Krzyzak - 13-12-2018, 10:24
ale faktem jest, że 20km dalej, w Tczewie zero śniegu mkm - 13-12-2018, 18:11 U mnie tak samo. Fotki niecałe 15km od Krakowa. W mieście śniegu brak - chlapa i błoto.
Niestety tak i niestety pod chmurką... Taki jego żywot. W najbliższym czasie na garaż nie ma co liczyć 
mkm - 05-01-2019, 17:07 Zima przypomina, że śnieg jeszcze w tym okresie bywa... 
Solanki tyle, że słychać jak ruda mlaszcze z radości
Nie wiem jak Wy, ale ja już się zimą nacieszyłem i mógłby być już kwiecień 
lobuzek - 05-01-2019, 18:38 W Tarnowie białe dziadostwo atakuje. Grudnia w ogóle mogłoby nie być... Ja jestem zdesperowany i umyłem dzisiaj Accorda, a 2 dni temu Jazza. Odkryłem fajną rzecz - OPT No Rinse. Dzięki temu po uprzednim spłukaniu piachu na myjce można w garażu doprowadzić auto do porządku. Wpadam w desperację od tej pogody. Hugo - 05-01-2019, 19:27
Krzyzak - 05-01-2019, 20:22 mnie denerwuje, gdy solą gdy jest sucho i minusowo - bo w takich warunkach asfalt jest normalnie suchy i jeździ się jak latem, ale po posoleniu robi się maź, jezdnia jest mokra, śliska i szyba syfi się momentalnie rosomak1983 - 13-01-2019, 15:06 O i to mi sie podoba aluski zima...  Jest prestiż i wyglad  A jeszcze jakies 6-8 lat temu mkm-ie jechałes po mnie ze alu jezdze zima ze sie alu zniszczy itp. Ale sam widzisz ze nic mu nie jest ja juz jezdze od 10 lat na alusach zima kompletnie nie widac zeby cos z felgami sie działo...
mkm - 13-01-2019, 16:20 rosomak1983, teraz te aluski są tańsze niż stalówki i przez to mam ich sporo na zapas - gdyby nie to leżałyby sobie sobie czekając na lato. Droższe felgi (lub te z niższym profilem opony) na zimę są zastępowane stalówkami - tu się nic nie zmieniło
Zima wykańcza alufelgi i to jest niezaprzeczalny fakt. Stalówkę na wiosnę rzucam na maszynę i się prostuje - alu odsyłam na złom. Wczesniej widziałeś, że miał być już "nowy" zestaw tej zimy, bo dwie felgi już się nie ważą, a prostowanego alu nie toleruję
Natomiast wygląd jest lepszy niezaprzeczalnie, no i nie trzeba pilnować drugiego zestawu nakrętek
mkm - 04-02-2019, 10:13 Dostałem wezwanie na komisariat w związku z krzywdą na Fuksie. mkm - 04-02-2019, 15:37 I po sprawie. Po przesłuchaniu świadków, zabezpieczeniu i przeanalizowaniu zabezpieczonego monitoringu, przeprowadzeniu czynności operacyjnych itp. itd. dochodzenie zostaje zakończone z powodu niewykrycia sprawców. Nie powinienem tego pisać, ale to był pierwszy i ostatni raz, gdy zgłaszałem szkodę parkingową organom ścigania. Szkoda czasu, pieniędzy podatnika, papieru i tuszu do sryliona pieczątek... "Sprawa" była do zamknięcia w pierwszym tygodniu od zgłoszenia. Marcin-Krak - 04-02-2019, 18:02 Przydałby się porządny monitoring w tamtym rejonie. Choć pewnie i tak ludzie nawet przy nagraniu rżnęliby dalej głupa
mkm - 04-02-2019, 22:04 Nawet jakby był, to trzeba go zabezpieczyć lub sprawdzić co się zabezpiecza... A! I jeszcze warto mieć zdjęcie samego modelu auta... przy zgłaszaniu... w formie najlepiej papierowej "do akt"... wiecie... Colta łatwo można pomylić... Cały czas się jedynie pocieszam, że to była pierdoła, moja chęć "dochodzenia do sprawiedliwości" (gdy bulę za monitoring, a auto stoi pod kamerą) i sporo odpuścili. Bo jeśli nie... To dramat. Koniec tematu. angelos - 05-02-2019, 13:59 . A co do zimy to faktycznie mogłaby sie już skończyć. mkm - 16-02-2019, 16:51 Aura zimowa w pełni - temperatura w słońcu upalna, przepłukałem Fuksa i wziąłem na wietrzenie. 
A to się stało podczas tegorocznej zimy. 
Fragment nadkola, które niepotrzebnie zostawiłem na "przy okazji". Lakiernik mówił, że wybije po roku - ja się upierałem, że "chemia z górnej półki to wytrzyma", na co usłyszałem "no to 2 lata". Praktycznie sprawdziło się co do tygodnia. Mój drugi "odwieczny problem"
Czerwień Fuksa z mojego aparatu... Na słońcu róż zabija. Dzisiaj z ciekawości taką fotkę popełniłem
Fuksa mogę focić tylko w cieniu
A to zdjęcie z myślą o Bzyk_R1
Bzyk_R1 - 16-02-2019, 17:00 Niezły wóz
|
||||||||||||||
