Nasze Miśki - Trzeci w karierze, drugi na podwórku :) ELW
booohal - 08-10-2015, 13:36
Ale, że sworzeń mógłby skrzypieć?
Coś tam mimochodem czytałem o tych wypinających się sworzniach.
Hugo - 08-10-2015, 14:22
booohal napisał/a: | Ale, że sworzeń mógłby skrzypieć? | Dokładnie. Nie spotkałem się jeszcze ze skrzypiącym sworzniem w górnym wahaczu.
Fragu - 08-10-2015, 14:24
booohal, jeśli sprawdzisz DOKŁADNIE wahacz dolny prosty i będzie ok, a skrzypienie będzie dalej słyszalne to sprawdź końcówkę drążka kierowniczego.
U mnie skrzypiała jak głupia.
booohal - 12-10-2015, 18:20
Gdzie kupić czujnik ABS?
Po odpaleniu przez kilka, kilkanaście km ABS łapie cały czas podczas hamowania (bardzo słabo hamuje, strach jechać, aktualnie wyrzuciłem bezpiecznik żeby od początku system nie działał), później odłącza pompę, wywala kontrolki i jadę bez ABS. Wtedy jest wszystko w porządku poza tym, że nie ma ABS Wywala błąd 22 czyli zwarcie czujnika lewy przód.
Ale gdzie to dziadostwo kupić Na Allegro itp. nic nie ma. Podchodzi od czegoś innego?
robertdg - 12-10-2015, 19:24
Przy pękniętej koronce też moze wywalać ten sam bład, ponoć czujnik z lancera 03-08 pasuje po drobnej modyfikacji
booohal - 12-10-2015, 20:09
Kurcze, nie pamiętam jak to wygląda, mogę sprawdzić koronkę bez rozczepiania przegubu ze zwrotnicy?
Tak właśnie kojarzyłem, że ktoś ostatnio pisał o czujniku z Lancera. Nie pamiętasz może kto?
Marcino - 13-10-2015, 09:02
Obejrzyj najpierw czy.... koronka nie jest peknięta obracajac kołem na podniesionym i lekko skreconym kole. Będzie widać.
Co do czujnika... to możesz spróbowac poszukac całej zwrotnicy, nawet przedliftowej i wyjąć z niej czujnik. Ja tak zrobiłem i wyciąłem deliktanie kawałek zwrotnicy i wyjąłem z niej czujnik. Mam taki na zapas u siebie.
booohal - 25-10-2015, 20:58
Co to ja mówiłem? Mechaniczna igła?
No to do Szwajcarii Misiek nie dojechał
Akcja w stylu (jak mawia Klasyk): ''jedziesz, jedziesz, pyk - nie jedziesz
Póki co się nie zebrałem ale trzeba zakasać rękawy i wtargać skrzynię.
Dam radę
Jak już ewentualnie ją wyjmę to konwerter wymienia się na zasadzie ''wyjmij,włóż''
Jakieś porady
Hugo - 25-10-2015, 21:00
Ale siara
Czyli pierwsza, nieunikniona i jedyna awaria automatu za Tobą (jak wymienisz konwerter).
Czekamy na komentarz sveno
booohal - 25-10-2015, 21:05
A z takich ogólnych i unieruchamiających auto został jeszcze aparat zapłonowy
robertdg - 26-10-2015, 07:24
booohal napisał/a: | Póki co się nie zebrałem ale trzeba zakasać rękawy i wtargać skrzynię.
Dam radę
Jak już ewentualnie ją wyjmę to konwerter wymienia się na zasadzie ''wyjmij,włóż''
Jakieś porady | Konwerter jest przykręcony do czteroramiennej płyty:
odkręcisz go od płyty i wychodzi razem ze skrzynią
Owczar - 26-10-2015, 09:37
Konwerter w galancie to jeden główny powód przez który nie mialem odwagi pojechać autem gdzieś za granicę. Daleko zajechales?
Fragu - 26-10-2015, 10:42
Owczar, a gaaadasz 5000km zrobiłem jednorazowo, załadowany po dach, że się koła rozjezdzaly i wszystko bylo ok
booohal - 26-10-2015, 11:01
Owczar napisał/a: | Daleko zajechales? |
70km zostało mi do niemieckiej granicy także luz Za granicą byłoby już duuuużo drożej.
A tak to:
laweta na najbliższą stację - 250zł
laweta z Łodzi (wypożyczenie + paliwo) - 510zł
Całe szczęście, że wujek miał wolne i była wolna laweta 6 osobowa. Inaczej koszty trzeba by przemnożyć razy 3, może 4
Szkoda tych ośmiu stówek ale trudno.
Kilkanaście godzin później ruszyliśmy ponownie VW Caddy teściów, a ten już nie zawiódł
Fragu napisał/a: | załadowany po dach, że się koła rozjezdzaly |
No tu było podobnie.
Poza:
Fragu napisał/a: | wszystko bylo ok |
Robercie, bardzo dziękuję.
Czyli rozpinam elektrykę, zawieszenie, półoś, odkręcam skrzynię i git?
Owczar - 26-10-2015, 11:04
Ja zrobiłem 50 kkm po Polsce i tez jest ok. Generalnie z tego co widzę po drugim lifcie zdarza się to rzadko, ale szansa jest - myślę że soft poprawili i redukcja momentu przy zmianie biegu jest większa. . Szczególnie, że lubię jeździć z gazem w podłodze i naduzywam kickdownu. Wolałem kupić auto do jeżdżenia na wakacje gdyby skrzynia padla gdzieś w Szwajcarii czy we Włoszech to ja dziękuję to auto i tak wystawia mnie na ciężkie próby cierpliwości
|
|
|