To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Lancer Ogólne - Fajny model Lancerka

Karwoś - 07-04-2007, 12:33

dm17 napisał/a:
odpalają samochód tylko w niedziele do kościoła zeby ludziska widzieli


Znam takiego gościa - tyle że tu należy się szacuneczek - ma 25 letnią Syrenkę w stanie idealnym, orginalnym lakierze i błeszczącą jak nówka :) Wyjeżdza jak jest ładna pogoda żeby trochę się rozruszała poczym pakuje ją do garażu.

A to fakt - jak kogoś nie stać na tankowanie to po co kupować wogóle - autobus i mniej kosztuje i nie ukradną spod domu - może troche mniej wygodny - ale najczęściej dojeżdza tam gdzie trzeba. A jak się dobrze poszuka to się znajdzie Daihatsu 1,0 diesel i będzie mało palił - może nie będzie przyśpieszał jak EVO ale na pewno ekonomiczniej :)


No ale żeby nie było totalnego OT to ten lancer 2003 sam chciałem zakupić wcześniej - ale za niego musiałbym zapłacić wyższą akcyzę i paradoksalnie za rok młodszy samochód w sumie zapłaciłęm mniej :) Teraz zmieniły się przepisy i jest już lepiej - ceny takich samochodów z usa spadną na pewno :) Ogólnie bardzo fajny samochód.

Anonymous - 07-04-2007, 22:46

Panowie czytając wasze posty mam mieszane uczucia, jeżeli chodzi o branie kredytu , to po 1 jest to indywidualna sprawa każdego z nas -jak sądzę. Po drugie nie pytałem nikogo o zdanie czy brac kredyt, na ile i za ile, bo jest to moja sprawa-tak sądzę?
Zamiast podniecać się niedzielnymi kierowcami, niech wypowie się ktoś merytorycznie i na temat , a nie kręci filmy, jak to kogo ma być stac i na co! Zachowujecie się jak te babcie w mocherowych beretach, co mają za Boga Rydzyka! ciekawe czy ktoś z was nie kupił nigdy nic w kredycie- osobiście nie uważam aby było w tym coś złego.
Jeśli chodzi o mnie w kwestii wyjaśnienia to nie zamierzam brać kredytu na auto i na paliwo aby nim jezdzic, jestem już dużym chłopcem i wiem na co mnie stać.
Dziwi mnie tylko to, że tak was flustruje moje zaintersowanie czymś nowszym i mocniejszym, tylko pytałem o wasze opinie, co nie znaczy, że kupuję!
Dzięki i p;ozdr, :evil:

Anonymous - 07-04-2007, 23:53

Bastek chłopie weź wyluzuj- nikt nie mówił o Tobie tylko zawiązała sie rozmowa ogólnie na ten temat.
Odpowiedz merytoryczna masz na 1 stronie-mysle ze wystarczająca jest jak na ten temat. Masz o spalaniu, cenach częsci...... A wiecej osób podejrzewam nie znajdziesz bo nie wiele osób jezdzi tymi modelami :!: :!:

Rozumiem ze to przesilenie wiosenne tak na Ciebie działa............. :partyman:

Karwoś - 08-04-2007, 15:24

Karwoś napisał/a:
No ale żeby nie było totalnego OT to ten lancer 2003



Jak widać był to OT i nikt tu nie mówił kogo i na co stać. Bo akurat mało mnie to interesuje - można wręcz powiedzieć że wogóle. A co do tego co mogłem napisać już w temacie to napisałem i więcej jakoś mi do głowy nie przychodzi. Spalanie podałem jakie podałem bonie jestem z tych co twierdzą zawzięcie że 3.0V6 spala w mieście 10l/100 - może komuś i tyle spala. Mi gazu pali 15, a jak komuś sie uda to spali 12. A to czy mniejsze spalanie to problem - stać mnie : nie stać mnie - wogóle mnie nie iteresuje. Jak juz wspomniałem rozmowa o $$$ była czystym OT i nie miala nic wspólnego i z tematem i z autorem tematu.

I dalej twierdze że samochód jak w temacie jest bardzo przyjemnym samochodem - a szczególnie w cenie 24tyś za 2003 a nawet 2004 rok.

Anonymous - 08-04-2007, 23:44

Może i przesilenie wiosenne, ale bądzmy obiektywni , ja nie jeżdze na gazie, jak niektórzy koledzy, wytykający komyś niedzielną jazde, i jak to tego kogoś nie stać na benzyne :P
ale świnia ze mnie co :mrgreen:

Anonymous - 09-04-2007, 11:52

Ja za to jezdze na lpg bo mnie na to stać ale za to nie patrze ile mi pali za kazdym razem i nie patrze codziennie na ceny PB.
To co pisalismy wczesniej (jak juz pisałem ) o kredytach,niedzielnych kierowcach itd to było ogólnie- nie dotyczyło Ciebie bo mi dynda czym bedziesz jeździł i co wlewał do auta - Twój wybór.

Pozdro

Karwoś - 09-04-2007, 12:13

A i ja jeżdze na LPG bo jeździ się tak samo jak na Pb a wychodzi 40% taniej - więc po co przepłacać. Jakbyśmy wychodzili z założenia że ci co jeżdzą na gazie to osoby których nie stać na benzynę, to równie dobrze można powiedzieć że ten kto jeździ na Pb 95 to osoba której nie stać na Pb 98 albo VPower.

A jak dla mnie jak ktoś bierze kredyt i kupuje sobie zajebistą furę to co mi do tego - ile procent polaków może sobie pozwolić na nowy samochód z salonu za gotówkę - Ja jakbym wiedział że będzie mnie stać na spłatę kredytu to od razu bym zawitał u Jacka i zamawiałbym EVO X. Ale jak już bym to EVO na ten kredyt wziął to nie stać by mnie było żeby nim jeździć tyle ile teraz jeźdzę - i dlatego nie kupuje. Śmieszne by było jakbym kupił a potem 1 w tyg wyjeżdzał żeby sąsiad zobaczył czym jeżdze (pomijam fakt że pewnie nie wiedziałby co to jest) i z 10 000tyś w 3 miesiące zroiło by się 1000 w pół roku - i to by było śmieszke i troche żałosne.
Dobra zamknijcie ten temat bo bo tu się Off Topic w Off topicu :)

A i tak dobry to samochód ten lancer 2003 2.0 :)

Anonymous - 09-04-2007, 13:07

100% zgodności Karwoś-ja tez zamykam ten temt. Kolega Bastek chyba ma chwilowe problemy :twisted:
Anonymous - 10-04-2007, 11:19

Sami rozpętaliście tą bezsensowną wymianę zdań, wcale nie mam gorszego dnia, tylko nie lubię takiej demagogii, a jak już kolegom się zwróci uwagę to obraza majestatu i posty, jak to gaz jest lepszy od pb itd, trochę obiektywizmu i dystansu do samych siebie, pozdr
Karwoś - 10-04-2007, 12:52

No to się nam dostało. Ztym że mój majestat wogóle nie ucierpiał, dystans to ja mam do siebie że ho ho, a wg mnie to gaz od Pb jest co najwyżej tańszy - ale żeby od razu lepszy - tego to nie wiem.
Troche luzu - pogadać sobie nie można czy co.

Anonymous - 10-04-2007, 13:33

Kolega Bastek chyba z policji-lubi zwięzłe i krótkie odpowiedzi na zadane pytanie bez zbędnych dopowiedzeń :mrgreen: :mrgreen:

Pozdro

Anonymous - 11-04-2007, 09:26

Dobrze, że nie z ABW :badgrin: dobra po co te nerwy, to ja napisałem , że ten kto bierze kredyt jest idiotą i jeżdzi raz w tygodniu do kościoła i że gaz jest lepszy od pb bo tańszy, jak coś jeszcze napisałem to sorry! Porozmawiajmy w końcu o czymś przyjemnym :mrgreen:
DM17 kiedy w końcu przyjedziesz pochwalić się swoim miśkiem, co bym go oblukał na żywo?
Zaproszenie nadal aktualne!

sla - 11-04-2007, 10:45

Karwoś napisał/a:
Jakbyśmy wychodzili z założenia że ci co jeżdzą na gazie to osoby których nie stać na benzynę, to równie dobrze można powiedzieć że ten kto jeździ na Pb 95 to osoba której nie stać na Pb 98 albo VPower.

A jaki jest w/g Ciebie powód do zakładania instalacji gazowej?Jakaś wyjątkowa miłość do tego paliwa? Nie oszukujmy się, to że na czymś oszczędzamy wynika z tego że jest jakiś powód(pomijam wyjątkowe kutwy).A tym powodem są pieniądze.Gdyby nas było na wszystko stać zapewniam Cię, że nikt by nie zakładał instalacji gazowej i wszyscy by jeździli wypasionymi brykami. Mówienie,że jeżdżenie na gazie wynika z fantazji lub innej fanaberii jest po prostu oszukiwaniem samego siebie.Liczy sie rachunek ekonomiczny.Gdybym miał więcej pieniędzy tankowałbym V Power, ale najzwyczajniej na świeci mnie na to nie stać. Taka jest prawda, i nie zamierzam pisać, że powodem dla którego nie tankuję tej benzyny jest np....jej nazwa, która mi się nie podoba, i jeżeli by ją zmienili to tankowałbym dzień i noc a nawet robił zapasy w wannie.

Karwoś - 11-04-2007, 14:37

Ale ja nigdzie nie napisałęm że leje gaz bo mi się on podoba - ale też nie powinno się mówić że ktoś ma LPG bo nie stać go na benzynę - Ale skoro wychodzi mi taniej jeździć na gazie to czemu mam tego nie robić. Teraz i tak wychodzi mi drożej skoro na samą instalację wydałem prawie 3000 - ale za parę miesięcy mi się zwróci - jakbym wiedział że w przeciągu roku sprzedam samochó to bym za te 3000 jeździł na benzynie. A jakbym jeździł tylko na benzynie to stać by mnie było (i nie tylko mnie) tankować Vpower - kilkadziesiąt groszy nie robiło by tu różnicy ale poco przepłacać skoro można tankować tańsze paliwo a do normalnej jazdy tak samo dobre.

Chodzi mi o to że mówienie kogo na co stać mija się z celem - jak ktoś kupi telewizor za 5000 - to czy to oznacza że nie stać go na telewizor za 10 000?? Ale skoro wystarczy ten za 5000 to po co kupować coś droższego.

Na gazie nie czuje różnicy między benzynę - wydaje mniej kazy , ale żeby od razu powodem był brak kasy na benzynę??

Anonymous - 11-04-2007, 14:49

Ale nikt nie powiedział , że nie stać cię na benzynę, jeżeli chodzi o tę niemiłą wyminę słow, to sorry, ale kontekst był zupełnie inny. Proszę przeczytajcie calą rozmowę jeszcze raz i mam nadzieję, że na tym skończymy, ale jak zwykle SLA ma racje!Pozdr Was wszystkich koledzy.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group