To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - Falujące obroty - Lancer CYxA

RalfPi - 10-02-2015, 20:04

Ja się nie przejmuję - uważam, że jest to normalny test silnika przy starcie - jeżeli będzie falować na postoju/gasnąć/dławić się/szarpać/dziwnie wibrować/tracić moc - to jest powód do zastanowienia i do diagnostyki i ew. regulacji luzów zaworowych. W przeciwnym razie nie ma żadnego powodu do zmartwień.
tyku - 10-02-2015, 20:11

RalfPi napisał/a:
Ja się nie przejmuję - uważam, że jest to normalny test silnika przy starcie - jeżeli będzie falować na postoju/gasnąć/dławić się/szarpać/dziwnie wibrować/tracić moc - to jest powód do zastanowienia i do diagnostyki i ew. regulacji luzów zaworowych. W przeciwnym razie nie ma żadnego powodu do zmartwień.
Dokładnie jestem tego samego zdania. =D>
O filtrze paliwa chciałem tylko przypomnieć co poniektórym. :P

mjsystem - 11-02-2015, 08:26

RalfPi napisał/a:
Ja się nie przejmuję - uważam, że jest to normalny test silnika przy starcie
Na starcie obroty nie falują. Podnoszą się i stabilizują na poziomie ok 1500 obrotów. Mogą odrobinę spaść i zmniejszają się z ciepłotą silnika. Falowanie to coś innego zupełnie. To nieuzasadnione nagłe podnoszenie się lub opadanie. i powrót do normalnego poziomu. Więc Rafałki (oba Rafały :mrgreen: ) macie rację. Tylko ja czasem juz nie wiem, czy forumowicze maja na myśli jedno czy drugie :rolleyes:
Silverrr - 02-04-2015, 17:46

U mnie problem nadal występuje. Nikt nie sprawdzał silnika krokowego?

[ Dodano: 11-04-2015, 09:24 ]
No ok, rozumiem, że nie, więc sam sprawdzę czy to jego wina...

[ Dodano: 23-04-2015, 18:20 ]
Przez pewien czas zbierałem filmiki z zachowania silnika po dłuższym postoju :) Oto one. Czy Wy też tak macie? :)

Falowanie + drżenie silnika
Falowanie + zgaśnięcie

RalfPi - 23-04-2015, 18:29

Hej Kolego - chyba nikt nie ma aż drastycznych "objawów" - wydaje mi się, ze jest to standardowa "usterka" - coś jest nie tak ze sterowaniem silnikiem (czyli jakieś pomiary są nieprawidłowe.
Czy są jakieś inne niepokojące zachowania silnika (np. mniejsza moc, podwyższone obroty na jałowym?).

Lucas123w - 23-04-2015, 18:30

Przy dużej wilgotności powietrza dwa razy się przytrafiło u mnie że odpaliłem i się zakrztusił i zgasł. Kolejne zakręcenie i delikatnie dodanie gazu i wszystko w normie.

Teraz po zimie miałem taki przypadek że zazwyczaj przy dojeździe do świateł obroty spadały do 500 i delikatnie telepało silnikiem przez niecałą sekundę.
Założyłem że może to być wina syfu po paliwie, świece może się trochę osmoliły, wtryski też. Kupiłem dodatek do paliwa czyszczący i teraz po 130 km jest lepiej, obroty nie lecą do 500 tylko trzymają na poziomie 600 tak jak powinno być. Wg. instrukcji tego specyfiku po 400 km powinno się odczuć różnice.

Temperatura otoczenie przed i po zastosowaniu dodatku była identyczna, podobnie jak wilgotność.

Silverrr - 23-04-2015, 19:38

RalfPi napisał/a:

Czy są jakieś inne niepokojące zachowania silnika (np. mniejsza moc, podwyższone obroty na jałowym?).

Generalnie nie :) Po przejechaniu nawet krótkiego kawałka wszystko się normuje. Na jałowym (np. na światłach) trzyma idealnie obroty, pracuje cicho i zgrabnie jak 5 lat temu. Większość czasu jeżdżę bardzo spokojnie (zmiana biegu na 2tys obrotów), ale ostatnio po bardzo długiej przerwie postanowiłem trochę go rozruszać. Po krótkim dystansie i rozgrzaniu silnika do temperatury roboczej testowałem zrywność (nadal zwija asfalt), nagłe dodanie gazu do dechy przy 2 tys obrotów i różne inne rajdowanie. Jeśli zacząłem się go bać to znaczy, że wszystko w normie :) Zupełnie jak kiedyś :)
Na filmikach powyżej zaprezentowałem raczej drastyczne zdarzenia, niemniej takie falowanie jest codziennie rano. Już po 8 godzinach postoju zaczyna się taki cyrk. Co ciekawsze, gdy wyruszę gdziekolwiek i wysiadam na krótki okres czasu to nie ma żadnych problemów. Mogę robić przykładowo 4x 3km i nie ma żadnego problemu przy starcie. Odpala "na dotyk". Wchodzi troszkę wolniej na wysokie obroty, ale bardzo zgrabnie i płynnie, opada na właściwą ilość i tak ją utrzymuje. Jedynie po dłuższym postoju odwala takie cyrki...

dr2ke - 23-04-2015, 22:50

Silverrr, nie jestem specjalistą, ale po zapoznaniu się z niektórymi postami na forum oraz po obejrzeniu Twoich filmików stawiał bym na rozrząd. Przeczytaj post kolegi marcinex1 w temacie Lancer a LPG (strona 71). Zauważam pewne podobieństwo.
Silverrr - 23-04-2015, 23:16

Może i opis sytuacji podobny, ale... jeśli silnik jest rozgrzany (albo przynajmniej raz uruchomiony, chociaż na chwilę) a łańcuch rozciągnięty tak czy siak... to chyba powinien za każdym razem robić problemy przy rozruchu a nie tylko na zimnym :)
Dodam jeszcze, że jak dosłownie minimalnie wcisnę gaz to się nie zadławi przy porannym starcie... jakby... nie wiem... pompa paliwowa albo coś jeszcze innego... zwariować idzie...

mjsystem - 24-04-2015, 07:51

dr2ke napisał/a:
Twoich filmików stawiał bym na rozrząd.
To nie rozrząd. Takie "falowanie" zdarzało się nawet w nowych silnikach. Być może paliwo. Być może ten typ tak ma. Mi się wiele razy zdarzało nie zapalić auta od razu i :
Lucas123w napisał/a:
Przy dużej wilgotności powietrza dwa razy się przytrafiło u mnie że odpaliłem i się zakrztusił i zgasł. Kolejne zakręcenie i delikatnie dodanie gazu i wszystko w normie.

:wink:

Silverrr - 24-04-2015, 19:27

W serwisie padlo stwierdzenie, ze to wariator faz rozrzadu... ale cena 3100zl za sama czesc bez robocizny przekonala mnie, zeby problemu szukac gdzie indziej...
Nadal nikt nie ma rozwiazania? :(

[ Dodano: 25-04-2015, 09:37 ]
Nowe wieści koledzy i koleżanki. Siedzę właśnie w ASO, gdzie zostawiłem auto na noc, aby rano mechanik mógł na żywo zobaczyć problem. Na biegu jałowym mechanik wcisnął sprzęgło przy odpalaniu silnika i ODPALIŁ JAK NOWY! Zgasił, puścił sprzęgło i ponownie zaczęły się cyrki...edit :doubt:

[ Dodano: 25-04-2015, 12:39 ]
Następne wieści. Wyczyszczona przepustnica: Silnik dostał mocy, stał się bardziej czuły na pedał gazu. Niemniej teraz obroty wariują non stop. Przy dojeżdżaniu do świateł trzyma prawie 2tys, po zatrzymaniu opada i trzyma stabilny poziom. Przy jeździe z górki na sprzęgle lub na luzie obroty cały czas skaczą pomiędzy 1000 a 1500. Przy postojowych 700 obrotach puszczenie hamulca skutkuje krótkim skokiem do 1000. Skręt kierownicą - to samo. Wróciĺ na serwis, czekam na werdykt i dam znać...

RalfPi - 25-04-2015, 13:38

Hej - śledzę twoją przygodę - może coś z zasilaniem - jakiś scalak nie pracuje jak należy albo.. czujnik temperatury.
Ja bym jeszcze zobaczył ile prądu ciągnie akumulator/alternator przy normalnej jeździe (nie znam dokładnie schematu instalacji, ale może tu trzeba szukać przyczyny).

Silverrr - 25-04-2015, 16:13

Ponownie ja :) Wyjechałem już z serwisu po powrocie do niego z wyżej opisanym problemem (po wyczyszczeniu przepustnicy). Wariacje obrotów ustały podczas jazdy. Gdy wróciłem i pokazałem zachowanie silnika, chłopaki z serwisu przpeprowadzili jeszcze jakąś adaptację, regulację czy coś tam... Gdy wyjechałem zachowywał się wzorowo. Chciałbym zaznaczyć, że NIE DAJĘ JESZCZE ROZWIĄZANIA NA PROBLEM FALUJĄCYCH OBROTÓW NA ZIMNYM SILNIKU. Dajcie mi kilka dni na testowanie po 10+ godzinach postoju i wtedy na pewno tu wrócę i powiem jaka jest sytuacja.
Aha i do wymiany będzie jakiś mały pizdryk od powietrza, który powinien zgrabnie się otwierać i zamykać a tymczasem u mnie latał jak oszalały. Przyjaciel z aso obiecał mi podesłać mailem wykaz z numerem i lokalizacją części, więc ową informację również zamieszczę :)

Trik - 25-04-2015, 17:18

Czyżby czujnik powietrza dolotowego?
Silverrr - 25-04-2015, 22:03

Trik napisał/a:
Czyżby czujnik powietrza dolotowego?

Nie wiem jeszcze. Prawdopodobnie w poniedziałek dostanę maila z wykresem gdzie to jest, jak wygląda, jak się nazywa i jaki ma numer, więc na pewno zamieszczę. Za 2, 3 dni po porannych testach poinformuję czy problem został rozwiązany :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group