To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Chcę kupić Galanta! - [EAx 97-04] MITSUBISHI GALANT 2.5 V6 AVANCE - AUTOMAT - SEDA

larelijux - 17-10-2018, 11:55

Bizi78, mój był na sprzedaż w maju, ani jeden zainteresowany z forum :wink:
Bizi78 - 17-10-2018, 12:04

Bo trzeba było wysyłać oferty sprzedaży na PW dla chcących kupić galanta :P .
Nie każdy potencjalny właściciel galanta czyta tematy w naszych miśkach i czeka aż któryś właściciel będzie się pozbywał.
Po drugie, każdy szuka dopieszczonej perełki za 5tysi :mrgreen: .

Jak to mówią reklama dźwignią handlu, oczywiście na forum tylko poprzez PW :wink: .

larelijux - 17-10-2018, 12:21

Ja też nie czytałem każdego tematu szukając osób szukających Galanta. Kilka osób mój temat czytało i napisałem tam jasno, że auta się pozbywam. To jest właśnie minus braku działu "sprzedam", moje auto teraz jeździ sobie gdzieś po Polsce a ja nic o nim już nie wiem, bo na forum nie poczytam :P
Bizi78 - 17-10-2018, 12:34

larelijux napisał/a:
To jest właśnie minus braku działu "sprzedam"

Ale jest jeden duży plus, że Firek jak właściciel (osoba odpowiedzialna za forum) nie musi jeździć po sądach, bo podobno były takie sprawy :? .
Ogólnie podobno jest sporo grup na FB i chyba tam można oferować swoje auta, ja nie wiem bo nie mam FB :wink: .

larelijux - 17-10-2018, 18:27

Tak też słyszałem, dlatego dział "sprzedam" według mnie powinien istnieć tylko dla użytkowników z jakimś stażem na forum... 300 postów wzwyż czy pół roku aktywnego uczestnictwa. Ewentualnie pokombinować coś, żeby forum nie brało odpowiedzialności za to, co się tam dzieje. Ale pewnie nie jest to możliwe, bo ten dział w takim wypadku byłby dostępny.

Co do facebooka, sam byłem w wielu grupach i widziałem co się tam działo, dlatego wolałem swojego tam nie udostępniać. Komentarze typu "co tak drogo", "dam 6k", "za tyle mógłbym mieć to i to" są tam na porządku dziennym, a ja nie mam ochoty na użeranie się z debilami. To nie są ci sami ludzie co tutaj.

robertdg - 17-10-2018, 19:24

Paweł84 napisał/a:
Z tego co się orientuję to mieszkamy w Polsce A tu rozporka 500 -600 zł więc nie wyjezdzaj mi z linkami ebay A uk
koleś to miał zapłacić 10k za to auto wiec nie jakoś mega dużo.

A gdybym chciał auto z takimi gratami, po prostu biorę kluczyki , a ebaya zostawiam tobie
Tak mieszkamy w PL, ale bogactwo internetu sprawia ze zakupy mozesz wykonac w dowolnym kraju o ile wiesz jak ogarnac korzystna przesylke, kupowanie auta ze wzgledu na fajne dodatki to słaby pomysl, wpierw bierze sie pod uwage stan techniczny a później ocenia wartosc pod katem wyposazenia, dodatków, etc. Jako osoba której przez rece przewinal sie nie jeden galant az dziw uwierzyc ze bralbys auto ze wzgledu na doposazenie nie uwzgledniajac stanu faktycznego auta.

Odnosnie podanej oferty nawet nie oceniam stanu technicznego bo daleko mi do tego aby organoleptycznie to sprawdzic, dlatego tez nie oceniam auta wzgledem wystawionej ceny, poprostu uważam ze wyglad i dodatki to nie wszystko a istotny jest stan techniczny auta - dla szesnastolatka to wyzszy stan.

Paweł84 - 17-10-2018, 20:28

No raczej bym to nie skreślił przez bijące tarcze i wyciek oleju . A jeszcze coś tam płakał że wydech głośniej chodzi , pewnie łącze elastyczne.
Ogólnie śmiech. A płaczu na pół Internetu.

robertdg - 17-10-2018, 22:10

Paweł84 napisał/a:
No raczej bym to nie skreślił przez bijące tarcze i wyciek oleju . A jeszcze coś tam płakał że wydech głośniej chodzi , pewnie łącze elastyczne.
Ogólnie śmiech. A płaczu na pół Internetu.


Obce jest mi co tam jest napisane na Facebook, bo nie korzystam z tego portalu, aczkolwiek jezeli ktoś wystawia Galanta za 15tyś z telepacymi heblami, umoczonym motorem, nieszczelnym układem wydechowym to sam bym stwierdzil ze slabo to wyglada, zwłaszcza jezeli auto leci z cena dosc szybko o tysiaka.

No ale pretensje to moga miec ludzie sami do siebie, z jednej strony nie lubia grzebanego auta pod sprzedaz, z drugiej strony te niedogodnosci im beda przeszkadzac. Sam sprzedawca jezeli wystawia auto w takim stanie to tez gra na wlasna niekorzysc bo nawet jezeli najtanszym kosztem by usunal te usterki to juz inaczej by to wygladało - tymbardziej ze to sa rzeczy eksploatacyjne.

Krzyzak - 19-10-2018, 15:25

To, że zegarów zniknęły kilometry, to też spoko - na pewno w innych kwestiach można liczyć na prawdę z ust sprzedawcy...
BlueArrow91 - 19-10-2018, 16:27

Czyli kończąc temat:

Warto chociaż obejrzeć auto czy nie ma sensu wgl. się tym zajmować?

I te rzeczy, które zostały wymienione dyskwalifikują według was auto jako warte kupna? Na Mitsubishi się nie znam, także polegam na waszej opinii :)

Dziękuje

larelijux - 19-10-2018, 17:14

Według mnie, jak za zwykłego Galanta dopiero co sprowadzonego za taką kasę, można by się spodziewać stanu "na gotowo", bez żadnych historii typu bijące tarcze, cieknąca chłodnica i tak dalej. Z jednej strony brak dowodów ze strony osoby, która poruszyła temat na facebooku, z drugiej - po co miałaby to wymyślać... Kręcenie liczników to debilne oszustwo i ja bym z zasady nie kupił od osoby, która to zrobiła.

Jest parę innych ciekawych Galantów, możesz przecież obejrzeć trzy sztuki i sobie zrobić porównanie, który jest warty jakich pieniędzy.

BlueArrow91 - 19-10-2018, 18:26

Innych? Możesz podać przykład?

Sedan,
Benzyna 2,5 V6,
Automat,
Avance,
Jak najmocniej wyposażony


Pozdrawiam

Krzyzak - 19-10-2018, 20:46

Osoba wypowiadająca się na FB kupiła mojego Galanta - może lakier nie był najpiękniejszy, ale za to mechanicznie była perfekcja - nie było części eksploatacyjnej, która nie była u mnie nowa... Rozmawialiśmy dość długo i znam go osobiście - to normalny człowiek, który naciął się na tę ofertę. Jak ktoś zaczyna sprzedaż od oszustwa, to jak można mu wierzyć? Generalnie zasada jak przy kupnie każdego auta - szukaj od właściciela a nie handlarza, będziesz miał cała historię serwisową i będziesz wiedział co trzeba a co można zmienić. Bo tu masz właściwie wszystko do wymiany.
larelijux - 19-10-2018, 21:47

BlueArrow91, otomoto, olx i jazda. Byleby się nie podniecać za bardzo danym egzemplarzem, obejrzysz 3 i będziesz miał rozeznanie :wink: Serio lepiej trochę spędzić nad tym czasu niż wziąć pierwszy lepszy. Ja sam nie chcę doradzać w kwestii aut których osobiście nie znam - przez internet widzę tyle co Ty. Tak jak pisze Krzyzak, najlepiej byłoby wziąć od prywaciarza ze sprawdzoną historią, chociaż i u nich trafiają się "perełki".
Ajron - 20-10-2018, 19:41

Allegro, OTOMoto, OLX, Sprzedajemy, AutoTrader - 5 serwisów, niektórzy wystawiają tylko na jednym. Ustaw sobie wszędzie filtry: pojemność od 2498 (jak nie można wpisać "z palca", to wybierz od 2.0 i od 150 KM, będziesz musiał ręcznie przebierać między 2.4 GDI, ale chociaż nic Ci nie umknie), rok od 1999 (te z samego pogranicza też musisz manualnie przebrać, żeby były po liftingu - polecam do takiej skrzyni), automat (dla większej liczby wyników zaznacz też wszystkie półautomaty - chyba był problem z tym na AutoTrader, generalnie zawsze sprawdź, czy jakiś filtr nie ucina Ci zbyt wielu wyników).
Co do wyposażenia, to zbyt wiele różnic między poszczególnymi Galantami nie znajdziesz: szyberdach, TCL, może być różna tapicerka, ewentualnie kierownica Nardi Torino.
Pakiet Avance musisz również wybrać wizualnie, a jeśli niekoniecznie szukasz "gotowca", to szukaj na serwisach zderzaków i progów, policz, ile by Cię kosztowało dokupienie z polakierowaniem, może akurat Ci się opłaci?
Jeśli chodzi o samą ocenę stanu pojazdu przy oględzinach, to jest na forum cały temat o tym.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group