Nasze Miśki - Bordowy Lancer C66A
krzysiakxxx - 21-03-2015, 15:33
Wojtek co się nie chwalisz "nową" V6
bartman - 22-03-2015, 11:02
Wojtek, czy ten grill który masz jest taki sam jak z CBO? albo czy moze wiesz czy pasuje z cbo do c66?
Wojciech Bogacz - 22-03-2015, 13:05
krzysiakxxx napisał/a: | Wojtek co się nie chwalisz "nową" V6 |
Nie było jakoś okazji Poza tym to Mazda a nie Mitsu heh
bartman napisał/a: | Wojtek, czy ten grill który masz jest taki sam jak z CBO? albo czy moze wiesz czy pasuje z cbo do c66? |
Jak odwiedzę tatę na wsi to postawię sobie obydwa koło siebie i porównam bo szczerze mówiąc nie wiem - podobne są na pewno ale czy takie same pojęcia nie mam.
Hugo - 22-03-2015, 13:23
Wojciech Bogacz napisał/a: | Poza tym to Mazda a nie Mitsu heh | 626 GE 2,5 V6?
Wojciech Bogacz - 22-03-2015, 16:56
Hugo napisał/a: | Wojciech Bogacz napisał/a: | Poza tym to Mazda a nie Mitsu heh | 626 GE 2,5 V6? |
Prawie
MX6 GE 2,5 V6 )))
Ale to w innym temacie będzie - stay tuned
Lancer natomiast będzie w niedłygim czasie miał montowaną centralkę (czeka aż mechanik z Mazdą skończy) a także pewnie troszkę rdzą się zajmie heh.
Hugo - 22-03-2015, 20:30
Wojciech Bogacz napisał/a: | MX6 GE 2,5 V6 ))) | Ajajaj byłem blisko Ten silnik ma 2 wady, wiesz o tym? Poza tym jest pancerny, ma osprzęt elektryczny Mitsubishi
Wojciech Bogacz - 22-03-2015, 20:32
Hugo napisał/a: | Wojciech Bogacz napisał/a: | MX6 GE 2,5 V6 ))) | Ajajaj byłem blisko Ten silnik ma 2 wady, wiesz o tym? Poza tym jest pancerny, ma osprzęt elektryczny Mitsubishi |
Nie wiem nic o wadach - pisz Chłonę wszelką wiedzę - ale proszę w nowym wątku:
Mazda mojej żonki
Co do osprzętu też nie wiedziałem - a skąd to informacja ?
Wojciech Bogacz - 22-07-2015, 13:21
Misiek ostatnio skutecznie przeszedł malowanie dachu !
Taaaak ! Dachu ! Jest idealny jak z fabryki - lakier też dobrany idealnie Do tego odrdzewiłem kompletnie tylne nadkola a także prawe tylne drzwi. Trochę rudej tam było ale poszła w niepamięć.
RAchunek 900 zeta ale było warto
Niestety jest trochę rudej w progach (głownie o tyłu bo tam najbardziej zarzuca). Poza tym dach jest (nadal) skorodowany od wewnątrz. Do zlotu w PL ma być wyciągnięty cały środek auta i usunięta reszta rdzy.
Możliwe, że znajdę jakieś fotki z przed lakierowania to będzie można porównać.
Ostatnio też postanowiłem nieco poprawić wygląd felg i zeszlifowałem ranty (były wcześniej kremowe) a także wewnętrzną cześć (poza "szprychami itd). Pomalowałem to potem zwyczajną srebrzanką do felg w sprayu (przy okazji nieco pomalowałem opony heh) ale efekt jest super. Z odległości 2-3 m nie widać w ogóle, że felgi są już nieco zużyte od ciągłego kontaktu z krawężnikami
W planach na razie brak planów poza w.w
Na razie zajmujemy się naszą MX-6 bo ta niestety bardziej wymagająca jest (jak to kobiety heh).
Bizi78 - 22-07-2015, 13:35
Wojciech Bogacz napisał/a: | Misiek ostatnio skutecznie przeszedł malowanie dachu ! |
Wojciech Bogacz napisał/a: | Poza tym dach jest (nadal) skorodowany od wewnątrz. |
Wojtek, to chyba tak od tyłka strony zabrałeś się do tego malowania dachu .
Najgorzej jak ta rdza przebije się przez świeży lakier .
A tak ogólnie to dawaj foty .
mjsystem - 22-07-2015, 19:42
Bizi78 napisał/a: | Wojciech Bogacz napisał/a:
Misiek ostatnio skutecznie przeszedł malowanie dachu !
Wojciech Bogacz napisał/a:
Poza tym dach jest (nadal) skorodowany od wewnątrz.
Wojtek, to chyba tak od tyłka strony zabrałeś się do tego malowania dachu | Dokładnie. Zabezpiecz go do końca i to szybko!!!
Wojciech Bogacz - 23-07-2015, 09:13
mjsystem napisał/a: | Dokładnie. Zabezpiecz go do końca i to szybko!!! |
Blacharz już wie, że ma w te wakacje zrobić resztę więc nie bój żaby
Bizi78 napisał/a: | Najgorzej jak ta rdza przebije się przez świeży lakier .
A tak ogólnie to dawaj foty . |
W takim razie zaraz idę zrobić
rosomak1983 - 23-07-2015, 18:48
Wojciech Bogacz napisał/a: | Blacharz już wie, |
Sąsiad ?
Wojciech Bogacz - 24-07-2015, 12:26
rosomak1983 napisał/a: | Wojciech Bogacz napisał/a: | Blacharz już wie, |
Sąsiad ? |
Zgadłeś Ech... sam nie wiem ile kasy znowu wpakujemy w Lancelota ale chyba warto
Wojciech Bogacz - 26-03-2016, 14:57
Lancer po miesięcznej wizycie w "SPA" wyjechał
Zrobione:
- końcówki drążków kierowniczych z przodu (lemforder),
- jakiś sworzeń,
- przednie przeguby zewnętrzne (japan line)
- lewy mieszek przekładni kierowniczej
- przewody hamulcowe
- wymieniony płyn hamulcowy
- cylinderki hamulcowe tylne
- przeszlifowane i pomalowane tylne bębny
- zmniejszony luz lewarka biegów
- usunięta wgniotka na przednim prawym błotniku
- pomalowany przedni zderzak i atrapka
- poprawiony dach i przepolerowany od nowa (usunięte 100% rdzy)
- naprawione podświetlenia przyrządów a kabinie
- naprawione gniazdo zapalniczki
- naprawiony rozrusznik (wymiana tulejek)
na koniec - przerobiony centralny żeby otwierać z pilota
Łączna kwota wpakowana w auto to kolejne 2000 zł - ale warto i żonka potwierdza.
Mankament taki, że malowanie wyszło minimalnie ciemniejsze niż reszta auta co widać (( Ale i tak jest lepiej niż jak było wgniecione i poobdzierane...
mjsystem - 27-03-2016, 15:24
Fotki?
|
|
|