To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

ASX Ogólne - ASX po latach

Krzyzak - 18-10-2022, 07:52

jan1994 napisał/a:
Hałas w ASX moim zdaniem jest odczuwalny przy prędkości powyżej 120 km/h
jest dużo szybciej niestety - już od 80 robi się źle, ale to pewnie subiektywne odczucia i powiązane z doświadczeniem z innymi autami
jak wsiadłem (i ostatecznie kupiłem) seata Leona 5F to ciężko było uwierzyć, że może być tak cicho... najszybciej jechałem nim 200 i tam do 180 hałas prawie się nie zmienia

RobertPK - 20-10-2022, 22:12

A ja kupiłem ASX z przebiegiem 220 tys. Salon Polska.
ASX podobał mi się "od zawsze" i wreszcie po sprzedaży Toyoty Auris 2013 przesiadłem się do Miśka. Czy jest lepiej? Jest INACZEJ. Czy jest głośno? W porównaniu do "cichych" samochodów jest głośno, ale...bez przesady.
Najlepiej "spróbować", wtedy masz zdecydowanie wiecej "danych".
Co do trwałości i niezawodności to myślę, że warto.

BartekT - 27-10-2022, 21:02

RobertPK napisał/a:
A ja kupiłem ASX z przebiegiem 220 tys. Salon Polska.
ASX podobał mi się "od zawsze" i wreszcie po sprzedaży Toyoty Auris 2013 przesiadłem się do Miśka. Czy jest lepiej? Jest INACZEJ. Czy jest głośno? W porównaniu do "cichych" samochodów jest głośno, ale...bez przesady.
Najlepiej "spróbować", wtedy masz zdecydowanie wiecej "danych".
Co do trwałości i niezawodności to myślę, że warto.

A jak jest w porównaniu do aurisa (silnik miałeś benzynowy?)?

Manola - 28-10-2022, 07:45

Witam
A znów ja przerobiłem i Fordy i Peugeot i Dacie Duster II,
i w końcu przesiadłem się na ASX
czemu
porostu miałem dość zaglądania do mechaników z innych względów jak tylko olej, filtry itd.
od czterech lat spokój, tylko jeździć i lać,
oczywiście pamiętać o rocznych przeglądach itp.
naprawdę polecam

RobertPK - 02-11-2022, 08:50

BartekT.
Porównanie do Aurisa? Auris był w benzynie 1,6.
Przede wszystkim to dwa INNE samochody compact/crossover. Nie jestem niedołężny ale komfort wsiadanie/wysiadanie jest nieporównywalny, inna pozycja kierowania - siedzisz wyżej i to daje pewnien komfort, hm "wysokości". Zdecydowanie większy bagażnik w ASX to też plus.
Auris skrzynia 6 biegów, ASX 5 ale jakoś nie widzę ogromnej różnicy na minus. Oczywiście musiałem trochę się przyzwyczaić ale jest OK. Nie jeżdżę jak "enerdowski emeryt" ale też nie kręcę obrotów. Tak więc do mojej spokojnej jazdy +/- 100 poza miastem wystarcza.
Spalanie? A to już inna sprawa. Oba samochody zagazowane i pewnie wynika to także z różnicy ustawień ale ASX pali więcej PB, a nieco mniej LPG. Różnice są jednak niewielkie.

zbigniew77 - 17-01-2023, 17:05

Moja siostra ze szwagrem użytkują 2 samochody Suzuki SX4 oraz Suzuki Vitara .Oba pojazdy z salonu tak jak mój ASX.Ostatnio oboje dali się skusić na małą przejażdżkę moim ASX w roli kierowców.Jak wrócili z przejażdżki to usłyszałem od nich tylko jedno zdanie...szkoda ,że już tego modelu nie produkują.Więc dalej już nie pytałem, :) Chyba im ASX przypadł do gustu.Osobiście uważam ,że wyposażenie ASX jest nieco lepsze wizualnie od Suzuki. Po prostu tam we wnętrzu Suzuki panuje surowy klimat ,,Samuraja" :? a w ASX jest bardziej przestrzennie i ,,elegancko" to moje osobiste odczucie :) Ale np.wyposażenie Vitary jest już dużo lepsze
Laknat - 18-01-2023, 16:35

Ja dzisiaj miałem okazję być w salonie lidera niezawodności i z ciekawości oglądałem sobie Corollę Cross w wersji Hybrydowej. Nówka funkiel salonowa. I powiem tak - silnik wygląda tak, że chyba żaden mechanik nie będzie tego chciał serwisować. Pełno kabelków, przewodów, rurek, bezpieczników etc. Tylko akumulatora nie było. Ale najbardziej zaskoczyła mnie konstrukcja komory silnika. Otóż normalnie komora jest spójna o do niej dokręcone są błotniki i przedni zderzak. A w tym Crossie tak nie było. Komora silnika kończy się na wysokości nadkoli, a błotniki są dokręcone na takich przyspawanych wspornikach. I stanowią jak by część komory silnika. Same nadkola przednie są świetnie widoczne od strony silnika i doklejona do nich jest taka mata, pewnie po to aby wygłuszać hałas toczących się kół. Z tym, że jest to potencjalne miejsce na zbieranie się wilgoci i docelowo korozji. Całość wyglądała hm ... kontrowersyjnie. Jak to się sprawdzi po latach .... podejrzewam, że słabo. Do tego cena kosmiczna ... można by za to kupić dwa ASX w podobnym wyposażeniu. Te poprzednie, nie kopie Renault.

Zdjęcie jak to wygląda poniżej. Może nie jest idealne, ale widać wsporniki do mocowania błotników o których mówię


zbigniew77 - 18-01-2023, 17:27

No nieźle naszpikowali tam tego wszystkiego.W ASX jest przestrzń a tu widać wszysko na jednej kupie...jak tam włożyć klucz i co kolwiek zrobić
caro - 24-01-2023, 17:53

Z tego co widze, to o asx-y malo kto dba i nieraz widze mlodsze osobniki od mojego w oplakanym stanie z vitarami jest chyba jeszcze gorzej. Asx nowy z salonu wymagal juz konserwacji i dobrego wosku na lakier co oczywiscie zrobilem i na nadwoziu i podwoziu 0 rdzy ale cale zawieszenie wyminione na gwarancji ... tą farbe proszkowa wypadalo by juz w fabryce wypiaskowac i zalozyc cos dobrego bo pod nia rdzewieje dosyc mocno ...ale... ok... mi wymienili cale zawieszenie, zbiornik paliwa i klape bagaznika na gwarancji na nowki i nie liczac rudej, to to auto jest raczej nie do zajechania i predzej po 15 latach przerdzewieje na wylot. Dzis mam wbite 90 tysiecy km i wszystko jest jeszcze fabryczne - nawet klocki przod zostalo 2/5, jedynie z serwisu to co rok wymiana olejow, filtrow a co 2 lata oleju w sprezarce klimy plyn hamulcowy i to tyle. Srednia spalania na 90 tysiecy km dokladnie 6.2 z wszystkich moich tankowan. Mialem zmieniac na cos innego i nowego ale na rynku jest teraz straszny syf ... tak wiec autko zostaje ze mna jeszcze na dlugo. Zadbanego i ladnego asx w dzisiejszych czasach raczej nikt rozsadny nie sprzeda za grosze - auto idealne na dzisiejszy kryzys gospodarczy, takie jest moje zdanie. :)
Kulos50 - 31-01-2023, 20:59

caro napisał/a:
Z tego co widze, to o asx-y malo kto dba i nieraz widze mlodsze osobniki od mojego w oplakanym stanie z vitarami jest chyba jeszcze gorzej. Asx nowy z salonu wymagal juz konserwacji i dobrego wosku na lakier co oczywiscie zrobilem i na nadwoziu i podwoziu 0 rdzy ale cale zawieszenie wyminione na gwarancji ... tą farbe proszkowa wypadalo by juz w fabryce wypiaskowac i zalozyc cos dobrego bo pod nia rdzewieje dosyc mocno ...ale... ok... mi wymienili cale zawieszenie, zbiornik paliwa i klape bagaznika na gwarancji na nowki i nie liczac rudej, to to auto jest raczej nie do zajechania i predzej po 15 latach przerdzewieje na wylot. Dzis mam wbite 90 tysiecy km i wszystko jest jeszcze fabryczne - nawet klocki przod zostalo 2/5, jedynie z serwisu to co rok wymiana olejow, filtrow a co 2 lata oleju w sprezarce klimy plyn hamulcowy i to tyle. Srednia spalania na 90 tysiecy km dokladnie 6.2 z wszystkich moich tankowan. Mialem zmieniac na cos innego i nowego ale na rynku jest teraz straszny syf ... tak wiec autko zostaje ze mna jeszcze na dlugo. Zadbanego i ladnego asx w dzisiejszych czasach raczej nikt rozsadny nie sprzeda za grosze - auto idealne na dzisiejszy kryzys gospodarczy, takie jest moje zdanie. :)


A skąd takie info o spalaniu 6.2l na 90 tysięcy km? Mi pokazuje tylko aktualne spalanie (chwilowe) , no chyba że jednak można to jakoś sprawdzić?

apikus - 31-01-2023, 21:37

Kulos50 napisał/a:
A skąd takie info o spalaniu 6.2l na 90 tysięcy km? Mi pokazuje tylko aktualne spalanie (chwilowe) , no chyba że jednak można to jakoś sprawdzić?


Jak nie zerowałeś w trybie manualnym to w pamięci masz średnie spalanie od ostatniego zerowania.
Instrukcja: Wskaźniki i urządzenia sterujące.

caro - 16-04-2023, 19:49

Kulos50 napisał/a:
caro napisał/a:
Z tego co widze, to o asx-y malo kto dba i nieraz widze mlodsze osobniki od mojego w oplakanym stanie z vitarami jest chyba jeszcze gorzej. Asx nowy z salonu wymagal juz konserwacji i dobrego wosku na lakier co oczywiscie zrobilem i na nadwoziu i podwoziu 0 rdzy ale cale zawieszenie wyminione na gwarancji ... tą farbe proszkowa wypadalo by juz w fabryce wypiaskowac i zalozyc cos dobrego bo pod nia rdzewieje dosyc mocno ...ale... ok... mi wymienili cale zawieszenie, zbiornik paliwa i klape bagaznika na gwarancji na nowki i nie liczac rudej, to to auto jest raczej nie do zajechania i predzej po 15 latach przerdzewieje na wylot. Dzis mam wbite 90 tysiecy km i wszystko jest jeszcze fabryczne - nawet klocki przod zostalo 2/5, jedynie z serwisu to co rok wymiana olejow, filtrow a co 2 lata oleju w sprezarce klimy plyn hamulcowy i to tyle. Srednia spalania na 90 tysiecy km dokladnie 6.2 z wszystkich moich tankowan. Mialem zmieniac na cos innego i nowego ale na rynku jest teraz straszny syf ... tak wiec autko zostaje ze mna jeszcze na dlugo. Zadbanego i ladnego asx w dzisiejszych czasach raczej nikt rozsadny nie sprzeda za grosze - auto idealne na dzisiejszy kryzys gospodarczy, takie jest moje zdanie. :)


A skąd takie info o spalaniu 6.2l na 90 tysięcy km? Mi pokazuje tylko aktualne spalanie (chwilowe) , no chyba że jednak można to jakoś sprawdzić?



Od nowosci Tankuje zawsze do pełna i pozniej litry dziele przez kilometry nast. wynik razy 100 i wychodzi ci dokladne spalanie od tankowania do tankowania, kazdy wynik zapisujesz sobie w notatniku i srednia z kazdego zapisanego wyniku :) juz masz dokladne spalanie od nowosci autka heh :) na moich trasach na zimowkach wychodzi okolo 6,5 litra na letnich raz przeszedlem samego siebie i udalo mi sie walnac nawet 4.5 litra ale hamulca wtedy wogole nie uzywalem bo jezdzilem o 3 w nocy na letnich normalne spalanie to okolo 5.8 litra

mohinder - 16-04-2023, 20:54

Do takich zapisków odnośnie tankowania i innych wydatków na samochód polecam aplikację na telefon Drivvo. Jest po polsku, można mieć w niej kilka samochodów. Ma spore mozliwości.
Zygmunt55 - 20-04-2023, 13:58

Ja aktualnie posiadam ASX z 2011 i naprawdę fajny samochód, ostatnio coś zaczął się psuć, ale to raczej ze starości, tak to naprawdę polecam, wygodny i przyjemnie się jeździ
MJ23 - 09-08-2023, 08:38

W moim ASX podoba mi się przede wszystkim bezawaryjność. Moj jest dosc stary (2011) i już z wyglądu trochę trąci myszką ale nie jest jeszcze tak źle.... Plusem jest też niskie spalanie jak na takiego klocka.
Ma sporo wad :
-bardzo słaby w trasie (benzyna 1.6)
-głośny a nawet b.głośny w środku
-smutne wnętrze

Podumowując - to jest trochę auto dla dziadka bo nie daje za dużo frajdy z jazdy ale za to rzadko widzimy się z mechanikiem.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group