To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

ASX Techniczne - Zagazowałem go

mkm - 04-01-2019, 05:52

marcindym napisał/a:

Na przeglądzie pan sprawdzający powiedział; jeszcze tak dobrze (czyli nie za ubogo) wyregulowanej instalacji nie widział.
Założona tak w fabryczne wiązki, że trudno sie połapać. Nabrali się też w serwisie Mitsu.

Sorry kolego, ale takich bzdur dawno nie czytałem... Zarówno jeśli chodzi o "serwis Mitsu co się nabrał", jak i "pana sprawdzającego na przeglądzie, który tak dobrze wyregulowanej instalacji nie widział".
To, że ktoś łyka jak głodny pelikan nie oznacza, że wokół same pelikany.

marcindym - 04-01-2019, 08:53

Ups.
To forum służy do pomagania a nie wyrażania swoich emocji.
Następna ciekawostka:
posiadam również Carismę 1.6 103KM z 2001 roku i na gazie ma przelatane 270tyś
a ponoć gaz wypalał w tych silnikach uszczelki pod głowicą i nic. Cały system wydechu jeszcze oryginalny.
Pozdrawiam.

Amiga - 04-01-2019, 09:54

a ja tam wychodze z zalozenia ze moj Misiek na tyle mało pali ze nie ma sensu przy moich przebiegach (10k km /rok) wpychac sie w niepewna instalacje gazowa - silnik chodzi jak marzenie po co to psuc ....

aczkolwiek rozumiem gazowników ze zmniejsza to koszty

Bizi78 - 04-01-2019, 10:23

marcindym napisał/a:
Następna ciekawostka:
posiadam również Carismę 1.6 103KM z 2001 roku i na gazie ma przelatane 270tyś

Ja bym nie porównywał starych pancernych jednostek do obecnych silników robionych z plasteliny :wink: .

Arteck - 08-01-2019, 11:07

Mój mitsu jest drugim autem z gazem. Na razie przejechałem 11 kkm, ale Mazda 3 2.0'2007, którą teraz jeździ syn, ma już 100 kkm i żadnych problemów. Może mam szczęście, a może po prostu dbałość o każdy element procesu (montaż, użytkowanie, serwisowanie) procentuje bezawaryjną jazdą?
Krzyzak - 08-01-2019, 12:45

tak jak było napisane - silniki z gniazdami zaworów z gównolitu/prasowanego ryżu mimo prawidłowej instalacji i prawidłowego używania prędzej czy później mają problemy
wiewcio - 09-01-2019, 07:41

Jako doświadczony użytkownik ASX z LPG dorzucę coś od siebie.

Auto z 2016 roku (nowe) na dzień dzisiejszy 85000 przebiegu z czego 82000 na LPG -nie dzieje się nic. Kontrole luzów zlecę dopiero przy 100000 przebiegu. Misiej śmiga jak nowy żadnych niepokojących objawów. Instalacja BRC SQ32 z lubryfikacją automatyczną (czy działa czy nie -kwestia sporna nie wypowiadam się, sprawdzony kilkukrotnie gazownik zalecił a ja jego rady posłuchałem).

Przy moich przebiegach instalacja się zwróciła, zarobiła na naprawę szkód jakie mogła by spowodować (odpukać aby nie wystąpiły :) ) i jeszcze zostanie.

Wg. mnie najważniejsze jest kto i jak założy i zestroi instalację a dopiero później jaka to będzie instalacja.

Krzyzak - 09-01-2019, 08:38

wiewcio, może masz silnik, który z LPG lepiej współpracuje
wiewcio - 09-01-2019, 13:06

bo ja wiem czy lepszy :) -normalny jak wszyscy z ASX 1,6 117KM

Może to gazownik zrobił dobra robotę :)

plecho1 - 09-01-2019, 13:30

Tu bardzo wiele zależy od gazownika. A mógłbyś zrobić fotkę i wrócić tu do tematu jak ogólnie u Ciebie instalacja wygląda pod maską?
Krzyzak - 09-01-2019, 14:21

bo słyszałem że były ASX z silnikiem 2.0 i tam podobno nie ma problemów
Arteck - 09-01-2019, 19:06

To jest właśnie mój model z rynku amerykańskiego. Gazownik zapewnił mnie, ze kilka już takich przerobił i ze jest to silnik o tradycyjnej konstrukcji, podobny do mojej mazdy i doskonale nadający się do zagazowania.
plecho1 - 09-01-2019, 19:29

E to już fotek nie ma co pokazywać :) A myślałem że w końcu jakiś monter BRC się popisał i nareszcie będzie co oglądać :)
mkm - 10-01-2019, 06:14

marcindym napisał/a:
Ups.
To forum służy do pomagania a nie wyrażania swoich emocji.

To nie emocje - to fakty.
Jeżeli ktoś "się nabrał", bo nie zobaczył instalacji pod maską to powinien jak najszybciej zmienić zawód.
Instalację widać zawsze "na pierwszy rzut oka".
Może być montowana starannie, może mieć wiązki w peszlach, osłony przycięte, przewody puszczone "jak fabryka" a i tak będzie ją widać zaraz po podniesieniu maski :wink:

Druga sprawa to czego "gość nie widział" - stwierdził to na oko, po analizatorze czy na słuch? Kolejna bajka - być może puszczona pod Ciebie, żeby Ci zrobić przyjemność :wink:

marcindym napisał/a:
:
posiadam również Carismę 1.6 103KM z 2001 roku i na gazie ma przelatane 270tyś
a ponoć gaz wypalał w tych silnikach uszczelki pod głowicą i nic.

Ło matko... Nie gaz wypalał, tylko temperatura. Gazownik źle wpinał się w układ chłodzenia, silnik się zapowietrzał, przegrzewał i głowicę (uszczelkę pod głowicą) szlag trafiał.

Krzyzak napisał/a:
tak jak było napisane - silniki z gniazdami zaworów z gównolitu/prasowanego ryżu mimo prawidłowej instalacji i prawidłowego używania prędzej czy później mają problemy

ale w większości przypadkó stanie się to przy przebiegu, który nie będzie wywoływał jakiś negatywnych skojarzeń co do jakości.
Z LPG w silniku jest jak z paleniem papierosów - wiadomo, że zdrowia nie poprawiają, ale nie każdy palacz umrze na raka płuc...

wiewcio napisał/a:

Przy moich przebiegach instalacja się zwróciła, zarobiła na naprawę szkód jakie mogła by spowodować (odpukać aby nie wystąpiły :) ) i jeszcze zostanie.

I to jest najważniejsze.
Trzeba mieć z tyłu głowy większą dbałość o "serwis" silnika i serwis instalacji.

No i trzymać kciuki, żeby gaz nie drożał, bo jak będzie "trochę" tańszy, a nie "połowę" to już od strony portfela różowo nie będzie :wink:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group