś jeszcze z Tobą był :?:

Mam nadzieję, że szybko dostaniesz odszkodowanie z ubezpieczalni... i że będzie ono w pełni satysfakcjonujące :wink:

Anonymous - 13-08-2011, 00:05

Ło kurde... Współczuję...
Wszyc - 13-08-2011, 00:05

ała :? nie fajnie

A ja zawsze jak ruszam z pod świateł to jestem pierwszy teraz to mi się chyba już tak palić nie będzie jak tylko zielone się zapala :?

Juiceman - 13-08-2011, 00:06

Dziwne, że poduszki nie wyskoczyły ehhh grunt, że Ty jesteś cały.
sveno - 13-08-2011, 06:50

ałłłaaaa, niestety coraz więcej krawaciarzy, którym wydaje się, ze są bogami na drogach jezdzi po Polsce, mam nadzieje, że wezwałeś policje i koleś chociaż konkretny mandat zapłaci za czerwone i kolizje (chyba, że Cie bardzo szyja boli to już wypadek) bo tak to jak dogadaliście się bez, to jemu nawet portfel nie schudnie, bo auto służbowe i pracodawca płaci OC :(
robertdg - 13-08-2011, 08:46

Jogurt, dobrze że wszyscy cali, jak go trafiłeś centralnie przodem, to może ucierpiała jedynie belka zderzaka, bo błotniki na 100% przemieściły sie z winy wzmocnienia czołowego, reszta to kwestia zobaczenia co się kryje pod machą, z interrisk trochę powalczyć, ktoś tu opisywał przeprawe z nimi. Może odwiedzić Cię w weekend i zerknąć co tam, jak tam :?:
Jogurt - 13-08-2011, 09:17

Arturro-86 napisał/a:
od której strony jechałeś na Browarze :?: Bo on Ci musiał wyskoczyć z prawej, tak :?:
wyskoczył z lewej. jechałem z kierunku południe na północ a gość zachód wschód czyli ja w str katowic, on na oświęcim.
Arturro-86 napisał/a:
jechałeś sam, czy w miśku ktoś jeszcze z Tobą był :?:

jechał ze mną kuzyn, dobrze że Olafa wysadziłem u kuzyna żeby się z dzieciakami pobawił.
Arturro-86 napisał/a:
Mam nadzieję, że szybko dostaniesz odszkodowanie z ubezpieczalni... i że będzie ono w pełni satysfakcjonujące :wink:
szczerze, w dupie mam pieniądze, dla mnie to już nie będzie to te samo auto a jak znam życie to będę do tyłu chcąc kupić takiego samego
sveno napisał/a:
mam nadzieje, że wezwałeś policje i koleś chociaż konkretny mandat zapłaci za czerwone i kolizje

jak ja ryczałem po gostku to kuzyn zadzwonił na 112. na początku typ jeszcze mi wpierał że jak wjechał na skrzyżowanie to się zapalało czerwone. tylko ciekawe jak ja zdążyłem ruszyć i dojechać 50m do krzyżówki zanim go trafiłem. zawsze tam stoję na lewym pasie i wtedy wszystko widać, bo podobne akcje tam bywają często ale mazda jechała to ja o pół auta za nią spokojnie. jakbym szybciej ruszył to gość by zaparkował skodę na moim fotelu ...
robertdg napisał/a:
jak go trafiłeś centralnie przodem, to może ucierpiała jedynie belka zderzaka, bo błotniki na 100% przemieściły sie z winy wzmocnienia czołowego
gość dostał samym środkiem bo halogeny w zderzaku są całe.
robertdg napisał/a:
reszta to kwestia zobaczenia co się kryje pod machą

no i tu się trochę boję rozeszła się poducha silnika a na kielichu widać wgniotkę.
jakby podłużnice nie były ruszone to kamień mi spadnie z serca. Robert jak chcesz wpaść dzisiaj na kawe to zapraszam. chyba będę dzwonił do roboty o anulowanie urlopu. nie będę teraz tydzień siedział w domu, czas się przyda jak pacjent będzie na rehabilitacji. do południa porobię fotki, sami ocenicie sytuację.
... tak ładnie świeci słońce, pogoda na konserwcję wymarzona ... grrrrrrrrr

Arturro-86 - 13-08-2011, 09:41

Jogurt napisał/a:
Arturro-86 napisał/a:
od której strony jechałeś na Browarze :?: Bo on Ci musiał wyskoczyć z prawej, tak :?:
wyskoczył z lewej. jechałem z kierunku południe na północ a gość zachód wschód czyli ja w str katowic, on na oświęcim.

Rozumiem... ehh, niefart :| Tak blisko do domu :?
Jogurt napisał/a:
Arturro-86 napisał/a:
Mam nadzieję, że szybko dostaniesz odszkodowanie z ubezpieczalni... i że będzie ono w pełni satysfakcjonujące :wink:
szczerze, w dupie mam pieniądze, dla mnie to już nie będzie to te samo auto a jak znam życie to będę do tyłu chcąc kupić takiego samego

Rozumiem Cię... jak ja miałem strzała w tył poprzedniego Galanta to też miałem takie wrażenie, że jak go naprawię to już nie będzie ten sam samochód... ale na kupno EA nałożyło się jeszcze kilka czynników.
Jogurt napisał/a:
zawsze tam stoję na lewym pasie i wtedy wszystko widać, bo podobne akcje tam bywają często ale mazda jechała to ja o pół auta za nią spokojnie. jakbym szybciej ruszył to gość by zaparkował skodę na moim fotelu ...

Jedna sprawa - Mazda nie uderzyła tej Skody też? Bo skoro jechała bardziej z przodu...

Wojciech Bogacz - 13-08-2011, 10:56

Faktycznie - po urzedzeniu tego typu albo zrobi się auto w 100% idealnie, albo potem zawsze czuć, że coś jest nie tak. W moim Lancerze jedynie kosmetyka minimalnie odstaje po naprawie bo na szczęście autko prowadzi się jak po szynach.

Tak czy inaczej - Jogurt - popatrz na to - może z tej kolizji wyniknie coś pozytywnego ? Wiem, że jak się wkłada mnóstwo energii i pieniędzy w swoje ulubione autko to boli jak coś mu się przytrafi - sam nie mam pojęcia co by było jakby mi tak nagle ktoś w mojego Gala uderzył... Też bym nieźle finansowo na tym pewnie popłynął... Co do doła psychicznego to nawet nie chcę wiedzieć....

marcin4g - 13-08-2011, 10:56

... o rzesz edit :evil: , Jogurt faktycznie szczęście w nieszczęściu ze dzieciaka nie było w samochodzie :!:

Cytat:

wyskoczył z lewej. jechałem z kierunku południe na północ a gość zachód wschód czyli ja w str katowic, on na oświęcim.


Moja hipoteza jest taka - iż baran na pierwszym czerwonym już był mocno spóźniony,
nim dotarł do 2 drugiego to już Ty musiałaś mec zielone u siebie na 1 szymn sygnalizatorze,

W tym miejscu zależy dużo o tego jak dynamiczne się rusza z pod pierwszego zielonego.

tyle razy widziałem tam głąbów co ignorują pierwsze CZERWONE :shock: ...

Trzeba by było sprawdzić również od kiedy liczony jest czas tzw. ciszy kiedy wszyscy maja mieć czerwone na kilka sek. bo z tego co kojarzę tam ciszy praktyczne niema albo jest liczona właśnie od tego pierwszego sygnalizatora dlatego wychodzi na to ze CISZY praktyczne niema :evil: KIEDY KOŚ PRZESKAKUJE NA OSTATNIEGO NA PÓŹNYM POMARAŃCZOWYM LUB WCZESNYM CZERWONYM :evil:

Przykry widok naprawdę ale z drugiej strony .... inaczej by to wyglądało jak by skoda wbiła się w Twoje drzwi Jogurt :shock: .

Cytat:
szczerze, w dupie mam pieniądze, dla mnie to już nie będzie to te samo auto

Niestety zgadam się z tym ,

Nigdy nie lubiłem tego skrzyżowania zawsze wydawało mi się idiotyczne wstawanie 2 sygnalizatorów jeden za drugim

To koniec PowerWagon-a ? mam nadzieję że NIE
- mojej strony życzę powodzenia w rekonstrukcji.

Edit: Samo "o rzesz" wystarczy;)

Tomii - 13-08-2011, 11:06

Jogurt głowa do góry, ważne że Wam się nic nie stało, a taki cwaniak z firmowej skody to powinien Ci takie odszkodowanie wypłacić (oczywiście ze swojej kasy) że by go sczyściło. Ale niestety, mamy takie prawo jakie mamy :(
trzymaj się!

Wszyc - 13-08-2011, 11:07

która poducha się rozeszła? przednia? jak tak to daj na luz przednia jest do belki silnika zamontowana jak pas przedni oberwał to i pewnie po belce silnika ale ona jest wymienialna więc bez stresu jeżeli mówimy o tej od rozrządu to też jeszcze bez stresu bo właśnie przemieszczenie przedniej łapy która jest na belce silnika mogło spowodować te problemy...

co do przodu to najważniejsze to co do kielichów jest a od kielichów w kierunku przodu to już da radę wszystko zrobić bez paniki mały wgniotek na nadkolu też nie jest niczym strasznym :P

Co do reflektorów to jeżeli są podobnie zbudowane jak te w E5 to niestety mimo tego że wyglądają że są całe wątpię by ich plastikowe mocowania wytrzymały :/

Moim zdaniem nie jest źle na to co widać na fotkach głowa do góry :P

jacek11 - 13-08-2011, 13:15

Jogurt, wyrazy współczucia...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group