Outlander III Ogólne - Czy Outlander ze skrzynia cvt wyje na autostradzie?
rezon - 17-04-2017, 22:15
Sannjas napisał/a: | Chodzi mi o przeloty autostradowe bo tego trochę się w obecnych czasach robi. | Dla mnie wolnossąca benzyna do takiego celu to pomyłka - przyspieszenia brak, a pow. 100 nie ma czym wyprzedzać. Skrzynia CVT moim zdaniem nie nadaje się do dynamicznej jazdy - dla mnie to po prostu wyje, a później się rozpędza. Kiedyś Nissan Murano próbował mnie zostawić na światłach - w końcu to piękne V6, ale CVT to totalnie zamula i tylko wyje a nie jedzie. Nawet moje 1,8TSI okazało się znacznie bardziej dynamiczne, dogonił mnie dopiero jak przestałem przyspieszać. A tu jeszcze z 2.0 to już w ogóle nie ma czym jechać. Na pewno do spokojnej jazdy po mieście jest znacznie przyjemniejsza niż manuale, którymi zazwyczaj jeżdżę.
Grimm - 17-04-2017, 22:19
Bo z tym silnikiem i połączeniu z CVT to auto miejskie i tu spisuje się super. Jeśli szukasz auta na trasy wybierz to samo ale z silnikiem diesla-po zmianie softu podobno jakoś daje rade na trasie.
piker - 17-04-2017, 22:54
Z każdym liftingiem oprogramowanie skrzyni ulegało modyfikacji. Ja mam model na 2017 i skrzynia pracuje podobnie jak tradycyjna, tzn. obroty rosną z prędkością. Na pewno nie wiszą na maksie. Druga sprawa, to o3 jest przyzwoicie wyciszony. A dynamika? To już zależy od kierowcy i doświadczeń. Zawsze można poprawić trochę łopatkami. Jak dla mnie jest ok. Wrażenia lepsze niż dane katalogowe.
tomoman - 17-04-2017, 23:04 Temat postu: Re: Czy Outlander ze skrzynia cvt wyje na autostradzie?
Sannjas napisał/a: | Witam, przymierzam się do zakupu OIII z 2016 roku z silnikiem 2L benzyna i skrzynią bezstopniową. I tu pytanie: czy te modele podczas jazdy na autostradzie przy wysokich obrotach jakoś wyją? Nigdy nie miałem takiej skrzyni i chciałem zapytać o to Was.
Na sieci piszą, że CVT to przekleństwo automatów bo pracują jak kosiarki lub skuterki.
Dziękuję za odpowiedź. |
CVT to jakby 1 bieg. Czyli jak przyciśniesz gaz to tak długo jest na obrotach aż odpuścisz. Jak już jesteś na danej prędkości, to raczej na obrotach go nie trzymasz, więc jest cicho. Ja latam w granicach 140 tym samochodem na autostradzie i jest cicho i przyjemnie. Tempomat i jedziesz. Tylko to subiektywne moje odczucia, musisz pamiętać, że 99% zadowolonych nie pisze po forach, że są zadowoleni U większości dilerów da się dogadać, że dostaniesz auto na pół dnia do pojeżdżenia to sobie sprawdzisz. Dociśnij do końca pedał gazu i zobacz, czy taka dynamika jest wystarczająca dla ciebie i czy dźwięk na wysokich obrotach nie będzie denerwujący.
Plusy CVT to duża płynność, mała awaryjność, jak dodasz do tego wolnossący silnik, to w zasadzie nie ma się co zepsuć. No chyba, że masz pecha
Udanych testów.
esesen - 18-04-2017, 10:14
Ja myślę, że to nie wycie będzie Cię zmuszało do utrzymania spokojnej prędkości a zużycie paliwa.
Terex23 - 18-04-2017, 19:31
Grimm napisał/a: | Dyskomfortu nie ma w momencie kiedy nauczysz się nim jeździć |
to fakt mi zeszło jakiś miesiąc
Sannjas - 18-04-2017, 21:09
Byłem, pojeździłem po Bydgoszczy i kawałek dalej.
Pęd powietrza jest dość słyszalny już przy 140 ale jest dobrze.
Przy 160 jest już dość cierpki.
Ale silnik nie wyje, pracuje ładnie - normalnie jak na te obroty. W ogóle się na nim człowiek nie skupia.
Teraz pozostaje szukać najlepszej ceny
Dzięki za pomoc.
qbota - 19-04-2017, 15:44
Sannjas napisał/a: | Chodzi mi o dyskomfort związany z wyciem silnika na wysokich obrotach. |
Silnik benzynowy "wyje" na wysokich obrotach i nie ma to nic wspólnego ze skrzynią biegów. Silniki w F1 też "wyją" a jakoś nikt im tego za złe nie ma. Rzecz gustu czy dla kogoś obroty 6,5krpm to wycie czy piękna gra, i czy woli na światłach silnika nie słyszeć czy słyszeć dieslowski warkot. Ale wracając do wysokich obrotów:
Jeśli przy wyprzedzaniu wciskasz gaz w podłogę to auto uznaje, że życzysz sobie pełni mocy i momentu a to wypada gdzieś w okolicach 6krpm więc tak ustawia przełożenia i silnik, żeby na te obroty wejść. Wyje ale w zamian masz najefektywniejsze wykorzystanie układu napędowego.
Dlaczego w manualu nie wyje? Bo raczej wyprzedzasz na trójce lub czwórce i po prostu nie wykorzystujesz pełni mocy silnika - wyprzedasz wolniej bo na trójce przy 3,5krpm silnik po prostu jest słabszy.
Jeżdżąc z CVT szybko nauczysz się, że owo "wolniej" jest wystarczająco i przestaniesz wciskać gaz w podłogę: silnik zatrzyma się np. na 4krpm i będziesz miał tak samo cicho jak prze manualu i wyprzedzaniu na 3 biegu.
Z tą różnicą, że gdy zrobi się gorąco to w CVT po prostu dociśniesz do podłogi a w manualu będziesz raczej szukał hamulca niż dwójki
I jeszcze słowo komentarza przedmówcy w kwestii zostawania na światłach. CVT to nie rajdówka i optymalizowana jest raczej na minimalne spalanie. Ale uwaga: oprogramowanie adaptuje zachowanie skrzyni do warunków! Jeśli więc wleczesz się w korkach przez pół godziny, to nie oczekuj, że na następnych światłach odejdzie jak szatan. Ale depnij w podłogę kilka razy po drodze i wtedy spróbuj ruszyć spod świateł a zobaczysz diametralną różnicę w zachowaniu auta i wskazówki rpm.
Tą "wadę" skrzyni załatwia się trybem ręcznym: na trasie moim zdaniem nie jest to w ogóle konieczne (tj. używanie łopatek), natomiast jeśli chcesz wystartować ostro spod świateł to przełączasz skrzynię w tryb ręczny (dźwignią, nie łopatkami!) i jesteś na 1 biegu. Następnie czekasz na zielone i gaz w dechę, gdy wskazówka jest w okolicach 5,5krpm (a trafia tam dość szybko) wracasz w tryb auto - silnik zostaje w obrotach o najlepszych osiągach, zmianą prędkości zajmuje się skrzynia. Nie wiem czy tak się da zrobić w każdym CVT ale na pewno w moim Outku II z INVECS III. Ja tam jestem zadowolony jak diabli z tego auta włączając silnik i CVT. No ale ja mam 2,4.
Moim zdaniem OII 2.4 z CVT nie brakuje mocy i dynamiki tylko... hamulców.
Sim1 - 21-04-2017, 16:15
Ja bym raczej powiedział, że nic innego niż CVT nie daje takiej ciszy przy spokojnej jeździe.
Przynajmniej do 100km/h (czyli u mnie ok 70-80% jazdy). W całym przedziale prędkości silnik może pracować w zakresie 1,4-2krpm.
Jeżdżę też klasycznym automatem i po roku z CVT zaczyna mnie denerwować idea biegów (i ich zakresu obrotów) w automacie.
SK666 - 22-04-2017, 04:02
Sim1 napisał/a: | Ja bym raczej powiedział, że nic innego niż CVT nie daje takiej ciszy przy spokojnej jeździe.
Przynajmniej do 100km/h (czyli u mnie ok 70-80% jazdy). W całym przedziale prędkości silnik może pracować w zakresie 1,4-2krpm.
Jeżdżę też klasycznym automatem i po roku z CVT zaczyna mnie denerwować idea biegów (i ich zakresu obrotów) w automacie. |
Ja również jestem zadowolony z CVT. Od paru lat jeżdżę tylko automatami i mam ich spory przegląd. Wszystkie są wygodne. CVT trzeba poznać i wtedy daje przyjemność jazdy. Na początku żartowałem, że jadę melexem, ale w jeździe miejskiej, to ta skrzynia daje najlepszy komfort i wygodę użytkowania. W trasie tez jest ok. Przy prędkościach przelotowych zgodnych z obowiązującymi przepisami, nie ma mowy o żadnych uciążliwościach związanych z wyciem.
rezon - 23-04-2017, 07:55
tomoman napisał/a: | Od Outlandera oczekiwałem wygody i ładowności i to mam, zresztą gadanie, jak się umie, to można nim jechać dynamicznie - nie bać się wbić go na maksymalne obroty i tyle. | o tym samym piszę. Jak dla kogoś wygoda to maksymalne obroty to gratuluję poczucia humoru. ja tam wolę słuchać muzyki, a nie ryczącego na 4,5 tys. obrotów silnika. Bez CVT można dynamicznie wyprzedzać nie wchodząc na maksymalne obroty. Jak ktoś umie to wykręca tym samochodem 12s 0-100km/h, podczas gdy innymi bez "umienia" ok. 8s. przyspieszenia to nie tylko frajda, ale również bezpieczeństwo - jak najkrócej na przeciwległym pasie, bo nie wszędzie są autostrady. Zresztą na autostradach, też trzeba mieć czym wyprzedzić kolumnę TIR'ów. Doładowana benzyna ma max moment 1500-5000, więc to trochę inaczej jeździ - btw. do wyprzedzania to moment jest istotny nie moc.
O elastyczności 80-120 to już nawet nie wspominam. Testowałem to 2.0 i wg mnie to nie jest samochód do "autostradowych przelotów", podobnie zresztą jak Hondy - rozpędzenie 100-140 trwa lata świetlne. No chyba, że ktoś jeździ 100km.h autostradami, bo więcej to śmierć w oczach Co innego miasto - wolnossąca benzyna, skrzynia w miarę prosta w konstrukcji i odporna, bez ambicji na starty spod świateł, ale z naciskiem na wygodę - to jak najbardziej może być. Będzie zdecydowanie wygodniejszy niż doładowany silnik z manualną skrzynią - a takim jeżdżę obecnie, tyle że mało po mieście, a więcej "autostradowych przelotów" a o takie było zapytanie, a nie samochód do jazdy miejsko-podmiejskiej. BTW Outek mocno łapie boczne wiatry, co też nie ułatwia jazdy nim po autostradach.
Tafla - 24-04-2017, 22:29
Staraliśmy się opisać nasze wrażenia z jazdy bo mamy te samochody na co dzień.
Chyba dość jasno wynika z tego co pisaliśmy, że do prędkości przepisowych nic nie wyje (to te pozytywy) a później i spalanie rośnie i robi się faktycznie głośno (to te negatywy).
Kiedyś jechałem Grand Cherokee i jedyne co zapamiętałem to to, że trzęsie w nim jak w taczce. Wejdę teraz na jakieś forum i napiszę, że to kijowy samochód bo raz nim jechałem (w danej wersji)
piker - 25-04-2017, 12:52
rajan napisał/a: | SK666 napisał/a: | Ja osobiście mam dosyć wiecznych porównań Outka do Skody i to w tonie krytyki. |
No bez sensu, tym bardziej, że porównywany jest samochód kombii do SUVa... Myślę, że można rozmawiać w kontekście Kodiaq-Outlander, ale mało kto ma doświadczenie z Kodiaq na razie |
E, poczytaj auto światy i inne artykuły. Tam już wiedzą, że jest idealna
A tak poza wszystkim, to od niecałego miesiąca jeżdżę 2.0 cvt i jestem pozytywnie zaskoczony. Czytając ten wątek spodziewałem się negatywnych wrażeń z jazdy. Wiadomo, jazda testowa nie pokaże wszystkich mankamentów. Jest cicho, wygodnie, zbiera się adekwatnie do gabarytów i przeznaczenia. Prędkości autostradowe nie męczą (przepisowe rzecz jasna, czasy szaleństwa już za mną). W roczniku 2017 ponoć coś w oprogramowaniu skrzyni jest pozmieniane i nie wisi na maksymalnych obrotach. Niestety, nie jeździłem poprzednimi wersjami, więc nie mam porównania.
sla - 25-04-2017, 13:00
SK666 napisał/a: | , dajcie im wyrażać swoje zdanie i swoje opinie. Jedne krytykujące inne wychwalające | A nie dajemy? Właśnie na tym polega forum. Nie zauważyłem, żebyś coś krytykował, a to już nie jest bezstronna opinia, tylko wprowadzanie przyszłych nabywców w błąd. W czym Ci przeszkadza moja opinia, że silnik 2,0 połączony z CVT jest nieporozumieniem, brakuje mu mocy i jest głośny. Gdzie tutaj jest jakikolwiek fałsz? Nie tylko tak jest w tym samochodzie, w wielu markach jest podobnie, ale tutaj piszemy o O3 a nie innych samochodach. Nikt nie zabrania żebyś cieszył się ze swojego samochodu. Ja tez kiedyś cieszyłem się z 126p, 125p, poloneza, co nie znaczy , że ich nie krytykowałem. Jedno nie wyklucza drugiego. Wszystko zależy od punktu porównania.
tomoman - 25-04-2017, 13:48
sla napisał/a: | SK666 napisał/a: | , dajcie im wyrażać swoje zdanie i swoje opinie. Jedne krytykujące inne wychwalające | A nie dajemy? Właśnie na tym polega forum. Nie zauważyłem, żebyś coś krytykował, a to już nie jest bezstronna opinia, tylko wprowadzanie przyszłych nabywców w błąd. W czym Ci przeszkadza moja opinia, że silnik 2,0 połączony z CVT jest nieporozumieniem, brakuje mu mocy i jest głośny. Gdzie tutaj jest jakikolwiek fałsz? Nie tylko tak jest w tym samochodzie, w wielu markach jest podobnie, ale tutaj piszemy o O3 a nie innych samochodach. Nikt nie zabrania żebyś cieszył się ze swojego samochodu. Ja tez kiedyś cieszyłem się z 126p, 125p, poloneza, co nie znaczy , że ich nie krytykowałem. Jedno nie wyklucza drugiego. Wszystko zależy od punktu porównania. |
No właśnie, tylko my też wyrażamy swoją opinię, jako właściciele i obecni użytkownicy tego auta. Mają bardzo duże doświadczenie w rożnych markach i samochodach, mogę zdecydowanie powiedzieć, że 2.0 i CVT daje radę i pozwala na dynamiczne wyprzedzanie. Jak to ktoś już zacytował Zachara - tiry bierzesz po jednym i tyle. Wyprzedza kierowca nie samochód. Wg. Ciebie to fałsz co napisałem i na siłę będziesz mnie przekonywał, że tylko samochód z mocą 250KM i wagą 2 tony można nazywać samochodem? Nie bierzesz pod uwagę kosztów utrzymania, ceny zakupu, awaryjności itp? Ja biorę i nadal mi wychodzi, że przy tej cenie, z japońskich samochodów, tylko RAV4 jest konkurencją - a mocy ma tyle samo, właściwości jezdne podobne. Zdecydowało na plus w Outlanderze przyjemniejsze zawieszenie, wygląd i miejsce w środku.
Aha, a pisanie, że nikt nie kupuje i dlatego ktoś zainwestował milardy dolarów na wykup, no proszę Czyli rozumiem, że Volvo też shit, bo się nie sprzedawał i kupiły go chińczyki? I Nissan to samo, bo kupili go francuzi? To nawet ciężko skomentować. Świat idzie w kierunku konsolidacji wielkich firm i tyle.
|
|
|