To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

ASX Techniczne - Napęd ASX

vavoom - 29-11-2011, 10:57

Nadal nie rozumiem, gdzie jest różnica pomiędzy TCL a HDS czy EDS, jak tam kto sobie zwie :)
Nawet wg wikipedii, system kontroli trakcji działa jako elektroniczna blokada mechanizmu różnicowego.
Rozumiem, że hamulcami zwiększa opór na ślizgającym się kole, aby dyfer przekazał moc na drugie koło, czyli jak EDS. Zatem jaka jest różnica?

krzychu - 29-11-2011, 11:05

vavoom napisał/a:
TCL a HDS czy EDS, jak tam kto sobie zwie :)


TLC - to jakaś tam nazwa na kontrolę trakcji, w skład jej mogą wchodzić różne podsystemy bo to nie jest u standaryzowane. HDS czy inne skróty to podsystemy ESP (dodatkowe funkcje czasem wymagające dodatkowych czujników lub nie). Można tez powiedzieć, że podstawowy system to ABS, a ESP jest jego rozwinięciem + dodatkowy czujnik przyspieszenia poprzecznego czy jakoś tak - swego rodzaju żyroskop (ale mam tylko ogólną wiedzę na ten temat). Ogólnie systemy są bardzo proste w zasadzie działania. Dużo gorzej jest je odpowiednie wysterować, tak żeby pomagały, a nie przeszkadzały kierowcy.

vavoom napisał/a:
Nawet wg wikipedii, system kontroli trakcji działa jako elektroniczna blokada mechanizmu różnicowego.


Tak, ale mam mocne wątpliwości... Bo ta elektroniczna blokada zazwyczaj jest reklamowana jako osobny podsystem ESP.

vavoom napisał/a:
Rozumiem, że hamulcami zwiększa opór na ślizgającym się kole, aby dyfer przekazał moc na drugie koło, czyli jak EDS. Zatem jaka jest różnica?


W sterowniku i zasadzie działania. Wszystko używa ABS-u... Jak auto wpada w poślizg podsterowny to dohamowywane jest tylne wewnętrzne koło, jak nadsterowny to dohamowyane jest przednie zewnętrzne itd... Jak masz elektroniczną blokadę mechanizmu różnicowego prawe koło masz na lodzie to system odhamowuje to na lodzie, żeby przekazać moment na to co jest na asfalcie.... Tylko nie może tego zrobić za agresywnie bo zdławi silnik lub przy pomocy ASR pomoże użytkownikowi spalić sprzęgło. To tylko przykłady działa jest tego sporo.

vavoom - 29-11-2011, 11:22

krzychu napisał/a:
podstawowy system to ABS, a ESP jest jego rozwinięciem + dodatkowy czujnik przyspieszenia poprzecznego czy jakoś tak - swego rodzaju żyroskop


Dokładnie, czytałem kiedyś, że 'upgrade' ABSu do ESP to koszt kilkunastu euro, a jeszcze nie tak dawno temu firmy brały po kilka tysięcy złotych za ESP...

krzychu napisał/a:
To tylko przykłady działa jest tego sporo

Jak działa ESP, to wiem /zapożyczenie zasad stosowanych przez łosie czy jakieś tego typu kopytne :) /, kontrola trakcji jest zazwyczaj 'podsystemem' ESP, natomiast kwestia różnic TCL-EDS to przypuszczalnie tylko soft... Zatem tak naprawdę nie wiemy, jaki jest w ASX. Mitsubishi nie reklamuje niczego w stylu EDS, więc tego pewnie brak, ja jednak pozostane przy zdaniu, że dopiero test to potwierdzi lub nie :)

jaceksu79 - 29-11-2011, 15:49

vavoom napisał/a:
No tak, nikt z Was nie przeprowadził takiego testu, ale oczywiście doskonale wiecie, że nie tylko by nie ruszył, ale także, że użytkownik spali sprzęgło. A ktoś mi tu zarzucał teoretyzowanie...


no co ty, nie znamy się na samochodach a mitsubishi to w ogóle dla nas egzotyka


:mrgreen:

masz nam to za złe? :mrgreen:

vavoom - 29-11-2011, 16:00

jaceksu79 napisał/a:
no co ty, nie znamy się na samochodach a mitsubishi to w ogóle dla nas egzotyka


masz nam to za złe?


Spoko szefie wszystkich szefów, przekonałeś mnie, znacie się ;P

A test, jeśli tylko będzie możliwość, to i tak zrobię, macie mi to za złe? ;)

jaceksu79 - 29-11-2011, 16:10

vavoom napisał/a:
Spoko szefie wszystkich szefów, przekonałeś mnie, znacie się ;P


no feś :mrgreen:
ja zajmuję się szkoleniem psa na następne mistrzostwa europy i pływam big statkiem :mrgreen:

a w mitsubishi kiedyś wymieniłem żarówkę :lol:


a tak poważnie - z tym sprzęgłem to Tomek nie żartował - będzie odcinać moment a użytkownik będzie piłować na częściowym sprzęgle

krzychu - 29-11-2011, 16:17

jaceksu79 napisał/a:
będzie odcinać moment a użytkownik będzie piłować na częściowym sprzęgle


Więc do puki jedzie to TC powinno być włączone, jak stanie to ruszyć puszczając sprzęgło. Jak zgaśnie to znaczy, że trzeba szukać łopaty lub ciągnika.... Wyjątek stanowi sypka nawierzchnia gdzie od razu trzeba wyłączyć i but w podłogę :rolleyes:

vavoom - 29-11-2011, 17:57

Prowadzimy tu koledzy ciekawą dyskusję, tylko, że nic z niej nie wynika, proponuję ustalić wspólną wersję wydarzeń ;P

Po kolei - wracając do filmiku, na którym Subaru stoi jedną stroną na rolkach:
jaceksu79 napisał/a:
włącz kontrolę trakcji i już pojedzie- mogą se pisać, że TC is On hehhhh...

jaceksu79 napisał/a:
Na takich rolkach jak te w ostatnim filmiku to wygrzebią się nawet na 2WD tylko na włączonej ASC


Wg powyższych, to skoro przy włączonej trakcji wygrzebie się nawet 2WD, to znaczy, że wygrzebie się jednym kołem.


Dalej, dotyczy pytania, czy Mitsu wygrzebie się jednym kołem:

jaceksu79 napisał/a:
tomekrvf napisał/a:
Nie wygrzebie się - uzytkownik spali sprzęgło


Potwierdzam - to tak w wielkim skrócie



Czyli jak ostatecznie? Subaru i wszystkie 2WD się wygrzebią, a Mitsu 4WD nie? No ok ok... ;P

jaceksu79 - 29-11-2011, 18:14

vavoom, strasznie motasz i doszukujesz się spisku.

Zacznijmy od tego
1- kontrola trakcji w subaru to całkiem inna bajka jak w mitsu, jeszcze inna jak jest automat, jak jest inna marka ( w moim mercedesie bez problemu bym zjechał nawet jakby 1 koło wisiało w powietrzu)
2- Szarpiąc sprzęgłem(2WD) zjedziesz z tych Twoich rolek(nawet lancerem) nie mających się jak do rzeczywistości i szanse na spalenie sprzęgła nawet w realu są dzieciąt razy mniejsze jak 4WD
3- W twoim pseudo 4wd z rolek może byś wyszarpał ale ze śniegu nie wyjedziesz, bo układ ten jest mało elastyczny, na dodatek jak już go zepniesz na lock i już zrobi te przysłowiowe pól obrotu przednie koło to obie osie mają tę samą prędkość obrotową tyko zagrzebując pojazd ( w subaru jest to płynnie dzielone i prędkości osi będą się różnic bo ma centralny dyfer lecz z ograniczonym poślizgiem) dlatego subaru o wiele lepiej sobie radzi na śniegu, lodzie... i mało tego, świadomy kierowca suabru zastosuje podstawowy myk polegający na gwałtownym kręceniu kierownica w lewo i w prawo aby "oszukać mechanizm różnicowy" co w przypadku napędu OII, ASX jeszcze bardziej by go osadziło na dnie.

Dalej będziesz chciał coś swoimi wywodami udowodnić?
I dalej będę twierdzić, że samochody z tym układem są to auta przednio napędowe ze wspomaganiem napędu przez tylną oś. NIE JEST TO STAŁY NAPĘD NA 4 KOŁA :!:
Jakbym szukał auta 4-napędowego to tego typu układów bym nie brał w ogóle pod uwagę - nie przedstawia mi on takiej wartości użytkowej abym miał za niego dodatkowo płacić.
Wyraźniej już chyba chłopie nie mogę tobie tego napisać.

krzychu - 29-11-2011, 18:49

Ale masz błędy logiczne. Układ w ASX się zblokuje po "pół obrotu" i moment będzie przekazywany na przednie i tylne koła. Jak ASX tak i Forester mają otwarte osiowe mechanizmy różnicowe. Przewaga Forestera może polegać na lepszym systemie elektronicznym dohamowującym koła (elektronicznej blokadzie dyferencjału)... (tak pamiętam równe rozłożenie masy).
jaca71 - 29-11-2011, 19:02

krzychu napisał/a:
Można tez powiedzieć, że podstawowy system to ABS, a ESP jest jego rozwinięciem + dodatkowy czujnik przyspieszenia poprzecznego czy jakoś tak - swego rodzaju żyroskop (ale mam tylko ogólną wiedzę na ten temat).

Nie przyspieszenia liniowego (poprzecznego) tylko kątowego.
Zasadę działania mają zbliżoną (układy pojemnościowe) ale konstrukcję różną bo mają inne stopnie swobody ;)

wlodeks - 29-11-2011, 19:44

jaca71 napisał/a:

Nie przyspieszenia liniowego (poprzecznego) tylko kątowego.
Zasadę działania mają zbliżoną (układy pojemnościowe) ale konstrukcję różną bo mają inne stopnie swobody ;)

Nie żebym chciał się czepiać ale dla prowadzonej tu dyskusji o funkcjonowaniu poszczególnych układów w samochodzie, naprawdę mało ważne jest czy mamy do czynienia z akcelerometrem, czy żyroskopem.

jaceksu79 - 29-11-2011, 19:47

krzychu napisał/a:
Jak ASX tak i Forester mają otwarte osiowe mechanizmy różnicowe.



oezu :!:

teraz wiem, czemu nie czaicie sprawy

Outlander II( nie myl z OI), czy ASX w ogóle nie ma centralnego mechanizmu różnicowego.
Posiada dyfer przedni z którego napędzane są półosie przednie oraz trafsfer który jest napędzany sztywną częścią dyfra przedniego i sztywno przenosi moment na wał.
Rozumiem, nie musicie znać konstrukcji tych pojazdów bo nie macie skąd - ALE PANOWIE - LOGICZNEGO MYŚLENIA :!:
Jak se wyobrażacie, w przypadku wysprzęglenia wału od tylnego dyfra gdzie by szedł moment? W powietrze?
W foresterze też jest dwojaki rodzaj napędu - centralny ma tylko skrzynia manualna, automatyczna nie ma centralnego

PS> chyba, że ciebie nie zrozumiałem i mówiłeś o przednim i tylnym dyfrze - ale wtedy dalej nie rozumiem twojego postu

krzychu - 29-11-2011, 20:10

jaceksu79 napisał/a:

PS> chyba, że ciebie nie zrozumiałem i mówiłeś o przednim i tylnym dyfrze - ale wtedy dalej nie rozumiem twojego postu


Tak dokładnie chodzi o przedni i tylny (może za duży skrót myślowy napisałem "osiowy" nie "między osiowy"). Znam budowę napędu ASX/Outlander. Jak ASX/Outek zakręci przodem to elektronika od razu dołączy tył i to bardzo mocno (bo mapa jest bardzo ostra przy małych prędkościach i dużych różnicach obrotowych między przednią osią i tylną). Naprawdę nie mogę sobie wyobrazić co poza innym działaniem systemu kontroli trakcji (elektroniczną blokadą mechanizmu różnicowego tego przedniego lub tylnego) i tym Twoim "równym rozłożeniem masy" może sprawiać to że ASX się zakopie a Forester pojedzie... Wytłumacz mi to i innym tak na chłopski rozum bo na razie zaprzeczasz często sam sobie, używasz wielkich skrótów i sobie znanych historii...

[ Dodano: 29-11-2011, 20:11 ]
jaceksu79 napisał/a:
ALE PANOWIE - LOGICZNEGO MYŚLENIA :!:


Dokładnie tak mi to wytłumacz. LOGICZNIE!!!

jaceksu79 - 29-11-2011, 20:37

krzychu napisał/a:
Naprawdę nie mogę sobie wyobrazić co poza innym działaniem systemu kontroli trakcji (elektroniczną blokadą mechanizmu różnicowego tego przedniego lub tylnego) i tym Twoim "równym rozłożeniem masy" może sprawiać to że ASX się zakopie a Forester pojedzie..


krzychu napisał/a:
Dokładnie tak mi to wytłumacz. LOGICZNIE!!!


Dobra, to może w taki sposób:
1 Forester, manual z centralnym mechanizmem różnicowym z ograniczonym poślizgiem;
Siedzisz w śniegu po pachy. Zaczynasz ruszać ( przyjmujemy bez kontroli trakcji). Każde koło ma inną przyczepność( inną siłę tarcia)- zawsze tak jest, chociaż minimalnie ale zawsze jest inna. Zaczyna Tobie boksować 1 koło osi przedniej i 1 koło osi tylnej ( obojętnie które). Popuszczasz gaz i nagle 1 z ślizgających się kół łapie odrobinę przyczepności. W tym momencie to koło co złapało odrobinę przyczepności przestaje się ślizgać i zaczyna wraz z drugim na tej osi wypychać pojazd(moment na tej osi jest płynnie ograniczany mechanicznie za pomocą centralnego i LCD tak, że nie zrywa przyczepności). Druga oś w tym samym czasie nie będzie się rozpędzać bo centralny ma LCD, więc jeżeli nie przygazujesz(zerwiesz tą odrobinę przyczepności to wyjedziesz.
2. ASX/OII
Sytuacja ta sama ale mamy 2 opcje ( oczywiście rozważamy sytuację tak samo jak tam przy wyłączonym ASC)
Opcja LOCK;
Ruszasz i tak samo jak w 1 przypadku boksuje Tobie 1 koło przedniej osi i 1 tylnej osi ( obojętnie które). Mimo, że któreś z kół złapie odrobinę przyczepności to straci ją natychmiast bo moment między osiami pozostaje cały czas ten sami ( I TAK SIĘ ZAKOPUJESZ CORAZ BARDZIEJ).
Opcja AUTO;
Dokładnie to samo co lock z tą różnicą, że przód szybciej zaczyna osiadać bo przednia oś zrobi więcej obrotów.

[ Dodano: 29-11-2011, 20:40 ]
Jak postawisz 2 auta obok siebie na lodzie, śniegu - to już nawet przy zwykłym ruszaniu widać wyraźną różnicę w napędach. Naprawdę to jest duża różnica.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group