To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Off Topic - TROCHĘ HUMORU NIE ZASZKODZI

macia - 07-01-2007, 12:33

Młody Jaś pyta matkę, czy puściłaby się za milion dolców. Ta po
chwili zastanowienia odpowiada, że tak. To samo pytanie zadaje siostrze,
która również się zgadza. Chłopak relacjonuje całe zdarzenie ojcu. A ten na
to: Widzisz Jasiu, teoretycznie możemy mieć dwa miliony dolców w kieszeni,
a praktycznie mamy w domu dwie k***y!

Anonymous - 07-01-2007, 13:28

Przychodzi żaba do pubu, w stroju roboczym budowlańca. Uwalana cementem, wapnem i farbą. Podchodzi do baru i mówi:
- Piwko proszę!
Po chwili łyka jednym chaustem cały kufel piwa, wyciera rękawem usta i wychodzi. Barman widząc to, myśli:
- Powiem o tej żabie mojemu kumplowi, dyrektorowi cyrku, może się nią zainteresuje.
Nazajutrz o tej samej porze, w pubie na żabę czeka dyrektor cyrku. W pewnej chwili do środka wchodzi żaba, w roboczym stroju budowlańca. Zamawia kufel piwa, wypija je jednym chaustem, wyciera rękawem usta. W tym momencie odzywa się do niej dyrektor cyrku.
- Chętnie panią zatrudnię u siebie w cyrku!
Żaba:
- Cyrk to taki namiot z materiału?
- Tak.
- I tam są drewniane ławki?
- Tak.
- Konstrukcja metalowa?
- Tak.
Żaba:
- To po cholerę panu murarz?!

Ksiądz pyta dzieci co trzeba zrobić, żeby dostać się do nieba.
Dzieci odpowiadają:
- Trzeba pomagać rodzicom!
- Być dobrym!
- Chodzić do kościoła!
- A ty Jasiu? - pyta ksiądz - jak myślisz, co trzeba zrobić?
- Trzeba umrzeć!

Spotyka sie dwóch kumpli na strasznym kacu.
- Co tam słychać po weekendzie?
- A nic, wiesz stara bida, chyba czas samochód zmienić, mam już tą BeeMKe ponad rok, czas wymienić trupa na coś nowszego.
- W sumie to racja mój Mercedes też już stary, prawie 2 lata go mam, ty stary a jak tam d...czki?
- Lipa, cały czas te same, już mi się znudziło, chyba czas na jakieś wakacje wyjechać, może Seszele, albo do Brazylii na karnawał się wybiorę, jakiś egzotyczny towarek przelecieć
- Nic nie mów, byłem w Grecji w zeszłym miesiącu, bardzo gorąco było, nic tylko sie napić
i leżeć cały dzień.
- A co nowego w sprawie twojego basenu, mowiłeś, ze ma być jakiś wielki, kryty ze zjeżdżalnią i sauna, robisz już coś?
- Chciałem, ale byli jacyś ludzie, zbadali grunt i powiedzieli, ze na plebani nie da rady bo teren podmokły...

Anonymous - 08-01-2007, 22:05

Jasiu pyta mamy kim jest? Cyganem czy Żydem? Mama odpowiada Żydem, tak jak ja. Później Jasiu idzie do taty i pyta się kim ja jestem Cyganem, czy Żydem? Tata odpowiada Cyganem, tak jak ja. A dlaczego pytasz Jasiu. Bo kolega chce mi sprzedać rower i nie wiem czy mu przypier..... czy się targować.


Polak, Rosjanin i Niemiec, będąc pewnego razu na basenie założyli
się o to, kto skoczy z trampoliny do basenu z jak najmniejsza ilością
wody. To oczywiście pierwszy wyskoczył Niemiec:
- Ja skoczę z 1.25m!
Wlazł na trampolinę, poodbijał się, poodbijał, runął w dół, plusnął,
wykręcił nad samym dnem i wylazł na brzeg dumny, jak to Niemiec.
Polak, widząc to, nieco odważniej zaczął.
- Taak ? To ja skoczę do 50 centymetrów wody !
Wdrapał się na trampolinę, odbił szybko, plusnął w wodę, ostro grzmotnął
o ceramiczne dno, aż łoskot poszedł... nieco zamulony wyszedł na brzeg...
Okazało się - złamana ręka w barku, powybijane stawy, ale za to uśmiech
na twarzy od ucha do ucha. Rosjanin w tyle zostać nie mógł... Myślał,
myślał, i stwierdził:
- Wiecie co ? A ja skoczę po prostu na mokra szmatę.
Szmer zaskoczenia rozległ się na basenie, bo Rosjanin głos miał
donośny...
Zeszli się ludzie, spuszczono wodę z basenu... pod trampolina ułożono
mokra szmatę, Rosjanin wszedł, przeżegnał się i skoczył ( jak ten wilk
wyluzowany )... Za paręnaście milisekund nastąpił wielkie "lup" na
skutek pionowego upadku na głowę. Rosjanin padł bez czucia. Karetki,
eRki, policja, straż pożarna (po co ?) zjechały się natychmiast... Rosjanin
przed śmiercią wyszeptał tylko:
- Szzzz... Szzz.... Szmata... Ktoś wycisnął szmatę.....

Chooper - 09-01-2007, 23:43

pownerwiaj pingwinka :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Hubeeert - 10-01-2007, 01:07


arekp - 11-01-2007, 17:59

http://bolero.gda.pl/blog...007/01/08/nioch
akbi - 11-01-2007, 18:34

usłyszane dzisiaj w radiu:

- Czym się różni prezes NBP od murarza
- Murarz musi mieć kwalifikacje

:wink:

Grześku - 11-01-2007, 22:07

Rok 2006, Bruksela, budynek Parlamentu Europejskiego. Deputowani z kilkunastu krajów i szefowie rządów utkwili wzrok w trybunie, za która schował się korpulentny mężczyzna przybyły z kraju nad Wisłą. Na szlachetne czoło tajemniczego Sarmaty opadała blond grzywka, falując niczym łan pszenicy w letni dzień, zaś czerstwa i spalona słońcem solarium twarz przypominała pachnący bochen, ulepiony spracowanymi dłońmi polskich gospodyń. Na szyi dyndał niebieski krawat upstrzony biało czerwonymi gwiazdkami. Mężczyzna tym był Przewodniczący....

- Tall room! (Wysoka Izbo!) Welcome in the name of all penis of polish SELFDEFENCE! (Witam w imieniu wszystkich członków samoobrony! ). Today I drink coffe with Anan. (Dziś piłem kawę z sekretarzem generalnym ONZ). Balcerowicz must go on! (Balcerowicz musi odejść!) I have all on this shit! (Mam wszystko na tej kartce!). Selfedefence is big party and ice is poor in Poland! (Samoobrona jest dużą partią, a lud jest biedny w Polsce). Po czym swoje krótkie, acz mocne przemówienie zakończył zniżajac glos do basu
Schwarzennegera: - I'll be back! (Jeszcze tu wrócę!)
I kiedy Przewodniczący schodził z mównicy, deputowani rządów zgotowali mu owacje. Bądź co bądź, Przewodniczący był polskim premierem. Uśmiechnął się z zadowoleniem i tylko nieliczni! dostrzegli błyszczące w jego oczach figlarne little eye- bitches (qrwiki).

Anonymous - 11-01-2007, 22:33

Giertych powiedział, że jak nie będzie kasy na podwyżki dla nauczycieli, to się poda do dymisji. Chyba jeszcze nigdy nauczyciele nie czuli się tak rozdarci wewnętrznie...


Mężczyzna z chłopcem wchodzą razem do fryzjera. Po tym, gdy facet został już ogolony, ostrzyżony i jeszcze kazał zrobić sobie manicure, posadził na fotelu chłopca i mówi do niego:
- Poczekaj tutaj, ja pójdę tylko kupić sobie krawat i za 10 minut po ciebie przyjdę. Gdy fryzjer ostrzygł już małego, a facet wciąż się nie pokazywał, fryzjer mówi do chłopca:
- No i co... wygląda na to, że tatuś o tobie zapomniał.
- Ale to nie był mój tatuś - mówi chłopiec. - On tylko zaczepił mnie przed chwilą na ulicy i spytał, czy mam ochotę na darmowe strzyżenie...

Krzyzak - 12-01-2007, 11:52

PLAZMA:



patrz niżej









































































Anonymous - 12-01-2007, 13:34

Rzecz dzieje się w Stanach. Policjant zatrzymuje samochód na autostradzie, a w
samochodzie siedzą trzy zakonnice. Policjant mówi do prowadzącej:
- Jechała siostra za wolno.
Zakonnica:
- Przecież minimalna prędkość jest 22 mph.
- To jest autostrada i minimalna prędkość to 65 mph, a 22 to numer drogi.
Policjant patrzy jeszcze na tylne siedzenie, gdzie dwie pozostałe zakonnice cale blade telepią się ze strachu jak głupie i pyta:
- A im co się stało?
- Bo widzi pan, panie władzo. Właśnie zjechałyśmy z drogi nr 125.


W pewnej popegeerowskiej wsi mieszkał stary Mateusz Kita. Pewnego letniego dnia siedział sobie przed domem i spoglądał na świat. Około południa żar lał już się z nieba niesamowity i Mateusz podjął decyzję. Wyjął ze skrzyni ostatnie pieniądze, które zostały mu z emerytury, poszedł do obory i odnalazł stary jeszcze przedwojenny, solidny kanister i poczłapał z tym wszystkim do gospody w oddalonym o trzy kilometry miasteczku. Tam kazał sobie nalać pełny kanister złotego, pysznego piwa, zapłacił ostatnimi pieniędzmi i mimo ciężaru i ogromnej spiekoty wesoło podreptał w stronę domu, myśląc już o tym jak wpuści kanister do studni a potem będzie popijał super schłodzone piweczko. Gdy był już niedaleko chałupy zobaczył leżącą przy drodze zakorkowaną butelkę. Podniósł ją i wyciągnął korek. Wtedy z butelki wyleciał Dżin i odezwał się w te słowa:
- Za to, że mnie uwolniłeś z niewoli spełnię twoje jedno życzenie.
Żar już wręcz kapał z nieba. Mateusz Kita zastanowił się, uśmiechnął się do siebie i powiedział:
- Chciałbym aby ten kanister był zawsze pełny piwa tak jak teraz.
- OK, zrobione - powiedział Dżin i zniknął.

Właśnie mija siedem lat jak stary Kita wszystkimi możliwymi narzędziami próbuje otworzyć ten p********y kanister...

cns80 - 12-01-2007, 14:23

"Na warszawskim cmentarzu rozbil sie Boeing 747. Dzieki wysilkom stolecznej Policji i Strazy Pozarnej udalo sie jak dotad wydobyc spod gruzow 2000 cial." - bash.org.pl

Sorry, ale pracuję na cmentarzu i nie mogę powstrzymać łez :lol:

I jescze to:

"teraz jest wakat na stanowisku metropolity warszawskiego? Czyżby coś dla Marcinkiewicza? " - j.w.

macia - 12-01-2007, 22:02

Politycy doprowadzili już do tego, że kiedy czytam, że PREZYDENT BYŁ
NA PREMIERZE, to nie wiem, czy to relacja z wydarzenia kulturalnego,
czy kolejny skandal seksualny.

[ Dodano: 12-01-2007, 22:57 ]
1. Trzy fazy otyłości męskiej:
a) nie widać, jak wisi
b) nie widać, jak stoi
c) nie widać kto ciągnie

Anonymous - 13-01-2007, 11:37

Jedna blondynka do drugiej:
- Jak spędziłaś Sylwestra?
- Sam zszedł.

Blondynka nie chce się oddać przy zapalonym świetle? Bądź dżentelmenem i zamknij drzwi samochodu!

Podchodzi blondynka do Informacji PKP:
- Przepraszam, jak długo jedzie pociąg z Krakowa do Warszawy?
- Chwileczkę....
- Dziękuję!!!


Święta. Dwie blondynki jada po choinkę. Wjeżdżają do lasu, wychodzą z samochodu. Po kilku godzinach brnięcia w śniegu jedna z nich mówi:
- Wiesz co? Zimno mi... Może weźmy pierwsza lepsza choinkę, nawet jeśli będzie bez bombek.


Blondynka już dłuższy czas stoi na przystanku autobusowym. Przechodzi obok chłopak i jej mówi:
- Ślicznotko, ten autobus kursuje tylko w święta.
- No, to mam wielkie szczęście, bo dzisiaj są moje imieniny...


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

jawlo - 13-01-2007, 16:49

Jak widać bieda nie tylko jest w Polsce ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group