Chcę Kupić Outlandera - Outlander 3 czy Toyota Verso
nemmooo - 16-06-2023, 16:56
Phev jest niebezpieczny, bo człowiek przyzwyczaja się do ciszy w trakcie jazdy, braku wachlowania biegami, fajnego przyspieszenia, i szybka droga do pełnego elektryka a to profanacja:D Wiem z autopsji. Zmieniłem drugie auto na EV.
@Marcino nie jest to wyścigówka więc nie ma sensu go pałować, a rekuperacja robi swoje. Przy prędkościach powyżej 110 robi się już mniej przyjemnie:)
Rander - 16-06-2023, 18:12
krzychkrk napisał/a: | Zrobiłem przegląd aktualnych ogłoszeń. I tak:
(...)
Wersja PHEV 2.0 CVT
najtaniej za 93 tys. (z Francji 2019 rok, 60 tys. km.)
poza tym ok. 100-120 tys.
(...) |
Do tego, co koledzy napisali, dodam jeszcze, że przebieg w PHEV nie jest przebiegiem silnika spalinowego. W zależności od tego jak kto miał możliwość ładowania, rzeczywisty przebieg na silniku spalinowym może być znacznie niższy.
Ponadto silnik spalinowy nie jest wysilony (zresztą pracuje w cyklu Atkinsona), a jazda na elektryku to sama przyjemność. Jeśli jest jeszcze aktywny tempomat, to już chyba nie ma nic lepszego w korkach, i nie tylko.
Kolejna rzecz: brak skrzyni biegów, więc - jak to już kilkakrotnie pisałem - nie ma się co zepsuć.
Jedyny chyba problem: mniejsza dzielność terenowa lub na śliskim, gdyż nie ma blokad.
pablo eldiablo - 16-06-2023, 18:52
Marcino napisał/a: |
nemmooo napisał/a: | Właśnie wróciłem w długiego weekend z 4 rowerami i autem wypakowanym po brzegi, komputer pokładowy pokazuje 6.4-6.7 l PB, więc zakładam około 7.0-7.5lpg |
Mało pali jak na taki klocek. |
Takie opowieści z mchu i paproci
Właśnie wróciłem O3 2.0 CVT z trasy do Chorwacji i z powrotem, ponad 3tys km i średnie spalanie mi wyszło 8,4. Bez żadnego ładunku typu box na dachu czy tym bardziej rowery, które z doświadczenia spokojnie 2l/100 potrafią dodać do spalania.
Moje najniższe spalanie w trasie tym autem to nieco ponad 7l/100 przy totalnie emeryckiej jeździe. Normalnie jadąc ok. 120km/h realne jest 7,5-8. Autostradowe 120-140km/h to 8,5-9.
mohinder - 16-06-2023, 19:05
Mówisz o zwykłym benzyniaku a kolega nemmoo pisał o PHEV-ie a to zupełnie coś innego.
Fred.X - 16-06-2023, 20:27
mohinder napisał/a: | Mówisz o zwykłym benzyniaku a kolega nemmoo pisał o PHEV-ie a to zupełnie coś innego. | Najlepsza hybryda to PB+LPG , srednie spalanie 10l, koszt 100KM to 30zł ... tyle w temacie
To masz - 17-06-2023, 10:06
Fred.X napisał/a: | mohinder napisał/a: | Mówisz o zwykłym benzyniaku a kolega nemmoo pisał o PHEV-ie a to zupełnie coś innego. | Najlepsza hybryda to PB+LPG , srednie spalanie 10l, koszt 100KM to 30zł ... tyle w temacie |
Poczekajmy jeszcze ze dwa lata, może nagonka na diesla i brak popytu na ON wróci ceny na poziomie 4 zł, a najlepiej w okolice 2 zł
pablo eldiablo - 17-06-2023, 11:50
mohinder napisał/a: | Mówisz o zwykłym benzyniaku a kolega nemmoo pisał o PHEV-ie a to zupełnie coś innego. |
Tym bardziej. PHEV w trasie pali więcej, bo a) jest cięższy, b) doładowuje akumulatory.
PHEV to świetne rozwiązanie do miasta, gdzie są korki i ciągłe zatrzymywanie i ruszanie - a nie w trasę, gdzie na dzień dzisiejszy najlepsze są diesle..
No chyba że mówimy o trasie 100km, z czego 40km przejechał na prądzie i uśrednił spalanie do 6l/100
nemmooo - 17-06-2023, 13:00
Phev nie ładuje akumulatorów podczas jazdy jeśli tego nie wymusisz. Za to zwalniając nie musisz używać hamulca wystarczy pobawić się łopatkami. Nie będę przekonywał, spisałem tylko tyle co mi wyświetlił komputer z samochodu. W Polsce trasa z Krakowa do Zwardonia dość spokojna bo winietę miałem dopiero od północy. Słowacja, Węgry gdzie się dało to prędkość autostradowa z ichniejszymi ograniczeniami. Lokalnie to spokojnie, nie szybciej niż tubylcy. Chorwacja autostrady przez Zagrzeb do Puli. To było bez rowerów i tam wyszło nieco ponad 8.2l lpg, dane z "intrybutorów LPG" W Chorwacji z trasy na ponad 2500 km można odliczyć 31 które przejechałem na prądzie wyjeżdżając z domu.
Dodatkowo zauważyłem, że jak lecisz trasę i ustawisz rekuperację na zero to jest tak jakbyś podczas na spalinowym wysprzęglał i "żeglował". W phev pewnie jest ta przewaga że jak jedzie po płaskim lub góry to generalnie spalinowy silnik się często wyłącza. A ewentualne hamowania i tak w pierwszej chwili aktywują rekuperację.
Różnica ciężarów phev vs zwykły przy 4 osobach, pełnym bagażniku i rowerami się zaciera:) Bagażnik na haku co powoduje że rowery nie wystają w ogóle za obrys auta. Długi weekend to była trasa po polsce, i w miejscu noclegu podładowywałem baterię.
Reasumując użytkuję outlandera już 1.5roku, przejechałem 30kkm, średnie spalanie z całego dystansu to 5.65l/100km i 9.65kwh/100km prąd, łącznie. Jeśli codziennie jeździsz po mieście, mieszkasz w domu pod miastem i masz gdzie się ładować to jest to auto dla Ciebie, jeśli robisz tygodniowo 1kkm to pewnie diesel będzie lepszy. Ja swoim jedynym dieslem którego miałem zrobiłem niecały 1kkm i nigdy więcej nie kupiłem. Ale to subiektywna opinia:)
Krzyzak - 17-06-2023, 20:54
To masz napisał/a: | Poczekajmy jeszcze ze dwa lata, może nagonka na diesla i brak popytu na ON wróci ceny na poziomie 4 zł, a najlepiej w okolice 2 zł | ja akurat wróżę co innego - miękkie pchanie ludzi w rezygnację z posiadania auta... zakaz rejestracji nowych spalinówek to za mało, będziemy jeździć zatem już zarejestrowanymi i dlatego będą nas zmuszać wyższą (bez uzasadnienia - jak obecnie mamy w EU) ceną paliw oraz innymi opłatami z dupy
nie wiem czyj plan realizują, bo pewnie Klaus jest tylko fasadą, ale w zakresie motoryzacji plany UE pchają nas w odmęty dystopii
waran73 - 17-06-2023, 21:52
Ja mam swojego phev juz 3 lata--robie czasem trasy po 2 tysiące+ km.. obładowany. 120-130/h-do 9l/100km benzyny. wszystkie insze opcje jazdy-bardzo oszczędny. ot i tyle. Ale głownie chce napisać odnośnie kolegi Krzyzaka--kolego złoty ! niestety masz rację.. i pewnie jest gorzej niż zapodałeś..akcja kowid pokazała że ,,ONI" mogą już wszystko z nami ,,swiatowa populacja" zrobić.. teraz tylko wystarczy poczekać i patrzeć przez łzy..
krzychkrk - 17-06-2023, 22:10
Dzisiaj pojeździłem O3 na manualu. Jeździło się całkiem przyjemnie. Po autostradzie 170 i było ciszej niż w moim scenicu. Wrażenia jak najbardziej pozytywne, tak że jest to samochód dla mnie. Nie dość, że mi się podobał przed jazdą to teraz jestem do niego jeszcze bardziej przekonany. Potem udało mi się przejechać Subaru Forester 2.0 CVT. Nie żeby był na niego zdecydowany, ale ze względu na CVT. Podejrzewam po prostu, że w O3 CVT jest podobnie. Jazda faktycznie przyjemna bez machania rączką. Podczas przyśpieszania ma momenty "wycia". Nie przeszkadza to jakoś szczególnie bo zaraz jest cisza, ale trzeba się przyzwyczaić. Na marginesie O3 mi bardziej pasuje niż Forester.
Na O3 w zasadzie jestem zdecydowany. Pozostała kwestia wyboru O3 manual czy CVT lub jednak PHEV. W domu mam w zasadzie wszystko na prąd. Tylko ogrzewanie i ciepła woda to gaz. Boję się, że wskoczę ponad zamrożony limit cen prądu. Myślę, że w przyszłym roku już nie będzie żadnych limitów i wtedy ładowanie PHEVa podbije mi koszty całej elektryki w domu.
nemmooo - 17-06-2023, 22:17
U mnie phev w ciągu półtora roku zużył prawie 3000 kWh, ale tak jak pisałem żona codziennie ładuje i przez cały tydzień jeździ do pracy. O3 phev rusza bez wycia bo zazwyczaj ma tyle prądu w silniku aby ruszyć, za to wycie pojawia się często podczas jazdy pod górę do pewnej prędkości, powyżej pewnego obciążenia silnik przejmuje kontrolę i robi się cicho, tzn jak w normalnym spalinowym. Nie jeździłem Foresterem z CVT więc nie mam porównania. Jak nie masz fotowoltaiki lub innego taniego punktu dostępu do prądu to lpg wyjdzie taniej.
Z wrażeń autostradowych to naprawdę jest przyjemny i cichy przy wyższych prędkościach, natomiast ze względu na wysokość jest bardzo czuły na podmuchy boczne.
krzychkrk - 20-06-2023, 12:38
Mam świadomość, że PHEV to super sprawa. Niestety nie mampaneli. Gdybym miał wtedy pewnie bym się nie zastanawiał. Przy samych dojazdach do pracy czyli ok. 10 km dziennie koszt samego prądu w cenach na dzień dzisiejszy to ok. 2.000 zł. rocznie. Gdybym jeździł manualem na benzynie to ok. 6.000 zł, na gazie ok. 3.500 zł. Mając na uwadze, że PHEVy są ok,. 30-40.000 zł droższe od manuala to ta kwota zwróci mi się przy benzynie po 7.5 do 10 latach, przy gazie po 20 latach. Nie wziąłem pod uwagę ewentualnych kosztów regenaracji cel akumulatora oraz sprzedaży PHEVa po 10 i więcej latach. Albo będzie z tym kłopot albo dużo straci na wartości.
Myślę, że nawet jak napisał Krzyzak (co zresztą jest bardzo prawdopodobne) stosunek ceny prądu do banzyny i gazu raczej zostanie zachowany bo to wszystko energia.
Więc w mojej sytuacji PHEV nie jest opłacalny.
Pozostała mi benzyna. Różnica pomiedzy manualem a CVT to ok. 10 tys. z tym, że akurat obecnie manual jest w roczniku 2017 z przebiegiem 100 tys., a CVT rocznik 2016 z przebiegiem 125 tys.
Czy silnikami 2.0 da się przejechać 300 tys. km i nie powinno się z nimi nic dziać?
To pozwoliło by mi dotrwać roku 2035 i zapowiadanego zakazu rejastacji benzyniaków.
waran73 - 20-06-2023, 19:42
Trzeba wyczekiwać okazji..zresztą kazdy ma swój rozum..Manuala miałem przez 1000 kiometrów..byyłem zadowolony=oddałem bo miał bałagan w papierach.. prawda jest taka że sporo tych aut już dojeżdża lub już przejechało 300 000km..i dalej jeżdżą..Sprawdz po ile są na aledrogo silniki 4J11--cena prawdę ci powie o trwałośći.Jak są tanie-nikt ich nie potrzebuje-bo sie nie psują..jak są drogie--ludzie kupują na podmianke..
nemmooo - 20-06-2023, 22:00
Nie przekonuję że PHEV jedyną opcją, obecnie LPG daje najlepszy stosunek ceny do jakości. LPG to 40% ceny benzyny zakładając że masz instalację z dotryskiem benzyny, plus jakieś większe spalanie o te 10% to i tak koszt km na LPG to 60% kosztu na benzynie. Nie mając "swojego" prądu z paneli nie decydowałbym się na zarówno PHEV czy BEV (pełen elektryk) bo wychodzi drożej niż na LPG. Od 20 lat jeżdżę autami w LPG i ani razu nie miałem usterki silnika spowodowanej przez LPG (i oby tak zostało:D)
Nie wiem jak jeździ CVT w zwykłej benzynie w O3 ale jeśli tak jak w PHEV to szukałbym klasycznego automatu, nie wiem czy Verso ma coś takiego.
Edit:
Na szybko porównanie:
https://www.autocentrum.p...=20714&c2=24246
Verso krótsze, brak AWD, ale ma klasyczny automat co gwarantuje brak dziwnych dźwięków.
Okazje się trafiają, ale rzadko, trzeba śledzić rynek i być jak coś przygotowanym. Ja akurat trafiłem PHEVa z uszkodzoną baterią w cenie dużo poniżej rynkowej, auto było po przejściach. Przyfarciłem.
|
|
|