To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Komputery, RTV, AGD, Komorki - Jaka mikrofalówka, jakie funkcje (mikrofalowa, mikrofalowe)

jaca71 - 16-04-2012, 19:21

RalfPi napisał/a:
Słyszałem, że opcja "grill" jest też wskazana.

Jeśli grill to tylko "kwarcowy" znaczy świetlówka nie zwykła grzała bo tylko śmierdzi a grzeje tak sobie. Prawda jest taka że każde użycie grilla w mikrofali to upierdliwe jej czyszczenie - nie polecam. Ale jak się uprzesz to do grilla pasuje funkcja crisp.
Jeśli grill to prawdziwy albo patelnia grillowa, w ostateczności w piekarniku jak ma pirolizę.

A zelmer? Mikrofale to raczej whirlpool, samsung albo bosch/siemens lub AEG/Electrolux.
Ja bym mikrofali zelmera nie kupił

krzychu - 16-04-2012, 21:20

jaca71 napisał/a:

Ja bym mikrofali zelmera nie kupił


E tam, te proste są proste ja drut. Ostatni używam jakiejś najtańszej (pewnie podgrzewanie siebie mam gratis), ale działa już parę lat codziennie podgrzewają mleczko lub coś do obiadu.

i9i - 16-04-2012, 23:03

U mnie śmiga Panasonic już dobre 5 lat z jakimiś dodatkowymi automatycznymi funkcjami (gotowanie warzyw, rozmrażanie, grzanie rybki i pizzy) i grillem na grzałkę (chyba). Co do grilla to sprawdza się przy grzaniu pizzy, parówki opieka średnio a kiełbasa tylko skwierczy. Estetycznie całkiem ładny z wyświetlaczem i pokrętełkiem do czasu i wagi jedzonka (funkcje auto). Plastik nie zżółkł, emalia z blachy nie odpada, używana często przez pięć osób. Kosztowała mnie wtedy coś ponad cztery stówki w sklepie co nie jest dla :rolleyes: :mrgreen:

Edit: znalazłem informację, że Grill jest jednak kwarcowy

jaca71 - 16-04-2012, 23:53

i9i napisał/a:
U mnie śmiga Panasonic

Hi hi, jak mogłem zapomnieć o mikrofalach panasonica - pełen wypas :) Fajne były...

Anonymous - 17-04-2012, 02:27

siemens i bosch to jedno, ta sama linia produkcyjna dla wielu sprzętów tych producentów, jedynie metka na końcu ląduje inna. kiedyś klasa, obecnie coraz gorzej, kup to co spełnia Twoje wymagania, + to co podoba się Twojej kobiecie ;) , marka takich sprzętów ma drugorzędne znaczenie jeżeli jest to sprzęt od jednego z bardziej znanych producentów.
Krzyzak - 17-04-2012, 06:37

Derpin napisał/a:
siemens i bosch to jedno, ta sama linia produkcyjna dla wielu sprzętów tych producentów

w dalekiej rodzinie jest facet serwisujący AGD i nie zgadza się z tą opinią - siemens wg niego jest dużo lepszy i składany na lepszych podzespołach, bosch to mieszanka chińszczyzny (części, robota), węgier, turcji, polski i albanii :)

niech wichura się wypowie w temacie np. elektronarzędzi tej firmy

a przy okazji - nigdy nie kupiłbym mikrofali - to co się z niej wyjmuje nie jest już jedzeniem
mikrofala zmienia strukturę białek przeciągając cząsteczki wody w jedzeniu miliony razy w ciągu sekundy w każdym kierunku
kiedyś miałem okazję u siostry (którą namawiam na zamianę na mały piekarnik) sprawdzić jak zareaguje kot na żarcie rozmrażane w tym czymś - kot nie tknął kurczaka z mikrofali, tak jakby nie było to jedzenie
jak ktoś mówi, że jest wygodna, to niech sobie nosi na głowie ;)

krzychu - 17-04-2012, 07:16

Krzyzak napisał/a:
rozmrażane w tym czymś


Zrób proszę taki sam test tylko zamiast mikrofali zalej gorącą wodą parę razy. Ponieważ z tego co wiem przy szybkim rozmrażaniu dochodzi do jakiś zmian w mięsie i dlatego może to nie być wina mikrofali tylko za szybkiego rozmrażania. Rozmraża się w zimnej wodzie lub w lodówce. Wtedy mięso nie traci smaku.

RalfPi - 17-04-2012, 08:06

Krzyzak napisał/a:
Derpin napisał/a:
siemens i bosch to jedno, ta sama linia produkcyjna dla wielu sprzętów tych producentów

w dalekiej rodzinie jest facet serwisujący AGD i nie zgadza się z tą opinią - siemens wg niego jest dużo lepszy i składany na lepszych podzespołach, bosch to mieszanka chińszczyzny (części, robota), węgier, turcji, polski i albanii :)

I właśnie dlatego Siemens życzy sobie krocie za produkt..
Jakoś do Boscha mam większe zaufanie.

[ Dodano: 17-04-2012, 08:07 ]
jaca71 napisał/a:
RalfPi napisał/a:
Słyszałem, że opcja "grill" jest też wskazana.

Jeśli grill to tylko "kwarcowy" znaczy świetlówka nie zwykła grzała bo tylko śmierdzi a grzeje tak sobie. Prawda jest taka że każde użycie grilla w mikrofali to upierdliwe jej czyszczenie - nie polecam. Ale jak się uprzesz to do grilla pasuje funkcja crisp.
Jeśli grill to prawdziwy albo patelnia grillowa, w ostateczności w piekarniku jak ma pirolizę.

Będę pamiętał :)
jaca71 napisał/a:

A zelmer? Mikrofale to raczej whirlpool, samsung albo bosch/siemens lub AEG/Electrolux.
Ja bym mikrofali zelmera nie kupił

Wolę kupić Polską mikrofalę np. Amicę.

[ Dodano: 17-04-2012, 08:15 ]
Krzyzak napisał/a:

a przy okazji - nigdy nie kupiłbym mikrofali - to co się z niej wyjmuje nie jest już jedzeniem
mikrofala zmienia strukturę białek przeciągając cząsteczki wody w jedzeniu miliony razy w ciągu sekundy w każdym kierunku

Wiesz nawet i więcej - 2.4 GHz (chyba) to nawet 2 miliardy razy na sekundę, ale myślę, że nie ma sensu zwracać na to większej uwagi - człowiek jest wszystkożerny. Nie wiem czy istnieje wpływ zmienionej struktury białek na organizm człowieka ( na jego genom - zestaw genów(?))
ale naprawdę - kupujesz kurczaka - nie wiesz co jesz :)
kupujesz kiełbasę - jesz jakieś ścinki i inne konserwanty,
kupujesz dowolny produkty - jakieś sosy, napoje itp. - czy to jest naturalne? Nie! więc czy jest sens aż tak zwracać uwagę na to co się je.. Myślę, że tak, ale są pewne granice. Jeżeli masz do wyboru mielonkę za 10zł i "porządną"(bo porządna to jest od rzeźnika prosto) szynkę za 25zł to bierzesz szyneczkę:) Ale i tak zjada człowiek mnóstwo przetworzonych, sztucznych produktów.

Zastanowię się jeszcze nad Panasoniciem - wiem, że firma nie polska, ale "jakość Panie, jakość" ;)

jaca71 - 17-04-2012, 08:56

Krzyzak napisał/a:
kiedyś miałem okazję u siostry (którą namawiam na zamianę na mały piekarnik) sprawdzić jak zareaguje kot na żarcie rozmrażane w tym czymś - kot nie tknął kurczaka z mikrofali, tak jakby nie było to jedzenie

Normalny kot nie jej mrożonego mięsa, niezależnie od metody rozmrażania. Mój wybredny kot, a właściwie kocica nic sobie nie robi z podgrzewania "świeżego" jedzenia czy mleka UHT w mikrofali.
Mit obalony...

PS. Z kurczakami moja ma wielki problem. Ostatnio przeszliśmy na gotowe żarcie i wszyscy zadowoleni z kocica włącznie, ale byle czego nie ruszy w szczególności wszystkich whiskasów, kitikatów, gormountów. Czym więcej reklam tym gorsze kocie żarcie

elektryk - 18-04-2012, 00:23

Mam w domu COMBO od Zelmera czyli mikrofale, gotowanie na parze i opiekanie. Mikrofala jest często używana, gotowanie na parze robiliśmy kilkanaście razy kukurydzę, z opiekania przez 3 lata od kupienia ani razy nie skorzystaliśmy. Funkcja gotowania na parze przydaje się też do mycia kuchenki wewnątrz. Samej kuchenki od Zelmera nie polecam, chińszczyzna robiona na zamówienie, a z samego zelmera jest tylko znaczek. Po 2 latach skorodował magnes w pływaku do wykrywania poziomu wody w parowniku, część nie do kupienia nawet dla autoryzowanych serwisów, podobno to tylko ten jeden model tak ma że jest montowany w chinach i brak części.
Krzyzak - 18-04-2012, 06:47

jaca71 napisał/a:
Normalny kot nie jej mrożonego mięsa, niezależnie od metody rozmrażania
to w takim razie znam same nienormalne :P

RalfPi napisał/a:
nawet i więcej - 2.4 GHz (chyba) to nawet 2 miliardy razy na sekundę
fizykę się pewnie miało :) - wiadomo, że długość fali a co za tym idzie częstotliwość, jest zależna od ośrodka, w którym się rozchodzi
zakładam że nie podgrzewasz powietrza

w sumie, to nie wiem, jaka jest szkodliwość mikrofali - ale w niemal każdej książce o zdrowym odżywianiu radzą ją wyrzucić

jaca71 - 18-04-2012, 06:54

Krzyzak napisał/a:
fizykę się pewnie miało :) - wiadomo, że długość fali a co za tym idzie częstotliwość, jest zależna od ośrodka, w którym się rozchodzi
zakładam że nie podgrzewasz powietrza

Od kiedy fala zmieniając ośrodek zmienia częstotliwość?

Krzyzak napisał/a:
to w takim razie znam same nienormalne :P


Jeśli przyzwyczaisz to pewnie zje. Ale kot ma trochę inny układ trawienny niż np. psy. Kot powinien jeść świeże mięso, pies może a nawet powinien jeść "skruszałe".
Poobserwuj kota przy misce - pierwsze co robi to obwąchuje i przygląda się żarciu, jak zaakceptuje to siada i zaczyna jeść a właściwie delektować się jedzeniem. jak mu nie podejdzie to nie ruszy choćby głodny był. Pies charchnie wszystko ;P
Ale znałem kota, który żarł (dosłownie) jak pies, ale on był chowany z psami nawet "oszczekiwał' samochody ;)

Krzyzak - 18-04-2012, 06:56

RalfPi napisał/a:
kupujesz dowolny produkty - jakieś sosy, napoje itp. - czy to jest
naturalne?
temat o odżywianiu już jest - bardzo często masz wybór i możesz kupić produkty zawierające mniej E czy innych świństw; wystarczy poczytać etykiety

[ Dodano: 18-04-2012, 06:59 ]
jaca71 napisał/a:
Poobserwuj kota przy misce - pierwsze co robi to obwąchuje i przygląda się żarciu
kot ma jakiś tam organ, który określa przydatność do spożycia :)
RalfPi - 18-04-2012, 07:45

elektryk napisał/a:
Mam w domu COMBO od Zelmera czyli mikrofale, gotowanie na parze i opiekanie. Mikrofala jest często używana, gotowanie na parze robiliśmy kilkanaście razy kukurydzę, z opiekania przez 3 lata od kupienia ani razy nie skorzystaliśmy. Funkcja gotowania na parze przydaje się też do mycia kuchenki wewnątrz. Samej kuchenki od Zelmera nie polecam, chińszczyzna robiona na zamówienie, a z samego zelmera jest tylko znaczek. Po 2 latach skorodował magnes w pływaku do wykrywania poziomu wody w parowniku, część nie do kupienia nawet dla autoryzowanych serwisów, podobno to tylko ten jeden model tak ma że jest montowany w chinach i brak części.

No to "lipton" z tym Zelmerem - poszukam jeszcze Amica'e jak tylko znajdę czas.. :)

Marcin-Krak - 18-04-2012, 07:53

Zelmer był dobry kiedyś.
Teraz to już w zdecydowanej większości, jak to mawiała jeden z MM chiński ryż prasowany :evil:

Ja w domu mam jakąś najprostszą LG kupioną za śmieszne pieniądze na mega wyprzedaży w Saturnie.
Kupiłem głównie właśnie przez to, że cena była atrakcyjna.
Używana jest tylko do podgrzania przede wszystkim mleka, czasem rozmrożenia czegoś i ewentualnie podgrzania obiadu który w między czasie jedzenia ;) - wystygł ;)
Moim zdaniem nie warto przepłacać za mikrofalówkę - bo raczej na niej to "gotują" tylko w restauracjach :P Oczywiście tylko tych, do których nie dotarła jeszcze Magda G, ze swoimi rewolucjami :P



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group