To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - MSS Zielona żaba by Bizi78.

mkm - 03-02-2020, 21:41

Bizi78, jakie felgi chcesz malować? alu?

Troton szału nie robi, ale na 2-3x doczyścisz do metalu.
Ja wolę na pędzel. Więcej się nakłada i głebiej żre.

Co do techniki - przeczytaj "instrukcję obsługi" podkładu jaki kupisz.

Bizi78 - 03-02-2020, 21:50

jacek11 napisał/a:
Nie zapomnij o rękawiczkach

Pożyczę od brata, takie mogą być :mrgreen: .



A ten akryl jest potrzebny, bo nie chcę malować za grubo a to dodatkowa warstwa.
Planuje przed epoksydem ładnie wyprowadzić aby nie było dużo nierówności.

mkm napisał/a:
jakie felgi chcesz malować? alu?

Tak alu.
O tym trotonie dużo pochlebnych opinii czytałem, stąd zakup.

mkm - 03-02-2020, 22:01

Przy epoksydzie akrylu już nie potrzebujesz.
Ja od zawsze maluję Motipem (spray)- bez problemu, bez zabawy w czyszczenie pistoletów, rozkładanie sprzętu.
Warto tylko pamiętać, że 3warstwy z puszki to jedna z pistoletu, więc jedną puszką kompletu nie oblecę.

Pistoletem tylko jak ma być jakiś dziwny kolor, albo wykończenie w wysokim połysku.
Jak ma być super trwale to proszek.

jacek11 - 03-02-2020, 22:15

mkm napisał/a:
Przy epoksydzie akrylu już nie potrzebujesz.

Ładujesz bazę ma mokry epoksyd ? czy matujesz później ?

mkm - 03-02-2020, 22:25

Nigdy - zawsze dosuszony podkład.. ( chyba, że producent zaleca inaczej)
jacek11 - 04-02-2020, 17:20

To jednak wolę dać dwie warstwy akrylu M/M , niż matować epoksyd :wink:
Hugo - 04-02-2020, 18:45

Ten środek do usuwania powłok lakierniczych działa dobrze, sprawdzone.
Bizi78 - 04-02-2020, 20:33

jacek11 napisał/a:
To jednak wolę dać dwie warstwy akrylu M/M , niż matować epoksyd

Ale epoksydu chyba się nie matowi, bo ma stanowić barierę ochronną powierzchni a szlifując można ją uszkodzić.
Dlatego na epoksyd można zastosować akryl jak chcemy dopieścić powierzchnię przed bazą i klarem.

mkm - 04-02-2020, 21:03

Bizi78, wszystko zależy co kupisz, ale podkłady się szlifuje (matowi).
Od podkładu (jego jakości/przeznaczenia) zależy sposób w jaki go wykańczasz przed bazą.
Przy Fuksie lakiernik bał się szlifować papierami powyżej 800tki twierdząc, że baza nie złapie. Technik producenta podkładu kazał lecieć do 1500 = wklejałem w temacie zdjęcia "podkłądu na lustro" :wink:

Ty malujesz felgi - aluminiowe.
Ja robię tak (na sprejach) - dokładne oczyszczenie wszystkiego co luźne, wyszlifowanie wżerów (do 500tki) i ultradokładne odtłuszczenie.

Potem idzie podkład - na grubo po wżerach i szlif (240), potem kilka cienkich warstw po całej feldze i godzinka przerwy, a potem odważniej 1x lub 2x
Szlif (800) i znowu kilka cienkich warstw.

Potem baza - do kilkunastu warstw ze szlifem (1000) pomiędzy warstwami (nie boję się, że dojdę do podkładu, ale uważam, żeby go nie przetrzeć).

Bardzo dużo odtłuszczam, używam zmywacza silikonowego i na komplet zużywam go prawie litr.

Nie używam bezbarwnego - wykończenie jest satynowe - przy połysku już sprej nie da rady.

Jak się przyłożę to felgi wyglądają jak nowe latami, mimo, że traktuję je agresywną chemią.

Cały sukces to dokłądne usunięcie utlenionego materiału. Trzeba dokłądnie patrzeć, bo aluminium utlenia się jak piorun (żłobi sobie kanały pod lakierem).
Jak masz utlenioną kropkę, to pod lakierem idzie od niej pajęczyna - jak nie wyczyścisz to podniesie nowe warstwy i choćbyś nie wiem jak się przykładał do malowania to i tak wszystko psu na budę.

Pamiętaj, że epoksyd nie jest podkładem antykorozyjnym!
Jak zostawisz aktywny punkcik to on urośnie błyskawicznie.
Na stali od razu zobaczysz rudzielca, a na alu spostrzeżesz się dopiero jak zacznie odpryskiwać.

Jak używasz opalarki żeby sobie przyspieszyć schnięcie to pamiętaj, że z wierzchu robi się już twarda skorupa, a wnętrze nadal jest miękkie.
Przy malowaniu więcej się czeka niż maluje :mrgreen:

jacek11 - 04-02-2020, 21:57

Aż mnie palce zabolały jak przeczytałem te wszystkie etapy. Moje felgi mają po dwadzieścia szprych, więc razem jest osiemdziesiąt :roll: Chyba nie dam się skusić na taki system :mrgreen:
mkm - 04-02-2020, 22:03

jacek11, to wersja skrócona :mrgreen:
Jeszcze wciśnij włókninę i woskowanie :biggrin: , ale za to nikt mi nie wierzy, że mam felgi "tylko" wysprejowane i bez klaru :mrgreen:

jacek11 - 04-02-2020, 22:10

Szlifowania tyle, że pewnie dało by się wygłaskać te felgi na lustro bez malowania. Tyle że nie ma sposobu na zatrzymanie tego efektu na dłużej :( Ale taki chromik chodził mi kiedyś mocno po głowie :)
Bizi78 - 04-02-2020, 22:16

Qrcze ja tylko chcę pomalować felgi a nie odnowić prom kosmiczny :mrgreen: .

A co myślicie o wersji:
-epoksyd
-poliuretan z utwardzaczem

Zależy mi na twardości powłoki aby wulkanizator barbarzyńca nie uszkodził lakieru podczas zakładania i wyważania opon :evil: .

jacek11 - 04-02-2020, 22:42

Pomaluj proszkowo, i będzie super twardo. A na poważnie, to jak człowiek na wulkanizacji zobaczy świeży lakier na felgach, to czyste rękawiczki założy, bo się będzie bał, co by nie pobrudzić.
Bizi78 - 05-02-2020, 10:15

jacek11 napisał/a:
A na poważnie, to jak człowiek na wulkanizacji zobaczy świeży lakier na felgach, to czyste rękawiczki założy, bo się będzie bał, co by nie pobrudzić.

Tia, już widzę jak się będzie przejmował :wink: .

Co do proszku, to spore koszt dojdą bo pewnie około 100zł/szt., więc na wiosnę będę malował sam i pewnie pistoletem 8) .



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group