Outlander III Ogólne - Pierwsze wrażenia
bodo44 - 24-10-2016, 15:05
Witam
Jeżeli ktoś śledził moje zmagania z dobrym prowadzeniem MO pragnę poinformować że, dałem auto na geometrie komputerową i okazało sie że zbieżność jest zła (mimo że to nowe auto) Panowie skorygowali jedno koło. Teraz jest znacznie lepiej
Przy okazji raport zużycia paliwa:
Miasto 60-% trasa 40% 9.3 l
trasa 7,5 l
:):)
jaromir - 28-10-2016, 20:12
Witam
Postanowiłem dzisiaj zrobić coś z mocowaniem tylnej tablicy rejestracyjnej. Strasznie hałasowała podczas zamykania klapy bagażnika. Ściągnąłem tablicę i odkręciłem dwie śruby mocujące i nie mogłem się nadziwić jak to jest zamocowane. Producent nie przewidział fabrycznych otworów w klapie bagażnika, nie ma zupełnie nic. Plastikowa ramka przykręcona jest dwoma wkrętami samowiercącymi, mało tego, widać, że jakaś pierdoła próbowała na środku zrobić trzeci otwór, ale z niewiadomych powodów zrezygnowała z tego pozostawiając lekko nawierconą blachę. Obłożyłem ramkę kawałkami starej dętki i jest nieco lepiej, ale zastanawia mnie czy w miejscach "pokaleczonych przez fachowca" nie wda się korozja. Co o tym myślicie?
Jaad - 28-10-2016, 20:23
Zabezpieczyć nie zawadzi. Ja używam taśmy uszczelniającej obustronnie klejącej pomiędzy ramkę i tablicę oraz gumy miedzy tablicę a blachę, jeśli i taka konieczność zachodzi.
rajan - 28-10-2016, 21:56
jaromir napisał/a: | Producent nie przewidział fabrycznych otworów w klapie bagażnika, nie ma zupełnie nic. |
Jeszcze nie spotkałem auta z fabrycznymi otworami pod tablice... Zawsze jest to chamsko wkręcone i tyle.
jaromir - 28-10-2016, 22:09
rajan napisał/a: | jaromir napisał/a: | Producent nie przewidział fabrycznych otworów w klapie bagażnika, nie ma zupełnie nic. |
Jeszcze nie spotkałem auta z fabrycznymi otworami pod tablice... Zawsze jest to chamsko wkręcone i tyle. |
A ja owszem, w moim Passerati, w tedeiku z resztą , były otwory z plastikowymi (gumowymi) podkładkami. A tego co dzisiaj odkryłem nie spodziewałem się.
Pozdrawiam
rezon - 30-10-2016, 06:52
rajan napisał/a: | Jeszcze nie spotkałem auta z fabrycznymi otworami pod tablice... | bo nie zaglądałeś . Dużo autek europejskich ma taki wynalazek
Bizi78 - 30-10-2016, 08:34
Zawsze można jak w angolach przykleić na taśmę piankową .
jaromir - 30-10-2016, 09:11
Bizi78 napisał/a: | Zawsze można jak w angolach przykleić na taśmę piankową . |
Teraz to i tak po ptokach bo blacha podziurawiona.
Ale to pikuś przy tym co odkryłem wczoraj. Jakaś menda przeszlifowała przedni zderzak w moim trzytygodniowym Miśku. Rozpaczy nie ma końca
P.S.
Bizi78 próbowałeś pocałować Żabę w maskę? Może zrobi się bajkowo.
Piękna Żaba Pozdrawiam
Bizi78 - 30-10-2016, 11:03
jaromir napisał/a: | próbowałeś pocałować Żabę w maskę? |
Nie, bo czekam aż nowy lakier stwardnieje .
tomoman - 30-10-2016, 23:00
No dobra, pękł pierwszy tysiak w Outlanderze - benzyna 2.0
Plusy:
- prowadzenie - bardzo bardzo, jeździ się łatwo i przyjemnie, lekko, jazda nie męczy i daje przyjemność
- zawieszenie - miękkie, wiem, że nie każdy lubi, dla mnie super, tego szukałem po Grand Cherokee. Ma się wrażenie, że auto płynie - myślałem jeszcze nad Rav4, ale tam zawieszenie jak dla mnie zbyt twarde, mało komfortowe, tutaj jest idealnie.
- silnik i skrzynia - chciałem CVT i chciałem wolnossącą benzynę - z obu wyborów jestem zadowolony.
- przyspieszenie - myślałem, że będzie gorzej, ale dzięki symulacji biegów na łopatkach jest zabawa, frajda jak na moim starym accordzie V, to był mój ostatni samochód z manualem. Nie liczę przygód w Swifcie na Torze Poznań i super oesach. Na automacie i trybie 4WD auto jest przyjemnie, ale na łopatkach robi się ciekawie można utrzeć nosa i jechać bardzo dynamicznie. Redukcja i but
- fotele - wygodne, szczególnie fajnie trzymają dupsko, nie lata na boki
- wnętrze - japońskie, bez fajerwerków, ale przyjemne, mi się podoba, ważne, że przestronne, nie mam poczucia ciasnoty
- Nawigacja - na początku myślałem, że będę narzekał, ale coraz lepiej uczę się jej obsługiwać, super jest funkcja podziału ekranu, na jednej mała skala, na drugiej duża. Mój ulubiony widok.
Minusy:
- Radio - współpraca z iPhonem, brak możliwości uruchomienia siri - chociaż nie mam tego problemu co koledzy z przerywaniem połączenia. Puszczam muzę przez bluetooth i działa przez kilka godzin bez problemu
- minus o którym wiedziałem i który zaakceptowałem, w tej klasie, tylko najdroższa wersja CRV to ma, ale kosztuje 160k. Nawet Rav4 w hybrydzie za 180k tego nie ma. Pamięć ustawień fotela - mój 10 letni Grand Cherokee miał możliwość zapisu 2 ustawień. Czy to naprawdę tak trudno zrobić?
Spalanie:
- nie wiem czy dać do plusów czy minusów w trasie, z dynamicznym wyprzedzaniem na łopatkach pali między 8,5 a 9. Przy jeździe eko i prędkości do 90 - 8
- w mieście nie wiem jeszcze, jak wrócę z urlopu to się przekonam, ale jak nie przekroczy 12-13 to będzie akceptowalne
Reasumując: nadal wybrałbym to samo auto. Zobaczmy co będzie dalej
Grimm - 31-10-2016, 09:49
tomoman jaki kolor Outlandera?
sebowy - 31-10-2016, 10:29
tomoman napisał/a: | Pamięć ustawień fotela |
i mnie to też boli...
tomoman - 31-10-2016, 12:04
Grimm napisał/a: | tomoman jaki kolor Outlandera? |
Grafit, U17, chociaż to taki jasny grafit, w niektórych oświetleniach wypada jak srebrny. Foty wrzucam na instagrama:
https://www.instagram.com/outlander_5year_test/
domino159 - 01-11-2016, 08:43
Witam!
Dopiero po 350 km ale po przesiadce ze sportage jesteśmy bardzo zadowoleni.
+
dużo mejsca z przodu i tyłu
spory bagażnik, w którym 40 kg psiak nie musi się schylać (jak w sporagu) i ma mnóstwo miejsca
prowadzene i zawieszenie - rewelacja, czuje się jakby aut płynęło
wyciszenie - świetne, przy 140-150 pełny komfort we wnętrzu
skrzynia cvt - dla mnie ok, całkiem żwawa, dla żony nic lepszego nie można było znaleźć
fotele bardzo wygodne
wnętrze bez fajerwerków ale ja właśnie takie lubię, wszystko co ważne pod ręką, bez zbędnych gadgetów i super/hiper wstawek
świała zdecydowanie na plus
-
regulacja fotela
kiepska roleta
Wersja intense plus, benzyna, bordo metalik. Wg mnie w cenie do 115 tys. bezkonkurencyjny.
tomoman - 01-11-2016, 10:34
Taka rada: fabryczne, ale też każde inne dywaniki - raz, że nie osłaniają miejsca na lewą stopę. A dwa, że nie osłaniają tego wybrzuszenia pod pedałem gazu. Widać, że miejsce podatne na przetarcia. Ja rozwiązałem to tak, że pod oryginalny dywanik dałem dywanik tylni od jakiejś osobówki (mam welurowe, więc nie pogrubia). Na Allegro można znaleźć sprzedawców co uszyją wg. wykrojnika. Można na kartce odrysować kształt i przesłać.
W niektórych samochodach w tych miejscach są gumowe wzmocnienia.
|
|
|