To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[92-96]Colt CA0 - [ALL] ABS - dlaczego się psuje?

Anonymous - 24-04-2006, 15:45

Musze sie przyznac ze nie znalazlem nigdzie bezpiecznika sterowania ABs'u :(
Ten 60A od pompy zlokalizowalem zaraz przy dodotniej klemie akumulatora, ale tego mniejszego od sterowania nie mam nigdzie opisanego...
Poradzicie mi coś w tym temacie?

wichura1 - 25-04-2006, 09:12

A pod lewym kolanem nie masz? Skrzynka bezpieczników w kabinie, na niej jest opis wszystkich obwodów.
Anonymous - 25-04-2006, 13:41

macieq napisał/a:
Musze sie przyznac ze nie znalazlem nigdzie bezpiecznika sterowania ABs'u :(
Ten 60A od pompy zlokalizowalem zaraz przy dodotniej klemie akumulatora, ale tego mniejszego od sterowania nie mam nigdzie opisanego...
Poradzicie mi coś w tym temacie?

Nie wiem jak jest w CJ0, ale u mnie w CA0 bezpieczniki są w trzech miejscach, a ten właściwy od ABS-u jest w skrzyneczce obok obudowy filtra powietrza. Tego 60A przy aku nie ruszaj nawet...

ROMEL - 25-04-2006, 21:44

pudel...

Racja na 100%... słuchać kolegi proszę...

Puszka czarna - zielone lub różowe napisy na niej (opis bezp.)... musi tam być 10A bezpiecznik...

Pozdrówka

Anonymous - 16-07-2006, 12:00

ROMEL napisał/a:
Dadam kilka groszy...

Robiłem cos takiego... więc sprzedam patent...

Przede wszystkim mowa jest o bezpieczniku sterowania ABS (10A) - a nie bezpieczniku ABS (60A)...

W miejsce bezpiecznika wpinasz sie z dwoma uprzednio przygotowanymi kablami... ładnie zaprawione końcówkie męskie na końcu kabelków... na jednyk z kabli wcinasz sie z bezpiecznikiem 10A, kabelki prowadziśz w otulinie do kabiny, w kabinie montujesz przełącznik przynajniej 20A - i masz po sprawie...

Gdy wyłączasz ABS świeci sie i nie działa (jasna sprawa) włączając przełącznik ABS załączy sie spowrotem a kontrolka zgaśnie...

Na koniec - PAMIĘTAJ.... I PAMIĘTAJCIE... to nie są ŻARTY - to są hamulce - taki sobie prąd w kabelku itd... itd... o problem lub nieszczęście bardzo łatwo, druga sprawa - każdy dodatkowy kabel ciągnięty w aucie powiniem byc otulony, zabezpieczony i puszczony z "pomyślunkiem" a nie na "pałę" - w innym przypadku nie duzo trzeba aby sie cos zjarało, albo nie coś... a całe autko...

ROZWAGI - i nie śpieszyć sie przy takich wyczynach

Pozdrawiam

podpisuje sie pod tym.
od zawsze tak to załatwiam. pozdrawiam



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group