Galant - Ogólne - [EA5A/W 2.5] Realne koszty związane z zakupem EA5W.
robertdg - 18-01-2014, 08:26
goofy_LLE napisał/a: | Lagune II 1.9 dCi 12 KM 2003 rok | Wszystko przez to, że miałeś za mało mocy O przednim zawieszeniu nie wspominasz więc chyba było dobrze Ktoś wieksploatował i trafiło na Ciebie.
Rafal_Szczecin - 18-01-2014, 11:10
zadnego galanta, bo poplyniesz z torbami .
Jak nie rdza, to popychacze, pozniej skrzynia biegow,nastepnie powybijane wahacze a jak juz to zrobisz, zaczna sie problemy krzywymi tarczami. galant to jedna wielka skarbonka . ma swoje niezaprzeczalne plusy jakimi sa wygoda, wyglad, wnetrze czy tez dzwiek silnika.
czesto tesknie za Galantem ,lecz ponownie nie kupilbym galanta .
co do v50, wg mnie bardzo ciezko bedzie kupic dobre auto za 20kpln. ja mialem dodatkowo jeszcze ponad polowe tej kwoty a i tak nie znalazlem auta jakie sobie wymarzylem i jak wiesz zabralem przedlifta.
wg mnie 20kpln to saab 93 bedziesz wiecej niz zadowolony.
bbandi - 18-01-2014, 11:24
goofy_LLE napisał/a: | Ja miałem Lagune II 1.9 dCi 12 KM 2003 rok. Komfort wnętrze pierwza klasa, auto naprawde super, lecz koszty utrzymania to już porażka. Nie było miesiaca by auto nie stało u mechanika. Turbina, 2x dwumasa, pompa paliwa, pompka paliwa, wtryski, karty, nadpalona wiązka elektryczna, tuleje tylnej belki, tarcze tylne wraz z piastą i łożyskiem, itd, itp. Samochód koszmar polecam największemu wrogowi. |
To co napisałeś dotyczy większości diesli po 2000roku oraz normalnych aut bo tuleje tarcze klocki i piasty ludzie też w galach wymieniają.
A karta to była bolączka na początku produkcji, dziś wymieniasz za 200zł i śmigasz.
robertdg napisał/a: | goofy_LLE napisał/a: | Lagune II 1.9 dCi 12 KM 2003 rok | Wszystko przez to, że miałeś za mało mocy O przednim zawieszeniu nie wspominasz więc chyba było dobrze Ktoś wieksploatował i trafiło na Ciebie. |
Z tą mocą to nie dziwne że auto stało miesiącami u mechanika...w końcu trzeba było do niego dojechac i wrócić
Juiceman - 18-01-2014, 12:47
Rafal_Szczecin napisał/a: | zadnego galanta, bo poplyniesz z torbami .
Jak nie rdza, to popychacze, pozniej skrzynia biegow,nastepnie powybijane wahacze a jak juz to zrobisz, zaczna sie problemy krzywymi tarczami. galant to jedna wielka skarbonka . ma swoje nie niezaprzeczalne plusy jakimi sa wygoda, wyglad, wnetrze czy tez dzwiek silnika.. |
Ironizujesz
londolut - 18-01-2014, 12:48
Właśnie to jest to, że 9-3 PB w kombi to chyba mission impossible w tej kasie
[ Dodano: 18-01-2014, 13:07 ]
Co do Laguny II
Podoba mi się z wyglądu nawet ten wozik ale tylko FL. Przed liftem bleeee. Środek wg mnie jeden z gorszych w tych rocznikach/klasie. Przeraża mnie też fakt, że za 6k można kupić samochód z 2001/2 roku
Cezar - 18-01-2014, 19:19
londolut napisał/a: | Przeraża mnie też fakt, że za 6k można kupić samochód z 2001/2 roku |
Zobacz ile Ci zostanie na ewentualne naprawy, lub kupujesz 2 i jednego na czesci
deejay - 18-01-2014, 20:19
londolut napisał/a: | Podoba mi się z wyglądu nawet ten wozik ale tylko FL. Przed liftem bleeee. Środek wg mnie jeden z gorszych w tych rocznikach/klasie. Przeraża mnie też fakt, że za 6k można kupić samochód z 2001/2 roku |
Jak już lalka to polecam 3-jkę , motor 2.0 DCI( Nissan) lub 2.0T ( Motor Renault ) lub Japończyk pod maską silnik M4R 2.0 (Nissan) na łańcuchu 140KM Auto bezawaryjne prawie , u nas w serwisie nie mamy za bardzo co robić przy nich . Zawieszka żywotna na ok 150 tkm , silniki bdb w tym dwa na łańcuchu . Auto komfortowe i ciche w środku jakość materiałów na poziomie . Jak coś to służę pomocą przy wyborze i spr vinu
goofy_LLE - 18-01-2014, 21:04
robertdg napisał/a: | goofy_LLE napisał/a: | Lagune II 1.9 dCi 12 KM 2003 rok | Wszystko przez to, że miałeś za mało mocy O przednim zawieszeniu nie wspominasz więc chyba było dobrze Ktoś wieksploatował i trafiło na Ciebie. |
Oczywiście chodzi o 120 KM, ja wiem, że tarcze klocki to zwykłe rzeczy tylko chcąc w Lagunie wymienic tylne tarcze to jest to jeden element: tarcza z piastą i łożyskiem cena coś koło 450 złoty sztuka.
Ogólnie wszystkie usterki były w przeciągu 8 miesięcy. Auto z przebiegiem 150000 km (potwierdzenia Niemickich badań technicznych i potwierdzone w serwisie Renault), a sprzedaż tego wynalazka to już sztuka.
.
Zresztą każde auto posiada wady i zalety. Ważne tylko by znaleźć więcej zalet.
Jak kupiłem Galanta parę pierwszych dni jak go widziałem uśmiech od ucha do ucha. Ten ryjek to jest to co wynagradza jego wady.
londolut - 18-01-2014, 21:06
Wszystko ładnie pięknie ale cena nie ta Trochę nie mój przedział heh.
W ogóle - jakoś mam obawy co do diesli, te wszystkie wtryski po 1k za sztuk, zdechłe dwumasy za 5 klocków itp... Roch teraz przywlekł fajną AR... piękna jest ale co z tego jak diesla się obawiam a benzyny są nie do gazu bo instalki kosztują miliony polskich pieniędzy. Poza tym w 156 Wagon bagażnik jest jak w CA0 a ja planuję mieć samochód na 5-6 lat a wtedy to mogę już potrzebować nad wyrost bagaja w kombiaku
[ Dodano: 18-01-2014, 21:08 ]
goofy_LLE napisał/a: | arcza z piastą i łożyskiem | To też jest rozwiązanie z dupy... dla ASO super a dla portfela już nie takie lekkie...
robertdg - 18-01-2014, 22:08
goofy_LLE napisał/a: | tylko chcąc w Lagunie wymienic tylne tarcze to jest to jeden element: tarcza z piastą i łożyskiem cena coś koło 450 złoty sztuka. | Jak chcesz to i za tysiaka znajdziesz sztuke, ale nie sposób wydac kupe kasy, SNR (porównywalne z pierwszym montazem) normalnie w sklepie kupowałem po 300zł za sztuke, nie ma co straszyć na zapas, bo są jeszcze tanśze zamienniki goofy_LLE napisał/a: | Auto z przebiegiem 150000 km (potwierdzenia Niemickich badań technicznych i potwierdzone w serwisie Renault) | To jakiś wyznacznik Bo ja znam przypadki gdzie ludzie z zachodu od prywatnych rak brali takie auta które miały śmigane średnio 60-70tyś rocznie i były w lepszym stanie niż perełki od handlarzy za wielokrotnie niższe ceny niż na zachodzie z przebiegami o wiele niższymi. Na zachodzie nikt tanio dobrego samochodu nie sprzedaje
Mam od groma znajomych co jeżdzą francuzami i wielu z nich kupiło auto od handlarza z niskim przebiegiem i wielu z nich po pewnym czasie eksploatacji przekonało się, że przebieg realny jest conajmniej 2x wartości z tym co wskazuje licznik, żyją z tym, że kupili dobre auto z zachodu pomijajać dokonane inwestycje.
Sam pomyśl czy oddasz za psie pieniadze auto w które zainwestowałeś i wiesz, że Cię nie zawiedzie londolut napisał/a: | To też jest rozwiązanie z dupy... dla ASO super a dla portfela już nie takie lekkie... | Nie pękaj są o wiele gorsze i bardziej kosztowne rozwiązania, niektórzy poprostu nakręcają spirale bo lekko polizali temat i conieco zasłyszeli, na dobra sprawe to wypadałoby sobie wrotki zapodac bo każdy samochód ma wady i to kosztowne biorąc pod uwagę fakt, że im nowsze auto tym droższe w rozwiązaniach.
deejay napisał/a: | Jak już lalka to polecam 3-jkę , motor 2.0 DCI( Nissan) | Daj spokój mało tych wtrysków wydłubałes
Kupno diesla trzeba wiązać z kosztami bo i precyzyjna elektromechanika i skomplikowane rozwiązania, są takie rozwiązania, że przy jednej wymianie częsci wolałbyś sprzedać auto gdyż koszty wchłonięte w naprawe równałyby się z kosztami montazu LPG w V6, a to tylko wierzchołek góry lodowej
Krzyzak - 18-01-2014, 22:15
goofy_LLE napisał/a: | wnętrze pierwza klasa | nie gniewaj się, ale wnętrze laguny 2 jest wyjątkowo tandetne i jest mało miejsca w środku - chodzi mi o miejsce na boki...
czasem z kumplem jeździłem i przy zmianie biegów nie raz od niego w brzuch dostałem
deejay - 18-01-2014, 22:20
robertdg napisał/a: | deejay napisał/a:
Jak już lalka to polecam 3-jkę , motor 2.0 DCI( Nissan)
Daj spokój mało tych wtrysków wydłubałes |
Robercie to miało miejsce tylko w Trafficu przez błąd konstrukcyjny ( podszybie) . Wcieki wody na silnik doprowadzały do zwarcia cewki na wtryskiwaczu . Laguna III nie ma tego problemu . Jeszcze jak pracuję 7 lat w Renault to nikt z nas nie wymieniał wtryskiwacza .
robertdg - 18-01-2014, 22:55
deejay, tak sie mnoży stereotypy
goofy_LLE - 19-01-2014, 10:54
robertdg napisał/a: | goofy_LLE napisał/a: | tylko chcąc w Lagunie wymienic tylne tarcze to jest to jeden element: tarcza z piastą i łożyskiem cena coś koło 450 złoty sztuka. | Jak chcesz to i za tysiaka znajdziesz sztuke, ale nie sposób wydac kupe kasy, SNR (porównywalne z pierwszym montazem) normalnie w sklepie kupowałem po 300zł za sztuke, nie ma co straszyć na zapas, bo są jeszcze tanśze zamienniki | Wiesz tanie mięsą to jedzą psy. Ja na częściach nie oszczędzam. Jak mam kupić zamiennik tylko dlatego, że jest tanśzy i się modlić by mi koło nie odpało (w/w część) to wole wcale go nie kupić. Pozatym to było dwa lata temu, a ceny się zmieniają. Zależy jaki rejon kraju, producent, sprzedawca. robertdg napisał/a: | goofy_LLE napisał/a: | Auto z przebiegiem 150000 km (potwierdzenia Niemickich badań technicznych i potwierdzone w serwisie Renault) | To jakiś wyznacznik Bo ja znam przypadki gdzie ludzie z zachodu od prywatnych rak brali takie auta które miały śmigane średnio 60-70tyś rocznie i były w lepszym stanie niż perełki od handlarzy za wielokrotnie niższe ceny niż na zachodzie z przebiegami o wiele niższymi. Na zachodzie nikt tanio dobrego samochodu nie sprzedaje
Mam od groma znajomych co jeżdzą francuzami i wielu z nich kupiło auto od handlarza z niskim przebiegiem i wielu z nich po pewnym czasie eksploatacji przekonało się, że przebieg realny jest conajmniej 2x wartości z tym co wskazuje licznik, żyją z tym, że kupili dobre auto z zachodu pomijajać dokonane inwestycje.
Sam pomyśl czy oddasz za psie pieniadze auto w które zainwestowałeś i wiesz, że Cię nie zawiedzie |
Pisze tylko jakie naprawy dokonywane były w aucie 8 letnim z przebiegiem trochę ponad 150000 km udukomentowanym i sprawdzanym w serwisie. Przebieg nie jest wyznacznikiem bo miałem aut wiele np. A4 z przebiegiem ponad 400000km i poza licznikiem nie było widać takiego przebiegu. Zresztą z przebiegami jaest jak jest. Znajdz galanta po 2000 roku z przebiegiem ponad 200000 km. Spordyczne przypadki. Przebiegi są takie jakie ludzie oczekują.
Tak oddam auto za psie pieniądze w które inwestuje. Samochód u mnie jest maksymalnie rok czasu, lecz zazwyczaj wytrzymuje rok. Nie licze jak większość ludzi dałem 10000 , włożyłem w nie tyle 3000 , sprzedaje za 13000 a najlepiej 14000 bo jeszcze muszę na nim zarobić. Kupują odemnie auta znajomi. Więm, że samochód był dopieszczony i dofinansowany i widząc ich nie muszę uciekać, że z czymś zostali oszukani. Koło wakacji będe zapewne szprzedawał Galanta i ciągle jakoś w niego inwestuje pieniądze, których nigdy nie odzyskam. Po prostu to lubie i już.
[ Dodano: 19-01-2014, 10:59 ]
Krzyzak napisał/a: | goofy_LLE napisał/a: | wnętrze pierwza klasa | nie gniewaj się, ale wnętrze laguny 2 jest wyjątkowo tandetne i jest mało miejsca w środku - chodzi mi o miejsce na boki...
czasem z kumplem jeździłem i przy zmianie biegów nie raz od niego w brzuch dostałem |
Zależy co komu sie podoba. Ja wolałem wnętrze Laguny II niż Galanta.
Nie wiem jak on biegi zmieniał, że bił się po brzuchu.
robertdg - 19-01-2014, 11:04
goofy_LLE napisał/a: | Wiesz tanie mięsą to jedzą psy | Mądry pies byle czego się nie chyci.
goofy_LLE napisał/a: | Ja na częściach nie oszczędzam. Jak mam kupić zamiennik tylko dlatego, że jest tanśzy i się modlić by mi koło nie odpało to wole wcale go nie kupić. | Można rozsądnie podejść do zakupów, nie jest konieczne wydawanie majątku, wystarczy poczytać, popytać ludzi, to, żę coś jest 30% tańsze od utożsamionej markówki wcale nie znaczy że jest gorsze, jest dużo markowych zamienników o których ludzie nawet nie słyszeli.
|
|
|