Nasze Miśki - Czerwony Fuks
Bizi78 - 13-11-2019, 20:41
Strasznie porysowane szyby w moim wozidle zniechęcały mnie do przyciemnienia szyb, ale z tego co widać da radę to ogarnąć bez ich wymiany .
Teraz pytanie techniczne, czy robiąc to samemu można coś po drodze popsuć
Bzyk_R1 - 13-11-2019, 20:43
Zgaduję że można porobić soczewki na szybie.
mkm - 13-11-2019, 22:21
Bizi78, szybę
Można ją zniszczyć na milion sposobów.
Osobiście soczewki (jeszcze) nie zrobiłem, ale... dwie szyby mi pękły.
Jedną przegrzałem i pękła, a drugą, bo nagle maszyna złapała przyczepność i niefortunnie podskoczyła
No i jedną porysowałem bezpowrotnie, gdy coś się dostało pod filc. Do tej pory nie wiem co to było, ale powierzchnię zmasakrowało
Podobno częste są też przegrzania folii która robi się mleczna, ale to na szczęście też mi się nie przytrafiło i mam nadzieję, że nie przytrafi.
Krzyżak, problemem jest to, że żeby tlenek zaczął ciąć szkło, musi się zgrać nacisk i temperatura.
Wtedy szyba "ożywa" i zaczyna znikać w oczach... Wtedy "saper myli się tylko raz"
Cały czas trzeba pamiętać, że my nie usuwamy rys tylko całą powierzchnię pomiędzy nimi...
Jak dno rysy płytko to rysa zniknie bez śladu, jak głęboko... to albo soczewka, albo odpuszczamy.
Krzyzak - 14-11-2019, 11:07
Właśnie - piszą o tej soczewce, więc na przedniej nie chciałem ryzykować.
Zdaje się, że nie cisnąłem zbyt mocno, gąbkę użyłem twardą a polerkę Vander.
Wiem, że szkło jest płynne zawsze - tylko tego nie widać, ale ciągle spływa z góry na dół. Dlatego w teleskopie Hubble (i innych tych rozmiarów też) nie używa się szkła, bo soczewka traciłaby ogniskową - przy 6 metrach średnicy to będzie mega zauważalne.
Marcino - 14-11-2019, 12:52
Zrobiłem kiedyś przednią w galancie, bardzo ostrożnie ale poprawa znaczna. Może jeszcze raz spróbuje bo ciągle mam tlenek ceru. Ostatnio pomyślałem ze boczne też by można....
Juiceman - 14-11-2019, 16:08
W Galancie wymiana szyby na pilkington z montażem to koszt 390pln i 45 min czekania we Wrocławiu, u mnie było od chusteczki odprysków na szybie, które w utrudniały jazdę, do Colta przednia chyba jest tańsza? : )
jacek11 - 14-11-2019, 16:14
Krzyzak napisał/a: | gąbkę użyłem twardą |
Ja w komplecie z tlenkiem dostałem pad filcowy, bo taki jest podobno zalecany.
Po trzech godzinach polerowania szyba sporo przejrzała.
Kupując pad w komplecie z tlenkiem, warto doczytać jakiej średnicy jest sam pad. Ja nie zauważyłem, i kupiłem mały o średnicy 80 mm. Trochę niebezpiecznie się takim robi, ale z drugiej strony maszyna się nie męczy.
Marcino - 14-11-2019, 16:37
jacek11 napisał/a: | Krzyzak napisał/a: | gąbkę użyłem twardą |
Ja w komplecie z tlenkiem dostałem pad filcowy, bo taki jest podobno zalecany.
Po trzech godzinach polerowania szyba sporo przejrzała.
Kupując pad w komplecie z tlenkiem, warto doczytać jakiej średnicy jest sam pad. Ja nie zauważyłem, i kupiłem mały o średnicy 80 mm. Trochę niebezpiecznie się takim robi, ale z drugiej strony maszyna się nie męczy. |
Miałem to samo. Dokupiłem filc na rzep do moich padów chyba 125mm
mkm - 14-11-2019, 16:53
jacek11 napisał/a: | ale z drugiej strony maszyna się nie męczy. |
Moja się zmęczyła
Albo kolejne szczotki, albo już ma dość...
Tak czy owak piękne plany się posypały i udało się dokończyć tylko jedną - boczną
mkm - 14-11-2019, 23:51
Żeby nie było, że sama kosmetyka trochę prac "trzeciozmianowych"
Kolejne płukanie baku (tym razem metodą deejay-a) czyli pod korek ropa.
Trochę pomogło - syf ruszył, na bank już nie ma galarety, ale za nic nie jestem w stanie wylać paprochów które zalegają na dnie komór.
Nie da się i już.
Próbowałem przechyłów, wstrząsów, sprężonego powietrza, odsysania...
Po dzisiejszej próbie bezinwazyjnego wyczyszczenia baku kolejnym krokiem niestety będzie jego demontaż.
tresorex - 15-11-2019, 20:00
Nie masz korka od spodu baku? Ja kiedyś demontowałem zbiornik z CA i miałem koreczek od dołu
Krzyzak - 15-11-2019, 21:46
na pewno w C5x jeszcze były korki spustowe, potem CA niektóre elementy współdzieliły z C5, tak do 93 r
mkm - 15-11-2019, 22:07
tresorex, to śrubka, a nie korek... No i niestety bak nie jest płaski.
Na przechyle spuszczałem jeszcze około 2litrów, ale syf i tak zostaje z pozostałym paliwem.
Lekko kolejny litr.
Co najbardziej wkurzające słychać je, ale nie można ani wylać, ani odciągnąć, ani przepompować
Tak czy owak zamiast się poprawić to się pogorszyło i Fuks spożywa teraz petroleum z dodatkami - wstrząśnięte nie zmieszane... Znowu przewidywalnie rwie przy stałych poziomach paliwa...
Klamka zapadła i bak będzie ściągany, a potem zobaczymy.
Jak ten syf to pozostałości po rurze to bak zostanie, jak kornik naruszył środek to zakładamy inny.
W maszynie okazało się, że zużyły się szczotki i dzisiaj już była w pełni sił, więc można było wrócić do spraw kosmetycznych.
Czasu oczywiście zabrakło na środek, ale z zewnątrz na zimę jest przygotowany.
tresorex - 16-11-2019, 00:13
Miałem korek na 100%, pamiętam jak dziś jak zlewałem benę do kanistra . Bak nie jest płaski ale jak przechylisz auto to powinno wszystko w jego stronę polecieć.
Lewy górny róg:
eremita - 16-11-2019, 08:51
Mega wygląda ten colt
|
|
|