[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - [CY2A 1.5] Ile Wam spalają Lancerki z silnikiem 1,5?
bastek - 09-08-2009, 20:47
ja się wpiszę drugi raz
po przejechaniu 4000 km spalanie się ustabilizowało - tzn przez pierwsze 4000 spadało sysstematycznie co tankowanie od 6,8 do 5,8l/100 km. (teraz mam 9000 km)
teraz waha się od 5,6(bez klimy) do 5,8 (z klimą)
5,9 l/100km nie przekroczyłem od dawna
gzesiolek - 09-08-2009, 22:49
Kurcze musze sie z Krakowa wyprowadzic... bo jak w trasie z klima robie te ok 6l/100km to po miescie nawet jak jest luz to przy krotkich trasach srednio mniej niz 7l/100km nie spali...
bastek1, wymieniales olej, czy nie?
majcher - 09-08-2009, 23:00
Z jakimi prędkościami jeździcie i na jakich trasach?? że uzyskujecie takie spalanie. Ja nie mogę zejść poniżej 7l/100 km.
No trasa nad morze pozwoliła mi uzyskac 6,2 l/100km. Ale żeby mieć 5 z kawałkiem to już nie dla mnie:-)
gzesiolek - 09-08-2009, 23:15
majcher,
mi w trasie, przy plynnym ruchu, pali miedzy 5,5-6,5 zalezy od ilosci zatrzyman/zrywow/wyprzedzen i uzywania klimy...
niestety dawanie w palnik i jazda dluzej powyzej 120km/h np. na autostradzie powoduje stopniowy wzrost spalania...
tak samo krotkie trasy ponizej 10km, tez utrudniaja osiagniecie niskiego spalania...
aha z czasem i przebiegiem powolutku spalanie spada wraz dotarciem... tzn. wiele osob tak stwierdzilo... jaki masz przebieg?
majcher - 09-08-2009, 23:21
gzesiolek, U mnie jest teraz 6500 km i wymieniałem olej.
$iwy - 10-08-2009, 18:25
majcher napisał/a: | Z jakimi prędkościami jeździcie i na jakich trasach?? że uzyskujecie takie spalanie. Ja nie mogę zejść poniżej 7l/100 km.
No trasa nad morze pozwoliła mi uzyskac 6,2 l/100km. Ale żeby mieć 5 z kawałkiem to już nie dla mnie:-) |
Nie przejmuj się. Przy normalnej jeżdzie po mieście 8-9 l musi wziąć. A poza miastem 5,5 l to nie jazda tylko męczarnia (dla auta i kierowcy).
bastek - 10-08-2009, 21:52
gzesiolek napisał/a: | bastek1, wymieniales olej, czy nie? |
nie wymieniałem
a trasy?
dziś lublin-bałtów (dinozaury) rano z klimą 5,8 l/100 km. (klima automat na 24 stopnie), średnia z drogi 63 km/godz
powrót wieczorem bez klimy 5,5 l średnia 68 km/godz.
na pokłądzie ja, moja druga piękna połowka, bąbel 4-letni, krypcia 6-cio misięczna, wózek, wielka torba rzeczy, spora (ok. 10 kg) torba foto
w wioskach lekko naginam przepisy czyli jadę poniżej 70 km/godz na 4-tym biegu
w miasteczkach ok 60, raczej na trójce
poza miastem nie przekrazczam 100 km, chyba że wyprzedzam i trzeba depnąc
$iwy napisał/a: | A poza miastem 5,5 l to nie jazda tylko męczarnia (dla auta i kierowcy). |
dla auta - chyba nie. 100 km na 5-tce to ponad 3000 obr/min, nie męczy się silnik
dla kierowcy - zależy. dla mnie nie. lubię jechać równo, bo wtedy mogę się trochę skupić na muzyce lub zagadywania synka i dyskusję o dinozaurach
ale fakt, dla innych to zapewne męczące. jazda zgodnie z przepisami w Polsce oznacza bycie zawaligrodą... na usprawiedliwienie dodam, że cząsto zjeżdżam na pobocze żeby ustąpić takimu co się spieszy z patykiem na dachu.....
kolejna kwestia staram się jeździć równo, przewidywać drogę do przodu. prawie nie używam hamulca.
w poprzednim samochodzie klocki wymieniałem po 80.000 km i teraz, po 170.000 km
wcześniej pracowałem w pogotowiu i tam się naoglądałem takich co im się spieszyło. wolę wyjść wcześniej, a jak nie da rady to się spóźnię. świat się nie zawali
a jazda gaz-hamulec, obroty wyją, wszystko wyprzedzam - nie imponuje mi wogóle.
zawsze sobie myślę, jak mnie taka beemka czy golf stary wyprzedza - pewnie na odpowiednim forum opisze, z jakim to trudem, ale w końcu objechał EVO
gzesiolek - 22-08-2009, 20:46
No to dzis zrobilem trase jaka Lancerek lubi...
Ostrowiec Św. - Krynica Morska (przez Radom - Warszawe i siodemka az po Nowy Dwor Gdanski i tam w strone mierzei)
lacznie jakies 520km
Jazda przy klimie na 30% trasy bardziej aby wysuszac szyby przy wilgotnosci niz zeby chlodzic... Jazda normalna, czyli bez skupiania na eko, ale i bez szalenstw...
Srednia predkosc wyszla 70km/h
Srednie spalanie wg kompa 5,9l/100km
jest jak nabardziej ok
Trik - 30-08-2009, 23:53
No to byłem sobie na jazdach po Polsce w składzie ja, moja połowica, 3 dzieciaki i bambetle. Na razie wyszło spalanko tak (na 1590km):
659km na 40,8l (aftostady i tem podobne)
558km na 40,2l (ok 380 drogi w okolicach Żywca reszta awtostrada)
349km na 24,4l (autostrada beż żalu i ok 180km po swojskim klimacie od Ostrowi M. do domu)
Momentami z przejechanych kilometrów i zasięgu wg kompa wychodziło 1000km
po przebyciu 1605km średnie wyszło 6,57l/100km
gzesiolek - 31-08-2009, 19:44
Powrot z nad morza nie byl az taki oszczedny 29.08.2009
Krynica Morska-Malbork-A1(Swarożyn-Nowe Marzy)-Toruń-Włocławek-Łódź-Częstochowa-Olkusz-Kraków
Nie oszczedzalem i jak moglem jechac szybciej bez ryzyka dla innych to jechalem...
Jak nie moglem (bo wyprzedzania na trzeciego, na ciaglych, na skrzyzowaniach, przejsciach itd itp w przeciwienstwie do polowy Polakow nie uznaje) jechac szybciej to stosowalem zasady ekojazdy.
Klima wlaczona przez polowe trasy.
Wg kompa:
646km - 79km/h - 6,8l/100km
Ale jak na meczenie silnika na duzej czesci trasy to i tak oszczedny wynik
bastek - 01-09-2009, 21:46
gzesiolek, $iwy, co Wy z tym męczeniem silnika?
to jak się jeżdzi nie męcząc silnika?
mój nowy wpis - powrót z Radomia z Airshow. pierwsze 30 km przez 1,5 godz. (średnia 22 km/godz) na 1 i 2-gim biegu - 7,7 l/100 km
potem do puław (kolejne 30 km) niecała godz, średnia 35km/godz - 7 l
potem z puław 50 km - średnia 45 km - 5,1 l/100 km..... ale baaaardzo eko-jazda (na luzie, na biegu,
gzesiolek - 01-09-2009, 21:54
bastek1, to meczenie to po prostu takie okreslenie na obroty nawet powyzej 4k rpm...
a Ty tez niezle musiales meczyc skoro na 1,2 srednia miales 22km/h
w korkach w Kraku do dochodze do 4 majac srednia na 10km ponizej 20km/h
$iwy - 01-09-2009, 23:14
gzesiolek napisał/a: | bastek1, to meczenie to po prostu takie okreslenie na obroty nawet powyzej 4k rpm...
a Ty tez niezle musiales meczyc skoro na 1,2 srednia miales 22km/h
w korkach w Kraku do dochodze do 4 majac srednia na 10km ponizej 20km/h |
Miałem raczej na myśli obroty mniejsze niż 2k rpm. To auto lubi wysokie obroty (ale niestety wtedy spożywa)
gzesiolek - 01-09-2009, 23:59
Dlatego pisze ze u mnie to tylko okreslenie... a nie rzeczywiste przekonanie o meczeniu...
wczesniej jezdzilem Civiciem wiec wiem doskonale co lubia japonskie silniki
bastek - 02-09-2009, 20:42
eee, biegi zmienia sie ok 3000 obrotow. ponizej 2000 to jesli jest hamowanie silnikiem
poza tym 3000-3500 obrotow
ja wczesniej miałem almerkę, tam na 3000 to sie toczylo. zeby wyprzedzic, to redukcja o 2 biegi byla konieczna
wtedy to nawet rakieta (jak na silnik 1,4) była
|
|
|