wojmi1 - 04-05-2007, 09:06 Cuba, popros pana mmajstra o koordynaty jakie pierscienie- pomierzyc- zamowic- wymienic , jak bedzie wyciagal tloki niech ci sprawdzi luzy na panewkach i jezeli stwierdzi ze trza -- trzeba wymienic panewki koszt kpl ok 200-300zl /silnik szedl na emulsji i byl przegzany / a tymbardziej ze je i tak musi zdemontowac Anonymous - 04-05-2007, 10:29 Taniej by wyszło kupić 2-gi silnik najlepiej z jakiegoś rozbitego miśka tak żeby można było go odpalić i posłuchać jak pracuje i zobaczyć czy nie ma wycieków. Ceny zaczynają się od 600zł w górę Pozdro Bartek - 04-05-2007, 11:36 "pan majster" wyraźnie niedouczony.... Pomiarów luzu tłok-gładź dokonuje się przez porównanie średnicy płaszcza tłoka w jego dolnej części (pod pierścieniami) ze średnicą cylindra. Pewnie nigdy nie słyszał o rozszerzalności cieplnej metali i jak w tym momencie zachowuje się żeliwo (blok) i aluminium (tłok)..... Pomiary na oko zostawmy okulistom - tu bez średnicówki, mikrometru i plasteliny (pomiar luzu na panewkach - specjalne pręciki) NIC nie zmierzysz. ściągnij sobie z działu download manual serwisowy do Twojego silnika, wydrukuj i każ "majstrowi" pracować wg niego.... KaWu - 07-05-2007, 10:40 Bartek, ma racje. Chyba lepiej i taniej bedzie zmienic mechanika. Jak nie masz zaufanego w okolicy. To 20 km od ciebie moge ci kogos juz polecic. Anonymous - 07-05-2007, 16:34 Cześć KaWu dziękuję za ofertę.Czekam na odzew z Niemiec na temat zakupu silnika.Auto stoi u mechanika tyle, że poleciłem aby się powstrzymał z działaniem.Ostatnią propozycją było odpalenie na "zaciąg"ale coś mnie to nie przekonuje.Ciśnienie oleju ma dobre i chyba panewki też bo lampka gaśnie natychmiast po zakręceniu akumlatorem. [ Dodano: 08-05-2007, 16:02 ] Halo MitsuManiacy. Kolejna prośba.Podajcie z łaski swojej adresy.kontakty na kogoś lub firmę która ma w ofercie sprawdzone,dobre części te które ewentualnie musiałbym zakupić. Nie muszę wspominać, że już wtopiłem bez powrotnie i nie chciałbym jeszcze bardziej się pogrążać.Oczywiście dobre to najczęściej droższe.Jak to się technicznie realizuje?Nie mam w tej dziedzinie żadnego doświadczenia. Jeżeli pozostanę przy pierwszym silniku to chciałbym aby służył mi lub innemu użytkownikowi równie długo.Jeszcze raz proszę o podpowiedz.Dziękuję Cuba Anonymous - 10-05-2007, 23:23 Ludzie litości.Zdradzcie te tajemnice, tam człowiek czeka na tę wiadomość.Przecież macie olbrzymią wiedzę w tej materii,niejeden silnik naprawiliście.Pomagaj to motto forum technicznego.Zachęcam Panów mitsuManiaków. Bartek - 10-05-2007, 23:39 Japaneze - user forum u którego kupisz wszystko i będzie pasowało 
Anonymous - 11-05-2007, 18:33 Brawo Bartek Coś jednak apel pomógł ,ale jedna jaskółka wiosny nie czyni.Koledzy klubowicze nie irytujcie się tym ,że nie którzy pytający a zarazem proszący zadają pytania świadczące, że są dyletantami.Przecież nigdzie nie jest zapisane,że forum techniczne zarezerwowane jest dla specjalistów z branży samochodowej i około samochodowej.Posty obserwują bardzo często laicy,słabi z techniki,mający kiepskie pojęcie o komputerach i internecie ,korzystający z cudzych komputerów itd.ale oni liczą na Waszą pomoc wspaniali MitsuManiacy.Odpowiadajcie cierpliwie i językiem zrozumiałym dla wszystkich. Żółty Anonymous - 27-05-2007, 09:15 Witam kolegów Czterdzieści dni mineło a auto ciągle w warsztacie.Demontaż tłoków wykazał całkowite zapieczenie wszystkich pierścieni.Panewki ok.Pomiar średnicy tulej pozytywny.Pierścienie CTI nominał.Aktualnie silnik jest ponownie składany.Martwi mnie to czy majstrowi nie zostanie kilka zbędnych części gdy juz będzie finał roboty.Jestem pełen obaw czy ten remont nie zkończy się fiaskiem a kasa zostanie utopiona bezpowrotnie.Jak pech to pech (awaria 13,piatek,o godzinie 13, paczka z częściami zagineła, odszukanie trwało tydzień a jak dotarła była zplądrowana przez nieznanych sprawców cyt.z kierownia wydz.paczek itd).Jeżeli uda się uruchomić silnik czy wymagany jest jakiś szczególny zabieg np.docieranie silnika ? 
Bartek - 27-05-2007, 18:52
Ano.... pierwsze 500 km masz 2 pedały - sprzęgło i hamulec - gaz parzy. W tym czasie jeżdzisz w zakresie 2-3 000 rpm bez wciskania gazu więcej niż koniecznie trzeba. Jeżeli docieranie tyczy tylko pierścieni, to następne 500 km już jeździsz prawie normalnie, znaczy bez szaleństw i zbędnego przyspieszania Potem dokręcenie głowicy, i następne 500 kilosów j.w. Wymiana oleju + filtra i masz silnik do normalnego użytku. Przez pierwsze 5 do 7 000 km ma prawo brać olej, potem nie powinien.... Anonymous - 27-05-2007, 23:35 Dziękuję ci Bartek za słowa otuchy.Jeżeli uda się auto reanimować to zastosuję się do twoich wskazówek.Majster jest odporny na wiedzę.Nie przyjmuje informacji z manualu serwisowego.Zakup innego silnika niedoszedł do skutku z przyczyn obiektywnych.Inne prace związane z silnikiem wykonam w innym warsztacie np.regulację luzów zaworów. [ Dodano: 31-05-2007, 21:51 ] Dziś odebrałem auto.Mieszane uczucia ,radość z tego ,że już go mam a smutek z powodu jego stanu.Silnik odpala,ale w chwili ruszania gaśnie.Ponowny zapłon trwa długo ,ale po dodaniu gazu w końcu zapala.W trakcie jazdy po zdjęciu nogi z gazu gaśnie.Cykl się powtarza.Przejechałem 7.5 km i nic się nie zmieniło.Czy mozecie coś podpowiedzieć co popsuł majster.Majster uważa że zrobił swoje i nic go nie interesuje. Od nowości nic takiego się nie działo jedynie odłączenie akumulatora powodowało chwilowe problemy z wolnymi obrotami. KaWu podaj z łaski swojej adres zakładu o którym pisałeś w poście z 07.05.2007. Cuba Anonymous - 01-06-2007, 00:16 Interesująca usługa,godna polecenia,nie dość że trwała czterdzieści dni to jeszcze silnik niesprawny .Czekam na reakcję Wojmi1 orędownika specjalistów co to wszystko robią co sobie życzy i jak życzy klient .Finał nieistotny. KaWu - 01-06-2007, 08:57
Cuba, Podjedz do mnie kiedys a ustawie ci zawory. Od razu dam ci namiary na mechanikow. nr tel. wyslalem ci na PW. Anonymous - 01-06-2007, 19:20 Dziękuję za odzew KaWu dam głos jak najszybciej.Próbowałem resetować tak jak podaje Romel nic istotnego to nie dało.Obroty może bardziej stabilne(mniej falują) ale problem wyłączenia silnika pozostał(gaśnie przy hamowaniu).Majster stwierdził,że są to konsekwencje tego co się stało przed naprawą a on nie ma możliwości usunięcia tego typu usterki.Auto jezdzi ,ale nienormalnie, stresujące jest to czy zgaśnie silnik czy nie na każdym skrzyżowaniu ,światłach ect.Czy coś można zrobić w prosty sposób,czy czegoś nie sprawdziłem? 
Anonymous - 04-06-2007, 12:19 witam, moze zle jest ustawiony rozrząd lub nieszczelna glowica, moze byc popękana... |
||||||||||
