Nasze nieMiśki ;-) - "Spejson" - Renault Espace IV 2.0dCi Privelage
mackbeth - 26-06-2017, 07:44
Z wyglądu śrubek i całosći wygląda że nikt nie grzebał wcześniej. To co trzeszczy to daszek nad zegarami - jest ogromny, ma mniej więcej wymiar 1.5m na 40cm szerokości, jest złożony z 2 sklejonych( zgrzanych) kawałków i wielu miejscach przylega do reszty. W tygodniu jeszce raz rozbiorę wszystko i wszystkie łączneia posmaruję smarem stałym silikonowym. Dodatkowo co by nie mówic po 8 latach i 250tyś niektóre elementy moga stracić sztywnosć:) wieć nie dziwię sie. W galancie nic mi nie trzeszczało, bo wszystko było poskręcany, zresztą mało deski było .Zerknijcie jaki wielki kokpit tu jest, no i wszystko jest na zatrzaski, zero wkrętów czy śrub. Bedę walczył aż usune wszytsko
A więc w weekend odrobinkeprac nad dalszym przywróceniem Spejsonowi stanu jaki mnie zadowoli. Sworzeń wahacza lewy TRW, filtr powietrza i paliwa. Jak widać filtry juz miały serdecznie dosyć...
Dodatkowo porę rzeczy CLIPem zostało sprawdzonych przez Deejay'a. W DPF jak kupiłem auto było 30g osadów, jak widać już jest lepiej. Przy okazji włązzyłem opcje automatycznego zapalania swiateł po włączeniu silnika. Próbowaliśmy także właczyć automatyczne składanie lusterek po zamknięciu/otwarcia auta. Opcja jest właczona, ale nie działa, wiec widocznie jeśli się nie ma foteli z pamiecią regulacji to ta opcja nie zadziałą... niestety . Przy okazji inspekcja olejowa zostałą ustawiona na 9500km żeby nigdy nie przegapic wymiany oleju.
W sobote w końcu byłęm na serwisie klimatyzacji. Jak widać czynnika wiele nie było (naklejka pod maską mówi że w 2015 ostatnio było robione, czyli 60tyś km temu). Test próżni przeszedł, więc raczej jest szczelnie. Mozłiwe że delikatnie coś ucieka przez oringi w drugim parowniku... ale to się sprawdzi. Temperatura po chwili zeszłą do 10.2'C. Ile jest wu Was?
Olivia - 26-06-2017, 09:47
Król Lew przedostatnią obsługę klimatyzacji miał jeszcze za mojego taty, czyli w roku 2013 lub 2012. Dopiero w tym roku nabiłam klimatyzację i odgrzybiłam. Z tego co pamiętam czynnika było 230 lub 320. Obecnie po napełnieniu jest 540 - jeżeli dobrze pamiętam. Układ klimy po ok 5 minutach pracy schłodził do 6 st. C i nadal spadało - ale już bardzo wolno. Temperatura otoczenia oscylowała wokół 25 st. C, bezchmurnie. Co przy czarnym lakierze nie pomagało.
Pamiętam że firmowy Espace miał bardzo dobrą klimatyzację. Jadąc w trzy osoby z bagażami bardzo ładnie utrzymywał temperaturę - klimatyzacja automatyczna.
Cytat: | automatycznego zapalania świateł po włączeniu silnika |
Miałam to w A3. Pomyłka jakich mało. Wracając po zakupie do domu zdążyły mi się spalić dwie żarówki H7 - specjalnie szukałam wersji bez ksenonów. U mnie poprzedni właściciel tak ustawił automatycznie włączanie że światła włączały się po przekręceniu kluczyka na pozycję, zapłon. W momencie odpalania silnika następował skok napięcia który dla tego typu żarówek jest duży i dlatego się tak szybko zużywały. Po powrocie do domu wyłączyłam tą opcje.
W Q7 opcja włączania świateł mijania jest lepsza, chyba że ma światła do jazdy dziennej. Ponieważ one włączają się po odpaleniu silnika po 2 sekundach. Takiej możliwości szukałam w A3-jce ale nie ma. Być może mam uboższą wersję lub całkowicie jej nie ma.
Z opowieści kolegów wiem że w firmie swego czasu był jeszcze Scenic. Osobiście nim nie jeździłam. Ale koledzy twierdzili że ma gąbczasty układ kierowniczy. Strasznie na te auto narzekali. Co kilkanaście tysięcy kilometrów padał cyfrowy wyświetlacz, tzn. któraś z jego dwóch połówek, woda dostawała się do środka - to chyba częsta przypadłość aut francuskich, skrzynia biegów się zakleszczała etc.. Następnie firma przeszła na Viano/Vito. Każdy na początku był zadowolony, wiadomo - bez gwiazdy nie ma jazdy - ale po przebiegu 200 tyś. km silnik padł. Przypadłość silników 2.2 cdi w których panewki się obracały. Dopiero od niedawna szef zakupił 3.0 cdi i ten przy 300 tyś. km sprawuje się faktycznie dobrze. Tylko cena wygórowana.
Więc porównując trzy auta (Scenic, Espace, Viano) z miejscami dla 7 osób, dopiero drugie podejście do Mecedesa, sprawiła że auto się sprawdza.
Hugo - 27-06-2017, 08:55
W Megane II też mi strasznie trzeszczał ten tandetny daszek nad zegarami. Poza tym było OK.
mackbeth - 27-06-2017, 09:51
Wczoraj plastiki z podsufitki wyjęte, oklejone a łączenia i zatrzaski popsikane smarem półstałym silikonowym. Kolejna poprawa:)
I co najlepsze: naprawiłęm przycisk sterowania głosowego. Probleme jest źle zaprojektowana manetka - brakuje 3mm przewodu, wobec czego jest naprężona i przy obracania manetką w końću się odrywa.
Niestety nie było do czego przylutować... wieć w resztki przewodu wbiłem igłę, zalałęm całość klejem a dopiero do igły przylutowałem przewód.
No i jak widać działa:)
lobuzek - 27-06-2017, 10:43
Brawo Ty
mackbeth - 29-06-2017, 06:36
Po wymianie sworznia wypadało pojechać na zbieżność:
Machina gotowa:
A 5 godzin później:
Spejson jużod kupna był raczej czysty, ale odświerzyć tapicerkę zawsze warto...
Ale jak zrobić żeby beżowe dywaniki się nie brudziły??:)
Hugo - 29-06-2017, 07:51
Coś nie halo z przodu z kątami pochylenia kół. mackbeth napisał/a: | Ale jak zrobić żeby beżowe dywaniki się nie brudziły??:) | Poważnie, to wymienić na ciemne. Innego sposobu nie ma. Współczuję utrzymania tego wnętrza w czystości, jasna skóra to jeszcze, bo przetrzesz co kilka dni wilgotną szmatką i jest w miarę OK, ale beżowy welur to porażka. Raz się spocisz i tapicerka brudna.
mackbeth - 29-06-2017, 08:51
Czarne mam juz:) co do kątów.. zapewne górne mocowanie McPersona wypadałoby obejrzeć:)
Na szczescie welur jest tam tylko w gornej czesci fotela, reszta jest z materiału:) Zobaczymy jak bedzie... ale i tak mi się bardzo podoba, jest tak jano w aucie i przestronnie dzięki temu
Owczar - 29-06-2017, 10:03
Jak nowe jasne wnętrza podobają mi się bardzo, ale też się obawiam utrzymania, w dodatku jak są dzieciaki.
Hugo - 29-06-2017, 10:09
Owczar napisał/a: | jasne wnętrza podobają mi się bardzo, ale też się obawiam utrzymania, w dodatku jak są dzieciaki. | Nie wyobrażam sobie tego.
mackbeth - 29-06-2017, 10:11
no cóż.... mi akurat malec się szykuje... ale poradze sobie bo są np
Krzyzak - 29-06-2017, 11:13
stretchem owiń
a tak btw - też miałem osłonki z tej folii - dzieciaki są twórcze i będą je ściągać tak, żeby się butami dostać pod spód - one już takie są, nie robią tego złośliwie, poprostu ich dzień składa się z zabawy i będą kombinować jak tu się dostać pod osłonę...
skóra jest lepsza pod niemal każdym względem a jak już się dzieciak porzyga to smród z materiału jest prawie nie do usunięcia
i zdecydowanie wolę czarne wnętrza - są takie dystyngowane, prestiżowe
Hugo - 29-06-2017, 11:29
mackbeth napisał/a: | ale poradze sobie bo są np | Coś pomoże na początku dopóki malec nie zacznie biegać po aucie tam i z powrotem po fotelach. Z tyłu do przodu i z powrotem Jak będzie miał ubłocone buty to też wleci...
mackbeth - 29-06-2017, 12:29
NO to jest jeszce :D
Ja też myślałem że czarne sa spoko:) Ale jasne jednak powiększają przestrzeń, a przy dachu ze szkła to dodatkowo jest tak przyjemnie jasno i wesoło Co do utrzymania w czystości.. się zobaczy, mam świra więc po prostu pewno często bedzie sprżatane
Krzyzak - 29-06-2017, 12:57
mackbeth napisał/a: | też myślałem że czarne sa spoko | dlatego mam jasne skory w kombi i czarne w sedanie - tylko dla mnie
|
|
|