berladi - 26-10-2010, 17:40 Witam.Mam pytanie do Ciebie sn.Czy twój lancer był fabrycznie przystosowany do LPG? Jaką instalację zakładałeś,jaka pojemność zbiornika? mjsystem - 26-10-2010, 19:11 A mnie do gazu nie przekonacie  Jeżdziłem na gazie i to nie jednym autem, ale w lancerku ni chu chu gazu niet
sn - 26-10-2010, 20:40
nie był przystosowany, z tego co wiem przy spalaniu gazu powstaje większa temperatura, dlatego luzy na zaworach trzeba sprawdzać dwa razy częściej niż jest to opisane w książce serwisowej (w książce jest to chyba przy 100 kkm, po 40-50kkm na gazie trzeba podjechać i to sprawdzić). instalacje mam stag 4 (ogólnie w tym temacie się nie orientuję, jak zakładałem to mówiłem że kwota mnie nie interesuje byle było to dobre, gazownik powiedział że nic więcej nie trzeba, poza tym niskie są koszty wymiany - jeśli coś padnie w listwie wtryskowej), zbiornik mam w miejscu na koło, niestety wystaje 8cm :/ pojemność to 40l ale wchodzi maksymalnie 36 l (dziwne dziś mi maksymalnie weszło 34  nie wiem od czego to zależy...)
co do ciekawostek to reduktor mam zamontowany bardzo blisko nagrzewnicy (więc na gazie można jechać po kliku sekundach od odpalenia), listwa zmieściła się pod oryginalną pokrywą, wlew oczywiście pod klapką a przełącznik od gazu pod klapką chyba od bezpieczników (na lewo i w dół od kierownicy). ogólnie co do pomykania na gazie to auto jeździ prawie identycznie jak na benzynie (jeśli jest dobrze ustawione), co do żywotności to wychodzę z założenia że i tak miliona km nim nie zrobię... a po 300 kkm zwróci mi się całe autko  wtedy można nawet zezłomować jeśli do niczego po tym gazie nie będzie się nadawać... (oczywiście nie dopuszczam takiej myśli).
mjsystem - 26-10-2010, 21:09
Zalezy to od gazu(teoretycznie) i od temperatury otoczenia. Poduszka powietrzna(bezpieczeństwa) w zbiorniku to 20% całosci pojemności butli, a jak wiadomo gaz sie spręża i rozpręża w zalezności od temperatury. Zauważyłem tez, że sprzedawcy gazu często oszukują klientów i można wlac gazu więcej niż pojemność zbiornika(miałem tak już nie raz). Sn, jeśli masz butlę pojemności 40l brutto, to tankowanie powinno skończyć sie na 32l gazu. Cytat przytoczony z "elektroda" Ze względów bezpieczeństwa zbiorniki LPG można tankować tylko do ok 80 proc. ich nominalnej pojemności. Do zbiornika 45-litrowego nie powinno się nalewać więcej niż 36 l gazu. Pozostała część zbiornika pozostaje wtedy wypełniona gazem w fazie lotnej. Ta "poduszka gazowa" stanowi rezerwę w razie ewentualnego rozszerzenie się gazu pod wpływem wzrostu temperatury. Jeżeli jej nie ma, w skrajnych wypadkach rozgrzany zbiornik mógłby się zdeformować, a nawet rozerwać. Dlatego zbiorniki są wyposażone w zawory bezpieczeństwa, które nie pozwalają "przetankować" butli.Myslę, że to kwintesencja odpowiedzi:) bastek - 26-10-2010, 21:25 co do pojemności - wydaje mi się, że dużo zależy od zaworu w butli i "mocy" pompki na stacji jak pisałem - wcisnęli mi o 5 litrów za dużo, ale też przejechałem 70 km więcej na baku, a bywało tak, że do pustej butli zamiast 30-31 l wlali 27-28 i zawór odbijał (wtedy spalnie b. duże, ale sie wyrównywało na nast. tankowaniu) te 5 litrów bardzo mnie zdziwiło (że niby licznik nalicza za dużo) - ale sprawdzona stacja
kurde, a jak pytałem czy jest ktoś na forum z instalacją to cisza była, albo razcej nakrzyczeli na mnie, że się wypali, że się nie opłaca.... a tu okazuje się że są tacy 
robiłeś coś z tym, tzn czy podnosiłęś cały bagaznik? ja mam jeszcze wyższy bak.... sn - 27-10-2010, 10:51
aaa to może być prawda, regularnie spisuję wszystkie przebiegi oraz tankowania więc zerknę czy wyjdzie więcej (w sumie jakbym nie jechał to 10-11l spala).
z tego co wiem to ktoś przede mną też zakładał gaz, gdzieś jest o tym temat na forum
o kurde jeszcze wyższy? nie wyobrażam sobie tego... ja pojechałem do castoramy kupiłem 1,5 m^2 styropianu o wysokości 8 cm, wszystko dokładnie powycinałem (wg wcześniejszego wzoru jaki odrysowałem z bagażnika - większość załatwia odrysowanie pokrywy przykrywającej koło dojazdowe). W chwili obecnej mam piękną, równą i twardą powierzchnię bagażnika.. oczywiście zmniejszoną o te 8 cm fakt że bardzo rzadko jeżdżę załadowanym autem więc niezbyt mi to przeszkadza, bardziej przeszkadza mi to że co 250-300 km trzeba na stacje jechać.
bastek - 30-11-2010, 22:32 relacja po 2 m-cach i 6200 km na paliwo wydałem 1243 zł (wg autocentrum) - LPG+benzyna teoretyczne dane na benzynie zużycie wg komp. to 6,4 (trochę więcej, niż miałem wcześniej (było ok. 6l/100 km), ale ewidentnie ostrzej jeżdżę - tańsze paliwo to i pedał ochotniej naciskam koszt paliwa 1808 zł różnica 565 zł za 2 m-ce - nieźle wady - nadal nie podbity dowód 
i coś mi nie odbija zawór - zawsze przeleją butlę. teraz pilnuję, i mówię, żeby wyłączyli po 40 litrach no i dwa razy częśćiej na stacji -co 500 km, a nie co 900 jac - 30-11-2010, 22:41
cos takiego mialem w poprzednim aucie - avensis i pojawilo sie po pierwszym przelaniu, okazalo sie ze na stacji mieli taka silna pompe ze spalili zawor, ale zaraz podjechalem do gazownikow i w ramach gwarancji mi wymienili - czego i Tobie zycze 
[ Dodano: 30-11-2010, 21:43 ]
czyli spalanie 8l/100 
mkm - 30-11-2010, 23:02
W sensie "gaz nie wbity"? Zrób to jak najszybciej. Po pierwsze masz na to 30 dni od montażu, po drugie możesz stracić dowód przy kontroli policyjnej, po trzecie jakby cokolwiek sie tfu, tfu stało możesz mieć olbrzymie kłopoty. bastek - 01-12-2010, 13:04
wiem, wiem... feler, że nie ja właściciel, tylko leasignodawca - i ciężko nam zgrać terminy. chyba pojeżdżę trochę bez dowodu.....
patrz stopka [ Dodano: 17-01-2011, 19:40 ] czas na kolejne podsumowanie 10.000 km/4 m-ce wydatki: ok. 1800 LPG, 210 zł Pb, razem 2017 zł na razie bez przeglądów teoretyczne wydatki benzyny - wg komp. mam spalanie 6,5 litra - orientacyjnie niecałe 3000 zł (liczę wrzesień-październik 4,5 zł, listopad-styczeń 4,8 zł) czyli do przodu teoret. niecałe 1000 zł. liczyłem na równe 1000 zł....a jeszcze ta oszczędność jest mniejsza, bo na benzynie jeździłem delikatniej - średnie spalanie zimą w zeszłym roku 6,2l/100 km (teraz 6,5) czyli ok. 130 zł mniej (aczkolwiek te 130 zł to koszt nie emeryckiej jazdy-nie wliczam
problemów-zero czyli suma-sumarum - planowo postepuje, zwrot po ok. roku z hakiem(35.000 km) karol20 - 04-12-2010, 20:11 Witam wszystkich Trochę poczytałem informacje na forum zanim zdecydowałem się założyć instalacje gazową . Opinie nie były jednoznaczne ale nigdy takie nie będą . To moje trzecie auto zasilane gazem ale pierwsze nowe . Instalacje założyłem po przebiegu 500 km . Nie jest to silnik przystosowany fabrycznie do gazu . Dlaczego taka decyzja : 1. Dwa poprzednie auta ( Nexia , Carizma ) jeździły na gazie idealnie . Przebiegi ponad 200 tys. Km. 2. Różnica pomiędzy kosztem zakupu benzyny i gazu biorąc pod uwagę ilośc kilometrów które przejechały te auta , koszty przeglądów i założenia instalacji pokryła koszt zakupu tych aut . 3. Instalacje montowałem w renomowanej firmie . Instalacje w dwóch poprzednich autach były tam montowane . 4. Umiem liczyć pieniądze i robie dużo kilometrów . Butla 59 l . Wchodzi 48 l . Zainstalowana w miejsce koła zapasowego które teraz jest w bagażniku . Podłoga straciła funkcjonalność podwójnego dna ( minus ) . Silnik pracuje idealnie . Jak na razie ( 2 tys. km.) żadnych problemów . Koszt instalacji 3500 zł. brutto. Wlew gazu umieszczony obok wlewu z benzyny . Zainstalowano dodatkowe urządzenie ( nazwa wyleciała mi z głowy ) które potrafi dobrać skład mieszanki paliwowej w dużo wyższym zakresie niż komputer od gazu . Ma to duże znaczenie w przypadku zatankowania kiepskiego gazu . Auto spali wtedy dużo więcej ale mieszanka będzie odpowiednia ( wypalanie gniazd zaworowych ) Spalanie od 8,3 l – trasa 470 km przejechana w niedziele ( puste drogi ) do 10,5 l przy jeździe mieszanej . Nie mam ciężkiej nogi ale emerytem też nie jestem . Minusy: - niestety miła pani w urzędzie komunikacji zmieniła datę pierwszego przeglądu technicznego i musze to zrobić i ZAPŁACIĆ nie za 3 lata tylko za rok . - straciłem funkcjonalność podwójnej podłogi w bagażniku i koło zapasowe zajmuje trochę miejsca . Firma w której zakładałem instalacje zagazowała już kilkadziesiąt Lancerów 1,8 . To na razie tyle . bastek - 05-12-2010, 10:29 pytania od mnie - też LPG, ale 1,5 sedan
ile ma wysokości ta butla? ja mam 50 l, czyli wchodzi ok. 40 - wystaje mi dobre 5 cm...
2900 brutto, ale nie mam tego dodatkowego urządzenia.
no to się będę musiał postarać mi wychodzi średnio 7,5 ale latam głownie za miastem ale z tańsszym paliwem noga bardziej wchodzi w podłogę
o tym się dowiem w poniedziałęk - kol. mkm mnie zmobilizował, pojechałem to załatwiać....
- ja nacięłem trochę tą szmatowatą wykładzinę, i np jak pakuję - układam coś (buty, pudełka) na wykladzinę, żeby wyrównacć podłogę, potem wykładzina gumowa i reszta klamotów
karol20 - 05-12-2010, 22:31 Witam. Ja mam Sportbecka . Butla nie wystaje ponad krawędź podłogi . Jednak jest na tyle duża że nie mogę skorzystać z możliwości opuszczenia podłogi . Oryginalnie w Sportbecku jest taka możliwość . Szef warsztatu znał uwarunkowania Sedana i Sportbecka i polecił mi właśnie taką butle . Jeżeli chodzi o spalanie matematyka jest prosta . Trzeba dodać 20% do spalania benzyny . Jeżeli rachunki się zgadzają znaczy to że mieszanka jest dobrze ustawiona . Dokładnie tak mam w Carismie która przejechała już 215 tys. Z czego 100 tys. na gazie bez żadnych problemów . Zapłaciłem 3500 zł. za montaż z pełną świadomością tego że w innym warsztacie mógłbym zrobić to taniej . Ale oszczędzanie kilku stów w perspektywie kilku dobrych lat jazdy nie ma sensu i warto aby instalacja była wykonana przez profesjonalną firmę RalfPi - 07-12-2010, 09:23 Witam, wszystkich. Mam nadzieję, że pomogę... Cytuję to co kiedyś koledze na privie napisałem: "Zamówiłem" samochód z przytosowaniem pod instalację gazową, tzn. były jeszcze w czerwcu takie dwa w Polsce i się skusiłem na czerwony kolor. A tak to kazali czekać na to, aż przypłyną Lancerki z Japoni. Więc brałem od razu to co było. I tu UWAGA na nieszczerych ludzi z Salonów, którzy obiecują, że można kupić zwykłą wersję, a później zostanie silnik wzmocniony... Za opłatą 1000 pln. Więc warto się upewnić. Chyba ...(Nie będę pisał, ale uwaga na centralno-zachodnią Polskę).. Kupiłem samochód w Łodzi w Satall'u, a samochód z przystosowaniem ma odpowiednie oznaczenie na nr VIN (jeśli się nie mylę co do nazwy). Spalanie.. Około 1l, może 1.5l więcej jak na benzynie. Jak jadę 15 kilometrów spokojnie bez świateł to około 8l/100 km teraz spali. Na benzynce w lato było około 7. Przy normalnej jeździe około 9.5 może 10. Z początku mierzyłem wyszło raz około 10.5 a raz 9.2 i dałem spokój. Jak cisnę 140 - 150 to około 10/11 gazu, a benzynki było około 9. Pomiary są "rzeczywiste", tzn. nie patrzę na komputer. Obecnie w zimę przy jeździe po mieście (8 km do pracy + 15 do Narzeczonej) spala około 10 ... Jazda-tak jak każdy + czasem wyprzedzanie (do 4, 4.5krpm) I tu kolejna uwaga-przy mocnym wciśnięciu gazu.. małej ilości gazu w butli (ok 5l) i kręceniu do 5.5k gazik może przełączyć się na benzynę... Więc można się zdziwić, że na stacji zatankujemy.. 32 zamiast 37, 38l. Butla w miejscu na koło czyli na dole w bagażniku. Zbiornik kołowy o pojemności użytkowej około 38l. Nigdy nie szarpie, nie przerywa. Pracuje na gaziku jak się patrzy. Po 10k nic oleju nie uciekło więc jest ok. Zamontowałem po około 3k, choć MM Polska radzili montować po 2k. W celu utrzymania gwarancji dzwoniłem do MMP i zostali mi poleceni (mailowo!) dwaj gazownicy.. Mam nadzieję, że to wszystko. Obecnie przejeździłem już 15k i wszystko się sprawuje. Za jakieś 3k pojadę na przegląd instalacji i podzielę się wrażeniami:) Pozdrawiam nt2010 - 08-12-2010, 22:31
Ja kupiłem ten drugi... grafitowy. Odebrałem gotowy, z instalacją. Pali średnio 10l gazu na 100km. Bez jakichkolwiek problemów przejechałem do tej pory 12000km. |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
