Nasze nieMiśki ;-) - Mercedes CLS V8 5.5 W219
Krzyzak - 04-04-2017, 21:22
Owczar napisał/a: | Nagengast? | kolegi ojcu przyspawali tam tarcze hamulcowe do piasty... mowa o Nagengast Gdańsk
wnioski sam wyciągnij
Owczar - 04-04-2017, 22:16
Ja nic u nich nie robiłem. Ale właśnie słyszałem bardzo przeciwstawne opinie. Ale o takiej akcji nie słyszałem
To jedyna firma w Polsce która regeneruje amortyzatory do Lexusa.
dorianps2 - 05-04-2017, 10:00
Szczerze mówiąc, nie pamietam teraz jakie reduktory tam są. Będę w domu, to sprawdzę w papierach.
Na forum merca, polecają mi firmę Limak spod Wrocławia. Wysyłasz im swoje, a oni Ci od razu przesyłają swoje zregenerowane. Rok gwarancji, bez limitu kilometrów (w sumie to nie znalazlem nigdzie firmy, która daje więcej gwarancji na regeneracje).
[Edit]
ZASADY FORUM.
10. Mitsumaniaki popierają akcję Stop wariatom drogowym - dlatego zanim napiszesz coś o swoich dokonaniach drogowych zastanów się trzy razy
edit: Oho, mogę się pochwalić pierwszą amatorską produkcją filmową. Chłopak się uczy, ale widać, że jak dostanie sporo dobrego materiału to coś z tego skręci dobrego:)
link do filmiku: https://www.youtube.com/watch?v=s8-LaHM_PT8
SPIDER-ek - 25-04-2017, 15:20
Piękny furacz.
Mi zawsze marzył się właśnie CLS 6,3 albo z takim silnikiem co Ty masz właśnie w tej budzie. Później w nowszych budach CLSy trochę staniały i przez chwilę myślałem o nowym CLSie zanim kupiłem mojego Q50. Ten samochód ma coś w sobie i podoba mi się w nich dupcia
Owczar - 25-04-2017, 15:33
Seba lubisz opadające dupcie?
SPIDER-ek - 25-04-2017, 15:40
Lubię zgrabne, a CLS ma właśnie taką zgrabną dupcie W starym CLS to lepiej wygląda niż w nowym
dorianps2 - 26-04-2017, 09:28
No mnie też właśnie ta garbata linia urzekła i ta dupka znów mam uśmiech na twarzy kiedy podchodzę do swojego auta (i sobie myśle: kurna! to mój samochód?:D) i jest zawsze odwrócenie głowy gdy od niego odchodze hehe. Ostatnio tak miałem jakies 4-5 lat temu jak Galancika kupiłem.
Wczoraj dzwoniłem do bydgoskich "speców" od tłumików, czy zajmują się też czymś takim jak wycięcie rezonatora (by wydobyć bulgotanie silnika).
Pierwszy zakład: -"Co? Akumulator? Aa rezonator... niee nieee". Że nie wspomnę, że ta rozmowa trwała dobre 5 minut, bo pan odebrał sobie drugi telefon i nawija.
Drugi zakład: Wycicnacie rezonator? -"Rezonator? A co to jest? Pierwszy raz slyszę. A po polsku jak się to nazywa?" Mówię no REZONATOR. Znajduję się mniej więcej po środku auta, taka puszka, ale nie jest to tłumik, bądź czasem przy nadkolach. -"Panie, to jest tłumik. Podjedź pan, to zobaczymy" no i gadaj z takimi fachowcami. Odpuściłem, bo więcej szkód narobią niż to warte.
Stwierdziłem, że niespotykana rzecz w Matizach, to zgłupieli. Smutne jest tylko to, że to takie najbardziej znane dwa zakłady tłumikowo-wydechowe w Bydgoszczy.
SPIDER-ek - 26-04-2017, 09:43
dorianps2 napisał/a: | Podjedź pan, to zobaczymy" no i gadaj z takimi fachowcami. Odpuściłem, bo więcej szkód narobią niż to warte. |
Moim zdaniem, właśnie w tym jest problem z samochodami, że ciężko znaleźć dobrych fachowców i takich do których nie będziesz bał się oddać samochodu.
Wszystkie te awarie samochodów w dużej części też powodowane są przez maczanie rąk psełdo fachowców. Ja tak wyleczyłem się z Januszy i innych przydomowych warsztatów.
Mając Galanta, to co rusz gdy chciałem żeby mi zrobili naprawy eksploatacyjne to co innego przestawało działać. Podobnie z Mazdą 3. Jeździła świetnie i problemy zaczynały się gdy oddałem do naprawy eksploatacyjne np. oleju, czy zawieszenia. A miarka przebrała się gdy wymieniłem wahacze (miały być super dobre a włożyli najtańsze chińczyki) i po tygodniu wahacz złamał się i koło wyrwało się. Dobrze że żona prawnik to postraszyłem warsztat
dorianps2 - 26-04-2017, 10:08
Ja na szczęście mam znajomego który ma warsztat i mówię mu co ma wsadzić i jeśli jest jakaś specjalna instrukcja to mu drukuje i mówie, że tak ma być jak tu jest napisane. Części ja sam zamawiam, bo zazwyczaj i tak w hurtowniach motoryzacyjnych, nie ma do moich wynalazków:D
A jak czegoś nie umie albo się boi to po prostu mówi, a nie na siłe dłubie.
Warsztatów mnóstwo, ale niestety fachowców bardzo mało. Zazwyczaj partacze, albo wielcy znawcy wymian typu: olej, klocki i ewentualnie amortyzatory. I na tym się kończą usługi warsztatu.
hubialan - 28-04-2017, 10:53
dorianps2 napisał/a: | Stwierdziłem, że niespotykana rzecz w Matizach, to zgłupieli. Smutne jest tylko to, że to takie najbardziej znane dwa zakłady tłumikowo-wydechowe w Bydgoszczy. |
Dobrze jest po wywaleniu rezonatora wywalić też drugie katy i zamiast tego wstawić X-pipe'a, zachowujesz wtedy odpowiednie falowanie w wydechu... Po samym wywaleniu rezonatora niektórzy notowali nieznaczne spadki mocy.
dorianps2 - 28-04-2017, 14:18
hubialan, też to wyczytałem, ale najpierw zacznę od mniej inwazyjnej zmiany... zobaczymy jakie rezultaty i najwyżej będziemy myśleć co dalej
|
|
|