To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Rekin Seichan

Tomek - 30-09-2011, 17:40

Seichan napisał/a:

Mulił strasznie na zimnym. Przy ruszaniu, np. na światłach miał moment zawahania i dopiero po chwili zrywał się do jazdy.


ja mam to samo na zimnym, takie cos jak turbo lag
ale u mnie to jest 1-2 razy na zimnym, potem juz idzie
do tego nie chodzi zbyt równo, lekko szarpie

ja u siebie jednak podejrzewam, że kable, bo świece mają niewiele
albo aparat zapłonowy
kable woże od miesiąca w bagażniku, ale nie mam ani pół dnia, żeby podmienić

Anonymous - 30-09-2011, 19:23

tomek84, też mam czasem (raczej rzadko) coś podobnego ale u mnie kable i świeczki nowe, gdzie przed wymianą nie zauważyłem tego problemu... czyżby masowa padaczka aparatów/modułów ? :roll:
Tomek - 30-09-2011, 21:09

Derpin napisał/a:
tomek84, też mam czasem (raczej rzadko) coś podobnego ale u mnie kable i świeczki nowe, gdzie przed wymianą nie zauważyłem tego problemu... czyżby masowa padaczka aparatów/modułów ? :roll:


ja już sam zgupiałem totalnie
bo byłem przekonany, że to coś z układem zapłonowym, czyli u mnie najpewniej kable
ale akurat w weekend wyjeździłem całą benzyne i cały gaz

jakieś pół roku temu raz zatankowałem na Arge i wszystkim odradzałem tą stacje, sam omijałem szerokim łukiem
ostatnio, z lenistwa sam tam zacząłem tankować, bo to jedyna stacja na drodze do pracy, już ponad 10 razy tam zatankowałem

no i jak mówiłem, wyjeździłem i benzyne i gaz
zatankowałem benzyne na BP, a gaz na Orlenie, tak jak dawniej
i od dwóch dni nie obserwuje porannego zamulenia na benzynie, a na gazie już później idzie zdecydowanie płynniej, nie szarpie tak bardzo

nie wpadam póki co w euforię, musze zrobić jeszcze troche km, ale jak już mówiłem raz po zatankowaniu na Arge był dramat, auto zdecydowanie gorzej jechało, po czym omijałem stacje pół roku

teraz znów zacznę jeździź na Lukoil i Orlen, może będzie lepiej

ps. narobiliśmy koleżance OT, jak można to prosze te posty do mojego tematu

Seichan - 30-09-2011, 21:16

tomek84 napisał/a:
ja mam to samo na zimnym, takie cos jak turbo lag


Dzisiaj wrzucam mu 1, spuszczam ze sprzęgła, dodaję gazu, a rekin jakby w ogóle tego nie czuł. Dopiero po chwili załapał, że ma jechać. Tak jakby go faktycznie lagowało.
Nie mam pojęcia co jest nie tak :doubt:

Seichan - 30-09-2011, 21:17

tomek84 napisał/a:
ps. narobiliśmy koleżance OT, jak można to prosze te posty do mojego tematu


Bez stresu ;) Miły przerywnik wśród moich skarg na rekina :badgrin:

Anonymous - 30-09-2011, 21:28

Seichan napisał/a:
Dzisiaj wrzucam mu 1, spuszczam ze sprzęgła, dodaję gazu, a rekin jakby w ogóle tego nie czuł. Dopiero po chwili załapał, że ma jechać. Tak jakby go faktycznie lagowało.


eee dokładnie to samo mam ale tylko na zimnym jak wyjeżdżam z garażu albo jadę na pierwszej prostej, potem jak już złapie trochę temperatury to wszystko elegancko... heh... ja obstawiam jeszcze filtr paliwa bo założyłem filtrona po zakupie auta i może jakiś syfik go zapchał.. :roll:

Tomek - 30-09-2011, 21:31

Derpin napisał/a:
Seichan napisał/a:
Dzisiaj wrzucam mu 1, spuszczam ze sprzęgła, dodaję gazu, a rekin jakby w ogóle tego nie czuł. Dopiero po chwili załapał, że ma jechać. Tak jakby go faktycznie lagowało.


eee dokładnie to samo mam ale tylko na zimnym jak wyjeżdżam z garażu albo jadę na pierwszej prostej, potem jak już złapie trochę temperatury to wszystko elegancko... heh... ja obstawiam jeszcze filtr paliwa bo założyłem filtrona po zakupie auta i może jakiś syfik go zapchał.. :roll:


no ja miałem dokładnie coś takiego przez ostatnie 2-3 miesiące
i tak go zmuli raz, maks 2 razy, czyli tak właśnie na parkingu
a potem idzie płynnie
filtr paliwa to mi troche nie pasuje, bo tu nie miałoby znaczenia czy zimny czy ciepły i muliło by go zawsze, nie tylko o poranku

Seichan - 30-09-2011, 21:31

Derpin napisał/a:
eee dokładnie to samo mam ale tylko na zimnym jak wyjeżdżam z garażu albo jadę na pierwszej prostej, potem jak już złapie trochę temperatury to wszystko elegancko..


Dokładnie to samo. Po przejechaniu kilkudziesięciu metrów jest już dobrze, najgorszy jest start i pierwszy odcinek.

Tomek - 30-09-2011, 21:37

nie, no to widze, że mamy wspólny temat

najgorsze, że nie mogłem znaleźć w historii forumowej podobnych problemów
a jak opisałem problem na forum, to jedyne sugestie to był układ zapłonowy

jedyne co łączy nasze samochody, to to, że są po ostatnim lifcie, no i to, że są to Galanty oczywiscie i do tego Avance

Seichan - 30-09-2011, 21:39

To trzeba problem zdiagnozować, bo na wymianę po kolei wszystkiego za bardzo nie mam $ ;)

Nasz mechanik stawiał na świece albo cewkę.

Krzyzak - 01-10-2011, 21:40

nic z tym nie rób - przywyknij
jeśli zdarza się sporadycznie, to powiem tak - zarówno w srebrnym (automat) jak i kombi (automat) jak i bordowym Galancie też tak mam, że czasami pomimo wciśnięcia gazu jest spory lag
co innego, jeśli zdarza się to co rano... wtedy bym się zaczął martwić

Seichan - 01-10-2011, 22:43

Krzyzak napisał/a:
co innego, jeśli zdarza się to co rano... wtedy bym się zaczął martwić


To ja się właśnie zaczęłam martwić.

_Slawek_ - 02-10-2011, 16:19

Krzyzak napisał/a:
jeśli zdarza się to co rano...
...to wiedz, że jest źle :angry4: :mrgreen:

A tak na serio, to możesz Darku rozwinąć? Coś konkretnego podejrzewasz? Mamy się zacząć martwić czy już bać? ;)

Sprawdziłem jak się zachowują sondy na zimnym, no i jedna jest trochę niepełnosprawna... Może to ona ma wpływ na takie zachowanie miśka?

Pierwsza minuta od odpalenia - początkowa temp. silnika 12st.


Kolejna minuta


i następna


Szósta minuta już na rozgrzanym silniku...

_Slawek_ - 02-10-2011, 18:09

Mam nadzieję, że to całe mulenie, które występowało na samym początku jazdy po nocnym postoju jest już przeszłością i było spowodowane niepoprawnym działaniem jednej z sond. Przypomniałem sobie, że ta sonda była wymieniana ostatniej zimy (w nadziei, że to ugasi CE ;) ) zanim jeszcze wymieniłem tę od strony kabiny, która była faktycznym sprawcą CE. Sonda ta pochodziła z jakiegoś colta i być może była nawet wtedy jeszcze sprawna, ale później zaczęły sporadycznie - raz na 1000-1500km pojawiać się błędy P0431.. Następnie dało się już odczuć to nieszczęsne mulenie, ale jeszcze wtedy w ogóle nie łączyłem tych 2 rzeczy ze sobą...

Pierwszy wykres z dzisiaj pokazuje, że ta sonda "budziła się" dopiero po ponad minucie od uruchomienia zimnego silnika... czyli był to okres dokładnie odpowiadający okresowi, w którym występowały utrudnienia w przyspieszaniu. Na szczęście zachowałem oryginalną sondę z rekina i dzisiaj wróciła na swoje miejsce :)

Wszystko wyjaśni się jutro rano na pierwszych kilkuset metrach :D

Poniżej link do galerii z wykresami przed wymianą sondy i po wymianie, co wyjaśnia skąd ta nadzieja na poprawę ;)

sondy-wykresy (dodatkowe info w podpisach)

Aczkolwiek to co się działo na wykresach wszystkich 4 sond przy pierwszym odpaleniu już po wymianie było trochę niepokojące... Ale przecież podczas wymiany odpinałem też aku, więc rekin potrzebował około 400 sekund aby dojść do siebie :)

Krzyzak - 03-10-2011, 06:56

_Slawek_ napisał/a:
Coś konkretnego podejrzewasz? Mamy się zacząć martwić czy już bać?

nic konkretnego - chciałem tylko podać moją ocenę - gdyby zdarzało się to kilka razy do roku (jak u mnie) to bym się tym nie przejmował



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group