Nasze Miśki - SpaceRunner
mkm - 04-07-2018, 21:44
Też nie wiem, ale myślę, że powinieneś to sprawdzić i przyjechać razem z nią
lobuzek - 05-07-2018, 13:28
A rejestracja dalej z Rzeszowa.....
mkm - 06-07-2018, 10:07
lobuzek, przez Twoje posty chyba zacząłem wysyłać przekaz podprogowy w kierunku stolicy i chyba gdzieś dotarł
http://www.rp.pl/Prawo-dr...c-przepisy.html
mah00ni - 06-07-2018, 11:40
Mogliby uchwalić dożywotnie rejestracje. To najlepsza opcja...
lobuzek - 06-07-2018, 11:45
No widzisz. Siła woli
mkm - 07-07-2018, 21:02
Wiele rzeczy mogliby zrobić
Pomysł z rejestracjami z innego województwa trochę z czapy - chyba, że jako zachętę do przerejestrowania będą zniżki na parkowanie w strefach na właściwych miejscowo tablicach lub zakaz wjazdu do centrum dla "przyjezdnych".
Na razie nie ma żadnych profitów, a tak jak pisałem w moim przypadku na "obcych" blachach jeździ się o wiele przyjemniej
Chociaż nie na wszystkich
Teraz mam auto na WR i jest słabo
jacek11 - 08-07-2018, 01:24
mkm napisał/a: | Teraz mam auto na WR i jest słabo |
Każdy myśli że krawaciarz
mkm - 11-07-2018, 16:02
A teraz będziesz osobowy
Drugie sprzątanie wnętrza od zakupu.
Na razie bez strat po akcjach ciężarowych:D
Bzyk_R1 - 12-07-2018, 18:51
Chciałem porównać ale przez znak trochę mi perspektywa uciekła. Fakt faktem SR to miłe auto. A ten konkretny może być do handlu:
Marcin-Krak - 14-07-2018, 14:15
mkm napisał/a: | Drugie sprzątanie wnętrza od zakupu. |
jaki czysty w środku
marcin.art - 14-07-2018, 21:20
i tak się powinno dbać o miśka aż miło oglądać takie zdjęcia
mkm - 17-07-2018, 11:18
Dzisiaj parę "widokówek"
jacek11 - 17-07-2018, 22:19
Twoja fascynacja tym autem jest zaraźliwa
mkm - 18-07-2018, 19:04
No to jeszcze kilka
mkm - 23-07-2018, 18:03
No to mamy pierwszą niespodziewaną awarię...
Wczoraj cos zaczęło "furgotać" pod maską.
Dźwięk zbliżony do rezonansującego "czegoś".
Dzisiaj rano zapiszczał pasek i coś strzeliło.
Zniknął pasek od pompy wspomagania. Pasek znalazłem - niestety cały, więc już wiedziałem, że bez powodu nie spadł.
Nowy pasek w bagażniku, więc pojechałem go sobie zmienić... i nie zmieniłem.
Trafiło dolne koło pasowe - luz ma centymetrowy na każdej stronie...
Tak więc na razie jeżdżę bez wspomagania - polecam zamiast siłowni - co ciekawe najbardziej pracują nie ręce, a nogi
Ogarnąłem za to prychanie i wreszcie zmieniłem świece, kable i filtr powietrza.
Świece dojechane "prawie" do końca
Filtr jeszcze coś puszczał, ale już niewiele.
Kable NGK
No i bezużyteczne dzisiaj paski pompy i alternatora...
Zagadką jest uszczelka pokrywy zaworów - cały silnik był uwalony olejem, a od ostatniego mycia nie zaobserwowałem nawet pocenia, więc nie wiem czy ją zaczepiać...
Wróciło sporo koni, zniknęła czkawka.
Teraz spadnie spalanie, bo przy 50km/h na piątym biegu można bezkarnie wcisnąć gaz do dechy i nie szarpie, nie przerywa, tylko się płynnie rozpędza.
Sprint też się poprawił odczuwalnie.
Brak wspomagania uniemożliwił jakieś większe próby, ale poprawa jest olbrzymia.
Teraz zastanawiam się co z kołem pasowym... Nowy zmiennik czy używany oryginał...
|
|
|