Owczar - 07-03-2013, 10:23 Dobierz odpowiedni rezystor żeby zbić 12V na 10V i niech sobie wsadzą ten swój zasilacz 
Masz jakąś gwarancję na niego? Pytanie też czemu tak szybko się spalił. Tomek - 07-03-2013, 10:29
gwarancja jak to gwarancja żeby go wyciągnąć musiałbym trochę schody rozmontować, więc mi się nie opłaca
też o tym myślałem, ale ktoś pisał na elektrodzie, żeby dać 3 diody 0,7 [ Dodano: 07-03-2013, 10:36 ] Dobrze to liczę? mam zasilacz 10 V, 6 lampek po 0,4 W (razem 2.4 W), to prąd mamy 0,24 A opór tego układu 41.(6) Ohm czyli, żeby dać zasilacz 12 V, trzeba dać na linię + opornik 8,(3) Ohm, wtedy będzie nadal prąd 0,24 A, spadek napięcia na oporniku 2 V, elektron ze mnie, nie ma co [ Dodano: 07-03-2013, 10:39 ] teraz się zastanawiam, czy nie przenieść tego zasilacza na zewnątrz obudowy schodów, w razie przyszłych problemów taki miałem na początku zamysł, na wypadek awarii i grzania się ale stwierdziłem, że przy takim poborze mocy nie ma mowy o grzaniu (poza tym jeśli są zasilacze do puszek, to i mój nie powinien robić kłopotów) a nigdy nie zdarzyła mi się awaria zasilacza, to też był argument a teraz już jaja na etapie budowy krzychu - 07-03-2013, 11:11
No i z głowy. Weź jakieś mocniejsze żeby się czasem nie grzały są nawet 10A i więcej nie za drogie. A tylko nie weź czasem Schottkego bo one mają spadek 0,3V. Zlutować w szereg i po sprawie. Tomek - 07-03-2013, 11:18 chodzi oczywiście o diodę prostowniczą pytanie, czy te diody mają kierunek ? Owczar - 07-03-2013, 11:21
Tak, przewodzą w jedną stronę. Multimetrem sprawdzisz. Tomek - 07-03-2013, 11:22 Owczar, a co jest lepsze? opornik, czy diody ? Owczar - 07-03-2013, 11:40 3 takie diody będą na pewno pewniejsze i bez większego liczenia (3x0,7) jak kupisz dużej mocy, tak jak napisał krzychu to nie będzie z nimi problemu. Choć myślę, że w tym wypadku 5A to świat i ludzie. 10A mam przy zasilaniu dmuchawy z webasta 
Ja przeważnie zbijam o większe wartości - np o połowę, stąd przywiązanie do rezystorów. Przewodzą od strony bez paska (anoda) do strony z paskiem. Czyli na wyjściu + z zasilacza podłącz 3 diody szeregowo połączone od strony czarnej, a od strony szarej podłącz układ z diodami. No i diody mają te zaletę, że jak zapniesz kolejne lampki to nie musisz nic zmieniać. Tomek - 07-03-2013, 11:43
dzięki [ Dodano: 07-03-2013, 11:43 ] już wszystko kumam RalfPi - 07-03-2013, 12:34
10A?? To co chcecie zasilać? Żadne ścieżynki i przewody nie wytrzymają gęstości prądu.. jeżeli pobór będzie 10A
Ale cena i tak "żadna", więc nie ma o czym gadać. Tomek - 07-03-2013, 12:48
pobór prądu będzie 0,24 A (około) te 10A, to prąd graniczny [ Dodano: 07-03-2013, 12:49 ] już mam znalezione diody P600, 6A na 1000V takie kupie, gość twierdzi, ze jak dam 2-3 to będzie git miernik mam więc zmierzę RalfPi - 07-03-2013, 13:31
Ale po kiego strzelać do kaczki z armaty?? Jak pobór będzie 0.24 (znamionowy), to myślę, że dioda na 1 A wystarczy. Z tego co się orientuję, to jest to prąd przewodzenia, który dioda wytrzyma długotrwale - w piku da radę i więcej przenieść (przez jakiś czas). Tomek - 07-03-2013, 13:34
a jak dam diodę 6 A, a prąd mam 0,24 to mi się coś stanie ? no więc widzisz a będę miał jak owczar pisał możliwość dołożenia, zmiany na coś innego RalfPi - 07-03-2013, 13:40
Nie sprzeczam się
Zawsze można sobie dobrać większy element - nie ma o co bić piany - masz rację. Zawsze zostaje "opcja" na później. Pozdrowienia! krzychu - 07-03-2013, 14:18
Ja mam z tym złe doświadczenia. Dałem 4 razy większą, a i tak się grzeje do 100 stopni i do z metalową blaszką co ma działać jak radiator. One są jakoś liczone, że będą oddawały ciepło do płytki albo nie wiem w jakiej temperaturze mają działać... W każdym razie koszt żaden i niech weźmie to 6A jak ma być w schodach zamontowane...  http://allegro.pl/dioda-p...3014325625.html
1zł 
http://allegro.pl/dioda-p...3009649323.html
10A do tego 2 sztuki za 1zł bastek - 07-03-2013, 14:55 też miałem hocki-klocki u rodziców, jak montowałem na 12V. siedzielismy z ojcem, liczylismy teoretycznie, i guzik, sie grzało, sie paliło - teraz sa halogeny na 12 V u siebie wszsytko w domu mam na 220V, za wyjatkiem rekuperatora (tzn silniczki są na prąd stały, prostownik w zestawie(w obudowie) - urządzenie podpięte do 220V, oraz ozdobnego podświetlenia półek szkalnych we wnęce (nie znalzłem na 220V) z innej beczki pisałem kiedyś że mam problem z czujką, tzn nie wyłaczała obwodu. (kanluxa, scienna). okazało się, że wymaga min. mocy - 40W na linii, a aż tyle nie dawały diody (też schody). początkowo był 1 halogen, do momentu, aż mi córcia nie złapała go i się oparzyła. załozyłem ledy - efekt taki, że jak się załącza obieg, świecą jasno, a jak czujka rozłącza - swiecą słabiej. obecnie cały czas świecą słabiej. wgarażu podobna sytuacja, ale tam jest w suficie, więc włozyłem halogen. reszta to czujki też kanluxa, ale sufitowe - te nie wymagają minimalnego poboru (zakres 0-1200W) |
||||||||||||||||||||||||||||||||||
