To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Carisma - Ogólne - Problem ze wskaźnikiem paliwa...

Anonymous - 10-08-2007, 21:21

Nie, nie stukało mi wcześniej. Zaczeło hałasować po tych pracach serwisowych. Jeśli to szklanki, to minie im to? :D
Moomin - 10-08-2007, 22:03

Lighthammer napisał/a:
Nie, nie stukało mi wcześniej. Zaczeło hałasować po tych pracach serwisowych. Jeśli to szklanki, to minie im to? :D

Minie albo i nie. Jak zmienisz olej może przestać stukać, ale gwarancji nie ma.

Anonymous - 10-08-2007, 22:52

I weź tu nie osiwiej :wink:

Ledwo wymieniłem olej (na Castrol Magnatec 10w40) i znowu musze go wymienić. Ciekawe czy ten mechanik faktycznie wymienił olej w silniku, czy tylko dolał tego Castrola a resztę sobie powinął... (nie wiem jaki olej był wlewany wcześniej, przez poprzedniego właściciela).

Może spróbuje wlać Valvoline MaxLife 10w40, co?

Pozdro

Moomin - 10-08-2007, 22:57

Lighthammer napisał/a:
I weź tu nie osiwiej :wink:

Ledwo wymieniłem olej (na Castrol Magnatec 10w40) i znowu musze go wymienić. Ciekawe czy ten mechanik faktycznie wymienił olej w silniku, czy tylko dolał tego Castrola a resztę sobie powinął... (nie wiem jaki olej był wlewany wcześniej, przez poprzedniego właściciela).

Może spróbuje wlać Valvoline MaxLife 10w40, co?

Pozdro

A czemu upierasz się przy półsyntetykach? Do tego silnika powinien iść pełny syntetyk. Jeśłi już chcesz zostać przy półsyntetyku to poszukaj oleju dedykowanego do GDI czyli Shell Helix Plus AH 10W30. Może ten pomoże.

Anonymous - 10-08-2007, 23:10

Ja się nie upieram, po prostu poczytałem trochę na tym forum o olejach i wyszło na to, że ten Castrol będzie ok. A może to stukanie samo ustanie za jakiś czas? Czy stukanie szklanek to jakiś wpływ na działanie silnika, tzn. czy może coś w nim uszkodzić?
Moomin - 10-08-2007, 23:18

Lighthammer napisał/a:
Ja się nie upieram, po prostu poczytałem trochę na tym forum o olejach i wyszło na to, że ten Castrol będzie ok. A może to stukanie samo ustanie za jakiś czas? Czy stukanie szklanek to jakiś wpływ na działanie silnika, tzn. czy może coś w nim uszkodzić?

Jeśli stuka przy świeżym oleju to raczej nie przestanie. Ale nie wiem, specjalistą nie jestem. Też mam ten problem i na dniach będę wymieniał popychacze. Co do wpływu na silnik to jakiejś jednoznacznej odpowiedzi nie uzyskałem - jedni mówią, że oprócz tego odgłosu nic się nie dzieje, inni że coś tam może się wybić. Ale jest tu kolega Luk_szc, który przejechał z tym stukaniem 30 tys. i nic się silnikowi nie stało.
A stuka Ci non stop czy pojawia się i znika?

Anonymous - 10-08-2007, 23:27

Wydaje mi się, że nie stuka przy wysokich obrotach. Ale nie mam 100% pewności, bo przejechałem ok. 20km i dopiero w garażu odkryłem, że ten dźwięk wydobywa się z silnika (podczas jazdy nie zwracałem na ten hałas zbyt dużej uwagi - bo wydawało mi się, że nic poważnego).

Pewne jest, samochód nie będzie "jeżdżony" do póki tego nie wyjaśnię i, że nie było tego dźwięku przed wysłaniem samochodu na serwis. Samochód po serwisie zaczął pracować jak jakiś diesel. A wymieniane były tylko: olej silnikowy, filtr oleju i powietrza + pasek rozrządu + rolki.

Moomin - 10-08-2007, 23:33

Lighthammer napisał/a:


Samochód po serwisie zaczął pracować jak jakiś diesel.


Witaj w tym smutnym klubie.:( Ale aż tak się nie przejmuj, niedługie dystanse możesz bez obaw robić. To trzeba by naprawdę dużych przebiegów żeby coś się od tego stało. No ale denerwujące to jest i niepokojące.

saphire - 11-08-2007, 12:50

I ja dlatego ciągle się upieram przy tym że jak po wymianie oleju szklanki hałasują to znaczy że im olej nie pasuje a już w szczególności półsyntetyk. Poraz tysięczny się pytam PO CO lać gorszy olej? Moje auta ZAWSZE mają dożywotnio pełny syntetyk i koniec. Corsa miała Castrola Magnateca 5W40 (Mobila1 piła ostro) natomiast Carisma odwrotnie Mobila1 5W50 bo go nie pije i nic mi nie hałasuje gdy tymczasem już którąś z kolei wypowiedź widzę że po zalaniu Castrolem zaczyna kłapać szklaneczkami... tym bardziej że to jeszcze półsyntetyk...
Moomin - 11-08-2007, 15:05

saphire napisał/a:
I ja dlatego ciągle się upieram przy tym że jak po wymianie oleju szklanki hałasują to znaczy że im olej nie pasuje a już w szczególności półsyntetyk. Poraz tysięczny się pytam PO CO lać gorszy olej? Moje auta ZAWSZE mają dożywotnio pełny syntetyk i koniec. Corsa miała Castrola Magnateca 5W40 (Mobila1 piła ostro) natomiast Carisma odwrotnie Mobila1 5W50 bo go nie pije i nic mi nie hałasuje gdy tymczasem już którąś z kolei wypowiedź widzę że po zalaniu Castrolem zaczyna kłapać szklaneczkami... tym bardziej że to jeszcze półsyntetyk...

Mobil też nie musi być żadnym remedium na te popychacze. Mam taki sam i klepie jak diesel.

saphire - 11-08-2007, 17:42

Moomin napisał/a:
Mobil też nie musi być żadnym remedium na te popychacze. Mam taki sam i klepie jak diesel.


Oczywiście, tyle że on napisał że nie klepało, wymienił olej, zaczęło klepać - jak widać nie pasi mu ten olej i tyle.

Anonymous - 11-08-2007, 18:13

Witam,
wiecie co - przestało klepać :) . Nie wiem czy chwilowo, ale ewidentnie nie klepie. Odpalam bryczkę rano - nic, żadnego klepania. Nawet chwilowych stuków, silnik pracuje cicho. Zrobiłem ok 100km i absolutnie żadnego stukania nie słyszałem, czy to na postoju czy też podczas jazdy - widocznie olej się rozprowadził i wszystko już gra.

Ale żeby nie było za słodko -> coś mi dosyć głośno brzęczy / bzyczy pod maską po włączeniu świateł długich (niezależnie czy na postoju czy podczas jazdy). Co to może być?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group