To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Dom/garaż/ogród - Budowa domu od A do Z - czego uniknąłbym przy kolejnej budow

bastek - 06-06-2016, 06:31

Wjazd do garażu tylko pod górkę domek na lekkim wzniesieniu nawet.
Garaż mam 5.5x5.5 m. Miał byc dłuższy ale zrobiłem 1,5 m na szerokość kanciapę za garażem
Samochody sie mieszczą kosiarka tez rowery tez. Plus półki szafki wiszące .
A składzik na rzeczy które sa w garażu jest w tej kanciapie

macia - 09-06-2016, 20:46

A co powiecie na temat rekuperacji? Wady, zalety, koszty? Czy to się opłaca?
Tomek - 09-06-2016, 21:37

macia napisał/a:
A co powiecie na temat rekuperacji? Wady, zalety, koszty? Czy to się opłaca?


Czytałeś ten temat? Było o tym

bastek - 12-06-2016, 08:43

macia napisał/a:
A co powiecie na temat rekuperacji? Wady, zalety, koszty? Czy to się opłaca?


Zapraszam pokaże Ci co i jak. Poszukaj gościa z lubventu p. Sadurski bodajże gdzie jak się jedzie nanaleczow. Racjonalnie tłumaczy

Olivia - 20-06-2016, 15:59

Przy ograniczonych środkach warto się zastanowić czy garaż jest nam aż tak niezbędny. Niedługo minie pół roku jak kupiłam dom. Owszem mam pomieszczenia gospodarcze w domu i wolnostojące budynki gospodarcze, czyt. szopę. Ale garażu nie mam. Materiały do budowy garażu też są trudno dostępne, czyt. drogie. I piszę tutaj o drewnie ponieważ mój dom jest drewniany. Jak na razie zbudowałam - w zasadzie nie ja ale mój pomocnik - wiatę. Chroni szczególnie przed nasłonecznieniem.
Inną sprawą jest czy w klimacie jaki panuje w Polsce brak garażu - szczególnie w porze zimowej - nie będzie utrudnieniem. Dodatkowo dochodzi temat zdziwionych spojrzeń sąsiadów na widok domu bez garażu;)

Krzyzak - 20-06-2016, 21:05

U nas jak ktoś rezygnuje z osobnego garażu to najczęściej przez podatki :)
Jak jest miejsce to grzech nie zbudować.
Pamiętaj, że doradzasz osobnikom z forum motoryzacyjnego - większość lubi (a jak nie to zacznie) w wolnych chwilach dłubać przy aucie.

Marcino - 21-06-2016, 12:03

Wg mnie garaż to nic trudnego i specjalnego do zbudowania.
No chyba ze chce się mieć tam muzeum i tylko trzymać samochód a nic nie robić bo się garaż pobrudzi....
Moj garaż jest również warszatem, stolarnią - pracownią, malarnią i robię tam wszytko co chcę.

Tomek - 08-08-2016, 13:12

eremita napisał/a:
Tomek napisał/a:
Jeśli chodzi o koszty budowy fundamentów i piwnicy to będę wiedział dokładnie za miesiąc.


To czekam na info :)


Piwnice i fundamenty mam skończone już jakiś czas temu.
Przypomnę, że projekt nazywa się "Dom w Nagietkach 2 N", pracownia Archon.
Piwnica jest pod pomieszczeniami parteru: 5,6,7,8,9,10.
Pod resztą nie ma piwnicy.

Koszty 75-80 tyś.
Z czego 20 tyś to koszty wykonania (ekipa murarzy), 6 tyś to roboty koparkowe.
Dokładnie mogę rozbić te koszty wieczorem/w nocy.

Na etapie budowy, w połowie już stwierdziłem, że mogłem spokojnie "zaoszczędzić" parę groszy i zrobić też piwnicę pod pomieszczeniami 1,2,3,4, jedynie zostawić garaż niepodpiwniczony. Ale dobre to co jest, mam 80 metrów piwnic + dodatkowo pomieszczenie pod schodami zewnętrznymi.

[ Dodano: 08-08-2016, 15:24 ]
Cytat:
Aż z ciekawości zapytałem się pana Googla. Koszt odwiertu zależy od firmy, ale przeciętnie jest to coś pomiędzy 190 a 230 zł za metr (z materiałem), czyli 30-metrowy odwiert to ok. 6 tysięcy złotych.

nie mam tych wycen, bo posprzątałem na skrzynce to z czego nie chciałem skorzystać, ale jednak bardziej opłacało mi się wydać 15 tyś zł za wodociąg niż inwestować w studnię
pomijając aspekt, że raz się uda znaleźć wodę szybko, drugim razem niekoniecznie, raz tej wody będzie dużo, innym razem niekoniecznie


Kuzyn teraz buduje dom pod Tarnowem i miał kiepską sytuację z wodą z wodociągu.
Zdecydował się na wiercenie. Znaleźli mu wodę na głębokości 25 metrów, kosztowało go to 5500 zł.
Przyzwoicie, może też się skuszę.
Póki co wstawiam sobie zbiornik na deszczówkę - koszt też około 6 tyś. za 10 m^3

igorek - 22-09-2016, 13:28

Jest sporo błędów, które mogą podwyższyć koszt budowy domu
niewłaścicie zagęszczony grunt
błędy w fundamentach
brak zbrojenia podłogi
zła izolacja przeciwwilgociowa
niewłaściwa zaprawa
no i najważniejsze ; niewłaściwe wykonanie budowy domu względem projektu. Często zdarza sie,ze ekipa budowlana olewa sobie sprawę. Sugeruję poczytać sobie opinie o firmach działających w Polsce.

krzys78 - 09-10-2016, 22:01

Mały apdejt. Ostatnio zaczęliśmy palić w tym i przypomniało mi się, żeby wkleić tu obrazki.




Marcino - 09-10-2016, 22:24

Co w tym złego? Pięknie wyglada ale tez wymaga utrzymania w czystości. Ja w swoim mało pale wole piec w kotłowni bo daje ciepła wodę która miałem bez jednego dnia (35st) przez 6 miesięcy do wtorku z solariów bez ograniczeń
amaj - 08-12-2016, 12:55

A my powoli dojrzewamy do myśli, aby sprzedać dom we Wrzeszczu/Gdańsku - i kupić jakieś mieszkanie dla wygody. Ceny teraz są dobre... Te ciągłe remonty, koszta związane z ogrzewaniem itd.
A tak zapłaciłoby się czynsz i byłby spokój.

mkm - 09-12-2016, 05:04

Podobno z mieszkania do domu przeprowadza się łatwiej niż z domu do mieszkania.
Czy ja wiem czy w mieszkaniu masz spokój?

Zależy od wspólnoty/spółdzielni.
I sąsiadów oczywiście...

Ja mieszkam w niewielkim bloku, który sukcesywnie od lat zamienia się w akademik... a stado spuszczonych ze smyczy studentów to nie jest wymarzone sąsiedztwo :wink:
Do promila jest ok, powyżej promila zaczynają się sceny...

Remonty także się dzieją - jak masz mądrą wspólnotę/spółdzielnie to masz kasę z funduszu remontowego, jak nie to kredyciki zadłużające Ciebie, a dokładnie Twoją hipotekę (wymiana rynien w domu jednorodzinnym jest dużo tańsza niż w nawet małym bloku) no i masz mniejszy wpływ na to na co pójdzie kasa ("demokracja" rządzi :wink: )

A co do "spokoju - spokoju" - jak ktoś w pionie wodę spuszcza słyszysz, jak żona sąsiada szpilę założy lub pantofelek na obcasie - słyszysz no i zawsze, ale to zawsze w którymś mieszkaniu coś się wierci, kuje, remontuje...

Jak Ci okap w wentylacje ktoś wepnie to wiesz dokładnie co kto ma na obiad/kolację... itp. itd :wink:

Przemyślcie to jeszcze raz :biggrin:

Bizi78 - 09-12-2016, 07:50

Mieszkam w bloku a (rodzice) mają chatę na wsi. Gdyby nie odległość 75km od Czewy i większa mieścina w odległości 40km to bym chętnie mieszkał w domku. W bloku przemiał jak napisał Maciek i non stop remonty przez nowych lokatorów :evil: . Podobno dom jest dla młodych a mieszkanie dla starszych (emerytów), choć patrząc po ojcu to za żadne skarby nie wróciłby do szuflady :wink: . Przy domu jest więcej obowiązków i więcej wydatków ale moim zdaniem cisza i spokój bezcenne :) .
amaj - 09-12-2016, 13:04

Ja nie mówię o mieszkaniu w jakimś potężnym blokowisku, tylko w dzielnicy typu takiego osiedla:Edit .
A więc w miarę niskie bloki, z miejscami parkingowymi, z dobrą komunikacją.
Też mieszkałem w domku i w bloku. Widzę sporo zalet mieszkania w domku, ale w bloku jest jednak więcej: ciepło, dobrej jakości media w niskiej cenie (kablówka, internet), bliskość do sklepów i punktów usługowych. W sensie, że jest wygodniej. Poza tym na domkach wystarczy że jeden sąsiad przypali śmieciami, butelkami czy jakimiś oponami i smród na całe osiedle gwarantowany. W blokach tego nie ma - ogrzewanie z miasta bądź gazowe.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group