zbynekking - 02-01-2014, 17:04 Witam Jak by ktoś chciał skorzystać - na zaparowane szyby kupuje się żwirek silikonowy dla KOTA w jakimś markecie. Żonie, matce lub dziewczynie zwędzacie pończochę. Napychacie ją tym żwirkiem i wkładacie pod fotel ( taka bańka jaka wam wejdzie),( ja na zimę pod każdy ) i zapominacie o zaparowanych szybach. ( ja e-pale to para w mojej didi jest spora) opakowanie około 20 zł ( starcza na 3 wozy ) - co do zapachu w niektórych marketach są tzw. bomby do klimy. Kupujecie taką bombę. Włączacie klimę na maxa na zimnym nawiewie na włączonym silniku. po 10 minutach macie czyste powietrze. I starcza na około 2 miesiące. Efekt podobny do odgrzybiania. koszt 15-20 zł. pozdrawiam. tyku - 02-01-2014, 19:32
Takie metody to może są dobre jak się klimy nie ma 
Jeszcze nigdy nie miałem w lancerze problemu z parowaniem szyb 
Jak widzę zaparowaną szybę to włączam klimę i nawiew na szyby i po 10-15 sekundach pary nie ma. Są jeszcze preparaty do szyb i nawet taki posiadam: SONAX Anti Beschlag Spray, z tym że bardziej go używam w łazience na lustra niż w samochodzie 
krissm - 02-01-2014, 19:56 Zamiast żwirku dla kota sugeruję wymienić filtr kabinowy i po problemie. Pozdrawiam km Lucas123w - 02-01-2014, 21:12 W okresie jeszcze letnim, wiedząc że zimą na krótkich odcinkach Lancer potrafi lekko sparować, zastosowałem taki preparat 4NANO Anti Fog. Przez całą zalaną jesień, początek zimy pary na szybach nie ujrzałem, delikatnie po samym odpaleniu w czasie dnia jak słońce nagrzewało auto, klima włączona non-stop i takie zaparowanie ginie w ok 3 sek. Preparatu zeszło mi tyle co nic, zrobiłem nim dwa auta a z butelki nie zeszło nic. Mogę polecić. dodam że są mniejsze opakowania i tańsze. Przed nakładaniem warto dobrze oczyścić szyby. zbynekking - 04-01-2014, 08:04 Wiesz nie każdy może jechać cały czas na klimie. Ja na przykład nie. Więc muszę szukać innych rozwiązań. A to jest moja propozycja jak ktoś skorzysta to dobrze jak nie to też dobrze Lukaso - 04-01-2014, 18:42 Trochę koledzy odbiegliście od tematu który zgłosiłem. Po kilku dniach jazdy stwierdzam, że mając na manualu ustawione 20 stopni parę minut intensywnie daje ciepłe ale potem neutralne tak jakby zależało to od pełnego rozgrzania samochodu lub otwarcia pełnego obiegu poprzez termostat. W teorii nie włączając klimy cały czas powinno lecieć to ciepłe jak na początku. No i oczywiście potwierdzam to co już czytałem gdzieś na forum zdecydowanie bardziej daje po nogach przy ustawieniach pośrednich + na dół też relatywnie cieplejsze wydaje się względem góry. Co do kratki pod szybą i bocznej przekraczając 22-23 z obu ciepłe mając nastawy takie typowe 18-20 z jednej zimne z drugiej ciepłe i nic nie mogę na to zaradzić. Luk - 04-01-2014, 21:41 Lukaso, wszystko co piszesz jest jak najbardziej prawidłowe. Po pierwsze to jak masz ustawione 20 st, to jak osiągnie tę temperaturę, to już nie wali ciepłym, bo po co? Tylko podtrzymuje tę temperaturę. Po drugie grzanie zawsze będzie od dołu, a chłodzenie od góry. Kaloryfer też masz na dole (albo wręcz w podłodze), a wylot klimatyzacji pod sufitem. Wynika to z praw fizyki (ciepłe powietrze się unosi ogrzewając wszystko po drodze, a zimne opada). Układ klimatyzacji właśnie tak działa, grzeje od dołu, chłodzi od góry. Co do tych kratek, to nie do końca rozumiem o co Ci chodzi, ja nie za bardzo w ogóle czuję powiew z tych kratek (ale prawie zawsze mam siłę nadmuchu na "auto"). Krzyzak - 05-01-2014, 22:10
Luk - 05-01-2014, 23:29
No i..? 
Lucas123w - 17-01-2014, 15:52 Lukaso, instrukcja 5 - 02 wytłumaczone co jak i gdzie na poszczególnych ustawieniach wieje, grzeje itd. Krzyzak - 18-01-2014, 22:55
więc nie ma co szukać błędu - tak ma być Luk - 19-01-2014, 14:51
No toż właśnie to napisałem Myślałem że poprzednim wpisem polemizujesz ze mną, a nie potwierdzasz.
Jeszcze jedna uwaga: jak ustawione jest na "auto", to po osiągnięciu zadanej temperatury nie tyle wieje "zimnym" ile po prostu przestaje wiać. Więc jeśli chcesz żeby wiał nadal (np. parujące szyby) to ustawiasz jakąś siłę nadmuchu ręcznie... prosto - 23-01-2014, 16:32 Krzyzak, Luk, a ja mysle ze z tą wodą to nie do konca tak bo idac tym tropem wlozcie reke do wody o temp 26* - tez jest zimna (a nawet jak wchodzimy na basenie gdzie zazwyczaj woda okolo 29 stopni to tez nam zimno) a jesli w aucie damy 26 stopni to bedzie gorąco po pewnym czasie wiec temperatury powietrza i wody to troche inne kwestie, tak sadze 
lurek - 24-01-2014, 08:47 Fizykiem nie jestem ale jak siedzisz w samochodzie to zazwyczaj jesteś ubrany prawda?  stąd ta różnica
Przy auto jak nagrzeje na wskazaną temp. nawiew wyłącza się (a przynajmniej zaczyna działać tak delikatnie że ja nic nie czuję )
prosto - 24-01-2014, 16:45 lurek, a jakbys wszedl w tych samych ubraniach do wody o temp 26* ? bo ja mysle ze ciagle bylo by Ci zimno w takiej wodzie (koncze temat zeby nie zasmiecac )
|
||||||||||||||||
