To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Na luzie czy na biegu do skrzyżowania

Anonymous - 02-06-2007, 16:33

No a ja mam tak ze: jak jade tak do 100km/h wtedy mam okolo 3tys obrotow na obrotomierzu i na relacji Jurków-Katowice spalil mi 6,6l/100km mysle ze jesli jechalbym szybciej oczywiscie rownoczesnie zwiekszaja sie obroty :) spalil by znacznie wiecej...

[ Dodano: 02-06-2007, 16:35 ]
Ficu, zalezy jak traktujes znormalne spalanie :) hihih mysle ze jakbys jechal non stop 150km/h to spalil by wiecej niz 10l :/

Miroslaw1305 - 02-06-2007, 19:25

Opis KOFIEGO o technice jazdy trafny, oparty na Jego doświadczeniu. Moje spostrzeżenia o technice jazdy identyczne. Sprawdzają się w Colcie, poparte doświadczeniami z Suzuki, które miałem poprzednio. Tam było jednak lepsze zestrojenie - silnik a skrzynia biegów.
Anonymous - 03-06-2007, 00:35

co do predkosci na trasie to taka mala uwaga, jak sie jedzie jakas autostrada czy chociazby ekspresowka to sadze ze mozna tak te 140 sobie leciec, natomiast na trasach nizszej klasy (1 pas w jednym kierunku) jazda powyzej 100-110 oznacza juz wieksze spalanie z prostej przyczyny, rozpedzasz sie - hamujesz bo albo teren zabudowany albo tir albo maluch itp po chwili znow przyspieszasz i znow hamujesz itd...
akbi - 03-06-2007, 08:51

Ficu865 napisał/a:
Jak myslicie maxymalnie do jakiej prędkości na autostradzie/w trasie można rozpędzić Colta żeby nie konsumował 10l/100km?

moje spostrzezenia podczas jazdy po autostradzie, na odcinkach min 300 km, w moim bylym Lancerze 1.6 16v z 94r
160-185 km/h - spalanie ok 10,5 l
120-150 kmph - spalanie ok 7,8 l

Anonymous - 03-06-2007, 10:07

akbi napisał/a:
120-150 kmph - spalanie ok 7,8 l


Myśle że w takim przedziale też się będe trzymał :mrgreen:

[ Dodano: 03-06-2007, 10:42 ]
Kofi napisał/a:
Generalnie podczas jazdy silnik benzynowy powinno sie utrzymywac w przedziale 3-4 tys obr


Nie no tak sie nie da jeździć. Wczoraj z pracy takim stylem wróciłem. jadąc 100km/h mam jakieś 3 tys obr. więc jadąc po mieście 5 biegu raczej nie wrzucę.

Uczyłem się jeździć autem gdzie nie było obrotomierza. Ojciec zawsze mi mówił że ekonomiczna jazda to taka gdzie tylko delikatnie trzymasz nogę na gazie, oczywiście bez zbytniego mulenia auta. Jednak taka szkoła bardziej mi odpowiada :idea:

juar_78 - 04-06-2007, 07:51

Potwierdzam, to co napisał Ficu.
Jazda w zakresie obrotów 3- 4 (tys.) w moim Colcie (C50 1500) w przeciętnych warunkach na drodze jest właściwie niemożliwa z tego prostego powodu, że oznaczać by musiała bądź jazdę na niskich biegach (3 tys. to na trójce 100 km/h) lub po prostu zbyt dynamiczną.
Pewnie nie jest najwłaściwsze również szarpnie samochodu na bardzo niskich obrotach.
Staram się zmieniać biegi tak, żeby obroty nie spadały (od trzeciego biegu w górę) poniżej 1800 - 2000. Myślę, że nie jest to zabójcze dla silnika. Nie znam krzywej przebiegu momentu w moim aucie ale w prospekcie, który mam jest taki dla Colta C50 1600 16V. Tam przy 2 tys. obrotach silnik dysponuje już całkiem pokaźnym momentem - niewiele niżej niż maksymalnym. Zatem nie uważam, żeby było to za mało do jazdy.
Pozdrawiam,
Arek.

Miroslaw1305 - 04-06-2007, 19:52

Zmiana obrotów w góre przy 3000 obr , przy niższych spala więcej. Jeśli często zmieniamy biegi np. miasto, przy niskich obr, np 1800-2000, silnik wykonuje swoją pracę z większym wysiłkiem kompensowanym wzrostem ilości paliwa. Proste doświadczenie: młotek wbija gwóźdź - spada na niego z 2 cm i ten sam młotek spada z 50 cm. Przy drugim uderzeniu wbije go łatwiej i głębiej. Przyjmij cm jako obroty i wyciągnijcie wnioski sami.
Anonymous - 05-06-2007, 23:53

ale zeby podniesc mlotek na 2cm trzeba mniej energii niz zeby podniesc go na 50cm ;) w tej kwestii nalezaloby zerknac na wykres momentu obrotowego oraz mocy i wtedy mozna stwierdzic jakie to sa dokladnie obroty, a tak trzeba z wyczuciem zeby autko sie nie przemeczalo,

a jesli juz porownywac to przytocze pewna prawidlowosc podczas jazdy na rowerze z przerzutkami, np. na goralu - latwiej jest ruszyc na rowerze gdy mamy ustawione najmniejsze przerzutki (1:1) niz najwieksze (np 3:6) - silnik tak samo ma ciezko na wysokich biegach przy mniejszej predkosci jak nasze nogi podczas jazdy na rowerze

Miroslaw1305 - 07-06-2007, 16:14

Chodzi oto aby wejść na wysokie obroty i je utrzymywać pokonać jak najmniej razy. Dojście do3000 obr jest okupione zwiększonym apetytem na benzynę i staramy się ilość tych wzniesień minimalizować. Bardziej ekonomicznie jest zredukować bieg na mniejszy, niż żyłować w ruchu miejskim 4 przy 2000 obr

[ Dodano: 07-06-2007, 16:20 ]
Inna technika jazdy poza miastem, gdzie praktycznie nie musimy zmieniać biegów co chwila. Jazda jest wtedy płynna, nie ma obciążeń i schodów dla silnika. Chyba że mamy pedał gazu oparty o podłogę.

Anonymous - 07-06-2007, 17:59

Miroslaw1305 napisał/a:
chodzi oto aby wejść na wysokie obroty i je utrzymywać pokonać jak najmniej razy dojście do3000 obr jest okupione zwiększonym apetytem na benzyn e i staramy się ilość tych wzniesień minimalizować Bardziej ekonomicznie jest zredukować bieg na mniejszy niż zyłować wruchu miejskim 4 przy 2000 obr


używaj czasami znaków interpukcyjnych...
Czytam kolejny raz i nie mogę tego rozszyfrować

JCH - 07-06-2007, 22:49

Miroslaw1305 napisał/a:
Fiku po słowie razy kropka . Postaram się pisać bardziej przejrzyście

Miroslaw1305 napisał/a:
[ Dodano: 07-06-2007, 22:30 ]
słowo dojście wtekstcie zdużej litery Nowe zdanie Po tych poprawkach tekst powinien być zrozumiały
Jakoś nie bardzo wziąłeś sobie to do serca. W jęz. polskim jest taka zasada, że zdanie zaczyna się z dużej litery a kończy sie kropką. Czasem warto też postawić przecinek.
tomusn - 07-06-2007, 23:45

JCH napisał/a:
Miroslaw1305 napisał/a:
Fiku po słowie razy kropka . Postaram się pisać bardziej przejrzyście

Miroslaw1305 napisał/a:
[ Dodano: 07-06-2007, 22:30 ]
słowo dojście wtekstcie zdużej litery Nowe zdanie Po tych poprawkach tekst powinien być zrozumiały
Jakoś nie bardzo wziąłeś sobie to do serca. W jęz. polskim jest taka zasada, że zdanie zaczyna się z dużej litery a kończy sie kropką. Czasem warto też postawić przecinek.

coś tam poprawiłem, bo już sam nie rozumiałem...
ja generalnie jeżdżę tak, żeby silnik za mocno nie buczał (oczywiście nie Coltem bo tu mam AT :D )

Miroslaw1305 - 13-06-2007, 13:48

Tomsun idealnie poprawiłeś moje podpowiedzi Dzięki .Odczytałeś sens moich WYWODÓW prawidłowo . NA przyszłość postaram się pisać ,o ile będę znał odpowiedż, bardziej precyzyjnie ,i jak przysłowiowej blondynce .Wielu urzytkowników COLTóW jest ludżmi młodymi i wiedza na tematy techniczne jest im obca .Odnoszę to po zapytaniach i reakcją na podpowiedzi .Ale od czego mamy forum . Jest ono dla bardziej wtajemniczonych w sprawy techniki i dla laików ,którzy mają problemy z najdrobniejszymi usterkami
gigant87 - 13-06-2007, 14:01

nie zgodzę się tylko z tym , że podczas hamowania silnikiem nie jest spalane paliwo... czyli wychodzi na to samo, jakby go wyłaczyć, czyż nie? nawet podczas hamowania silnikiem paliwo jest spalane i od tego nie ma wyjątków... choć mniej niż podczas jazdy na luzie... inna sprawa, że na luzie się dalej dojedzie niż na biegu z odpuszczonym pedałem gazu

od jakiegoś czasu jeżdżę samochodem z manualem (nowoczesny diesel, a Carisma jest automat) i zastanawiałem się jak robić...po prostu jak mam daleko do skrzyżowania, to wrzucam luz, przed skrzyżowaniem wrzucam bieg i pokonuję je na biegu

tak odnośnie obrotów... to komputer sterujący skrzynią w Carismie rzadko kiedy pozwala na jazdę poniżej 2 tys obr podczas przyśpieszania... chyba, że baaardzo delikatnie się przyśpiesza ;)

Anonymous - 13-06-2007, 14:40

gigant87 napisał/a:
po prostu jak mam daleko do skrzyżowania, to wrzucam luz, przed skrzyżowaniem wrzucam bieg i pokonuję je na biegu


Gdzieś słyszałem że to może prowadzić do jakichś uszkodzeń. Czyli wrzucanie luzu i podczas jazdy znowu bieg..
W zimie nie polecam takiej jazdy...
zwróć uwagę że w miastach światła są dość często ustawiane i taka jazda może być denerwująca



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group