Nasze Miśki - Galant Marcino historia jednego z pierwszych EAW na MM
Janq - Dzisiaj 0:11
Coś Ci powiem na temat poli z własnego doświadczenia (miałem kilka lat)- jak nie lubisz swojej budy i fabrycznych mastyk, które jeszcze się trzymają to ładuj poli.... Jak lubisz swoją budę i to, że mastyki się trzymają jeszcze budy - to szukaj oem wahaczy, a nawet odżałuj tą kasę i idź do ASO. Wahacz starczy Ci na kolejne 200+kkm.
Buda obrywa od poli i to bardzo, mastyki się odklejają i potem ruda szaleje pod nimi, zresztą tak samo jak i od obniżanego i utwardzanego zawieszenia.....
Ja u siebie z 4 lub 6 używanych OEM górnych wahaczy z niewiadomym przebiegiem poskładałem 2 wahacze. W 4 lata zrobiłem jakieś ponad 200kkm - i te wahacze żyją nadal i się nie tłuką ani nie skrzypią. Zamiennik wytrzymuje średnio 7-8kkm i kosztuje ok 150-180zł za sztukę, za coś względnie firmowego. OEM w ASO kosztuje/kosztował w okolicach 1500-2000zł/szt. Więc teraz szybka kalkulacja.....
Marcino - Dzisiaj 7:55
Z tyłu mam chyba nie OEM te poprzeczne bo oryginały były poprostu zgnite. Trochę na tym juz przejechałem.
Będe szukał gdzie leży przyczyna. Co do czesci OEM, przez 19lat nic do niego nie kupiłem OEM, no może uszczelke korka ale też nie w salonie i teraz chyba kopułkę.
|
|
|