To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Kamilek i (jeszcze nie) mój Galant

JaGrab3 - 02-03-2007, 14:58

Serek napisał/a:
Szkoda, że tak mało wyszło ponieważ za niecały 1000 zł można kupić dawcę organów.

Może wyjdzie wiecej, teraz mamy prawie 250 wiec moze jeszcze sie troszke uzbiera...szczerze mówiąc myślałem że szybciej się wiecej uzbiera, ale jak widać ludzie zalatani. A co ciekawe pomogli chłopaki od innych samochodów, a nie tylko galanciarze!

Hubeeert - 02-03-2007, 15:22

Wszelka pomoc na forum jest dobrowolna

Prosze o tym pamietac.

kamilek - 04-03-2007, 00:28

JaGrab3, Serek, nie marudźcie :D . Uzbieraliśmy AŻ 250 zł. Toż to kupa kasy :!:

A teraz kolejne doniesienia z placu boju:
dziś posmarowałem brunoxem tylnią lewą stronę auta. A w zasadzie to jeszcze nie skończyłem. Ale to kwestia czasu. Zobaczymy, co ten brunox da...
Dzisiaj również otworzyły się zablokowane drzwi. Okazało się, że ten "cycek" od zamykania zamka bardzo się zacina i nie chciał się podnosić do końca. Ja go podnosiłem, a drzwi się nie otwierały. Dziś mnie oświeciło, pociągnąłem za niego trochę mocniej i udało się. Drzwi otwarte :) .

kamilek - 06-03-2007, 18:01

Dziś udało mi się cyknąć kilka fotek. Niestety, ze względu na porę dnia, większość była nieczytelna. Wstawiam więc fotki, na których co nieco widać:





Skomentuję to tak: rdza, rdza i jeszcze raz rdza :( . No i odłażąca szpachla :cry:

Bartek - 06-03-2007, 18:42

Ale szczoteczki do alternatora masz śliczne ;) na następne 20 lat - postaram się go dziś złożyć do kupy
Anonymous - 07-03-2007, 13:18

Fantastyczna historia-powodzenia:D
Matejko - 08-03-2007, 08:31

josie napisał/a:
Jakaś trefna mata - niteczki powinny być gęsto, mata raczej sztywna :wink:


sa jeszcze te inne maty niz szklane - wygladaja wlasnie jak jakas siateczka

Anonymous - 09-03-2007, 20:26

kamilek co do garazowania to odezwij sie na pw. praktycznie co weekend bywam u rodzicow pod grojcem, garaz mam wiec nie ma problemu. daj znac to sie dogadamy.... 8)
kamilek - 11-03-2007, 14:27

Matejko napisał/a:
sa jeszcze te inne maty niz szklane - wygladaja wlasnie jak jakas siateczka

Moja mata jest szklana. W sumie te dziurki są niewielkie, ale sporo ich jest. No i ta mata gruba jest i łatwo się kruszy/łamie.

remkowsky, dzięki za chęć pomocy! Oczywiście PW już poszło ;)

edit:
buszowałem chwilkę po Allegro. Zobaczcie, co znalazłem:
http://moto.allegro.pl/it...kie_czesci.html
:( :( :( :( Jak tak można skrzywdzić auto? :cry: Widzicie, w jakim stanie ma on choćby przednie błotniki? :cry: Ech...szkoda mi tego Galancika :cry: :cry: :cry:

Bazz - 12-03-2007, 23:59

gratuluję uporu. oby tak dalej :) trochę sie spoznilem z przeczytaniem historii, poniewaz jestem blacharzem - lakiernikiem mogłem pomóc wczesniej :( także jeżeli masz jakies pytania, wątpliwosci to dawaj. a co do maty najlepsze są tzw. repair box-y z novola (tylko tej firmy uzywam i nigdy mnie nie zawiodła). (matę najlepiej dac dwukrotnie). co do duzych dziur prostą i tanią metodą jest blacha na nity+uszczelniacz dekarski(jak silikon tyle że nie reaguje z blachą, takie czarne mazidło) metoda troche archaiczna ale skuteczna, oczywiscie nity zeszlifowuje sie prawie na gladko i pozniej szpachluje a odnosnie brunoxu i innych specyfików tego typu nigdy tego nie stosowałem ,nie było takiej potrzeby, po prostu najlepiej jest wyciąć blachę do tzw. zdrowej i wtedy łatać z obu stron po uprzednim zapodkładowaniu.rdza nie ma prawa wyjść.

Napisałeś:
A tak swoją drogą to dziwi mnie to, że blacha nie jest srebrna, a czarna... Nawet po kilkukrotnym przejechaniu szczotką. Ale nie przeszkadza mi to za specjalnie ;)

A powinno. (napewno wszędzie czarna nie jest tylko tam gdzie występuje poważna korozja sproboj to wyczyścić w wiekszym promieniu od ogniska korozji). jezeli blacha jest czarna po konkretynym wyczyszczeniu to znaczy ze zaczyna już gnić i wszelkie kombinacje na takiej powieszchni niewiele pomogą

kamilek - 13-03-2007, 19:57

Ależ absolutnie się nie spóźniłeś :D . Ani trochę :mrgreen: . Ba, odezwałeś się w samą porę :twisted: . Ale co i jak to już PW poszło, czekam na odpowiedź :)
Bazz napisał/a:
najlepiej jest wyciąć blachę do tzw. zdrowej i wtedy łatać z obu stron po uprzednim zapodkładowaniu

Tja...jakbym miał wycinać czarną blachę, to bym musiał chyba pół auta ciachnąć :) . A poważnie: są miejsca, w których nie mogę wyciąć blachy, bo nie będę miał do czego przynitować nowej. Więc muszę łatać obecną po uprzednim zaaplikowaniu Brunoxu.
Bazz napisał/a:
jezeli blacha jest czarna po konkretynym wyczyszczeniu to znaczy ze zaczyna już gnić i wszelkie kombinacje na takiej powieszchni niewiele pomogą

Nie no, oczywiście, że mogę z tej czarnej blachy zrobić srebrną, ale aby to osiągnąć, muszę ją długo szlifować, a wtedy robi się cieniutka, kruchliwa itd. A to chyba mija się z celem...
A swoją drogą to dziwne, że piszesz, że czarna blacha to blacha zgnita. Owszem, tu gdzie jest rdza, to nie jest za ciekawie, ale są miejsca, gdzie blacha jest czarna, a mimo to nie ma rdzy, purchli itd. Czyściutko, gładziutko. To jak z tym w końcu jest?

Anonymous - 13-03-2007, 21:37

pozwolicie ze sie wtrace bo bylem dzis u kamilka dogadac kwestie przechowania jego elementow blacharskich no i przy okazji obejrzec to slawne auto :wink: Zatem ogromny szacunek dla tego czlowieka!!!! Auto wymaga naprawde kupe wkladu (niestety glownie finansowego :( ), pani "ruda" narobila naprawde sporo zlego :? . A ja sie martwilem moimi zaprawkami pod antena i na drzwiach, ktorych tak wlasciwie nie widac, dopiero po blizszym oglądnieciu... i w zwiazku z tym uwazam ze checi, zapal i zaangazowanie naszego przyjaciela zasluguja na taki podziw ze hoho!! Oby jak najwiecej takich fanatykow :wink:
Mimo wszystko autko i tak jest sliczne, w koncu to Galant 8)

Bazz - 13-03-2007, 23:50

kamilek napisał/a:
A swoją drogą to dziwne, że piszesz, że czarna blacha to blacha zgnita. Owszem, tu gdzie jest rdza, to nie jest za ciekawie, ale są miejsca, gdzie blacha jest czarna, a mimo to nie ma rdzy, purchli itd. Czyściutko, gładziutko. To jak z tym w końcu jest?

zwykle jezeli balcha po wyczyszczeniu farby, rdzy i innych róznych rzeczy powinna byc srebrna, ale to nie jest reguła, rózne przypadki juz widziałem i nie chce generalizowac... ale czarna blacha jest w poblizu ognisk korozji? jezeli tak to rdza zaczyna robic "przezuty" i pomiędzy rdzą a miejscami ktore sa czarne sa malenkie czarne kreski jakby pajeczyna
kamilek napisał/a:
Nie no, oczywiście, że mogę z tej czarnej blachy zrobić srebrną, ale aby to osiągnąć, muszę ją długo szlifować, a wtedy robi się cieniutka, kruchliwa itd. A to chyba mija się z celem...

dokładnie ponieważ zdzierajac tą czarną warstwę, to tak jakby zdzierałbys rdzę przez co osłabia się blacha no i w efekcie powstają dziurki.

kamilek - 14-03-2007, 20:56

remkowsky napisał/a:
i przy okazji obejrzec to slawne auto

Ajjj, bez przesady ;)
remkowsky napisał/a:
uwazam ze checi, zapal i zaangazowanie naszego przyjaciela zasluguja na taki podziw ze hoho!!

:oops:
remkowsky napisał/a:
Mimo wszystko autko i tak jest sliczne, w koncu to Galant 8)

No ba!
Bazz napisał/a:
ale czarna blacha jest w poblizu ognisk korozji?

Czarna blacha jest wszędzie. Ale jak dziś czyściłem rdzę, to coś odkryłem: otóż te czarne to w niektórych miejscach jest ciężkie do wyczyszczenia, ale w niektórych miejscach to czarne coś odpadało płatami (???). Może po części blacha jest zgnita, a po części pokryta jakimś podkładem?

Bazz - 14-03-2007, 21:36

kamilek napisał/a:
Czarna blacha jest wszędzie. Ale jak dziś czyściłem rdzę, to coś odkryłem: otóż te czarne to w niektórych miejscach jest ciężkie do wyczyszczenia, ale w niektórych miejscach to czarne coś odpadało płatami (???). Może po części blacha jest zgnita, a po części pokryta jakimś podkładem?

wszystko jest mozliwe, jakby nie było auto przez kilku mechaników juz na pewno przeszlo i kazdy z nich jakies "slady" po sobie zostawił, a z jakoscią roznie bywało, także wszystkiego można się spodziewać.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group