Galant/Legnum VR4 Ogólne - GALANT VR 4
Anonymous - 11-10-2007, 14:28
Nevman1 napisał/a: | VR-4 ze zwykłym galantem ma wspólne chyba tylko szyby.
To jest zupełnie inne auto niż V6.
Rocznik 97 - 98 to tzw. pre-facelift 260 koników po '98 to facelifty, 280 kucyków, zmieniony spojler, podwójne światła w spojlerze (zewnętrzne to swiatła doświetlające zakręt przy włączonym kierunkowskazie) i wiele, wiele innych zmian. Była też wersja RalliArt (jestem jej szczęśliwym posiadaczem) z fotelami RECARO, kierownicą MOMO i paroma innymi zabawkami. Oficjalnych RalliArt-ów sprowadzono do UK tylko 200 sztuk, także jest to dość żadkie auto.
Zgodzę się ze swinks_UK że Galant VR4 ma więcej wspólnego z EVO niż ze zwykłym galantem.
Poniżej zdjęcie mojego przodu z podwójnymi lampami
[url=http://img362.images....th.jpg]Obrazek[/URL] |
Witam, jestem posiadaczem VR4 LHD i zadam Ci pytanie kolego:
Miałeś oba auta na podnośniku?Oglądałeś je jednocześnie?Nie i pewnie dlatego piszesz to powyżej, płyta podłogowa różni się w częsci środkowej, tunel wyprofilowany pod katalizator, sanie inne, dołożone elementy mocujące podpory wału, zbiornika paliwa. Zawieszenie-wachacze przód - TO SAMO! Tył inny to fakt ze zrozumiałych względów. Motor ma ten sam blok co N/A 2.5 v6. Bebechy inne, głowice, osprzęt silników kompatybilny.
Z lancerem ma tyle wspólnego co dyfer.
Zawieszenie fabrycznie sztywniejsze i mocniejsze stabilizatory. Możesz sobie je założyć do europejczyka - plug&play.
Zapoznaj się z tematem.
[ Dodano: 11-10-2007, 14:33 ]
Nevman1 napisał/a: | Tak, ktoś zrobił swapa ale długo nie wytrzymał, podobno teraz ktoś robi drugiego.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Osobiście nie polecam. To już nigdy nie będzie to samo auto IMHO |
Plotka.Tak to właśnie ja, moje Legnum VR4 ma się dobrze, jeździ godnie i zamierzam znowu dodać mu parę kobył, mechanicznie wszystko działa włącznie z AYC. Tak drugiego też będę składał. Prawda.
Anonymous - 11-10-2007, 19:21
autoR napisał/a: | Nevman1 napisał/a: | VR-4 ze zwykłym galantem ma wspólne chyba tylko szyby.
To jest zupełnie inne auto niż V6.
Rocznik 97 - 98 to tzw. pre-facelift 260 koników po '98 to facelifty, 280 kucyków, zmieniony spojler, podwójne światła w spojlerze (zewnętrzne to swiatła doświetlające zakręt przy włączonym kierunkowskazie) i wiele, wiele innych zmian. Była też wersja RalliArt (jestem jej szczęśliwym posiadaczem) z fotelami RECARO, kierownicą MOMO i paroma innymi zabawkami. Oficjalnych RalliArt-ów sprowadzono do UK tylko 200 sztuk, także jest to dość żadkie auto.
Zgodzę się ze swinks_UK że Galant VR4 ma więcej wspólnego z EVO niż ze zwykłym galantem.
Poniżej zdjęcie mojego przodu z podwójnymi lampami
[url=http://img362.images....th.jpg]Obrazek[/URL] |
Witam, jestem posiadaczem VR4 LHD i zadam Ci pytanie kolego:
Miałeś oba auta na podnośniku?Oglądałeś je jednocześnie?Nie i pewnie dlatego piszesz to powyżej |
OK
autoR napisał/a: | płyta podłogowa różni się w częsci środkowej, tunel wyprofilowany pod katalizator, sanie inne, dołożone elementy mocujące podpory wału, zbiornika paliwa. Zawieszenie-wachacze przód - TO SAMO! Tył inny to fakt ze zrozumiałych względów. Motor ma ten sam blok co N/A 2.5 v6. Bebechy inne, głowice, osprzęt silników kompatybilny i co Ty na to? |
Twoje porównanie to jakby porównać golfa, audi A3 i skode octawię, Też maja wspólne płyty podłogowe, silniki (np 1.9 TDI) i parę innych rzeczy ale czy to te same auta???
autoR napisał/a: | Z lancerem ma tyle wspólnego co dyfer hahaha. Zawieszenie fabrycznie sztywniejsze i mocniejsze stabilizatory. Możesz sobie je założyć do europejczyka - plug&play. |
Faktycznie to Twoje porównanie nie ma żadnego sensu. Powyżej to jakbyś porównywał BMW 316 i BMW M3 Też wiele częsci wspólnych i wymiennych ale jakież to różne auta!!!Kompletnie bez sensu.
To że auto ma to więcej wspólnego z EVO niż ze zwykłym V6 miałem na mysli typ auta, prowadzenie, silnik, zawieszenie, zachowanie na drodze i wiele, wiele innych rzeczy które, jak w powyższym przykładzie, różnią np. 316 od M3.
A swoja drogą niektóre (bodajże te starsze) modele EVO mają LSD więc dyfer niekoniecznie jest taki sam
autoR napisał/a: | [ Dodano: 11-10-2007, 14:33 ]
Nevman1 napisał/a: | Tak, ktoś zrobił swapa ale długo nie wytrzymał, podobno teraz ktoś robi drugiego.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Osobiście nie polecam. To już nigdy nie będzie to samo auto IMHO |
Plotka.Tak to właśnie ja, moje Legnum VR4 ma się dobrze, jeździ godnie i zamierzam znowu dodać mu parę kobył, mechanicznie wszystko działa włącznie z AYC. Tak drugiego też będę składał. Prawda. |
Dlatego napisałem PODOBNO, tyle. Czytałem na ten temat na innym forum.
Nie twierdzę natomiast że nie będzie to jeździć, natomiast nigdy osobiście nie będę tego robił bo dla mnie to już nie będzie to samo auto. Takie auto wymaga np. ogromnej sztywności nadwozia a po takim swapie nie będzie to już to samo IMHO. Zapraszam zresztą na tor (czyli miejsce do którego to auto jest stworzone) i ciekawe jak długo ta twoja "przeróbka" wytrzyma. Mogę pojeździć z tobą tak długo aż któreś auto padnie i mam bardzo silne wrażenie że nie będzie to moje...
I własnie, pisałem IMHO a nie napewno więc jest to TYLKO moja opinia a nie fakt.
Anonymous - 11-10-2007, 20:03
Upieram się dalej :weź oba galanty, wydłub z nich wszystko do gołej blachy, zadzwoń po dobrego blacharza i potem polemizuj ze mną. A na prowadzenie powiedziałem już co ma wpływ.
P.S. Przepraszam za te "bzdury", nie chciałem być agresywny. Chcę tylko Cię uświadomić, że wspólnie z Kat Servis rozebrałem i złożyłem VR4(całą elektrykę zrobiłem sam) i wiem dokładnie jak jest zbudowany VR i nadwozie Galanta jednego i drugiego.
Anonymous - 11-10-2007, 20:22
Po wydłubaniu do gołej blachy tak, zgodzę się. Tak jak z BMkami z wcześniejszego przykładu
Natomiast w VR4:
Osprzęt silnika diametralnie inny, skrzynia biegów inna, zawieszenie inne, przeniesienie napędu inne, WNĘTRZE w wersjii Ralliart ZUPEŁNIE inne, ospojlerowanie inne i tak naprawdę oprócz wspomnianych szyb, blach i bloku silnika to niewiele tych wspólnych części zostaje...
Przeprosiny przyjęte.
Pozdrawiam.
Anonymous - 11-10-2007, 20:43
Nevman1 napisał/a: | Po wydłubaniu do gołej blachy tak, zgodzę się. Tak jak z BMkami z wcześniejszego przykładu
Natomiast w VR4:
Osprzęt silnika diametralnie inny, skrzynia biegów inna, zawieszenie inne, przeniesienie napędu inne, WNĘTRZE w wersjii Ralliart ZUPEŁNIE inne, ospojlerowanie inne i tak naprawdę oprócz wspomnianych szyb, blach i bloku silnika to niewiele tych wspólnych części zostaje...
Przeprosiny przyjęte.
Pozdrawiam. |
A więc jeżeli mamy tak samo skonstruowane nadwozie i włożymy do niego kompletną mechanikę z całym kompletntym zawieszeniem, elektroniką sterującą to dlaczego mają się inaczej prowadzić?, mieć inną sztywność?gorzej jeździć???
Ja to wszystko przełożyłem i wiem które elementy są takie same a które inne.
A VR4 to nie auto stworzone na tor, to szybki, luksusowy przemieszczacz,trzeba dużo powymieniać i ulepszyć żeby nim było a i tak się nie nadaje...
P.S. Tak na marginesie to VR4 w Japonii to taki chips, ceny od 1800$. My się tu podniecamy, polemizujemy jaki to on nie zaje... a mamy i Ty i ja taniego chipsa kolego.
[ Dodano: 11-10-2007, 22:21 ]
Krzys, sory za OT. Powróćmy do tematu. Tak, kupuj, swapój i nie martw się o serwis. Pomóc mogę i w zakupie i w swapie. I nalegam kupuj w manualu, ja swojego dłubnę pod 340KM i przekazuję żonie i czas na manuala! Także po dwa warto lecieć do Japonii. Ceny jak pisałem. Mam dobre kontakty i pomyśl czy nie lepiej dołożyć i zakupić już zdłubanego. Wcale niewiele droższe, a powiem Ci, że VR4 jeździć zaczyna jak ma 4 na początku na wykresie z hamowni. W moim mieście Lublin z mizernymi 280KM przy tej wadze leczą mnie bardziej niepozornie wyglądające auta, np. Toyota Starlet Turbo(swap w którym również brałem udział) trochę podkręcona a do paki mam problemy i wiele innych ...
Anonymous - 11-10-2007, 22:56
autoR napisał/a: | Nevman1 napisał/a: | Po wydłubaniu do gołej blachy tak, zgodzę się. Tak jak z BMkami z wcześniejszego przykładu
Natomiast w VR4:
Osprzęt silnika diametralnie inny, skrzynia biegów inna, zawieszenie inne, przeniesienie napędu inne, WNĘTRZE w wersjii Ralliart ZUPEŁNIE inne, ospojlerowanie inne i tak naprawdę oprócz wspomnianych szyb, blach i bloku silnika to niewiele tych wspólnych części zostaje...
Przeprosiny przyjęte.
Pozdrawiam. |
A więc jeżeli mamy tak samo skonstruowane nadwozie i włożymy do niego kompletną mechanikę z całym kompletntym zawieszeniem, elektroniką sterującą to dlaczego mają się inaczej prowadzić?, mieć inną sztywność?gorzej jeździć???
Ja to wszystko przełożyłem i wiem które elementy są takie same a które inne.
A VR4 to nie auto stworzone na tor, to szybki, luksusowy przemieszczacz,trzeba dużo powymieniać i ulepszyć żeby nim było a i tak się nie nadaje...
P.S. Tak na marginesie to VR4 w Japonii to taki chips, ceny od 1800$. My się tu podniecamy, polemizujemy jaki to on nie zaje... a mamy i Ty i ja taniego chipsa kolego. |
Ok, tylko zmierzam do tego że po przeszczepie to nadwozie już nie będzie takie sztywne (chodzi mi o grodzie gdyż nie są one obustronne prawda?) gdyż nie będzie to tak do końca fabryczne spasowanie i spawanie. Tak mi się tylko wydaje oczywiście.
Byłem moim VR4 wraz z ludźmi z Klubu na torze Castle Combe i nie zgodzę się że nie jest to auto na tor.
Polecam film na Youtube: filmik z sesji klubowej.
http://youtube.com/watch?v=3IOsQ_JynGc
Myślę że rozwieje to wszelkie wątpliwości.
Nazwałbym VR4 ucywilizowanym autem na tor. No i zdecydowanie bardziej niezawodnym niż EVO gdyz silnik osiąga swoją moc z 2,5 litra a nie 2,0 i ma 2 turbiny pracujące w sekwencji a nie jedną jak EVO.
Nie do końca rozumiem tego "chipsa" za $1800.
Nowy VR4 RalliArt w UK kosztował około 35.000 funtów. Drogi ten chips... Pamiętaj też że jest to cena sprzed 5 - 6 lat. Obecnie za tą cenę kupisz nową M3, Touarega, M-class, E-Class, 530-tkę, A6 Quattro, itd a tych aut nie nazwiesz chyba "tanim chipsem"...
Nie wiem którą wersję masz ale jeżeli to pre-facelift to chyba były między nimi jakieś małe różnice (oprócz mocy) i może stąd twoje wrażenia natomiast facelift na torze... mistrzostwo swiata (pre- zresztą podobno też). Konieczne do wymiany są tylko hamulce jako że oryginalne są troszkę za słabe na tor i zdarza się że "puchną". Ewentualnie zaleca sie dodanie dodatkowej chłodnicy oleju AutoBoxa ale nie jest to konieczne gdy używa się oleju Amsoil ATF. No i może jest odrobinę za ciężkie ale to też można zmienić Wersja RalliArt ma również zmienione, usztywnione zawieszenie oparte na EVO (z tego co się orientuję ale głowy za to nie dam) które zachowuje się duzo lepiej od zwykłego.
Anonymous - 11-10-2007, 23:01
Nevman1 napisał/a: |
Ok, tylko zmierzam do tego że po przeszczepie to nadwozie już nie będzie takie sztywne (chodzi mi o grodzie gdyż nie są one obustronne prawda?) gdyż nie będzie to tak do końca fabryczne spasowanie i spawanie. Tak mi się tylko wydaje oczywiście. |
Jakie grodzie? Ja nie przekładałem kiery tylko zrobiłem swapa. Ściana pozostaje bez zmian. Buda jest europejska i nic nie ciąłem.
A Anglia miała chore marże i ma na te auta, sprawdź ceny w Japonii i nie przepłacaj.
W cenie jest i będzie lancerka a i tak jest tam sporo tańsza.Nie będę się sprzeczał, dla mnie to du..wóz a nie auto na tor, znam lepsze.
Anonymous - 11-10-2007, 23:45
autoR napisał/a: | Jakie grodzie? Ja nie przekładałem kiery tylko zrobiłem swapa. Ściana pozostaje bez zmian. Buda jest europejska i nic nie ciąłem.
A Anglia miała chore marże i ma na te auta, sprawdź ceny w Japonii i nie przepłacaj. W cenie jest i będzie lancerka a i tak jest tam sporo tańsza.Nie będę się sprzeczał, dla mnie to du..wóz a nie auto na tor, znam lepsze. |
Japonia jako producent będzie miała oczywiście tańsze auta a dołóż do tego koszty importu i witamy w klubie. Porównaj sobie ceny aut chociażby niemieckich z USA (czy też właśnie w Japonii) z cenami w Europie. To jest zupełnie inny rynek.
RalliArt dodatkowo był dużo droższy bo był dużo lepiej wyposażony.
Oczywiście ze są lepsze auta na tor ale lepsze nie znaczy jedyne!
Hubeeert - 12-10-2007, 20:57
Temat otwieram - polecam bardzo daleko idącą ostrozność w rozmowie.
Tak jak napisałem - nie bedzie ostrzeżeń przed ostrzeżeniami.
I jeszcze coś
Za recydywę (otrzymanie ostrzeżenia za to samo) każde następe ma wartość dwa razy większą.
Pozdrawiam i miłej rozmowy.
TommiCrazy - 14-10-2007, 21:01
ale sie bedziecid klucic o glupoty
1. chwala takim co przerabiajá to autko..... bo fajnie jest miec taki samochod z kierownicá po chrzescijanskiej stronie .
2.zaden samochod w klasie familly saloon nie jest autem TRACK DAYOWYM, nawet do samochodow takich jak evo kupuje sie upgradowane zawieszenie czy hamulce
3.vr4 tej generacji swoj naped opiera na blizniaczym systemie z evo 5, ale tu chyba podobienstwa sie konczá a co do LSD w EVO to chyba wystepowalo jedynie w wersji RS
ja bym powiedzial ze blizej mu do 3000gt niz do evo
CO NIE ZMIENIA FAKTU ZE JEST TO SUPER AUTKO I DOTEGO TANIE DO KUPIENI NA ANGIELSKIM RYNKU
Anonymous - 14-10-2007, 22:09
TommiCrazy napisał/a: | ale sie bedziecid klucic o glupoty
1. chwala takim co przerabiajá to autko..... bo fajnie jest miec taki samochod z kierownicá po chrzescijanskiej stronie .
2.zaden samochod w klasie familly saloon nie jest autem TRACK DAYOWYM, nawet do samochodow takich jak evo kupuje sie upgradowane zawieszenie czy hamulce
3.vr4 tej generacji swoj naped opiera na blizniaczym systemie z evo 5, ale tu chyba podobienstwa sie konczá a co do LSD w EVO to chyba wystepowalo jedynie w wersji RS
ja bym powiedzial ze blizej mu do 3000gt niz do evo
CO NIE ZMIENIA FAKTU ZE JEST TO SUPER AUTKO I DOTEGO TANIE DO KUPIENI NA ANGIELSKIM RYNKU |
Nie o głupotach ta desputa,
1.Dzięki za dobre słowo.
2.Po mojemu, OK.
3.A po mojemu to napęd bardziej opiera się na 4 gen. EVO oba auta miały w 96r. premierę,
co do LSD to niech lepiej wypowiedzą się specjalisty , z 3000 silnikowo prędzej,
Auto git i jak wcześniej pisałem chips,
P.S. A i nasunęło mi się pytanie, czytając jeden z postów:
Czy ktoś słyszał aby japońskie mitsu miało ograniczenie prędkości ustawione na 250?
Auta z Japoni mają liczniki wyskalowane do 180 km/h a angole zakrywają k i pozostawiają m/h. Elektronika załatwia temat przeliczania na mile i sprawa załatwiona ale 250???To wartość ustalona przez Audi, Merca i BMW.
Hubeeert - 14-10-2007, 23:32
autoR napisał/a: | Czy ktoś słyszał aby japońskie mitsu miało ograniczenie prędkości ustawione na 250? |
Ralliart ustawił ten limit. Dla 200szt sprzedanych oficjalnie w UK.
O ile wiem...
swinks_UK - 14-10-2007, 23:52
AutoR: Z całym szacunkiem, ale piszesz nieprawdę:
Cytat: | Auto git i jak wcześniej pisałem chips |
Tak się składa, że dość długo chodziłem koło kupna VR4/Legnum i realia UK znam jak mało kto. Dość długi czas spędziłem w firmie Keighley Trade Sports pod Bradford i dzięki nim wiem jak to jest ze sprowadzaniem takich aut do UK.
Galant VR4 w dobrym mileage'u (tak do 50k mil, bo samochód przechodzi jeszcze ostre badania importowe, i rzadko który powyżej 80k je przechodzi z powodu emisji spalin) nie schodzi niżej niż 4000 GBP (cena zakupu w Japonii), jest to cena za roczniki 1996/7. Jak za 10 letnie auto przyznasz, że to sporo. Młodsze roczniki (2001 - 2002) nie schodzą mniej niż 7000 - GBP. Do tego firma ma ok. 2000 GBP marży i transportu. Finalna cena wychodzi zatem większa niż za używanego Boxtera z tego samego rocznika. Zresztą ceny Galantów kształtują się na identycznym poziomie co ceny EVO z tego samego rocznika.
Do czego zmierzam - pisząc "chips" (w angielskim slangu tak mówi się o zaplastikowanych badziewnych małych tanich samochodach, np. Peugeot 205 po stylingu) obrażasz zarówno posiadaczy VR4/Legnum jak i posiadaczy EVO (ta sama półka cenowa).
A najbardziej boli brak szacunku dla tych posiadaczy Galantów, którzy z trudem kupili swe autka za ciężko odskładane pieniądze i mogą tylko marzyć o swym VR4/Legnum.
Więc zanim coś napiszesz pomyśl odrobię.[/u][/b]
Hubeeert - 15-10-2007, 00:01
swinks_UK, każdy ma prawo do własnego zdania.
I to co dla jednego będzie chipsem - vide mój 19 letni strup dla innego szczytem marzeń.
Umiar w dyskusji poproszę. A najlepiej przeniesienie dyskusji pozamerytorycznej na PW.
Gdyby ktos (dotychczasowi wypowiadający się - Nevman1, autoR czy Ty swinks_UK ) nie zauwazył - to jest ta część forum gdzie rozmawiamy na tematy techniczne. Tematy techniczne dotyczą techniki. Opinie o tym czy samochod to "chips" czy nie nie są techniczne.
Pozdrawiam
Anonymous - 15-10-2007, 01:34
TommiCrazy napisał/a: | ale sie bedziecid klucic o glupoty
1. chwala takim co przerabiajá to autko..... bo fajnie jest miec taki samochod z kierownicá po chrzescijanskiej stronie . |
Co true to true sam jednak nigdy bym tego nie zrobił jak juz napisałem wcześniej. Ale też nigdy tego nie próbowałem więc się na tym nie znam.
TommiCrazy napisał/a: | 2.zaden samochod w klasie familly saloon nie jest autem TRACK DAYOWYM, nawet do samochodow takich jak evo kupuje sie upgradowane zawieszenie czy hamulce |
Nie do końca się z tym zgodzę. Poniżej link do video z tegorocznego Japfestu na torze Castle Combe w UK gdzie Club VR-4 miał swoją sesję.
http://www.youtube.com/watch?v=3IOsQ_JynGc
Niech każdy sam oceni czy są to auta na tor czy nie. Niektóre z nich to kompletne fabryki ze zmienionymi tylko hamulcami (fabryczne niestety bywają za słabe i potrafia "puchnąć"). I to zresztą będzie też moja przeróbka jak tylko dostanę godny zestawik Brembo.
TommiCrazy napisał/a: | 3.vr4 tej generacji swoj naped opiera na blizniaczym systemie z evo 5, ale tu chyba podobienstwa sie konczá a co do LSD w EVO to chyba wystepowalo jedynie w wersji RS
ja bym powiedzial ze blizej mu do 3000gt niz do evo |
Wersja RalliArt oprócz wnętrza Recaro i paru innych dodatków miała też upgradowane zawieszenie. Pamiętajcie też że wersje pre-facelift do'98 i facelift '98 - '02 różnią się trochę od siebie do daj do tego RalliArt i wtedy nie jest to już "zwykły" leggie z '96 roku.
TommiCrazy napisał/a: | CO NIE ZMIENIA FAKTU ZE JEST TO SUPER AUTKO I DOTEGO TANIE DO KUPIENI NA ANGIELSKIM RYNKU |
"Staruszki" są faktycznie tanie ale wersje Facelift z logicznym przebiegiem czyli takie które nie rozpadną się w ciągu paru miesięcy, kosztują już troszkę więcej.
[ Dodano: 15-10-2007, 00:38 ]
Hubeeert napisał/a: | autoR napisał/a: | Czy ktoś słyszał aby japońskie mitsu miało ograniczenie prędkości ustawione na 250? |
Ralliart ustawił ten limit. Dla 200szt sprzedanych oficjalnie w UK.
O ile wiem... |
Zgadza się. Auta w Japonii potrafią być limitowane do 112 mil/h (czyli 180km/h) natomiast te sprowadzane do Europy limitowane są do 250km/h.
[ Dodano: 15-10-2007, 00:45 ]
swinks_UK napisał/a: | AutoR: Z całym szacunkiem, ale piszesz nieprawdę:
Cytat: | Auto git i jak wcześniej pisałem chips |
Tak się składa, że dość długo chodziłem koło kupna VR4/Legnum i realia UK znam jak mało kto. Dość długi czas spędziłem w firmie Keighley Trade Sports pod Bradford i dzięki nim wiem jak to jest ze sprowadzaniem takich aut do UK.
Galant VR4 w dobrym mileage'u (tak do 50k mil, bo samochód przechodzi jeszcze ostre badania importowe, i rzadko który powyżej 80k je przechodzi z powodu emisji spalin) nie schodzi niżej niż 4000 GBP (cena zakupu w Japonii), jest to cena za roczniki 1996/7. Jak za 10 letnie auto przyznasz, że to sporo. Młodsze roczniki (2001 - 2002) nie schodzą mniej niż 7000 - GBP. Do tego firma ma ok. 2000 GBP marży i transportu. Finalna cena wychodzi zatem większa niż za używanego Boxtera z tego samego rocznika. Zresztą ceny Galantów kształtują się na identycznym poziomie co ceny EVO z tego samego rocznika.
Do czego zmierzam - pisząc "chips" (w angielskim slangu tak mówi się o zaplastikowanych badziewnych małych tanich samochodach, np. Peugeot 205 po stylingu) obrażasz zarówno posiadaczy VR4/Legnum jak i posiadaczy EVO (ta sama półka cenowa).
A najbardziej boli brak szacunku dla tych posiadaczy Galantów, którzy z trudem kupili swe autka za ciężko odskładane pieniądze i mogą tylko marzyć o swym VR4/Legnum.
Więc zanim coś napiszesz pomyśl odrobię.[/u][/b] |
No widać że ktoś tu też mieszka w UK i wie co tu się dzieje.
Dzięki za twoje zdanie Swinks i wpełni sie z tobą zgadzam. Coś drogie jednak te Chipsy
Starsze modele (pre-facelift) '96-'97 można już co prawda kupić za 3500GBP ale to jak kupować używkę z Niemiec "na telefon" (panie, funkiel nówka i nie bity )
Jeżeli coś chcesz kupić to naprawdę szukaj Facelifta '98+.
autoR już wcześniej okazał brak szacunku komukolwiek i dlatego jego posty są już przeze mnie zupełnie ignorowane. Nie przejmuj się, wystarczy nie zwracać uwagi
|
|
|